Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kaszubka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kaszubka

  1. O kurczę....to znaczy, że nie tylko ja tak dzisiaj mam !!!! Rybka, coś trzeba z tym zrobić.... Rebeka -może Ty masz jakiś pomysł ???
  2. Dzien dobry ... już jestem... a może dopiero.... wstałam lewą nogą a własnej winy.... zamiast kolacji zjadłam ciastka.... podniósł sie cukier.... moja wina i łakomstwo. Nie dość, że mam czasem kłopoty z cukrzycą - jeśli nie pilnuję diety - to jeszcze zapominam,że słodycze tuczą. Humor już mi się poprawił...samopoczucie również,,,wyrzuty sumienia pozostały... wyspowiadałam się..... no to czas na rozgrzeszenie - dostanę ????
  3. Dobranoc dziewczęta - polałyscie lukrem moje serce... dużo, dużo buziaków dla Was. Do jutra.
  4. Rebeko, wielkie dzięki. Mam bzika na punkcie tego malucha.... rok temu, gdy się urodził, dał mi upragniony spokój ducha - wyciszyłam się i zaczęłam bardziej realnie żyć. A jednocześnie zrobiłam się bardziej twarda i stanowcza.
  5. Rebeko, skarbie - posłałam do Ciebie dwie wiadomości i weszły.... A teraz moja prośba - czy możesz rozesłać to również do naszych dziewcząt ? Ja tyle się namęczyłam,że mam już na dziś dosyć. Jeszcze nigdy nie miałam takich kłopotów z wysyłaniem... może mam dziś za słaby internet ?
  6. Ewanisia, to niespodzianka.... coś wesołego to będzie. Może później mi się uda, a jak nie, to jutro spróbuję.
  7. Mam dziś dziwne kłopoty z moją pocztą - mogę odbierać, lecz nie mogę nic wysłać.... Rybka, znam ten ból - mój mąż wiele lat pracował na nocki [ najpierw w systemie trzyzmianowym, potem w dwuzmianowym, a na końcu tylko same nocki ]. W nocy jego nie było, a w dzień natomiast były i dzieci i on.. Nieraz można było sobie tylko pomarzyć.
  8. She - dlatego często czytając o Waszych problemach... i nie tylko problemach.... podśpiewuję sobie "ale to już było"
  9. Witaj Ewanisio.....witajcie wszystkie Przyzwyczaiłam się, że rano Kiciulek pierwsza wchodzi na topik... hej ! ... gdzie jesteś ? dziś u mnie brzydki, mglisty poranek.... nawet nie mam za bardzo ochoty wstawać.... zwierzaczki leżą przy mnie, cieplutko, cichutko. Stawiam następną kawę... sama też piję... 33 lata temu leżałam na łóżku porodowym.... po wielu zmaganiach urodziłam syna - urodził się o całe 6 tygodni za wcześnie.... musi ten czas tak szybko uciekać ????
  10. No i pojechali.... teraz cisza i spokój.... tak nieśmiało pytałam się o ślub - znów dostałam wymijające odpowiedzi.... śmiali się i żartowali.... Jestem zmęczona, zabawa z potężnym psiskiem potrafi wymęczyć. Nie obiecuję, że dziś jeszcze tu zajrzę - mąż drzemie i lekko pochrapuje.
  11. Witaj Ewanisio.... stawiam następną kawę i się zmywam.... za chwilę będzie mój najmłodszy, jego wybranka serca i piesek... zgadnij na kogo czekam najbardziej.... moje serce samo nie potrafi wybrac - syn czy piesek. Jego bardzo kocham, a suczkę uwielbiam.. Odezwę się wieczorem.
  12. Już wstałam.... witaj Rybko, witajcie wszystkie.... u mnie słoneczko spogląda zza chmur.... Do sernika dokładam bułeczki maślane.
  13. A wiesz Rebeko, że ja w tym małym mieszkanku wychowałam czworo dzieci... a na urodzinach moich i męża też wszyscy jakoś potrafią się zmieścić. trzeba tylko chcieć.
  14. No dobra, podaję odpowiedź.... 1 łózko + 2 osoby + 5 minut + 9 miesięcy = 1 osoba więcej
  15. Ewanisia, zadam Ci małe pytanko: umiesz liczyć, dodawać ? jestem pewna, że tak... to odpowiedz dlaczego to działanie jest prawidłowe i naprawdę nie ma w nim żadnego będu... 1+2+5+9= 1
  16. dziś późno w nocy jest boks - najprawdopodobniej mąż będzie oglądać... to i ja będę miec wtedy dłuższy dostęp do komputera. mam tylko pokój z kuchnią - aby był spokój, trzeba zawsze dochodzić do kompromisów.
  17. Annapo, co za smutna minka ? Ewanisio, trzymam Ciebie za słowo. Nic dzisiaj mi się nie chce - strasznie leniwy dzień... wszystko wydaje się być takie nudne... a może w ten właśnie sposób nabieram sił... jutro znów bedzie mój chłopak.
  18. Witajcie "nocne Marki" - bo skowronków dziś tu nie ma.... hihihiihihi Ja, niestety, nie mogę długo wieczorem przesiadywać... a tak bym też chciała.... mąż jest skowronkiem i szum komputera przeszkadza mu w zasypianiu. Dla chętnych - tak na wszelki wypadek - stawiam kawę.
  19. To już wiem co to jest. Już w "Księżycowej dolinie" Jack London o tym pisał. A ja czasem to stosuję, ale za mało i nie fachowo... zajrzę do internetu i postaram się robić te cwiczenia porządnie... wiosna coraz bliżej
  20. Anka - nawet nie wiem co to jest - trochę mi wytłumacz
  21. Annapo, ci faceci [ szczególnie po procentach] oglądają się za każdą, ale nie każdą chcą mieć. Jedni lubią szerokie biodra, inni duży biust... muszę spytać się męża co we mnie widział. Byłam bardzo szczupła, piersi tez były maluśkie... i miałam 17 lat. A on był wtedy szczupłym, przystojnym blondynem..
  22. Rebeko - wszystko się zgadza, dużo, dużo wapna... a sadełko na brzuchu rośnie. Muszę poszukać coś na zgubienie tłuszczyku... jakieś ćwiczenia.. wiem że są nawet dla tak słabo ruszających się jak ja
  23. Roger Moore grał świętego ... ale z niego był przystojniacha
  24. mąż kiedyś mi powiedział,że kochanego ciała nigdy nie jest za dużo... i jeszcze dodał, że nareszcie nie musi mnie szukać.... A serio - walczę, aby więcej nie przytyc i to musi mi na razie wystarczyć - przez to moje unieruchomienie doszło mi 12 kg... trochę udało mi się zrzucić, ale to wszystko za mało. A mleko muszę pić - mąż jak żandarm nade mną stoi i pilnuje... łobuziak z niego.Do tego kupuje mi twarożki, jogurty... a on w tym czasie wypija sobie piwko... i robi mi apetyt.
×