kaszubka

Dzień dobry Annapo faktycznie można otworzyć tylko w programie VLC media player .. mądrala jestem, bo poszukałam w necie :D Nie mam tego programu... ale znając siebie - to pewnie go ściągnę - ciekawość zwycięży :D http://www.dobreprogramy.pl/VLC-media-player,Program,Windows,13060.html No nic - ściągnęłam program, ale nie dałam rady otworzyć twojej przesyłki.

Wstawiają mi nowe drzwi do mieszkania... co chwilę coś tam wiercą... stukają, pukają. Wrzuciłam następne fotki do garnka... :D Dobranoc

Dzień dobry I znów Wesoła pierwsza na stronce :D i ja nie muszę nic stawiać... ale jednak coś postawię.... eklerki z czekoladą http://poprostugotuj.home.pl/upload/eklerki_z_czekolada.jpg Rebeko nie lubię doradzać, co dawać maleńkim dzieciom... boję się. Syrop z cebuli może być... nie powinien zaszkodzić, Ala już troszkę podrosła... je coraz więcej... i cebula chyba już jest w jej jadłospisie... Również z syrop z kwiatów mlecza.. ale takiego syropu nie ma w sprzedaży... prawdopodobnie. Moje dzieci były bardzo krótko karmione piersią - szkoda... dla Was... czas dziś płynie dość leniwie... spokojnie. http://www.garnek.pl/kama13/a

Jestem ciekawa jak maleńka Ala to przyjmie :D powinno jej to smakować. Dobranoc

Kryzys Jest sierpień, miasteczko na Lazurowym Wybrzeżu, sezon w pełni - ale leje,więc puchy. Wszyscy pozadłużani - KRYZYS! Na szczęście do jednego hoteliku przyjeżdża bogaty Rosjanin. Prosi o pokój. Rzuca na stół 100 $ i idzie go obejrzeć. Hotelarz chwyta banknot - i natychmiast leci uregulować należność u dostawcy mięsa, któremu zalega. Ten łapie banknot - i leci zapłacić nim hodowcy świń,któremu zalega za towar. Ten łapie te 100 $ - i leci zapłacić dostawcy paszy. Ten z ulgą bierze pieniądze i z tryumfem wręcza je prostytutce, z której usług korzystał (kryzys!) na kredyt. Ta łapie pieniądz - i leci spłacić dług w hoteliku, z którego też korzystała na kredyt..... i w tym momencie Ruski schodzi z góry, oświadcza, że pokoj mu się nie podoba - więc bierze swoje 100$ i wyjeżdża. Zarobku nie ma, ale całe miasteczko jest oddłużone i z optymizmem patrzy w przyszłość!!!!!!

Dzień dobry Goja W Dniu Urodzin życzę Ci samych szczęśliwych dni !!! (¯`:´¯) (¯ `•.\|/.•´¯) (¯ `•.(۞).•´¯)░(¯`:´¯) (_.•´/|\`•._)(¯ `•.\|/.•´¯) (_.:._).░(¯ `•.(۞).•´¯) (¯`:´¯)░░(_.•´/|\`•._) (¯ `•.\|/.•´¯)░░(_.:._) (¯ `•.(۞).•´¯) (_.•´/|\`•._) wszystkiego naaajlepszego :)

Na dzień dobry kawa: http://web3.freemobo.com/Repository/533119.1314.gif I dla Was.

Na dobranoc dla Was: http://niespodzianka.info/Bm01

Syn [chociaż jest tak zimno] zabrał mój aparat i pojechał rowerem do ogródka, aby pstryknąć mi parę fotek... już są w Garnku :D http://www.garnek.pl/kama13/a

Wydaje mi się, że jak zastosujesz punkt 2, to wszystko się naprawi... sama jestem ciekawa hihihi

Dzień dobry Rebeko - jest kilka sposobów... 1] może pomóc jednoczesne naciśniecie: ctrl+alt+strzałka lub: 2] W trakcie pracy w edytorze tekstu może się nagle zdarzyć, że w tajemniczy sposób znaki na klawiaturze zamienią się miejscami, np. po wciśnięciu klawisza z literą Z pojawia się Y i na odwrót. Nie da się również wpisać polskich znaków z wykorzystaniem prawego klawisza . W takiej sytuacji pomaga restart systemu, ale nie jest to profesjonalne rozwiązanie. Przyczyną tej sytuacji jest kombinacja klawiszy , która służy do zmiany układu klawiatury. Jeśli wciśniesz ją przypadkiem, system przestawi się na polski układ klawiatury, w który Y jest w miejscu Z, a polskie znaki uzyskuje się bez klawisza . Aby powrócić do poprzedniego układu klawiatury – polski (programisty) – należy ponownie wcisnąć Spróbuj - może się uda - nic więcej poradzę, bo nie wiem :D

Erato - nie mam wyłączonej opcji z dodawaniem komentarzy - Kasia dziś jeszcze raz sprawdzała :D Te nieplanowane kąpiele były również i u mnie hihihi najpierw kąpałam dziecko, potem myłam łóżeczko... no a jeszcze później było nieplanowane pranko :D Dobranoc

Dzień dobry Była u mnie Baśka - zadowolona z filmiku :D A już niedługo wpadnie Kaśka. Dałam Kasi bardzo dużo starszych fotek do zeskanowania - niektóre, to istne perełki.... może już dziś część z nich dostanę :D Jeszcze bym spała... mówią, że sen leczy i to prawda :D Annapo - też zastanawiam się, co się dzieje z Wesołą. Dzieci - zawsze się za nimi tęskni... z biegiem czasu coraz mniej jest okazji do rozmów bez świadków... może latem uda się mi namówić Anię i Danusię na wspólny wypad nad zatokę... w jakieś zaciszne miejsce i wówczas sobie będziemy mogły spokojnie poplotkować hihihi Rebeko - kaszel u córeczki hmmm ja dawałam wówczas syrop z kwiatów mniszka lub sok z cebuli zmieszany z cukrem. Już Kasia zadzwoniła - będzie za parę minut... no i jak mogę robić dłuższe wpisy buuu

Dobry wieczór Źle się czułam.... część dnia przespałam... teraz już trochę lepiej. Na tyle lepiej, że zrobiłam filmik :D męczyła mnie ta piosenka od wielu dni... dziś wreszcie znalazłam odpowiednie fotki: "Kiedy pada śnieg" http://www.youtube.com/watch?v=LuVcq-IAwX0 http://www.garnek.pl/kama13/8409850/kiedy-pada-snieg

Ponieważ zawsze rano mam ochotę na spanie, więc posłałam Wam w @ filmik "Kawa z rana" Dobranoc

Dzień dobry Rebeko już byłaś na Garnku hihiihi szybka jesteś :D Od rana ściągam dla Kasi pewne pliki... ona nie dała rady ze swojego kompa - nie dziwię się... ściągnęłam dopiero połowę... samo ściągnięcie jednego pliku trwa około 15 min... potem musi byc następne 15 min przerwy... pewnie skończę całość dopiero jutro w południe. Przed południem wpadła do mnie siostra ze swoim maleńkim szczeniaczkiem - już ma 4,5 miesiąca... troszkę urosła i niesamowita wiercipięta z niej jest :D Później zapukał do drzwi siostrzeniec męża... razem pojechali do szpitala - siostra męża ma jakieś kłopoty z sercem - leży na internie. Pomyślałam sobie - no nareszcie wolny czas dla mnie - guzik - syn wrócił z pracy szybciej... teraz puszcza sobie jakąś muzyczkę - więc chwila oddechu dla mnie - niby, bo i tak co chwile zagląda do mnie i zagaduje :D Erato - podpisuje się pod tym, co już Annapo i Rebeka napisały... nic nie muszę dodawać... jedynie życzyć szybkiego powrotu do zdrowia. dla wszystkich - postaram się wieczorem jeszcze wpaść

Dobranoc

Dea babcią nie - w tym związku chyba dzieci nie będzie... cukrzyca, konflikt serologiczny... już stracili nadzieję... maluszek byłby tylko dwa miesiące młodszy od Maciusia. Takie życie. http://www.garnek.pl/kama13 Bartka to już dawno Wam nie pokazywałam - w lutym skończy siedem lat :D

Dzień dobry Piotrek się żeni za dwa miesiące będę mieć synową - data ślubu już wyznaczona. Spadło to na mnie jak grom z jasnego nieba - tyle miesięcy się zastanawiali - a teraz taka decyzja - w błyskawicznym tempie hiihhi

Annapo - Maciuś ma swój kubeczek i u siebie w domu i u nas. A z piersi mleko bardzo długo pił. Inaczej jest z maluchami, które od samego początku mają butelkę z mlekiem. Dobranoc wszystkim - mam nadzieję, że mnie nie zawieje i że jutro też będzie prąd... robi się coraz zimniej i zimniej.

Dzień dobry Nareszcie mam dostęp do kompa - Kasia coś tam szukała..... Rebeko - jeśli chodzi o lód na Zatoce... z tego co pamiętam, to można było [i chyba dalej można] czasem przejść... przejechać... i to zupełnie spokojnie... z Kuźnicy do Pucka. Dziś na Zatoce Puckiej między Rzucewem a Kuźnicą pokrywa lodowa sięga ok. 15 kilometrów w głąb morza.... no, a Rzucewo jest tuż obok Pucka - tam właśnie do szkoły jeżdżą Kasia i Basia. Ruda - wczoraj nie doczekałam się @... dopiero dziś... i szybciutko rozesłałam... dopóki miałam swobodny dostęp do kompa. Kotka zmieniła obiekt swego zainteresowania - od kilku dni jest zakochana w moim mężu hihihi nie daje mu spokoju... mruczy, domaga się pieszczot.

Ruda poczekam, ale ciekawość nie daje mi spokoju hihiih

Dzień dobry Annapo - u mnie deszczu ani widu, ani słychu :D do wiatru teraz dołączył się śnieg - pada taki drobniutki :D i zaczęło zawiewać. Czas toczy się leniwie i bardzo spokojnie - to lubię dla Was... i zmykam do krzyżówek.

Dobry wieczór Erato - u nas zatoka zamarznięta... a więc możesz sobie wyobrazić jaka jest u nas temperatura hihihi http://static.panoramio.com/photos/original/2822155.jpg http://www.moksir.puck.pl/images/port3zima.jpg Siedzę sobie w cieplutkim mieszkaniu... i nic dziś nie robię - nie licząc TV i krzyżówek. Miłego wieczoru i dla wszystkich.

Rzena źle mnie zrozumiałaś hihihi cały rok dieta "zamiast" to znaczy, że przez cały rok uważać na to co jemy i ile jemy - i zamiast np. słodyczy jeść owoce. Od drugiej połowy wiosny i do końca pierwszej połowy jesieni robić diety dwudniowe co tydzień... i przez całe lato... ale dwa dni w tygodniu - jeden dzień za drugim - potem pięć dni przerwy i znów. Ja tylko cześć takiej diety stosuję - nie chce mi się katować samej siebie hihihi latem jem bardzo dużo owoców... przez dwa dni - krótka przerwa i znów owoce - aż mi się znudzi lub gdy znikną truskawki i czereśnie. Jabłka jem przez calutki rok. Dobranoc.