kaszubka

Co za śpiący dzień dzisiaj, kawa za kawą leci.... Przyznaje się bez bicia, że serduszka skopiowałam,,,, samej było bardzo ciężko to wykonać. To tez, ale nam sie przyda na dzisiejszy wieczór... |^^^^^^^^^^^^^^|| | ZIMNE PIWKO ||'""|""__,_ | _____________ ||__ |__|__ |) |(@) |(@)"""**|(@)(@)****|(@)

. . . . . .@..@..@.. . .. .. ..@..@..@ . . ..@... . .. .. . ..@....@... .. .. .. ..@ ....@.... .. ... .. .....@.. ... .... ... ......@ ...@... .... ... .... .... ... ... ... ... .....@ ....@.. ... ... ... .... .. .. @.@.@.. ...@.@.@ ... ...@.. .. ... ... .....@... ... ....@... .. ....@ .... .....@..... ....... @..... ..... .... .... ....@ .... ..... ...@.... ... .. @.... ........ ... .....@ ... ...... ........@.... .....@..... .... .....@ ...... .... ..... .......@..@... @........@ .......................................@

Dzień dobry moim wszystkim ślicznym dziewczynkom ! Czytałam Was i się śmiałam - szkoda że sama nie potrafię układać rymowanek, ale do wieczora daleko, może coś wymyślę.... Szampan od rana....ale niech tam, raz się żyje. Trochę się zarumieniłam czytając wierszyk o mnie....wierszyk udany - ale czy ja taka jestem ? zwyczajna facetka ze mnie.... To Wy wszystkie wyciągacie każdą z nas z doła....i siebie nawzajem... Annapie wielkie dzięki za to, że ten topik założyła....mamy gdzie się spotykać i poplotkować .......

Dziewczyny, zostawcie coś na jutro ! Maleńka, jednak zaczyna sie zmieniac u Ciebie na lepsze, jeszcze troche i moze wygrasz w Totka dużą sumkę....będę trzymać kciuki...

No fajnie, widac że nie tylko ja mam problemy z ukrywaniem niektórych zakupów. To jest koszmar, ile trzeba się przy tym nagłówkować, a jak przy tym podnosi sie adrenalina.

A do szampana dodamy wszystko to co lubimy - jabłecznik, kokosanki, lody czekoladowe, truskawki z bitą śmietaną itd... Do tego też dobry humor, dużo śmiechu i zabawy oraz wspaniały słoneczny dzień.

Jutro mamy na topiku małą rocznicę. Okrągły miesiąc od dnia założenia. Ale to szybko minęło......

Rachunki, różne dokumenty - to istna makabra. Do tego dochodzi rozliczanie z urzędem podatkowym itd, itp. Niestety," biurokracja" na dobre zagościła w naszych domach. Najśmieszniejsze jest jednak, gdy próbujemy coś udowodnić na podstawie trzymanych w domu dokumentach - jakoś wtedy okazują się one mało ważne.... Kiedyś załatwiałam jakąś sprawę w urzędzie [dopatrzyłam się błędów] - dostałam odpowiedź: wszystko jest w komputerze, a komputer się nie myli. Gdy udowodniłam błędy - ta sama osoba powiedziała: to tylko komputer,to bezduszna maszyna, ma prawo popełniać błędy.

Bromba - czasem myśli lecą u mnie szybciej niż słowa, zanim coś napiszę - już się ulatnia, już myślę o czymś innym. Ten wiersz był dla Ciebie na przywitanie bo jeszcze się z Tobą nie witałam] - no i dla reszty dziewcząt A Twój wiersz też fajny.

Witajcie - dziś fajny słoneczny dzień i wierszyk [ nie tylko dla Bromby ] Wiesz, że warto było... Mijają kolejne życia dni otulane uśmiechem, radością, troską, drżeniem serca i szarą zwykłą codziennością. Znaczone łzami czasem lub też szaloną namiętnością. Myślami wracasz do chwil odległych... Jak wiele marzeń się spełniło, ile się snów wyśniło? Czy warto było? Co dla was życie jeszcze przeznaczyło? I tylko w sercu gdzieś głęboko ukryta jest ostoja Twoja, ta pewność absolutna, że była, jest i będzie, zawsze ta sama, wyciągnięta dłoń do Ciebie, co serce kiedyś Ci podała...

Tylko - Dobry wieczór...i od razu - Dobranoc.... Jakoś dziś miałam tyle zajęć, że pięknie mnie wymeczyły.

Dzień dobry wszystkim. Mam zaledwie małą chwilkę na przywitanie.

Wiśniaku jest dość - proszę się częstować do woli. Moi rodzice zawsze ten alkohol pili. A dziadek [ojciec mamy] robił wino z owoców głogu - na jesienne i zimowe wieczory - przy grze w karty, grali najczęściej w "tysiąca".

U mnie tez coś za wolno chodzi, chyba przeciążenie....nie znam sie na tym http://pl.youtube.com/watch?v=3-4J5j74VPw

Wnuczek już w domu, a mój chłopak będzie jutro po południu. Jeszcze nie wie, że będą już na niego czekać - reszta rodzeństwa i ich dzieciaki.

A ja się dołączam.Tym razem wiśniak na rumie.

Rebeko - mój najmłodszy w niedzielę skończy 23 lata a ja wciąż jestem w nim zakochana. To potężne "byczysko" - ma 190 cm wzrostu, waży około 90 kg, jeszcze uprawia kulturystykę - a dla mnie jest dalej małym kochanym chłopcem. Już czekam na telefon od niego, ma dziś powiedziec którego dnia przyjadą i czy swego pieska też wezmą.

Annapo - gdyby Twój mąż nie miał prawka, to dostałby 500-800 zł do zapłacenia Natomiast w tym przypadku przygotuj się na najgorsze tzn mogą , ale nie muszą od razu, zabierać prawka. Wszystko będzie zależeć od sędziego. Trzymam kciuki, aby sędzia był wyrozumiały. Mój mąż nie miał nigdy prawka więc tylko zapłacił , też go złapali niedaleko domu. Widziałam to akurat,bo byłam z pieskiem na spacerze. To było ponad 2 lata temu.

Rebeko - Bartkowi wycięli migdały m.in. z powodu astmy i ustawicznemu katarowi i jeszcze coś tam było, stwierdzili, że powodem tego są właśnie te migdały. Chłopiec już nie śpi i jeszcze dziś chyba będzie w domu. W Wejherowie nigdy długo nie trzymają. A zrobiłaś mi ochotę na lody, teraz zastanawiam się jak namówic męża, aby poszedł je kupić - chyba przekupię go piwem....

Już dostałam " Ostatni brzeg" -dzisiejszy wieczór i jutrzejszy ranek to uczta duchowa. Znów czytając tę książkę napewno się popłaczę. Książka została napisana 50 lat temu, lecz wszystko, co w niej opisane, wciąż jest bardzo realne i może faktycznie się wydarzyć...jednak lepiej żeby nie. Dzis mój 4letni wnuczek miał wycinany trzeci migdał - jeszcze śpi a to już minęły 4 godziny Chłopczyk jest w Wejherowie . Co jakiś czas dzwonię i zaczynam się denerwować. Synowa i moja córka są przy nim.

Rebeko - duża buźka ! Słońce zaczyna się pokazywać i już nie pada.

Rebeko- pozytywne myślenie plus wpływ na własna podświadomość i autosugestia - stosuję to już albo dopiero od kilkunastu lat. I zdaje egzamin. To przecież też są takie nasze czary....i zmieniają nasze życie na lepsze.

Znalazłam inny czar - Odsyłanie pecha Po prostu wypowiedz poniższe słowa, odczuwając poprawę samopoczucia: "Do Bogini me modły kieruję, Obdarz mnie mocą, siłą miażdżącą Ten pech niechaj przeminie, wraz z mymi słowami, niechaj cię wycofa ode mnie i zaniknie. Tak niechaj będzie !" Ten jest lepszy w użyciu. Co o tym sądzicie?

Jestem łasuchem - za szarlotką wręcz przepadam i nigdy nie potrafię się zdecydować która jest lepsza - z cynamonem czy z wanilią, mogę zamówić obie? Moja psinka Psotka to kundelek, wygląda jak mała miniaturka wilczura, waży zaledwie 4,5 kg. Jest niesamowitym pieszczochem. She i Iwa - mój chłopak mieszka w Rumii - jaki ten świat mały...

Pada i pada . Witam w ten deszczowy dzień. Iwa - to może być ? Czar na odwrócenie przeciwności losu lub uroków Tego czaru dokonuje się kiedy chcesz zablokować jakąkolwiek negatywną energię, tudzież odczynić urok jaki został na nas rzucony. Wyobraź sobie jak wszystkie przeszkody będące na twej życiowej drodze się usuwają. Namaść purpurową świecę rozmarynowym olejkiem.Na kartce papieru napisz poniższe słowa czarnym atramentem: "Wszystkie przeszkody są już usunięte" Złóż /zagnij papier trzykrotnie. Zapal świecę i odpaliwszy papier od świecy, spal go w butelne, popielniku lub żaroodpornym naczyniu. Wezwij moc ognia i ducha żywiołu ognia trzykrotnie powtarzając zaklęcie: "Ogniste gady i salamandry, pomóżcie mi w mych sprawach, chrońcie mnie od wszelakich form zła, odsyłając negatywne moce i byty które zostały wysłane." Po trzecim powtórzeniu zaklęcia powiedz: "Tak niechaj będzie !" A serio - to niby w czary nie wierzę i ich nie stosuję....ale coś i tak w tym jest. Chyba wiara, że takie coś istnieje - choc różnie to bywa.