Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kaszubka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kaszubka

  1. Te wielkie plany - to miał być wyzysk człowieka przez człowieka.... hihihi czyli długi spacer i rundy po sklepach.
  2. Witajcie ranne ptaszki. U mnie pada, pada i pada buuuuuuuu, buuuuuuuu.... a miałam wielkie plany.
  3. Witajcie... byłam na długim spacerze i pseudo zakupach - jest ciepło, trochę wiatru.... Kupiłam nasiona rozmaitych kolorowych kwiatów - ale będzie latem uczta dla oczu... już nawet wiem, gdzie, w którym miejscu mąż je posieje. Odezwę się później,[ bo wciąż jeszcze są maluchy ] - wieczorem. jeśli kafe pozwoli... wczoraj nie chciało za dużo pozwalać.
  4. przez 8 godzin nie mogłam wejść na kafe.... był u mnie Piotrek,wspominał o ślubie... zamiast się cieszyć - bo wreszcie związek legalny...... chce mi się płakać..... Możliwe, że te moje nastroje spowodował wiatr.... muszę się z tym przespać Rudamaxi, Ty chociaż chodzisz o kulach - ja przy balkoniku... strach mnie paraliżuje, po tylu męczących miesiącach boję się już ryzykować... Dobranoc wszystkim.... jutro muszę być w lepszym, spokojnym nastroju....
  5. A gdyby tak udało mi się w jakiś piątkowy wieczór i całą sobotę wyekspediować męża z chałupy ?.... pomarzyć można - to nic nie kosztuje. Dzieciaki dziś spokojniejsze, ładnie się bawią - pokazują się teraz ze swojej prawdziwej strony. Wczoraj widocznie to przez całe zamieszanie ze spaniem u mnie i dłuższym pobytem były takie głosniejsze.... Mi samej też było trudno zaakceptować ten cały wieczorny rozgardiasz. Najtrudniejsze w tym wszystkim jest to, że dzieci raz są, potem długo ich nie ma... zdążę się odzwyczaić... i znów wszystko od początku.
  6. Ufffffffffff, doczytałam..... A byłam pewna, że jeszcze 300 stronka nie padnie.... atu jeszcze z naddatkiem.
  7. Jest coraz silniejszy wiatr... aby do jutra rana minął. Mam nadzieję, że prądu nie wyłączą.
  8. Rebeko, do 300 stronki brakuje jeszcze ponad 60 wpisów - jedna strona ma ok 30 wpisów, liczyłam kilka razy. Już są dzieci - cała trójka... dziś spokojne... jeden czyta, reszta przegląda kolorowe książeczki. Dea, gdy patrzę na niektóre moje rówieśnice to.... okropnie się zestarzały, typowe babunie... muszę spytać się wnuczek, czy ja też tak wyglądam w ich oczach babuniowato ]
  9. Za chwilę znów będą młodsze wnuki - dzieci syna - mam nadzieję że dziś będą spokojniejsze. Rebeko, pora jeszcze raz na taras i papierosa.... u mnie paskudny wiatr i pada.
  10. Rudamaxi - ale pod warunkiem, że nie będę spoglądać do lustra !!!
  11. Rudamaxi - Kasia już ma chłopaka... i to w wieku mojego Piotrka a że Kasia na jeszcze 2 młodsze siostry i do tego również ładne, to właśnie z tej strony musi uważać... żeby jej przez przypadek nie odebrały ...żartuję. Mi się ten chłopak nie podoba... i chyba żaden chłopak każdej wnuczki.... przecież mogę zostać prababcią... buuuuu, buuuu.
  12. Rybka, ja kiedyś nie wyobrażałam sobie, że jeszcze zafunduję sobie następne dziecko, ale zew natury się odezwał i nastąpiła planowana wpadka... planowana, bo mąż już nie chciał żadnego malucha... za to jak Piotruś się urodził był najszczęśliwszym ojcem na świecie. 6 lat później zostałam babcią.... to był cios... jeszcze byłam, czułam się młoda, a tu miałam zostać babcią. Gdy urodziła się Kasia - szalałam z radości.... ale raczej nie chwaliłam się, że to wnuczka, wolałam żeby inni myśleli iż to moje dziecko [ tym bardziej, że Kaśka przez pierwsze 2 lata swego życia mówiła do mnie mama, a do swych rodziców zwracała się po imieniu]. O tym, że jestem babcią zaczęłam głośno mówić dopiero po 3 latach.
  13. Witajcie moje kochane..... Na temat malucha w domu dużo teraz mogą powiedzieć: Dea i Rudamaxi... troszkę równiez ja Urodziłam ostatnie dziecko mając 34 lata, przeżyłam niezapomniane chwile.... tego nie da się opisać - wiem jedno - wcześniej byłam niedojrzała uczuciowo i raczej nie gotowa na wychowywanie dzieci.... Ewanisio, jesteś dobrą matką.... ale warto jeszcze raz spróbować... tak szybko zostałaś matką.... jeśli teraz zdecydujesz się - poznasz prawdziwy miód macierzyństwa.... Rybko, alkohol nie rozwiąże żadnych problemów.... to tylko je jeszcze bardziej poplącze, a nawet doda nowe kłopoty.... nie mówiąc już o złym samopoczuciu następnego dnia. [ ale o tym chyba sama wiesz najlepiej ]. Nie mam zamiaru prawić Ci kazania, lecz w życiu sporo przeszłam... byłam i pod wozem i na wozie... życie mnie nie pieściło.... sama też popełniałam wiele błędów.
  14. Nie jestem pewna, czy uda mi się wejść, ale i tak wołam: Dobrej nocy wszystkim. Ile to ja dziś razy nie miałam internetu - nigdy wcześniej tego nie było... na kafe wejść mogłam - natomiast wpisać się - nie. Rebeko, ale na pocztę udało mi się wejść i pobrać - dzięki.
  15. Walczę z kafe - jeszcze internet co chwilę mi ucieka...... Jeśli na jakiś czas - ode mnie niezależny - nie pokażą się moje wpisy - pamiętajcie, że to wyłącznie wina kafe i internetu.... buuu, buuuuuuu.
  16. Kurczę, jak teraz nie uda mi się dokonać wpisu...... wolę nie kończyć, co mam ochotę wtedy zrobić. Kiciulek - znam aż za dobrze kłopoty z gimnastyką, gdy dzieci nie mają zamiaru zbyt szybko zasnąć.... Robiłam, a właściwie mąż robił porządki na półkach z pościelą..... nie pomagały moje "ochy i achy" - był bezwzględny... zrobił niesamowitą czystkę... i miał rację, ale ja i tak mruczałam po cichu - " że to jeszcze może się przydać" Zrobiło się duszno, trudno złapać porządny oddech - chyba burza wisi w powietrzu. Rebeka - kawa czeka i czas na tarasik...
  17. Witajcie.... Ewanisia - Dea bardzo dobrze Ci radzi - koniecznie dzisiaj do lekarza... są choroby, które beż odpowiednich leków nie pokonasz... ta do nich się zalicza. U mnie słoneczko... stawiam kawę z bitą śmietaną.... a dla Ewanisi herbatkę z cytryną.
  18. CZASEM CHCE SIĘ DO CZŁOWIEKA Dozorca bramę otwiera, Pacierze senne ktoś gdera, Wracają z nocnej zmiany już. Na niebie blask porannych zórz, Przy kawie samotnej, Przy chlebie samotnym marzę... Czasem chce się do człowieka, Kiedy szczęścia brak, Kiedy na nas nikt nie czeka Albo byle jak. Czasem chce się do człowieka, Gdy się jest na dnie, Film nie pomaga, Książka to blaga, nie, nie, nie! Bo nam chce się do człowieka, Knajpy znają nas, Musi minąć jakiś czas, Musi wyschnąć rzeka, Muszą zblednąć sny, Wtedy wrócą zwykłe dni. Dozorca bramę zamyka, Ostatni przechodzień znika, Na strychu wielkie pranie schnie, Po cichu mysz okruchy je, Zasypiam zbyt wcześnie, I marzę już we śnie, we śnie... Czasem chce się do człowieka, Kiedy szczęścia brak, Kiedy na nas nikt nie czeka Albo byle jak. Czasem chce się do człowieka, Gdy się jest na dnie, Film nie pomaga, Książka to blaga, nie, nie, nie. Nie pomoże żaden lekarz Ani głupia złość, Musi nadejść taki ktoś, Kto chce też do człowieka, Lepszy jest niż ty, I otworzy Tobie drzwi... Agnieszka Osiecka
  19. Przychodzi baba do lekarza. - Oj, bardzo mnie boli. - A co się pani stało? - Koń mnie kopnął. - A gdzie? - pyta lekarz. - W kieleckiem, panie doktorze, w kieleckiem. ------------------------------------ Przychodzi baba z córką do lekarza. Córka jest piękna i seksowna. Lekarz od razu każe jej się rozebrać. Baba protestuje: - Ależ panie doktorze, to ja jestem chora!- To proszę pokazać gardło - mówi lekarz. ------------------------------ Znani z glupich zartow studenci spotkali na drodze chlopa, ktory prowadzil na targ wieprzka. - To wasz synek? - zazartowal jeden że studentow. - Nie - odpowiada chlop. - To jeden z tych studentow, co się w wielkiej szkole ucza. Dali mi go na wychowanie. ----------------------- Szpital psychiatryczny. Ordynator oprowadza młodego psychiatrę po oddziale: - Tutaj jest sala Napoleonów, a tutaj - mechaników samochodowych... - A gdzie oni są? Nikogo nie widzę. - Leżą pod łóżkami i naprawiają... ----------------------------- Niedźwiedź, lis i wilk grają w karty. Lis cały czas oszukuje. W pewnym momencie niedźwiedź nie wytrzymuje i mówi: -Ja tu nie będe mówił kto oszukuje, ale jak pier... w ten rudy łeb... -------------------------- - Kiedy mężczyzna otwiera drzwi samochodu swojej żonie? - Gdy ma nową żonę albo samochód. --------------------------------------
  20. Wesoła.. nie tak źle z oddechem... hihihihi mam dziś kurzą pamięć - wczoraj późnym wieczorem odkryłam ciekawą stronkę... chciałam ją Wam dać jak najszybciej... ładnie mi szybko, jak dopiero teraz. http://www.wyczajka.pl/index
  21. rebeko - stawiam się na Twoje wołanie.... na tarasik marrrsz... Rudamaxi - jestem na naszym topiku najstarsza wiekiem, ale nie duchem. Mam męża [ już 39 lat ], 4 dzieci, 9 wnucząt - najstarsze ma 18 lat, najmłodsze 1 roczek. Mieszkam na Pomorzu.
  22. Annapo - mój mąż to taka "złota rączka".... wirtualnie mogłabym Ci go podesłać.... byłby wodzirejem wśród Twojej ekipy remontowej tzn pilnowałby aby robota - dobrze wykonana - posuwała się naprzód
  23. Jak to ślicznie wyglądało... Maciuś chodzi jak lunatyk z dwiema rączkami wyciągniętymi do przodu, jeszcze chwilami traci równowagę.. podnosi się, smieje i idzie dalej. Obudził wspomnienia - pamiętam jak jego mama stawiała pierwsze kroczki [ miała wtedy 11,5 miesiąca ]. Rybko, na zmiany powinien znaleźć się czas.... musisz wyjść z dołka, wyciszyć się i polubić samą siebie... po Twoich ostatnich wpisach widać, że nie jesteś w formie, że czegoś Ci brak - tak ja to odbieram. Uśmiechnij się dziewczyno - przecież jest zawsze lepsze jutro. Ewanisio -z mojego zielnika parę rad dla Ciebie.... W infekcjach dróg moczowych korzystny jest kwaśny odczyn moczu, który nie sprzyja rozwojowi bakterii. Zakwaszenie moczu można osiągnąć pijąc niektóre soki roślinne, zwłaszcza żurawinowy lub inne napoje o wysokiej zawartości wit C. Warto też jeść dużo rzepy, selera naciowego, cebuli. Cebula działa moczopędnie i powoduje nieustanne przepłukiwanie przewodu moczowego. Jeśli nie lubisz surowej cebuli można wkroić 3-4 cebule do 1 l wrzątku, odstawić na noc i popijać następnego dnia. Częste stosowanie antybiotyków tylko pogarsza sprawę. Ulga jest chwilowa, po której zamiast powrotu do zdrowia następuje pogorszenie.
  24. Od dawna nie śpię.... ale była Ania z Maćkiem - musiałam przecież zobaczyć jak maluszek dzielnie chodzi. Dopiero co poszła do domu - więc chociaż parę zdań piszę..... reszta później..... bo jestem głodna.... wcześniej nie jadłam śniadania, bo nie miałam ochoty... a teraz już muszę..... ja się na głodowe diety nie nadaję.
  25. Dobrej spokojnej nocy.... dobranoc wszystkim.
×