kaszubka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kaszubka
-
Rebeko - trochę to moja wina z tym kaszlem - nie mam nad sobą stojącego Anioła Stróża - więc muszę sama pamiętać buuuu Flegaminę wolno w ciągu dnia po raz ostatni brać o godz 18 - zapominam o tym - wczoraj nie wzięłam :D Teraz mam nauczkę i dziś już będę pamiętać. Erato - u mnie też tak czasem bywa - niestety. Rebeko - zamawiam sok jabłkowy lub pomarańczowy :D
-
Dzień dobry Znów jestem niewyspana buuuu brzydki kaszel przez pół nocy nie dał mi spać... a jeszcze rano pobudka, bo nastawiłam tel na budzenie - chciałam przed rozpoczęciem lekcji złożyć Baśce życzenia - ma dziś urodzinki :D Zdążyłam między jednym a drugim autobusem - w moim mieście musi zawsze przesiadać się do drugiego autobusu. No,a potem zabrałam się za dalsze spanie... i teraz trudno mi oczy otworzyć - mam dziś Pana Śpiącego :D
-
Spałam :D a tu pojawiła się Annapo Cieszę się, ze już powoli następuje poprawa :D A cuda się zdarzają hihihiihi czasami, ale bywają :D widocznie właściciel firmy ma jeszcze w sobie coś z człowieczeństwa. Wesoła - jesteś w takim wieku, że i u Ciebie mogą zdarzyć się cuda :D i to nawet pomimo zabezpieczenia i możliwe, że będziesz następna - dołączysz do szacownego grona naszej trójeczki :D hihiihihhi Dziś trochę czaruję.... Rebeko - najpierw był tylko jeden i wszystko było ok.... kablówkę wzięłam ponad 19 lat temu i jakieś 4 lata temu zrezygnowałam z niej.... zła obsługa, a coraz większe opłaty. Teraz trochę zastanawiam się.... bo naszą kablówkę ma już ktoś inny - ponoć lepszy... i net mogę też od nich mieć. Chociaż co do netu jeszcze nie jestem zdecydowana - bardziej odpowiadałoby mi drogą radiową... :D Dea - zgadłaś - tyle marudził, że wczoraj wieczorem już nie wytrzymałam - usłyszał ode mnie aż za dużo - dziś jest spokój :D ciekawe tylko jak długo.
-
Goja - o mały włos, a zalałabym klawiaturę - piłam kawę czytając... i parsknęłam śmiechem :D Wyobraziłam sobie jak to wiatr hula po twoim biurze hihihihi
-
Goja u mnie zawieja - a na topiku dziewczyny wywiało - czyżby aż tutaj dotarła ???? hiihihihi
-
Dzień dobry Strasznie wieje brrrrr Zepsuło się coś przy antenie telewizyjnej - nie można jednak iść na dach - wiatr jest za duży... tak więc teraz można jedynie jako tako oglądać I i II program TV :D Mi to nie przeszkadza, ale mąż jest bardzo niezadowolony - nie może oglądać swoich ulubionych programów.
-
Poczta w tej chwili nie chce działac - nie mogę nic wysłac - zrobię to zaraz jak tylko bedzie wszystko ok :D
-
Ruda - ok wyślę :D Takie ceny u lekarzy ????? to lepiej nie chorowac.
-
Rebeko - coś mi się wydaje, ze będziesz mieć przy porodzie tzw bóle krzyżowe które potem powoli być może przejdą na brzuszne
-
Goja - jeśli się rozgrzejesz, to jedynie na małą chwilę... potem będzie jeszcze bardziej zimno. W tym przypadku wskazana jest gorąca herbata - może by z dodatkiem soku malinowego... a najlepiej - to zastrajkować - skoro w pracy tak zimno - iść do domu :D 30 lat temu była tzw zima stulecia... musiałam codziennie robić jakieś zakupy... przede wszystkim pieczywo i mleko.. do najbliższego sklepu było 15 minut drogi... w sklepie kolejka, wiec trochę się rozgrzałam... potem następny sklep lub przyczepa [z jej przodu był jeden potężny traktor, a z tyłu drugi] - tam sprzedawano najczęściej mleko.... i znów powrót do domu. Byłam grubo ubrana, a mimo to wracałam do domu bardzo zmarznięta. Ludzie przyjeżdżali [saniami lub traktorami] z odległych nawet o 30-40 km miejscowości... zatrzymywali się na rynku... tam sprzedawali nam mleko, a nawet mięso i samorobotne, wiejskie kiełbasy, a potem w pobliskiej piekarni [gdzie wcześniej składali zamówienia] odbierali pieczywo. Część piekarzy z powodu zawianych dróg nie mogło dojechać do pracy, więc miejscowi pracowali po kilkanaście godzin dziennie.
-
Dzień dobry Paskudny kaszel nie dał mi spac buuuuu :D O 6 rano było 7 st mrozu... coś skacze ta temperaturka. Stawiam kawę i świeże bułeczki plus dżem truskawkowy :D http://www.garnek.pl/kama13/4059863 ____________________________________@@_______ ____________________________________@@_______ _____________________________________@@______ ___________________________@@@@_____@@_____ __________________________@@@@@@___@@_____ __________________________@@@@@@@@@@_____ ________________@@@@@@__@@@@@@@@_______ ______________@@@@@@@@@@@@@@@_________ ____________@@@@@@@@@@@@@@@___________ ___________/@@@@@@@@@@@@@@____________ ____________@@@@@@@@@@@@@@____________ ____________@@@@@@@@@@@@@______________ _____________@@@@@@@@@@@@______________ _____________@@@@@___@@@@@______________ _____________@@@@_____@@@@______________ ____________@@@@@@@@@@@@@______________ __________@@@@@@@@@@@@@@@@___________
-
Na dobranoc tylko informuję, ze w prawie całym kraju duży mróz - nawet -17, a u mnie zaledwie -2... :D dla wszystkich.
-
Ruda - dam Ci z 10 kg - starczy? :D
-
Grzecznie melduję, że pod kołdrą nie siedzę hihihihi w domu ciepło :D Rano było 12 st mrozu, potem 5 st, a teraz znów około 10 i podnosi się... To jest dobra lekarka - leczę się u niej od 9 lat - nie mogę na nią narzekać :D i wiecie - zawsze mogę na nią liczyć - kiedy tylko zadzwonię -zaraz się zjawia. Przy mojej pierwszej ciąży brzuszek uwidocznił się dopiero w ósmym miesiącu... gdy poszłam do porodu, stwierdzili, ze chyba jeszcze nie pora na mnie, ze jeszcze co najmniej dwa miesiące - dopiero gdy zajrzeli w moje papiery - uwierzyli, że to już czas. Gdy z trzecim dzieckiem szykowałam się do porodu - pytano mnie co urodziłam - nie chciano wierzyć, że dopiero urodzę... :D
-
Dzień dobry W domu cieplutko... za oknem 5 st mrozu :D Czekam na lekarza - zamówiłam wizytę domową... pacjentów jest dużo, więc nie wiem kiedy się zjawi :D Za bardzo męczy mnie i kaszel i katar i chrypa ... do tego cały czas utrzymuje się stan podgorączkowy - teraz pora na antybiotyki. Rebeko - odlicz na dzieciątko i wszystkie tzw śmieci - mało kg nadwyżki Ci zostanie :D
-
Niekoniecznie - bo pod namiotem nie będziecie :D coś wymyślisz do tego czasu. Ja też podjadam, ale jabłka ... spróbuj - po nich sie nie tyje hihiihihi
-
Rebeko - są pampersy, leżaczek i wiele, wiele innych rzeczy potrzebnych dziecku - można je zapakować i hajda.... i Tobie i dziecku to się przyda :D
-
Zgadzam się - Instynkt matki i tylko to :D a rady można przyjmować, lecz wybierać rozsądnie :D
-
Dea - gdy jeszcze miałam w pokoju piec - pilnowałam, aby dziecko nie podchodziło do gorących drzwiczek.. ba, nawet zastawiałam [czym się tylko dało] dojście do nich. Pewnego dnia jedna ze starszych sąsiadek powiedziała mi, ze mam pozwolić, aby dzieciak sie oparzył - już więcej tego nigdy nie zrobi - nie podejdzie do gorących drzwiczek - posłuchałam jej... i sąsiadka miała świętą rację - od tego dnia miałam jeden kłopot z głowy mniej :D
-
Dea hihiihihi to juz wiem po kim Mysza to ma :D a zdjęcie podeślij - lubię takie figurki oglądać :D Rebeko u mnie mrózzzz i ma byc coraz większy :D Zrobisz się szersza - owszem - od połowy ósmego będzie przybywać na wadze :D Przydałyby się jeszcze zdjęcia jednej naszej dziewczyny - ciekawa jestem jak teraz wygląda :D Goja ty masz góry - ja morze - spora odległość między nami :D
-
Dea - zaokrąglenie jest zależne od genów faceta. U starszej córki długo nie było nic widać, a u młodszej - natychmiast :D
-
Dzień dobry Śnieg zaczyna się topić buuu :D Coraz gorsze te zimy... Dea - mnie tak szybko nie zasypie.... najszybciej to tam na wsi, gdzie mieszka moja Danusia.... Nawet gdy była zima stulecia - dojazd do mojego miasta był możliwy. To do nas przejeżdżano saniami lub traktorami po żywność :D Próbowałaś sprawdzać pleć dziecka przy pomocy obrączki [może być nawet kółeczko] i szklanki do połowy napełnionej wodą ??? :D Wahadełko też coś potrafi :D tylko czy to jest tak ważne ??? dzidziuś i tak będzie przyjęty z wielką radością... nieważna płeć. Wesoła - takiego wytłumaczenie nie przyjmuję hihiihihi napisz jeszcze raz :D Rebeko - obejrzałam zdjęcia - mało jesteś zaokrąglona... to dobrze - nie będzie problemu ze zgubieniem wagi już po... :D Erato - na samochodach się nie znam - dla mnie dobry jest ten, gdzie jest wygodnie :D zawsze patrzę, czy można bez problemu wejść do samochodu - i czy jest wystarczająco duży - nie lubię ścisku :D http://www.wgraj.net/img.php?mode=full&file=35849 http://www.wgraj.net/img.php?mode=full&file=35851
-
Pada śnieg hurrrra :D to się dzieci nacieszą :D
-
Dzień dobry Rebeko - u mnie dalej nie ma śniegu - jedynie dachy są troszkę pobielone :D Jesteś wróżką i odgadłaś postanowienie Wesołej ??? to byłoby akurat całkiem, całkiem :D Dla wszystkich
-
Dea - to jeszcze nie wszystkie problemy jakie mogą Ciebie spotkać - Mysza może być zazdrosna [ale nie musi] gdy już na świat przyjdzie maleńka istotka... może też stać się bardzo opiekuńcza... będziesz musiała mieć oczy wszędzie... i do tego bardzo dobry słuch. Ale o tym jeszcze pogadamy... jeszcze jest czas. :D