Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kaszubka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kaszubka

  1. Witam „Wartość kobiety Kobieta ma tyle siły, że zadziwia mężczyzn. Dźwiga ciężary ,rozwiązuje problemy, jest pełna miłości, radości i mądrości. Uśmiecha się gdy chce krzyczeć, śpiewa - gdy chce jej się płakać, płacze - gdy się cieszy i śmieje się - gdy się boi. Jej miłość jest niekontrolowana. Jedna niesłuszna w niej rzecz - to to, że zapomina ile jest warta. :D
  2. Witam W ostatnich dniach był u mnie Maciek. Jego mama jest w szpitalu... jutro ma mieć przetoczoną krew... tylko w ten sposób zmniejszy się anemia... leki za mało pomagały. Annapo - gdyby każda z nas dała chociaż jeden wpis dziennie, byłoby ok. Znalazłyby się jakieś tematy do pisania :D Erato - ja mam od dawna sztuczną choinkę :D jedynie w wazonie bywa troszkę świeżych gałązek. Rzena - wyłaź z doła... niedługo święta, a potem coraz bliżej do wiosny :D
  3. Witam Czas za szybko leci :D i co tu dużo gadać - nie lubię zbyt wiele pisać.. szczególnie, gdy u mnie dzień do dnia jest zazwyczaj podobny :D Telefony od dzieci - oo, te rozmówki zabierają najwięcej czasu :D :D No i jeszcze skype :D Jutro od rana będzie Maciek :D i nie mam zielonego pojęcia jak długo będzie - wszystko zależy od jego taty :D kiedy on zdąży pozałatwiać swoje sprawy. Śniegu wciąż nie ma... za to pada deszcz i w mieszkaniu jest wciąż szaro-buro :D światło włączone jest praktycznie przez cały czas - nie licząc nocy. Dalej to już nie marudzę :D mąż mnie zagadał i zgubiłam myśli :D
  4. Witam Już po wichurach... a nie było za wesoło :D nawet Bałtyk próbował wskoczyć do naszej zatoki. Skutki silnych wiatrów do dziś są usuwane. Dea sprawdzałaś stan swojego zdrowia? przy anemii też potrafi głowa boleć. Niedługo koniec roku, a widzę, że kłopoty i nadmiar pracy wciąż Was kochają. Rebeka - trzymam kciuki :D Erato - zastanawiam się nad kupnem nowego laptopa... mój jest troszkę stary :D ale nie wiem kiedy to zrobię. Stary, bo stary - lecz nigdy się nie psuł. Niedawno córka i syn [ prawie w tym samym czasie] kupili laptopy i już musieli oddać je do serwisu. Coś te nowe za szybko się psują :D dla Was. Jakoś nie potrafię robić długich wpisów :D
  5. Witam Dea dzięki za podpowiedź - zadzwoniłam i nasza Annapo się pokazała :D Annapo Rebeka Wesoła Goja Erato a ja nie mam pojęcia jak to będzie ze świętami :D mamy być w Wigilię u młodszej córki, a w pierwsze święto u syna - na roczku Michasia.
  6. Witam piątkowo :D Zawirowany tydzień u mnie. Nie było dnia, aby ktoś do nas nie wpadł. Dziś jest Maciek... potem dojdzie jego siostra Małgosia. Ich tata jest na regatach [ wróci najwcześniej w poniedziałek] a mama do godz.18 w pracy. Stawiam kawę ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? i zapraszam na smaczne ciasto z kokosem :D
  7. Rebeka Życzę Ci, aby wszystkie fajne dni w żółwim tempie upływały, by co dzień uśmiechał się do Ciebie świat cały.By nigdy nie było porannej pobudki i wiał wiatr specjalny co rozwiewa smutki. Już są przymrozki :D dzisiaj Maciek miał bardzo zimne policzki i ogrzał je na moich policzkach :D Przedwczoraj był Michaś - łobuziak z niego na całego :D jeszcze samodzielnie nie zrobił pierwszego kroczku, ale to już tylko chwilka :D za 2 dni skończy 11 miesięcy. Tam, gdzie może, porusza się na stojąco... trzymając się czegokolwiek... do innych miejsc dociera na czworakach :D Dziewczęta - nie wiedzie co się dzieje z Annapo? zaczynam się martwic.
  8. Witam Erato - no, no... już w pierwszym dniu podwyżka... fajnie i niech podwyżka jest średnio 2 razy w miesiącu :D Dea - mi też słońca brak. Rano budzę się śpiąca... potem szaro-bury dzień. Wciąż włączone światła w pokoju... tak jakby zawsze był wieczór :D Rzena - o 12 śniadanko? witaj w klubie :D też wcześniej nie przypominam sobie o śniadaniu... co innego latem. Ba, ale wtedy jest zupełnie inna chęć do życia :D Stawiam następną kawę... w kubkach pożyczonych od Dea :D > > > > > > > > > > Śpię na siedząco... może poczarujemy i słoneczko wróci do nas i ciepłe, letnie dni?
  9. Witam coś u mnie ostatnio coraz słabiej z pisaniem :D sorki ale nie obiecuję, że się poprawię :D Kiedyś miałam i więcej czasu i więcej ochoty na pisanie. W poniedziałek prawie 6 godzin zajmowałam się Michasiem :D tak zdecydował Michaś i jego tata. Później [wraz z rodzeństwem] zjawił się Maciek. Chłopiec troszkę postraszył dziadka i dostał mały prezencik od babci :D Wtorek... myślałam, że przez kilka godzin będę mieć dużo czasu dla siebie :D mąż pojechał w swoje rodzinne strony. A tu telefon co chwilę dzwonił :D nawet muzyki [tej swojej ulubionej] nie mogłam spokojnie posłuchać :D Dziś natomiast spędziłam kilka godzin nad zatoką i w parkach - było tak ślicznie... ciepło i słonecznie. Rzena - na cmentarzu lubię bywać, ale nie 1 XI. Tego dnia jest za dużo ludzi, gwaru itp. Wolę, gdy jest spokój. Wesoła - następnym razem postaram się podesłać Ci słonko :D Erato - ja mam jednak lepiej... mieszkanie jest na tyle małe, że dla dodatkowych lokatorów nie starczyłoby miejsca. :D No i znów miałam przerwę w pisaniu :D Maciek wpadł, aby dać mi buziaka i aby dostać swoją ulubiona krówkę :D na szczęście mam jeszcze zapas tych cukierków. Rebeka - wymyślanie prezentów to ciężka praca :D Dea - dla mnie zmiana godzin to tez nic miłego :D jeden plus - niby wcześniej się budzę już wyspana. Gorzej wieczorem... ciekawe filmy są dość późno... chcę obejrzeć... i zaczyna się walka ze snem :D czasem przegrywam. :D
  10. Dzień dobry Wyłażę powoli z jesiennego dołka i z grypy :D nie cierpię dni bez słońca. Rebeka... fakt - lubię swoje miasto... nie jest zbyt duże i jest gdzie odpocząć [także psychicznie] Rozpoczęto także budowę Via Marina. Jak ma to w przyszłości wyglądać zobaczcie same http://www.youtube.com/watch?v=46cfxmu4vMU Wesoła - jak zwykle wpadasz na początek stronki :D Erato - posyłam w Twoim kierunku mnóstwo dobrej energii. Rzena - jesienna depresja to najgorsze draństwo :D aby do zimy... wtedy już będzie coraz bliżej wiosny :D Dea - prześlij nam troszkę słonka :D we Włoszech pewnie jest go dużo więcej niż u nas :D chyba się nie mylę? Annapo - trzymaj się dziewczyno... a jak już uznasz, że masz wszystkiego dosyć - zabierz synka i przyjedź do mnie... tu odpoczniesz i fizycznie i psychicznie.
  11. Witam Maciek teraz ogląda bajeczki, to mam chwilkę czasu dla siebie :D czas za szybko mi ucieka... tak bywa, gdy ma się dużą rodzinkę :D :D W tym tygodniu byłam u Michasia... nie sama - łącznie było nas 8 osób. Michaś - mały łobuziak - jest dosłownie rozrywany przez wszystkich :D miałam go na kolanach zaledwie kilka minut i już mi go zabrano :D Wojsko w centrum miasta - to było dzisiaj http://puck.naszemiasto.pl/galeria/1132285,puck-wojsko-w-centrum-miasta-galeria-zdjec,galeria,id,t,tm.html#b090d76f73df22fa,1,3,1 A jutro dalszy ciąg... chyba będę mieć fotki z jutrzejszej uroczystości - Basia chce je zrobić. Oj, będzie się działo :D już od godz.15 do późnego wieczora.
  12. Dobry wieczór Rebeka Aby wszystkie fajne dni w żółwim tempie upływały, by co dzień uśmiechał się do Ciebie świat cały. By nigdy nie było porannej pobudki i wiał wiatr specjalny co rozwiewa smutki.
  13. Goja - oni tylko udają, że nie słyszą co do nich się mówi... wnioski potrafią wyciągnąć - kiedyś sama się przekonasz, że absolutnie wszystko do Twojego męża doszło i że zapamiętał. Tak było i z moim mężem - byłam pewna, że nic do niego nie dotarło... a potem przekonałam się, że jest inaczej. Dea - marzenia się spełniają. Tylko trzeba w to wierzyć :D Rzena - prawda, że te jabłuszka są pyszne? :D Annapo - może jednak się spotkamy - któregoś roku :D dla Was i dobranoc...
  14. Witam Erato - trudno mi podać dokładny przepis na smażone jabłka... ważne jest: 1] boczek [świeży, wędzony lub pół na pół] nie może być tłusty 2] jabłka nie powinny być ani za słodkie, ani za kwaśne 3] proporcja - trzeba pamiętać, że to jabłka na boczku :D to podobnie jak z jajecznicą... dajesz tyle, aby mięso dało smak i aby było widoczne. Boczek pokrajany w kostkę usmażyć na patelni i potem przełożyć do miski... na tłuszcz [aby tylko za dużo tego tłuszczu nie było] wsypać pokrajane [jak do kompotu] jabłka. Na początku przykrywam patelnię... a gdy jabłka już robią się miękkie - dodaję cukier [do smaku] i wsypuję wcześniej usmażony boczek. Wymieszać i podawać z pieczywem - na gorąco. Dziewczyny - jak ja nie cierpię deszczowej jesieni :D
  15. Witam w deszczowy poniedziałek :D w dodatku jest zimno.. ale w mieszkaniu cieplutko - już ogrzewamy - inaczej nie można. Annapo przydałby Ci się urlop... taki długi - z dala od rodzinki - jedynie z najmłodszym syneczkiem [ale nie pobyt w szpitalu :D ] Erato - ale ciepło u Ciebie - u nas rano było zaledwie 8st. Zrobiłam [przy dużej pomocy męża] dziś potężną porcję smażonych jabłek :D jutro i przez kilka następnych dni będzie ciąg dalszy [gotowe porcje zawekujemy, a potem tylko będzie się otwierać słoiki i podgrzewać] - mąż niedługo ma urodziny, a najbliższa rodzinka właśnie na te jabłuszka ma ochotę :D ciasta sami dowiozą :D
  16. Dzień dobry Dostałam wiadomość od Annapo "Pozdrów dziewczyny, ja nie mogę, bo jestem z małym w szpitalu" Tyle wiem... nie dzwoniłam... bo z tego co wiem, to w wielu szpitalach nie pozwalają na rozmowy tel w pokojach. Wysłałam SMSa, że trzymamy kciuki i że synek ma szybciutko wrócić do zdrowia. Dea - wysłałam 2 @... w pierwszym są fajne zdjęcia [dla mnie ważne], drugi @ to żarcik... ot, dla dobrego humoru :D Goja - a u mnie brzydko, szaro :D muszę mieć włączoną lampkę, bo tak ciemno w mieszkaniu :D i wciąż ziewam. Rebeka - czekam na relacje :D oj, jestem bardzo ciekawa. [Dla wszystkich
  17. Dobry wieczór She - negatywnie najczęściej odbierają osoby, które albo same takiego czegoś nie przeżyły lub dwulicowe... zazwyczaj dwulicowcy co innego myślą, a co innego mówią i robią :D W moim związku różnie bywało... raz pod wozem, innym razem - na wozie. Jedno wiem... gdyby cofnęły się lata lecz pamięć i doświadczenia pozostałyby w naszym umyśle - inaczej pokierowałabym swoim życiem. Wyszłabym za mąż powtórnie za tego samego faceta, ale zupełnie inaczej by było. Teraz jestem dużo mądrzejsza :D szkoda, że wtedy byłam jedynie młoda i zakochana. Nie słuchałam żadnych rad. Goja - pamiętaj - faceci myślą inaczej niż my. Do nich trzeba dotrzeć na wiele różnych sposobów. Prośbą, groźbą, obojętnością itp. fakt - kiedyś coś tam do nich dociera... ale oni mają dziwnie krótką pamięć... szybko zapominają i znów zaczyna się wszystko od nowa. Dziewczęta zajrzyjcie na Wasze poczty :D
  18. Dzień dobry W końcu mam spokój - przez kilkanaście godzin toczyłam wielką bitwę z mężem [pomogły mi - i to bardzo - dzieci] Mąż doszedł do wniosku, że czuje się dobrze więc po co ma dalej brać leki na serce i na nadciśnienie. Wieczorem po dwutygodniowej przerwie znów wziął leki. Z facetami to niekiedy gorzej niż z dziećmi :D Rebeka - mój starszy syn z tego samego powodu niedawno zmienił pracę - teraz znacznie mniej czasu zabiera dojazd tam i z powrotem. :D Szampan w piątek :D świetnie - zajrzę wieczorkiem. Erato - w tak młodym wieku i już wylew? to straszne. Dea - daj buziaka Dużej ode mnie
  19. Witam mąż jest w ogródku - nie boi się deszczu :D w końcu jest przecież altanka - ma się gdzie schronić, gdy znów zacznie padać, a pada co chwilę :D Zabrałam się za wpis i jak zwykle przeszkodzono mi - przyszedł najstarszy bratanek i tak zleciała cała godzina :D Dlatego między innymi wcześniej napisałam o sobowtórze... klon również by mi wystarczył... albo ze dwa :D kurczę, nie znam jeszcze metody klonowania - szkoda :D każdej z Was natychmiast podałabym ten sposób. Znów pada... wrzuciłam do Garnka zdjęcia z ostatnich dni lata :D Oooo i koniec pisania :D mąż wrócił :D ale mokry :D deszcz drapnął go po drodze.
  20. Witam dziś było tak cudnie, że sporo czasu spędziłam poza domem :D a teraz ziewam i ziewam :D pewnie szykuje się znów zmiana pogody. Od pewnego czasu doba jest dla mnie za krótka :D a tu jeszcze książka kusi, krzyżówki czekają :D a co ja robię? nic :D palę papierosa, gapię się w TV i zastanawiam się, dlaczego nie mam sobowtóra, który za mnie zrobiłby to, na co ja nie mam ochoty lub czasu :D :D
  21. No tak - pisałam szybko i nie sprawdziłam dokładnie wpisu :D cała ja :D :D :D zawsze się spieszę :D Wrzuciłam dzisiejsze fotki do Garnka - już jesień :D a mnie tak szkoda lata :D za mało go było w tym roku.
  22. Witam Pamiętałam wcześniej... a wczoraj kompletnie wyszło mi z głowy, że mamy jubileusz - gdy odpaliłam kompa [na chwilę] dostałam wiadomość od naszej kochanej Rzeny ba, ale już nie miałam jak wejść na topik - goście. Rozsypał się dosłownie worek z niespodziewanymi gośćmi :D Najwięcej czasu spędziłam z jedną z moich sióstr - miałyśmy szczęście - byłyśmy same i mogłyśmy nagadać się do woli :D ]serce] ]serce] ]serce] ]serce] ]serce] ]serce] ]serce] ]serce] ]serce] To dla Was te buziaki. Niech nasz topik trwa jak najdłużej.
  23. Witam :D Znów za oknem szaro-buro... nie znoszę takich dni. Myślałam, że latem podbuduję swoje samopoczucie - że słońce doda mi energii i... guzik - w tym roku nie tylko ja się z tym przeliczyłam. Tak powolutku, po cichutku usiłuje dopaść mnie depresja. Dziś jej pogroziłam :D ma zapomnieć o mnie :D W niedzielę na przystani spotkałam dzieciaki i ich rodziców. Fotki z tego spotkania [z dzieciakami, ale bez dorosłych] wrzuciłam dziś do Garnka. http://www.garnek.pl/kama13/a Rzena - wszystko będzie ok - jestem pewna, że trafisz na dobrego psychologa i że znajdzie sposób na usunięcie problemów Twojego synka. Zastanawiam się nad pewną sprawą - czy ktoś z jego nowych kolegów lub koleżanek nie dokucza jemu? Młodzież potrafi być okrutna i bezmyślna. A może jakiś nauczyciel jest zbyt surowy?
  24. Witam w zimny deszczowy dzionek :D Maciek już wrócił do swojego domku :D mam labę :D tylko na jak długo? Dziś chyba już nikt do nas nie przyjdzie... chyba :D Jutro lub w niedzielę będzie Michaś [ze swoimi rodzicami] Michaś dziś zrobił pierwszy "spacerek" trzymając się poręczy łóżeczka doszedł do swojej ulubionej zabawki. Łobuziak za kilka dni skończy dopiero 9 miesięcy. Annapo - daj ode mnie córce dużo buziaków zasłużyła na to. Kasia i Paweł zdobyli prawko za pierwszym podejściem, a Basia... wolę nie pisać za którym :D ale palców u jednej ręki to nie starczyłoby - była strasznie nerwowa i za każdym razem popełniała jakiś głupi błąd - za każdym razem inny. Będę pamiętać o jutrzejszym trzymaniu kciuków. Dea - podobno jeszcze jakieś lato ma u nas być :D dziś jest zaledwie 14st. Rebeka - ja też nie lubię wymyślać prezenty :D :D to najgorsza pokuta dla mnie :D Coś mi dziś net strasznie mułowaty... wszystko idzie w ślimaczym tempie. Aaaa - już wiem dlaczego - mój antywirus pobiera jakąś aktualizację - też sobie wybrał na to odpowiednią porę :D :D
  25. Witam Ciepło... jakby znów lato było. Mad zatoką prześlicznie :D tyle, że bez wczasowiczów... a więc nie ma tłoku. Wykorzystuję na maxa ostatnie ciepłe dni [podobno ostatnie, bo ma być także deszczowa jesień] :D Na ścieżce rowerowej spotykam coraz więcej rowerzystów :D są w różnym wieku - gdzieś od 4 do 70-75 lat :D Niektórzy długie trasy pokonują - bo z Trójmiasta do nas i z powrotem :D ławeczki między przystanią jachtową a portem oraz na molo są zajęte :D o dziwo, albo się opalają, albo czytają książki, czasopisma. Maciek był trzy dni [jego mama była razem z nim] w szpitalu... jedno z jajeczek przełożono we właściwe miejsce i zrobiono porządek z przepukliną pachwinową.
×