Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kaszubka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kaszubka

  1. Dzień dobry rannym ptaszkom. U mnie słońce od rana. Wcześnie wstałam, ale nie było jak tu zajrzeć.... Przyjechała młodsza córka i robiła mi zakupy, a potem oczywiście ploteczki...Czas szybko zleciał. Jutro chyba, jeśli się nie mylę mamy urodziny na topiku. Jutro też moja starsza córka ma 17 rocznicę ślubu.
  2. Przykazania szczęśliwego człowieka 1. Człowiek rodzi się zmęczony i żyje aby odpoczywać. 2. Kochaj swe łóżko jak siebie samego. 3. Odpoczywaj w dzień, abyś mógł spać w nocy. 4. Jeśli widzisz kogoś odpoczywającego, pomóż mu. 5. Praca jest męcząca więc należy jej unikać. 6. Co masz zrobić dziś zrób pojutrze - będziesz miał dwa dni wolnego. 7. Jeśli zrobienie czegoś sprawia ci trudność, pozwól zrobić to innym. 8. Nadmiar odpoczynku nikogo nie doprowadzi(ł) do śmierci. 9. Kiedy ogarnia cię ochota do pracy, usiądź i poczekaj aż ci przejdzie. 10. Praca uszlachetnia, lenistwo uszczęśliwia.
  3. Moj łobuz zastosował swoistą kurację: najpierw gorąca herbata z wkladką, a potem zioła... dziś juz czuje się o wiele lepiej. [ zioła tylko dlatego, abym nie była na niego zła ]
  4. Mój maluśki bobasek będzie jeszcze w szpitalu conajmniej do soboty, Maciuś wraca do zdrowia, już ma ochotę na jedzenie, gorączka spadła. Siostra przed chwilą dzwoniła - ma tą swoją wymarzoną wnuczkę, waży 2,800 i obie tzn dziecko i jej mama są zdrowe, odbyło się bez komplikacji.
  5. Anna-po Cukier nie odgrywa żadnej roli w leczeniu ziołami! Prawie każdy napar lub odwar można słodzić, tylko, że osłodzenie może popsuć smak naparu, ale nie zmniejszy i nie zmieni siły jego działania. Jabłko jest również środkiem przeciwgorączkowym. Leczy miód, ale powinien być dodany do herbatki, gdy ona już będzie nadawać się do picia tzn niezbyt gorąca.
  6. Dea- skarbie, wypij macierzankę, jest smaczna i pomaga . ...nawet na kaca...... Słoneczka nam brak, to ono daje nam siły i dobry humor.
  7. Iwa - bo nasz topik jest zaczarowany, dlatego tak przyciąga. Bez torebki - ja razem z mym rodzeństwem mamy w sumie 17 dzieci, a te dzieci mają już łącznie 27 dzieci - rodzina w szybkim tempie się powiększa.
  8. dzień dobry - ja to mam pecha. Wczoraj padł mi internet, a tu było balowanie...a do tego jeszcze mecz... Moja siostra dziś zostaje po raz drugi babcią, tym razem ze strony syna - jak ona to przeżywa....ma mieć nareszcie wnuczkę.
  9. Ita - na boga, stawiaj przecinki i dużą literę na początku zdania, bo źle się czyta. To jest wtedy wszystko razem zlane i trzeba dużo sobie dopowiadać. [ A na to mamy mało czasu]. Ciekawe co by wyszło z zamianą żon lub mężów.....mogę to sobie wyobrazić....
  10. l w Googlach jest o tych liczbach i faktycznie Pitagorasa http://www.google.pl/search?hl=pl&client=firefox-a&channel=s&rls=org.mozilla%3Apl%3Aofficial&q=liczby+tr%C3%B3jk%C4%85tne+i+czworok%C4%85tne&btnG=Szukaj&lr=
  11. Rebeka - wagi sa kochane, gorzej z pannami - czasem im odbija za mocno [ ale tylko czasem]. Ita - mieszkam z mężem, kotkiem i psinką - dzieci i wnuki często u mnie bywają, a w czasie ferii i wakacji starsze wnuczki są u mnie dłużej. Oprócz tego jest stały kontakt przez GG i telefon. Zmorko i Szepcie - jak fajno znów Was tu zobaczyć. Ta chwila Waszej nieobecności wydawała się być dłuuuuuga.....
  12. Ita - od 38 lat w moim mieszkaniu wciąż są dzieci - małe i duże - więc nie mam kiedy sie zestarzeć...dusza wciąż jest młoda, a do lustra rzadko zaglądam.... Annapo - muszę pić te ziółka razem z mężem, trochę tez mnie łapie ....no i w dwójkę raźniej. Dea - ja swoje bardzo długie włosy ścięłam mając 28 lat. Mój, wówczas trzyletni, synek miał wstrząs penicylinowy, był w śmierci klinicznej kilka razy. Nie mogłam usiedziec spokojnie w domu, więc poszłam do fryzjera [dlaczego akurat tam- sama nie wiem, chodziłam po mieście i jakoś tak wyszło ].
  13. Coś na dzisiejszy dobry humor.....hihihihihi... Czego nauczyła mnie mama?? Moja mama nauczyła mnie wiele. Od wczesnej młodości sączyła we mnie wiedzę, jaka się nie śniła filozofom... Nauczyła mnie doceniać dobrze wykonaną pracę "Jeśli zamierzacie się pozabijać, zróbcie to na zewnątrz - przed chwilą skończyłam sprzątać!" Nauczyła mnie religii "Lepiej się módl, żeby na dywanie nie było śladu" Nauczyła mnie podróży w czasie "Jeśli się nie wyprostujesz, strzelę cię tak, że się znajdziesz w przyszłym tygodniu!" Nauczyła mnie logiki "Dlaczego? Bo ja tak powiedziałam!" Nauczyła mnie przewidywania "Tylko załóż czystą bieliznę, na wypadek gdybyś miał wypadek" Nauczyła mnie ironii "Śmiej się, a zaraz ci dam powód do płaczu!" Nauczyła mnie tajemniczego zjawiska osmozy "Zamknij się i jedz kolację!" Nauczyła mnie wiele o wytrzymałości "Będziesz tu siedziała, póki nie zjesz tego szpinaku" Uczyła mnie meteorologii "Wygląda, jakby tornado przeszło przez twój pokój" Nauczyła mnie o zagadnieniach fizyki "Gdybym krzyczała, że spada na ciebie meteor, czy byś raczyła mnie wysłuchać?" Nauczyła mnie hipokryzji "Powtarzałam ci milion razy - nie wyolbrzymiaj!" Nauczyła mnie o kręgu życia "Wydałam cię na ten świat, to mogę i na tamten" Nauczyła mnie modyfikacji zachowań "Przestań zachowywać się jak twój ojciec!" Nauczyła mnie zazdrości "Są miliony dzieci, które mają mniej szczęścia i nie mają takich wspaniałych rodziców jak ty!" Rebeko - ja jestem "Rakiem" a mąż "Wagą" ...waga potrafi być często niezdecydowana , a rak bywa bardziej uparty - dlatego jakoś mi się udaje.
  14. Witajcie. Udało mi się namówić męża na ziółka i leżenie...i nie marudzi - o dziwo.. Katar Spotkał katar Katarzynę - A - psik! Katarzyna pod pierzynę - A - psik! Sprowadzono wnet doktora - A - psik! "Pani jest na katar chora" - A - psik! Terpentyną grzbiet jej natarł - A - psik! A po chwili sam miał katar - A - psik! Poszedł doktor do rejenta - A - psik! A to właśnie były święta - A - psik! Stoi flaków pełna micha - A - psik! A już rejent w michę kicha - A - psik! Od rejenta poszło dalej - A - psik! Bo się goście pokichali - A - psik! Od tych gości ich znów goście - A - psik! Że dudniło jak na moście - A - psik! Przed godziną jedenastą - A - psik! Już kichało całe miasto - A - psik! Aż zabrakło terpentyny - A - psik! Z winy jednej Katarzyny - A - psik!
  15. Iwa - Rybka dobrze radzi, psycholog może pomóc.... Dzieciak może ma jakieś kłopoty, a raczej na pewno ma....im szybciej, tym lepiej.
  16. Przed chwilą wróciłam z zakupów, Bez torebki - byłam w Lidlu i tez kupiła nożyczki - tylko po co , sama nie wiem - ale są ładne i mogą się kiedyś przydać...a na włóczkę tylko popatrzałam, jest ładna, kusi....dobrze że mój skąpiec jest zawsze przy mnie, gdy chcę kupić coś niepotrzebnego. Mąż zaraz mówi: a na co ci to, a po co itp... Słodycze i tak przemyciłam... a co, raz się żyje a parę kg w te czy we wte nie robi różnicy...kochanego ciała nigdy nie za dużo - prawda ? Humor już mam lepszy - wystarczyło wyjść na dwór.. Annapo - przy takich marzeniach sennych też najczęściej ktoś mi przeszkadza...nawet we śnie zdradzać nie pozwolą. Rebeko - dzięki za zaproszenie - wpadnę... ale marząc - za to się nie płaci. A jeszcze przydałby sie słowik i zapach lawendy oraz tymianku...... A najlepiej - dużo słońca...dużo ciepła...
  17. Agnieszko, Rebeko - ja to bym chciała spać aż do wiosny. Nie znoszę takiej pogody - marzę o wiośnie.... Ponoć marzenia się spełniaja - mam teraz tylko jedno - niech już będzie wiosna.
  18. » Piasek » Budzikom śmierć No jeszcze nie nikt nie obudzi mnie właśnie przychodzi najlepszy sen już jestem w środku genialnie cicho jest telefon dzwoni a może go zjeść na dworze zima jak nie to leje deszcz naciągnę kołdrę tak lepie to wiem tu żar tropików i o czymś jeszcze śnię wstań jeśli musisz bo ja chyba nie i do południa budzikom śmierć a po północy niech dzwoni kto chce rano trzeba wstać rano to jest tak gdzieś po pierwszej bo później już nie zdobywam skarb i całkiem niezłą... wiesz byłaby moja a czuję że gdzieś sąsiad z wiertarą morderczo skrada się to cisza dzienna jest bo ja jeszcze śpię i do południa ... świat lepszy jest piękny jest świat gdy można spać śpij oczy zmruż kotki dwa i i takie tam i do południa...
  19. Dzien dobry wszystkim - spałam bite 10 godzin i jeszcze nie potrafię się porządnie dobudzić. Nie lubię takiej pogody. Mój mąż to też pesymista. Z chłopem być - nie zawsze jest dobrze, ale bez niego - mogłoby być gorzej... I nie byłoby na kogo ponarzekać, a tak - zawsze jest jakiś powód...facet jednak daje jakieś urozmaicenie w naszym życiu.
  20. teraz, na te jesienne dni może się przydać kuracja wzmacniająca, odtruwająca, uspokajająca i jednocześnie lekko moczopędna - a przez to gubiąca trochę naszego sadełka Oprócz tego można ją stosować przy bólach głowy lub zapaleniu gardła. Wypijać codziennie: - rano - napar z liści czarnej porzeczki; - w południe- napar z mięty pieprzowej; - wieczorem - napar z kwiatów lipy. Już wieczór, a ja cały dzień przesiedziałam przy moich ziołach - wszystko, co mam w zeszytach wpisuję do komputera, pochłania to masę czasu, ale przynajmniej nie muszę myśleć.
  21. faceci jak chcą to potrafią... * zatroszczyć się o swoją wybrankę, * pamiętać o rocznicach, imieninach, itd., * pocieszyć cię w razie potrzeby, * zrobić miłą niespodziankę, wręczając jakiś drobiazg bez okazji, * zaskoczyć romantyczną kolacją przy świecach, * pokazać, że jesteś dla niego najważniejsza na świecie, * powiedzieć "kocham Cię" przy osobach postronnych - nie wstydzą się, * wziąć cię za rękę , czy przytulić, gdy idziecie razem ulicą, * zaskoczyć śniadaniem do łóżka w weekendowy poranek, * być czuli, wyrozumiali, szczerzy i lojalni, * dostrzec i docenić twoje zalety, * zrozumieć, gdy ty masz gorszy dzień, * kochać cię taką jaka jesteś, * "służyć swoim ramieniem" przez całe życie (w złych i dobrych chwilach) * powiedzieć komplement, który zawsze jest miły dla ucha, * być partnerem - a nie panem i władcą, * być kochający i kochani, * ujawnić nutkę romantyzmu, która czy chcą czy nie, drzemie w każdym z nich
  22. Dawno, dawno temu, na oceanie istniała wyspa, którą zamieszkiwały emocje, uczucia oraz ludzkie cechy- takie jak: dobry humor, smutek, mądrość, duma; a wszystkich razem łączyła miłość. Pewnego dnia mieszkańcy wyspy dowiedzieli się, że niedługo wyspa zatonie. Przygotowali swoje statki do wypłynięcia w morze, aby na zawsze opuścić wyspę. Tylko miłość postanowiła poczekać do ostatniej chwili. Gdy pozostał jedynie maleńki skrawek lądu, miłość poprosiła o pomoc. Pierwsze podpłynęło bogactwo na swoim luksusowym jachcie. Miłość zapytała: -Bogactwo, czy możesz mnie uratować? -Niestety nie. Pokład mam pełen złota, srebra i innych kosztowności. Nie ma tam już miejsca dla ciebie - odpowiedziało Bogactwo. Druga podpłynęła Duma swoim ogromnym czteromasztowcem. -Dumo, zabierz mnie ze sobą!- poprosiła Miłość. -Niestety nie mogę cię wziąć! Na moim statku wszystko jest uporządkowane, a ty mogłabyś mi to popsuć... - odpowiedziała Duma i z dumą podniosła piękne żagle. Na zbutwiałej łódce podpłynął Smutek. -Smutku, zabierz mnie ze sobą! - poprosiła Miłość. -Och, Miłość , ja jestem tak strasznie smutny, że chcę pozostać sam- odrzekł Smutek i smutnie powiosłował w dal. Dobry humor przepłynął obok Miłości nie zauważając jej, bo był tak rozbawiony, że nie usłyszał nawet wołania o pomoc. Wydawało się, że Miłość zginie na zawsze w głębiach oceanu... Nagle Miłość usłyszała: - Chodź! Zabiorę cię ze sobą! - powiedział nieznajomy starzec. Miłość była tak szczęśliwa i wdzięczna za uratowanie życia, że zapomniała zapytać kim jest jej wybawca. Miłość bardzo chciała się dowiedzieć kim jest ten tajemniczy starzec. Zwróciła się o poradę do Wiedzy. - Powiedz mi proszę, kto mnie uratował? -To był Czas- odpowiedziała Wiedza. -Czas? - zdziwiła się Miłość. - Dlaczego Czas mi pomógł? - Tylko Czas rozumie, jak ważnym uczuciem w życiu każdego człowieka jest Miłość- odrzekła Wiedza.
  23. Rybka, wcale nie jesteś zła....a że mówisz komuś prawdę - nie każdy to potrafi znieść, większość lubi kadzenie. Ja tez robię sobie "pod górkę" gdy zaczynam mówić bez "ogródek". Trudno...takie życie. A przepraszam tylko wtedy, gdy uswiadomię sobie, że przekroczyłam pewną granicę...tylko nie zawsze wiem kiedy to jest.... Nasz szpital juz niedługo też ma byc sprywatyzowany.Ludzie się buntuja, ale odgórna władza i tak zrobi swoje.
  24. Rybka - u nas w szpitalu matki karmiące maja przywileje - tak więc córka ma [ nieodpłatnie] swój pokój z łazienką i telewizorem. Jest oczywiście łóżko dla niej i łóżeczko dla dziecka. Córka jest z synkiem całą dobę na okrągło [ od czasu do czasu tylko na 2 godziny jest zmieniana tzn przychodzi ktoś z rodziny lub przyjaciółek, a ona wtedy biegnie do domu]. Zywność i napoje ma swoje, a dzieciątko ma szpitalne jedzenie. Zazdroszczę Ci, bo, chociaż na kilka dni, tez bym chciała być słomianą wdową....ale nic z tego - mąż beze mnie nie chce nigdzie się ruszyć.
  25. Rebeko - posiadasz wielką moc - jest słońce.. Wczoraj na urodzinach męża były jak zwykle wszystkie dzieci i starsze wnuki. Te moje kochane nastolatki były oczywiście pełne życia - a więc dużo gwaru, śmiechu, piosenek, wygłupów i żartów. A na odchodnym wysprzątały mieszkanie i pomyły naczynia i tym zarobiły u mnie dużego plusa. Najmłodszy, 8 miesięczny wnuczek jest od kilku dni w szpitalu [ córka jest z nim - karmi go piersia], lekarze dziś dopiero stwierdzili, że to zapalenie płuc.
×