Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kaszubka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kaszubka

  1. ____*__*___*__*____ __*______*______*__ __*_____________*__ ___*___________*___ _____*_______*_____ _______*___*_______ _________*_________ ....._.;_'.-._ ...{`--..-.'_,} .{;..\,__...-'/} .{..'-`.._;..-'; ....`'--.._..-' ........,--\\..,-"-. ........`-..\(..'-...\ ...............\.;---,/ ..........,-""-;\ ......../....-'.)..\ ........\,---'`...\\ To dla Myszki i też :D
  2. Może to nam pomoże - tym może damy radę przywołać Myszkę :D http://www.krasnoludki.pl/
  3. Erato - do każdej z nas bym te krasnoludki wysłała :D
  4. Myślę i myślę o tych krasnoludkach.... Dea - Twoja Myszka pewnie wie, jak ich przywołać.... krasnale przecież lubią dzieci :D http://www.garnek.pl/kama1307/2974877
  5. Witaj Jadorotka Rebeko - bardzo lubię gorzką czekoladę :D Dea - kiedyś pracowałam w domu - plusem było, że mogłam pracować, kiedy chciałam... a jednocześnie i dzieci były dopilnowane i obiad o normalnej porze :D Erato - dokładam chlebek razowy z dżemem truskawkowym :D
  6. Dzień dobry Zimny, pochmurny dzień...... Coś mi dziś krasnoludki snują się w łepetynie..... a więc pora na wierszyk o nich :D "Krasnoludki są na świecie…!" Nie wierzycie? zawędrowałem tej nocy do krainy krasnali, i nic to, że ja taki wielki a oni tacy mali! przecież to wyśmienita, chłopięca gromada, dużo się u nich pije, znacznie mniej jada! pośpiesznie następną beczkę wytoczył Niedowiarek, ogromny tumult i aplauz – i ze sto chyba miarek! jedynie brakuje nam tej znanej skądinąd sierotki, powiedziałaby pewnie: Och! Wy moje małe kotki! w ogromie maleńkości impreza się huczna dzieje, Koszałek-Opałek miast od wiedzy, od piwa dębieje! zaszczycić nas chce jeszcze Jan Kochanowski, siedzimy wokół jego lipy w ten czas beztroski! Mistrza Norwida niestety nikt na czas nie zaprosił, mimo, że krasnal Poeta taki zamiar w sobie nosił. ale przecież mają mnie – też poetę, choć nie wielkiego, wierszem ich zabawię i cóż że nie wymyślę nic nowego, bo krasnalom pasują bajki – w nich stare dzieje, po co umysł wysilać kiedy piwo pianą szaleje! doborową mam dziś tę maleńką kompaniję, za nim krasnal coś powie – wpierw zdrowie wypije! Autor: Szymon
  7. Namawiam pewną osóbkę, aby dołączyła się do nas..... może mi się uda :D trzymajcie kciuki
  8. Erato - i tak byliśmy i będziemy niezbyt doskonałymi rodzicami.... nie ma ideałów..... tak jak nie ma idealnych dzieci.... wydaje mi się, że tu pasują najbardziej słowa Annapy - kochać mądrze.... :D Kasztany..... mój tata zawsze przynosił dużo kasztanów i też robił nam ludziki..... i też zazwyczaj wtedy byliśmy chorzy.
  9. Każdy mąż to lubi - obojętnie w jakim jest wieku :D
  10. Annapo to musisz w takim razie poczekać na wnuki - ale one też nie zawsze dają się przytulać :D
  11. Wesoła - a ja dodam do tego ptysie :D
  12. Dea - podpisuję się pod tym co napisałaś o naszej miłości do dzieci i ich wychowaniu - lepiej tego ując bym nie dała rady
  13. Dzień dobry Net już działa jak się należy i złapałam oddech hihihiihhi Mam w tej chwili trochę luzu - mąż pojechał na działkę - to już ostatnie przygotowania przed zimą.... jeszcze później zbierze się jabłka i śliwki. W tym roku szybciej się skończyło. Znalazłam wreszcie w necie Radio Kaszebe.... http://www.radiokaszebe.pl/ można teraz słuchać tego radia również w internecie. :D Temat dzieci, miłości do nich.... ich wychowanie itp - to faktycznie "temat rzeka" ..... Mam czworo dzieci - każde ma inny charakter, każde inaczej ułożyło sobie życie .... a równo je wychowywałam.... Dostałam wczoraj kasztany - jeszcze takie malutkie - spadły z drzewa w czasie ostatniej wichury..... i coś mi się przypomniało.... to było jakieś 9 lat temu,,, wyszłam na spacer z moimi dwoma pieskami.... nagle podszedł do mnie mały [może 5-6 letni] chłopiec i zapytał się, czy może pogłaskać pieski... ale nie za darmo - da mi coś za to.... zrobiłam wielkie oczy, a malec wyciągnął z kieszeni garść kasztanów i zapytał, czy za te kasztanki pozwolę mu ma głaskanie psów.... :D oczywiście pozwoliłam.... i kasztany też wzięłam.... przez dobry rok miałam je w swojej torebce.... i od tej pory, gdy dostaję kasztany zawsze przypomina mi się ten malutki chłopiec :D
  14. Kochane net nareszcie zrobił się dla mnie łaskawy - trochę późno :D więc życzę Wam spokojnej nocy - do jutra - Dobranoc
  15. Dzień dobry mam od wczoraj wieczora bardzo słaby net - mam nadzieję, że mój wpis dotrze. :D Wczoraj znów pomyliłam Erato z Ewanisią - sorki - ale obie są na E..... a jak jestem zmęczona, to nie myślę.... albo myślę za wolno :D
  16. Coś tam nacisnęłam na klawiaturze i zamiast słów wyszły komiczne zlepki liter :D Nie wiedziałam jak to zmienić - w końcu na chwile wyłączyłam kompa - teraz jest ok :D Odprawiałam dzisiaj pokutę hihihiihi dopiero skończyłam przygotowywac do zamrożenia majeranek i natkę pietruszki :D ale humorek mi dopisuje - po pierwsze - to ostatnie moje zajmowanie się ziółkami; po drugie - mąż mi pomógł w tej dzisiejszej robocie.. :D trzeba to koniecznie gdzieś zapisać wielkimi literami hihiihihihi bo on w takich rzeczach nigdy mi nie pomagał :D W czasie krótkiej przerwy wrzuciłam na Garnek zdjęcie mojej Kici http://www.garnek.pl/kama1307/2946756 Erato - to nie jesień jest powodem mojego pisania - krótkiego lub chaotycznego.... najczęściej ktoś lub coś mi przerywa... i tracę wątek... chyba zacznę pisać w Wordzie [mając topik na podglądzie] - tak będzie mi łatwiej . dobranoc wszystkim - spokojnej nocy, Rebeko - te oczy nie kłamią hihihihi ..... one są takie cudowne. :D
  17. Dzień dobry moje kochane No pewnie,że Kaszubka poczarowała hihihiihhi nie na darmo pokazywałam zdjęcia Maciusia i tyle o nim pisałam :D Rebeko bardzo chciałam, abyś miała własnego maluszka i to się spełnia :D Dla wszystkich słodkie zajrzę później - uciekło mi z łepetyny to, co chciałam napisać :D :D :D Muszę się z tym pisaniem lepiej zorganizować, bo ostatnio pisze coraz krócej i krócej.
  18. Annapo, Rebeko pogadajcie sobie - lubię Was później czytać :D Dobranoc ślicznotki
  19. Podpisujesz już na zaś, na jutro ????? Spałam i spałam..... a teraz wciąż ziewam. :D
  20. Erato a więc cuda się zdarzają :D Stawiam kawę z bitą śmietaną :D
  21. Mam już koniec swojej roboty :D Zupa prawie gotowa - dorabianie smaku zostawiłam mężowi, a co - ma papierki kucharza, więc niech robi :D
  22. Ja lubię gotowaną na kurczaku, ale moja mama gotowała nawet na żeberkach. najważniejszą rzeczą jest pamiętać, że marchewkę wkłada się do garnka całą, lub trochę tylko rozkrojoną [ jeśli jest za duża lub za gruba] - później koniecznie trzeba ją pognieść i wrzucić do garnka, w którym już jest cała reszta ugotowana [łącznie z ziemniakami, mięsem, warzywami] - przemieszać, zagotować, dodać maggi ..... i to wszystko - tarta marchew daje zupełnie inny smak.... tak samo, gdy się ją bardzo drobno pokraja... te smaki bardzo się różnią..... :D
  23. Erato mam usprawiedliwienie - dziś u mnie na obiad zupa z marchewki - troszkę przy tym roboty :D Zimno - muszę jakieś skarpety poszukać - koniec lata...
  24. Wesoła to stawiaj teraz kawę hhiihihihi :D
×