![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/K_member_3933898.png)
kaszubka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kaszubka
-
Jabłka w tym roku są droższe od pomarańczy, mandarynek, czy bananów...więc można tylko pośpiewać... O jabłuszka jabłuszka Jabłuszka pełne snu O gdzie spojrzeć jabłuszka Jabłuszka tam i tu O gdzie spojrzeć jabłuszka Jabłuszka pełne snu Jabłuszka tam i tu
-
U mnie chwilowo nie pada i oby tak zostało...odpukać..
-
Kawa Witaj mi, witaj, wonna czaro mokki! Kocham twą duszę, o płynny hebanie, Aromatyczne pary twej obłoki, Którymi buchasz w polewanym dzbanie Kiedy kipiące twych ziarn gotowanie Cały glob ziemski czyni mą dzierżawą; Oto spoczęłaś w białej porcelanie, Arabskich pustyń córo, czarna kawo!
-
witaj Aniu i reszta dziewcząt. To zapach kawy tak szybko mnie tu przyciągnął... Kawa (arab. qahwa, tur. kahve, wł. caffe)- jest to napój sporządzany z palonych, a następnie zmielonych lub poddanych instantyzacji ziaren kawowca, zazwyczaj podawany na gorąco. Kawa pochodzi z Etiopii,a w Europie pojawił się około XVI wieku. Jest to jedna z najbardziej popularnych używek na ziemi i główne źródło kofeiny. Działa pobudzająco i orzeźwiająco oraz przyśpiesza przemianę materii i zwiększa sprawność myślenia. Rocznie produkuje się około 6,7 miliona ton kawy. Dotąd nie udowodniono jej negatywnego wpływu na organizm człowieka. Jedynie spożywanie jej w nadmiernych ilościach może mieć negatywny wpływ na ludzki organizm.
-
Miałam dziś dobrego Mikołaja w postaci mego męża - zabrał mnie na długi, przyjemny spacer po mieście - pogoda na szczęście dopisała - dopiero po powrocie do domu zaczęło padać.
-
Witajcie - ciężko znów dostać się na kafe... może teraz się uda.
-
Basen to nie dla mnie - mieszkam nad morzem, ale boję się wody - ogarnia mnie zawsze dziwny strach przed utonięciem [ kiedyś jako pięciolatka tonęłam]
-
No proszę udało mi się wejść .... Która następna tu się dostanie.....robimy zakłady?
-
Aniu, ale to jest cudowne tonąć w ramionach barczystego, dobrze zbudowanego mężczyzny... ale kuszę....to żarty. Rebeka- jeszcze pamiętam słodkie przywitania po dłuższej nieobecności męża....
-
Aniu, popatrz sobie na zdjęcie mojego najmłodszego - u niego też mięśnie grają, a w jego objęciach byłabyś maleńka....
-
Coś wesołego - http://grudziu123.wrzuta.pl/audio/9RWBkALUWM/smerfne_hity_-_kicius_kici_kici czas na relaks dziewczynki - warto troche się rozluźnić
-
Annapo, wszystkie nasze dziewczęta są uparte - będą próbować aż do skutku. Wnuczka prze chwila zainstalowała mi nowy program antywirusowy - trochę czasu na tym zeszło. A te "mięśniaki" są dobre choćby po to by na czymś innym oko zawiesić hihihihi.....[ gdy mąż tego nie widzi ]
-
Od ponad dwóch godzin próbuję wejść na kafe.... Witajcie. Rebeka ta męska "Baśka" jest super. Miłego dnia wszystkim....Iwa trzymam kciuki.
-
Rebeko, mam wnuczkę Basię - a więc pijmy szampan, jest okazja.
-
Aniu,ja jednak zdania nie zmienię - masz w sobie to coś ważnego, co zwraca na Ciebie uwagę. Każda z dziewcząt z naszego topiku też z czymś się boryka, za czymś tęskni i walczy....ot...niby na pozór zwykłe dziewczyny. Dla każdej z was duże słoneczko. Moja siostra od prawie 23 lat wychowuje córeczkę myślącą inaczej- śliczną dziewczynkę, która zawsze psychicznie będzie mieć około 10 lat.
-
To nie chodzi o włosy [ choc przyznam ,że pasują ] to chodzi o całość - zaradność, gospodarstwo, dążenie do wyznaczonych celów...całe życie - tylko ktoś tak uparty, jak Ty, może dać sobie radę dzisiaj na gospodarce i jeszcze znaleźć odrobinę czasu dla samej siebie.
-
witaj Aniu, kojarzysz mi się stale z Anią z Zielonego Wzgórza
-
Witajcie... może teraz zwyciężę ja a nie kafe. Dobrze, że chociaż jeszcze udaje mi się Was podczytywać, lecz wpisać się to już wielki cud...
-
JAK BÓG STWORZYŁ MAMĘ Dobry Bóg zdecydował, że stworzy... MATKĘ. Męczył się z tym już od sześciu dni, kiedy pojawił się przed Nim anioł i zapytał: - To na nią tracisz tak dużo czasu, tak? Bóg rzekł: - Owszem, ale czy przeczytałeś dokładnie to zarządzenie? Posłuchaj, ona musi nadawać się do mycia prania, lecz nie może być z plastiku... powinna składać się ze stu osiemdziesięciu części,z których każda musi być wymienialna...żywić się kawą i resztkami jedzenia z poprzedniego dnia...umieć pocałować w taki sposób, by wyleczyć wszystko -od bolącej skaleczonej nogi aż po złamane serce...no i musi mieć do pracy sześć par rąk. Anioł z niedowierzaniem potrząsnął głową:- Sześć par? - Tak! Ale cała trudność nic polega na rękach - rzekł dobry Bóg. Najbardziej skomplikowane są trzy pary oczu, które musi posiadać mama. - Tak dużo? Bóg przytaknął: -Jedna para, by widzieć wszystko przez zamknięte drzwi, zamiast pytać: "Dzieci, co tam wyprawiacie?". Druga para ma być umieszczona z tyłu głowy, aby mogła widzieć to, czego nie powinna oglądać, ale o czym koniecznie musi wiedzieć. I jeszcze jedna para, żeby po kryjomu przesłać spojrzenie synowi, który wpadł w tarapaty: "Rozumiem to i kocham cię". - Panie - rzekł anioł, kładąc Boga rękę na ramieniu - połóż się spać. Jutro też jest dzień - Nie mogę odparł Bóg a zresztą już prawie skończyłem. Udało mi się osiągnąć to, że sama zdrowieje, jeśli jest chora, że potrafi przygotować sobotnio-niedzielny obiad na sześć osób z pół kilograma mielonego mięsa oraz jest w stanie utrzymać pod prysznicem dziewięcioletniego chłopca. Anioł powoli obszedł ze wszystkich stron model matki, przyglądając mu się uważnie, a potem westchnął:- Jest zbyt delikatna. - Ale za to jaka odporna! - rzekł z zapałem Pan.- Zupełnie nie masz pojęcia o tym, co potrafi osiągnąć lub wytrzymać taka jedna mama. - Czy umie myśleć? - Nie tylko. Potrafi także zrobić najlepszy użytek z szarych komórek oraz dochodzić do kompromisów. Anioł pokiwał głową, podszedł do modelu matki przesunął palcem po jego policzku. - Tutaj coś przecieka - stwierdził. - Nic tutaj nie przecieka - uciął krótko Pan. - To łza. - A do czego to służy? - Wyraża radość, smutek, rozczarowanie, ból, samotność i dumę. - Jesteś genialny! - zawołał anioł. - Prawdę mówiąc, to nie ja umieściłem tutaj tę łzę - melancholijnie westchnął Bóg.
-
Witajcie, niby już nie śpię...ale dalej ziewam.
-
i już wieczór - kafe bawi się ze mną w ciuciubabkę, przynajmniej mam na co psioczyć.
-
Annaapo, mam jeszcze ręczny młynek do kawy i wciąż dobry do użytku, tylko faktycznie - kawa w ziarenkach jest droga, teraz to rarytas. W młynku elektrycznym natomiast mielę cukier, gdy w niezbyt dużej ilości potrzebuję do lub na ciasto. Pamiętam czasy, gdy trudno było kupić kawę mieloną, a w ziarenkach był jej opór.
-
Prawdziwych kawoszy cudowny zapach świeżo sparzonej kawy zawsze przyciągnie - tak jak pszczoły do miodu.
-
Annapo, Gdy mąż jest chory lub śpi - to nie trzeba wtedy łamać sobie głowy zastanawianiem się na jaki głupi pomysł znów wpadnie, jaką niespodziankę nam szykuje...jest trochę więcej spokoju i czasu dla samej siebie.
-
Znalazłam - mieszanka ziołowa o działaniu odchudzającym: kwiat tarniny 50g, korzeń mniszka 20g, owoc kminku 20g i ziele mięty po 10g, owoc bzu czarnego 10g. Łyżka ziół na szkl naparu. Parzyć 15 min pod przykryciem. Pić na noc lub raz dziennie. ---------------------------- Następna : Odchudzająca 100g morszczynu, 100g korzeni mniszka, 50g korzeni perzu, 20g liści melisy, 20g ziela skrzypu polnego, 50g dziurawca, 50g krwawnika i 50g owoców kminku. Zioła dokładnie wymieszać. 1 łyżeczkę ziół zalać szkl wrzątku, parzyć pod przykryciem 20 min. Pić ciepły napar 2 razy dziennie po jedzeniu [ostatnia porcja po kolacji]. Napar z tej mieszanki skutecznie aktywizuje proces przemiany materii, ułatwia spalanie tłuszczów, usuwa z organizmu złe złogi i toksyny. Leczy niestrawność, poprawia pracę wątroby, zapobiega wzdęciom i zaparciom. ------------------------------- Dalej: „Gubiąca” kilogramy 0,5 szkl suszu z jabłek, 5 łyżek owoców czarnego bzu, po 4 łyżki liści pokrzyw, jeżyn i mięty, 6 łyżek suszu z owoców aronii. Herbatka wzmaga procesy przemiany materii [zasługa m.in. ogromnej porcji minerałów], oczyszcza organizm z toksyn i zgromadzonych złogów wody [wpływa moczopędnie]. Usprawnia krążenie krwi. Pomocna w zaparciach [bez czarny i jabłka]. Dodatkowo łagodnie obniża ciśnienie krwi często towarzyszące otyłości.