kaszubka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kaszubka
-
Dzień dobry Podpisuję listę... jestem kompletnie pokręcona z tymi godzinami hihiihi od pewnego czasu wszystko się przestawiło - o innej [niż zwykle] godzinie budzę się i dalej nie mogę już zasnąć... Fakt, mogę spać po południu - ale ile dnia przez to tracę :D Syn zmienił pracę - teraz pracuje w nocy, za to rano mam świeże bułeczki :D Kilka miesięcy czekał na wolny etat - nareszcie się udało.
-
Spałam bite 4 godziny... jeszcze oczy mi się zamykają :D Kotka chyba coś przeskrobała - co mąż wejdzie do mieszkania, to ona zaraz się chowa... robi tak za każdym razem, gdy czuje się winna. Chyba znów zabiorę się za spanie...
-
Ania - zdjęcia już rozesłałam Ja też jestem od Was uzależniona. :D
-
Dzień dobry Rebeko - a może mi się uda? I_I>I_I>I_I>I_I>I_I>I_I>I_I> I_I I_I I_I I_I I_I I_I Skopiowałam - ciekawe, czy będzie ok :D
-
Rebeko - jeszcze zajrzałam hihihihi coś tam dziś na garnek wrzuciłam - tylko te fotki muszą wystarczyć na dobranoc. Pojeździłam sobie, bo w domu już było za gorąco :D a teraz Psotka już tuli się - chce spać... biedulka jeszcze około 10 dni musi się męczyć - pieski nie dają jej spokojnie wyjść... a jej pani nie chce szczeniaczków Erato - dobrze, że jesteś... znów jest dużo do czytania... a fotki są świetne.
-
Wesoła - posyłam Ci słonko - u mnie go bardzo, bardzo dużo :D
-
Dzień dobry Patryk poszedł dziś do swojej mamy, wróci jutro - nawet nie wiem o której przyjdzie... Rebeko - też przez to przeszłam... osiołkowi w żłoby dano hihiihi albo praca i więcej kasy w domu oraz tęsknota za dzieciakami, albo siedzenie w domu i ciągłe zamartwianie się, czy starczy kasy do następnego miesiąca A krakanie hihiihihi co ma być i tak będzie :D Ruda - czy masz dobrego lekarza ??? może Wiki powinna być gruntownie przebadana... Rzena - to specjalnie nie jest nagłaśniane - ta śledziowa droga... za dużo ludzi chciałoby to natychmiast zobaczyć... i zniszczyliby. Wiem, co się stało z jedną piękną wioską... nad samym Bałtykiem... piękne lasy, ujście rzeki i Bałtyk... do tego cisza... jak tylko wczasowicze odnaleźli ten uroczy zakątek - wszystko się zmieniło - teraz są niby lasy - bo tylko drzewa i bardzo dużo śmieci, brudna plaża i przez cały sezon hałas. Piwo lubię czasem wypić - schłodzone i z dużą pianką... stawiam już teraz - przyda się na wieczór hihihi http://a01.cdn.a.pl/Zdjecie-12381/Warka-Strong-piwo-jasne-500ml-Full.jpg Goja - do końca nie pogodzimy się z niektórymi sprawami - zawsze będziemy toczyć boje... życzę Ci, abyś miała dużo siły i wytrwałości. Trudno mnie złapać po godz. 22 - zazwyczaj wtedy siedzę w swoich ulubionych krzyżówkach :D dla wszystkich - później jeszcze wpadnę.... mąż wrócił... przy nim trudno pisać... dużo gada :D
-
Dzień dobry Witaj ponownie Erato Straszny upał - myśleć się nie chce.. a co dopiero pisać hihiihhi Rebeko uważaj z tym przytulaniem.... od tego wszystko się zaczyna :D żartuję. Powoli zbieram się do wyjścia - liczę na trochę chłodu w czasie jazdy.
-
Z kim dziś spędziłam późne popołudnie ???? same zobaczcie hihiihi Rebeka już wie - zauważyłam wpis :D http://www.garnek.pl/kama13/a Dobranoc
-
She to adres apteki internetowej https://www.doz.pl/profil/i0-moj_profil Zaloguj się tam i następnie zamów Twoje lekarstwo - odbierzesz leki w aptece znajdującej się najbliżej Twojego miejsca zamieszkania - sama wybierzesz tą aptekę. Jest to apteka uczestnicząca w programie "dbam o zdrowie" Minusów nie ma żadnych... a plusy - leki będą szybko dostarczone do wyznaczonej przez Ciebie apteki i sporo tańsze - za dostawę nic nie płacisz. Można zamawiać wszystkie leki - również te na receptę - wszystko dokładnie przeczytaj... dowiesz się jeszcze więcej, niż to, co napisałam.
-
Dzień dobry Trochę późno... ale jestem :D Czekam za dzieciakami - za chwilę wpadną, a na noc - do jutra wieczora zostanie Martynka. Jakoś nigdy nie mam czasu na nudę hihihihi. Annapo - czego mogę Ci życzyć ??? ... spełnienia marzeń i jak najmniej kłopotów.... Dea - nie zawiódł Ciebie instynkt macierzyński - tylko gratulować mi pozostało Rebeko - wypoczywaj, póki możesz... bo już niedługo zaczniemy powolutku nastawiać Ciebie na następnego potomka hihihiihi dla wszystkich i pozdrowienia od Erato - już niedługo do nas wpadnie - tym razem na stałe,
-
Znów jest słonko... a spałam ponad dwie godziny i gdyby nie Psotka - jeszcze bym spała. Za zimno - źle, za gorąco - też źle buuuu Dea - stosowałam ten dawny ludowy sposób na pleśniawki... jest to dobry lek.... z tym, że jest jedno ale - to musi być koniecznie własny mocz dziecka... innej osoby nie pomoże, a nawet może zaszkodzić. Annapo troche pisała o moczu - to prawda - picie własnego moczu leczy nawet nowotwory ponoć nieuleczalne - kiedyś dużo o tym czytałam. Pomaga również wiele innych chorób - nigdy tego nie stosowałam... ale nie wiem, czy to bym kiedyś zrobiła - jesli nie byłoby innego wyjścia. :D Mocz czasem stosuje do tej pory - gdy nic innego akurat nie mam - na otarcia, poparzenia i drobne skaleczenia.
-
Podpisuje listę i melduję, że u mnie rozpadało i do tego potężny wiatr... a mąż od 6 rana w ogródku hihihihi pewnie siedzi teraz w altance, a własciwie - jak go znam - to chyba sobie uciął drzemkę.
-
I jeszcze coś - Mirek [starszy syn] dostał pleśniawki mając trzy lata... reszta dzieci miała je w pierwszych miesiącach życia.
-
Annapo ja też w ten sam sposób sprawdzałam temperaturę u dziecka - teraz mi się to przypomniało :D Rebeko u nas jest tak ślicznie...a właściwie było - bo teraz pada :D
-
Wróciłam - porobiłam sporo zdjęc :D na garnek wrzuciłam dziś prawie 30 sztuk może oglądając je będzie Wam ciut chłodniej hihiihihi http://www.garnek.pl/kama13/a Jaki tam był przyjemny wiaterek... a teraz znów upał... i znów te papierzyska powinnam przeglądać... Pan Leń szepce mi do ucha "zrób to jutro" i chyba go posłucham :D Goja wyłaź z tego doła... bo wskoczę do Ciebie hihiihihi Rebeka za dzielność... ja sobie nie odmówiłam - zjadłam dwa lody, a nie powinnam buuu Dea te szczepionki brrr nigdy tego nie lubiłam. Myślę, że Oleńka tak szybko nie zachoruje - chyba karmisz ją jeszcze piersią ? Rzena kusisz Porto, a ja mam ochotę na piwo... takie gorzkie z dużą pianką :D Wesoła podeślij mi jakieś swoje nowe zdjęcie... i bądź na nim uśmiechnięta - ok ? :D
-
Dzień dobry Jakoś nic mi się nie chce bo robię porządki w dokumentach, różnych papierzyskach itp hihihihi jest u mnie chyba na dłużej Pan Leń :D Rzena - trochę poszukałam w necie - droga śledziowa jest jednak od bardzo dawna. "Marsz Śledzia to pieszo-pływacka wyprawa przedzielającą Zatokę Pucką płycizną między Kuźnicą a Rewą. Przeciwko IX edycji marszu zaprotestowała oficjalnie znana na całym świecie organizacja ekologiczna WWF. Ekolodzy zarzucili organizatorom marszu, że rozdeptują Ryf Mew (zwany też Mewią Rewą) - czyli ostoję fok i wodnego ptactwa, na chronionym obszarze Natura 2000." dla Was - potem, jak już wszystko uporządkuję coś więcej popiszę.
-
No i nie doczekałam się - może będzie jutro - ale nie chcę znów spędzić całego dnia na czekaniu... nie cierpię czekać :D Wieczorem troszkę pojeździłam - było przyjemnie - fajny chłód... nawet nie myślałam o zdjęciach hihihihi Stawiam [już na jutro rano] ogromny termos z kawą... przyda się hihihihi Teraz, gdy jest Patryk dzień mija w zupełnie innym tempie... She - pozdrowienia przekazałam - Patryk zaraz się spytał, kiedy znów się spotkają :D Myśli mi uciekają hihiihhi czas na odpoczynek. Dobranoc.
-
Nadciąga burza... robi się coraz ciemniej i ciszej buuuu a pod wieczór chciałam pojechać do sklepu - jest na samym krańcu miasta. Rzena - wczoraj też oglądałam ten sam program :D nawet nie wiedziałam, że ta droga istnieje. dla wszystkich - idę na dwór - zaczerpnąć świeżego powietrza - w domu [pomimo wentylatora] jest bardzo duszno.
-
Dzień dobry Gorąco - w mieszkaniu teraz chłodniej. Dużo się nie rozpiszę - czekam na pewną osobę... już wczoraj była, ale nas nie zastała... to ponoć osoba przysłana z sądu... bo synowa złożyła pozew do sądu o rozwód za porozumieniem stron... a teraz prawdopodobnie musi być zrobiony wywiad... chodzi również o dzieciaki. Denerwuję się... trzymajcie kciuki. Patryk nie chce wracać do swojego domu - chce być u nas aż do końca wakacji... tam poczuł się skrzywdzony i niechciany.
-
Dzień dobry czytam,czytam i zaczynam się rumienić hihihihi Przez ostatnie dwa lata dałyście mi sporo radości i serca... co ja bym bez Was zrobiła :D a że mam dużo czasu robię więc to co potrafię i lubię... i Was bardzo, bardzo lubię Rano pojawiła się Baśka - wylądowaliśmy w ogródku... Patryk bardzo się cieszył, bo jechał z Basią na skuterze... na łepetynce miał wielki czarny kask... a potem dzielnie pomagał Basi w zrywaniu owoców. http://www.garnek.pl/kama13/a Teraz znowu pada :D
-
U mnie jednak dziś nie padało... wieczorem byłam na spacerku... http://www.garnek.pl/kama13/a Dobranoc
-
Annapo to zajrzyj znowu na pocztę :D Rebeka u mnie też może być burza - jest bardzo duszno. Tajemniczy ogród... znacie tą książkę... lubiłam ją czytać :D http://www.garnek.pl/kama13/6414249
-
Dzień dobry Upał... już jest ponad 28st, a będzie jeszcze więcej :D Od rana mam dobry humor hihihihi wieczorem wysłałam @ do burmistrza... dziś ruszyła lawina... byli już na "wizji lokalnej" powolutku zabierają się za robotę.
-
DZIWNE PYTANIA WNUKA Dziadku, mogę zadać ci pytanie? Czy odpowiesz dziadku na nie? Dziadek patrzy na chłopaka Swego wnuka rozrabiaka Wnuczku proszę daj pytanie A odpowiem tobie na nie Jak to z wami dawniej było? Pewnie ciężko wam się żyło Internetu ty nie miałeś I komórki nie widziałeś Czatu dawniej też nie znałeś I o gadu nie słyszałeś Jak ty dziadku to zrobiłeś Że się z babcią ożeniłeś? Jak ją dziadku zapoznałeś Przecież gadu ty nie miałeś Dziadek słucha i nie wierzy Włos mu się na głowie jeży Myśli, myśli w końcu rzecze Ja odpowiem ci człowiecze Wszystko dawniej wnuczku było Świetnie nam się wtedy żyło Dziadku wiem,żartować lubisz Chyba nie wiesz sam co mówisz Wiem co mówię daję słowo Ty smarkaczu mądra głowo Babcia żyła w internacie A nie w domu w starej chacie Kiedy babcię ujrzeć chciałem Na czatach pod szkołą stałem A gdy babcię zobaczyłem Gadu gadu z nią mówiłem I komórkę wtedy miałem Gdzie się z babcią spotykałem Gdyby nie komórka moja To mój wnuku babcia twoja Pewnie sama by została No i dzieci by nie miała Dość już tłumaczenia mego Nie byłoby ojca twego Ciebie również by nie było Powiedz jakby nam się żyło? Dobranoc