Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kaszubka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kaszubka

  1. Dzień dobry Pada i jest zimno... :D Rebeko owszem, prowadzisz monologi... ale tak ostatnio bywa, że kiedy Ty akurat możesz wejść na topik - ja nie mogę... i na odwrót. Inne dziewczęta... Annapo i Dea - wiadomo... Wesoła wpada praktycznie codziennie i nawet więcej zaczyna pisać Erato - kiedyś w ciągu dnia wpadała więcej razy - teraz też zmiana Rzena - ma usprawiedliwienie A Goja ??? Ruda ??? Rybka ??? Ząbki - moje dzieci miały około 6,5 miesiąca, Danusi były młodsze, a Ani starsze... z tego co zauważyłam - wszystko zależne jest od genów - ważne tu jest również kiedy ojciec dziecka miał pierwszy ząbek. Datę ojca i datę matki dodać, podzielić... i wyjdzie przypuszczalna data u potomka :D
  2. Mam dziś wisielczy humor... czekam na coś... sama nie wiem na co... i jednocześnie to mnie wścieka. Rano zezłościłam się z powodu zmiennych decyzji męża -co chwilę coś innego planował... jak ja tego nie cierpię buuu nawet usiłował decydować jaki sweterek mam ubrać... potem w sklepie co chwilę zmieniał decyzję w sprawie zakupów... gdyby był dzieckiem - wyrzuciłabym go ze sklepu hihihi Próbowałam jemu wytłumaczyć, że dziś piątek, że trzeba zaopatrzyć lodówkę... kurczę, nic nie dochodziło - stwierdził, że mamy dosyć, że starczy. Niby tak, ale jeśli dostaniemy nieplanowanych gości... to nie starczy i wyjdzie na moje - jak zawsze :D No, to się rozpisałam... już mi lżej :D
  3. Wesoła można słuchać koncertu mojej Kotki :D co chwilę mriau, mriau hihiihi
  4. Dziewczyny - co ja tu mam hiihihih zerwał się duży wiatr, pada deszcz i grad... jej, a to dopiero 1 X.
  5. Rebeko - to jest święta prawda hihiihhi Japonki jednak maja nad nami przewagę :D Dea - w domu mam ciepło... a teraz zabieram się za pomoc w gotowaniu zupy z marchwi hihiihih tzn. mąż w paluszków sobie zbytnio nie pobrudzi - to ja szykuje marchewkę do obiadu :D
  6. Dzień dobry... u mnie zaledwie 5 st... w domu zaś 21.... włączyłam grzejnik. :D Rebeko - faktycznie jest nas mało.... nawet Wesołej wczoraj nie było. Wystawiam listę :D Muszę zadzwonić do mojej Danusi - ma dziś imieniny
  7. Dzień dobry A pamiętasz Erato moje początki - nawet fotki nie potrafiłam Wam przesłać bez pomocy Kasi hihiihhi Rebeko - oto moja odpowiedź - czy kocham swoje miasto: http://www.youtube.com/watch?v=41DfdGLOUDY&feature=channel_page http://www.garnek.pl/kama13/7300491 Dziś w domu - jest pochmurno - idą ciężkie chmury. Miałam i mam zajęcie - robiłam filmik i czytam książkę - Paweł przyniósł mi bardzo ciekawe książki z biblioteki - miałam dylemat - od której zacząć hihiihi Wybrałam "Strażnik testamentu" napisał ją Eric Van Lustbader... to kapitalna książka... pełna magii, intryg, przemocy... a wszystko po to, aby odkryć i zdobyć testament Jezusa Chrystusa.
  8. Erato fotki rozesłałam. Coś dzisiaj wzięło mnie na spanie - wróciłam z Psotką z długiego spaceru, zjadłam obiad i... odjechałam na ponad 2 godz.... jeszcze ziewam i ziewam... czyżby to jesień tak na mnie zaczęła wpływać ???
  9. Annapo a jednak nie doszło do wizyty - czekałam... i w pewnym momencie miałam dość tego czekania - zadzwoniłam do niej, a ona nawet nie wiedziała z kim rozmawia hihihi wreszcie sobie przypomniała i stwierdziła, że zapomniała, ale będzie znów za 3 tygodnie hmmmm może za te 3 tygodnie to ja nie odbiorę jej telefonu... Nie zależy mi tym kontakcie - nie znam jej... pamiętam ją jakby za mgłą - ostatni raz widziałam ją, gdy miałam mniej niż 20 lat. Katar - ja wtedy stosuję olejek z drzewa herbacianego... ale nie wiem, czy przy niemowlakach można w pokoju rozpylać lub stawiać kominek... zawsze jednak można wąchać... na kilka godzin [do 5-6] jest spokój. Podobno pomaga na katar kawałeczek cebuli włożonej do nosa - ja tego nigdy nie stosowałam.
  10. Dzień dobry Wczoraj powłóczyłam się z Psotką... porobiłam również zdjęcia: http://www.garnek.pl/kama13/a Potem weszłam na stronkę, którą dał mi Piotrek i wsiąkłam ihihihi znalazłam tam [i ściągnęłam] wiele polskich piosenek - karaoke. mam je w kompie i wrzuciłam je do swojego chomika: http://chomikuj.pl/Chomik.aspx?id=KASZUBKA1307 Są w folderze Muzyka... w dwóch podfolderach: polskie piosenki karaoke. Dostałam dziś rano wiadomość - ma wpaść do mnie kuzynka, której nie widziałam strasznie długo...a więc czekam :D
  11. Do dobranocy dziś u mnie daleko - chcę jeszcze film obejrzeć hiihihihi jesli mi się uda
  12. Dzień dobry Dziś wcześnie moje dziewczyny zawitały - a to przecież sobota hihihi przyzwyczaiłam się, że w sobotę późno tu zaglądacie. Rebeko - coś mi przypomniałaś :D gdy Piotrek miał około pół roku przyjechała teściowa i to na dłuższy czas... jakiś tydzień [zazwyczaj wpadała tylko na 1-2 dni] Wszystko mi się pokręciło... mój sen i wypoczynek diabli wzięli hihiihi nie te godziny snu... teściowa wcześnie wstawała i krążyła po mieszkaniu... zaraz się budziłam... wtedy zaczynała gadać ... wieczorem już nie starczało mi sił... Dea ten rok jest jakiś pokręcony... miał był lepszy od poprzedniego... a jest dużo gorszy - co chwilę coś niedobrego się dzieje... Erato napisz dzisiaj - jeśli znajdziesz odrobinę czasu :D Wesoła tak szybko odpoczynek hihihihi to co robiłaś w nocy ???
  13. Dziewczyno - to masz świeżutkie pomarańcze :D a ja o tym mogę tylko pomarzyć hihiihi niedawno kupiłam 1 kg - nie dość, że bardzo kwaśne.. to stare.
  14. Erato - za późno buuuu wszystko pożarłam hihihi ale zostały węgierki - właśnie takie: http://www.ekoenergia.pl/uploaded/Image/obrazki/zdjecia/owoce_warzywa/sliwka_wegierka.jpg Dużo ich nie mam, bo w tym roku u nas wielki nieurodzaj na nie...
  15. Dzień dobry Rebeko tak zięć powiedział "Maciuś mnie tu przyprowadził" hihiihi dziwił się, że taki maluszek, a zna drogę do mnie i to nie jedną :D ja się nie dziwię... zawsze czekają na chłopca jego ulubione zabawki i różne smakołyki - to i drogę do nich zapamiętał. Annapo już nowe "stare" obowiązki ??? wydaje mi się, że faceci mają jednak o wiele, wiele lżej. Erato plany są dobre - będę trzymać kciuki, aby wszystko pomyślnie się udało. Odwiedziła mnie dziś Danusia - mam Kasi, Basi i Oli... dostałam prezent - komplet pościeli - kołdra i poduszka...
  16. Dzień dobry Koło południa odwiedził mnie Maciuś... przyprowadził swojego tatę. Troszkę się pobawił, a potem zażyczył drugie śniadanko. Potem wyskoczyłam do banku i do sklepu - zabrakło karmy dla kotki. Rebeko - ja tez nie lubię luster hihiihhi ale czasem są potrzebne :D Goja - a dziś kupiłam Michałki - pychota... tyle że wagę schowałam hiihihi She - u mnie podobnie - chciałabym coś sensownego napisać, lecz myśli uciekają... przydałby mi się dyktafon :D
  17. Dea nie pomogę Ci z pasztetem... zawsze dostawałam od teściowej... a teraz kupuję w sklepie. Na dobranoc: http://www.youtube.com/watch?v=GUgwha9GoA4&feature=channel
  18. Dzień dobry Zakupy zrobione :D zdążyłam wrócić do domu z pierwszymi kroplami deszczu. Kupiłam między innymi serek z jabłkami i rodzynkami... smaczny - nawet Kotka poprosiła o mały kąsek hiihhihi Ptasie mleczko hmmmm zostały smętne niedobitki.... ale mam jabłuszka... ważyłam się wczoraj... byłam więcej niż pewna, że schudłam, a waga ani drgnęła. Basia stwierdziła, że waga jest zepsuta i lepiej się nie ważyć :D Śpię dziś z otwartymi oczami hihiihhi co chwilę ziewam i ziewam. Przed jednym ze sklepów zobaczyłam coś bardzo ciekawego hihiihi Wyszła parka - młodzi... ona miała bardzo wielką siatkę pełną zakupów.. on w ręce jedną butelkę wódki... poszli do samochodu.... jaśnie pan siadł za kierownicą i pojechali.
  19. A ja mam dziś miłego gościa - Baśkę - zostaje u mnie na noc... a jutro - po południu - jeśli będzie ładnie wyruszymy do sklepów. Dobranoc wszystkim
  20. Listopad jest zazwyczaj deszczowy... ale może ten akurat okaże się łaskawy. Z dojazdem jest dość kiepsko.... pociąg lub autobus.... muszę pomyśleć... pogadać również z moją Anią... jeśli coś wykombinujemy - dam znać.
  21. Dzień dobry Erato niestety - tym facecikiem był mój mąż... a szkoda hihihi jego znam już od podszewki :D i wiem do czego jest zdolny.... a to go często złości - bo bywa, że mówię jemu jaki numer za chwilę ma zamiar wykręcić. Annapo odpoczynek... również psychiczny bardzo był [i jest] Ci potrzebny... za szybko weszłaś w domowy kierat. Wesoła od takich wciąż narzekających [jeśli tylko mogę] uciekam jak najdalej i staram się wykluczyć te osoby z grona moich znajomych... tak jak Dea pisze - to wampiry energetyczne. Rebeka jeszcze karmisz piersią ??? bo jeśli nie - to mogłabyś zacząć pić ziółka... np. pokrzywę i bratek polny. I znów to muszenie hihiihihi Rebeko - wczoraj kupiłam ptasie mleczko... jeszcze nie otworzyłam... jeszcze, ale nie wiem, czy do wieczora wytrzymam :D Cieślik wpadaj częściej. Dea to będziesz zaledwie o 50 km ode mnie... tylko aby pogoda Ci dopisała.
  22. Dzień dobry Stawiam świeżutkie pączki i drożdżówki :D mam dziś w domu biednego facecika, który słodyczami chce zamknąć mi buzię hihiihhi
  23. Przyjechał Piotrek - mój promyk słońca... jestem szczęśliwa. Wieczorem się odezwę.
  24. Annapo dokładnie to samo słyszę.... piwo, to nie alkohol :D Dziwne tylko, że po większej ilości głowa odmawia posłuszeństwa.... tak jak w tej chwili.
  25. Dzień dobry Erato Za dużo masz obowiązków.... kochana licz siły na zamiary.... zacznij więcej myśleć o sobie. Dla wszystkich i taki wierszyk: "Poniedziałek" Poniedziałek to marny jest dzień, Najmarniejszy – wiadoma to rzecz, Poniedziałek się snuje jak cień, Poniedziałkom powiedzieć chcę: precz! Stąd okropnie daleko do piątku, Że nie wspomnę już wręcz o niedzieli, Ach, nie znoszę tygodnia początku! Oby dzień ten na zawsze wycięli! Oby tydzień zaczynał się wtorkiem, (albo środą, co milsza jest przecie) Tylko nie poniedziałkiem-potworkiem, Który męczy, przygnębia i gniecie!
×