Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kaszubka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kaszubka

  1. ---------`(¯`'*.¸¸.*'´¯) -----'(¯`'*.¸(¯`'*..*'´¯)*'´¯)' -(¯`'*(¯`'*¸_¸.* *¸_¸*'´¯)*'´¯) (¯`'*(¯`**¸¸*'´¯`'*¸¸*'´¯)*'´¯) ...«´ »--- Dzień dobry ---- «´ » (_¸.*(_¸*'´¯`'*¸¸.*'´¯`'*_)`'¸_) --(_¸.*'´(_*'`''´¯`'*.¸_)`'*.¸_) -----'(_¸.*'(_¸.* *.¸_)`'*¸_) ----------`(_¸.*'´`'*.¸_) Byłam na zakupach - jest cieplutko i dość słonecznie :D Pamiętałam o Was - stawiam tym razem kokosowe batoniki :D i wierszyk.... „Krasnoludki są na świecie…!” Nie wierzycie? zawędrowałem tej nocy do krainy krasnali, i nic to, że ja taki wielki a oni tacy mali! przecież to wyśmienita, chłopięca gromada, dużo się u nich pije, znacznie mniej jada! pośpiesznie następną beczkę wytoczył Niedowiarek, ogromny tumult i aplauz – i ze sto chyba miarek! jedynie brakuje nam tej znanej skądinąd sierotki, powiedziałaby pewnie: Och! Wy moje małe kotki! w ogromie maleńkości impreza się huczna dzieje, Koszałek-Opałek miast od wiedzy, od piwa dębieje! zaszczycić nas chce jeszcze Jan Kochanowski, siedzimy wokół jego lipy w ten czas beztroski! Mistrza Norwida niestety nikt na czas nie zaprosił, mimo, że krasnal Poeta taki zamiar w sobie nosił. ale przecież mają mnie – też poetę, choć nie wielkiego, wierszem ich zabawię i cóż że nie wymyślę nic nowego, bo krasnalom pasują bajki – w nich stare dzieje, po co umysł wysilać kiedy piwo pianą szaleje! doborową mam dziś tę maleńką kompaniję, za nim krasnal coś powie – wpierw zdrowie wypije! Autor: Szymon
  2. Dzień dobry w deszczowy dzionek Zaczęło padać - wczoraj zrobiłam zdjęcia ślicznej Miki - ale nawet nie chce mi się dzisiaj wrzucić je do kompa..... kotka zaszyła się w jakimś ciemnym kącie i śpi.... Psotka, przytulona do mnie, też drzemie :D ....._.;_'.-._ ...{`--..-.'_,} .{;..\,__...-'/} .{..'-`.._;..-'; ....`'--.._..-' ........,--\\..,-"-. ........`-..\(..'-...\ ...............\.;---,/ ..........,-""-;\ ......../....-'.)..\ ........\,---'`...\\
  3. Goja zdjęcia już mam ¸.•)´ (.•´ `*.*´¨) ¸.•´¸.•*´¨) (¸.•´ (¸.•` (`*•.¸ (`*•.¸ ¸.•*´) ¸.•*´) `•.¸(*)DOBRANOC (*) (¸.•*(¸.•*´¨¨¨¨`*•.¸)*•.¸) ´*•.¸(*•.¸¦¸.•*´)¸.•*´ Do jutra
  4. http://www.malanowicz.eu/mm/rodzina/opowiadania/okna/Swarzewo.htm http://www.malanowicz.eu/mm/rodzina/opowiadania/okna/odpusty.htm http://www.malanowicz.eu/mm/rodzina/opowiadania/okna/MBS.htm teraz powinno byc dobrze :D
  5. Dzis odpust w pobliskim Swarzewie - Piotrek miał kłopoty z przyjazdem - ale zrobił mi piękną niespodziankę - przywiózł Mikę - nie widziałam jej ponad 2 miesiące. Teraz poszedł na pociąg - aby tylko nie był przepełniony.... bo nie będzie miał jak wrócić do siebie :D Miłego oglądania: http://www.malanowicz.eu/mm/rodzina/opowiada nia/okna/Swarzewo.htm http://www.malanowicz.eu/mm/rodzina/opowiada nia/okna/odpusty.htm http://www.malanowicz.eu/mm/rodzina/opowiada nia/okna/MBS.htm
  6. Dzień dobry wróciłam ze spaceru i maleńkich zakupów..... teraz czekam na Piotrka - będę zajęta do wieczora Goja nie pamiętam [chyba skleroza mnie zaatakowała] czy mam Twoje zdjęcie, a jeśli mam - to i tak nie wiem, gdzie mogłam je umieścić w kompie buuuu..... mam prośbę i do Ciebie i do reszty dziewcząt - przyślijcie mi swoje zdjęcia - czas na zrobienie jakiegoś nowego kolażu lub coś podobnego.
  7. Przy Was nudzić sie nie można hihihihi :D Z tym kotem zaraz sprawdzę, ale się dałam nabrac hihiihhi U mnie jeszcze słońce - ale coraz mniej. Ja tez miałam zaledwie 19 lat, gdy rodziłam pierwsze dziecko. Rebeko - to lecę na tarasik :D :D :D
  8. Ja stawiam, że padnie na Erato i Deę :D .... czas pokaże - żartuję :D
  9. Dziewczęta zmieńmy temat, bo tylko wystraszymy naszą Rebekę :D Zajrzyjcie na pocztę - nie do wiary, ale ten magiczny kot odgadł faktycznie, która kartę wybrałam hihihihihi :D
  10. Dzień dobry Ale świetny i ciekawy temat macie dzisiaj.... Chcę tylko przypomnieć, że ciąże lubią "chodzić parami" - łatwo się tym zarazić :C Prawie każda ciążę przechodziłam łatwo, spokojnie [nie licząc trzeciej - wtedy urodziłam wcześniaka z ósmego miesiąca].... brzuszek zawsze miałam bardzo mały - miałam kłopoty w sklepach - zawsze musiałam pokazywać zaświadczenie o ciąży, aby kupować bez stania w kolejkach.... gdy zjawiałam się do porodu - uważano, że to wcześniak, ze jeszcze nie pora na mnie... wciąż musiałam pokazywać dokumenty :D Gorzej było z porodami - od 8 do 17 godzin [ale jednak tylko siłami natury] Dla mnie najcudowniejszy zawsze był moment, gdy już maleństwo przyszło na świat i wydało pierwszy okrzyk - tego nigdy nie zapomnę... potem pierwsze karmienie.
  11. Och, dziewczynki - zajęłam się pewnymi fotografiami i czas mi dosłownie uciekł - sorki :D Już stawiam obiecaną kawę - mam nadzieję, że jeszcze zdążyłam :D Część z tych fotografii potem Wam prześlę - to zdjęcia z Kawiarenki Literackiej w moim mieście - kilka dni temu tam właśnie byłam... dołączę również moje zdjęcie .
  12. Gorąco - pranie już dawno wyschło... mąż chodzi i pogwizduje - on to ma wyczucie, kiedy robić pranie :D Ruszyły wspomnienia - jeszcze nie tak dawno sama nie potrafiłam wrzucić zdjęcia do kompa, a wysłaniu je na @ mowy nawet nie było... a teraz nawet na Garnku mam zdjęcia i bawię różnymi programami do ich obróbek.... :D
  13. Dzień dobry w słoneczny dzień "Kawa musi być gorąca jak piekło, czarna jak diabeł, czysta jak anioł, słodka jak miłość." no to stawiam właśnie taka kawę :D Coś na wesoło: "U lekarza" - Panie doktorze, źle się czuję. - A co pan wczoraj robił? - Piłem z kumplem wódkę, jak skończyliśmy drugą flaszkę zabraliśmy się za wino, potem zrobiliśmy jeszcze jakiś koniak. Potem przyszedł inny kolega z piwem i kiełbasą na zagrychę, podejrzewam że to właśnie nią się zatrułem ... --------------------------------------------- Policjant pyta staruszkę: - Wiek? - 86 lat. - Czy mogłaby pani opowiedzieć swoimi słowami, co tu się właściwie wydarzyło? - Siedziałam na ławce, na tarasie przed domem, podziwiając ciepły wiosenny wieczór, gdy przyszedł ten młodzieniec i usiadł obok mnie. - Znała go pani? - Nie, ale był przyjaźnie nastawiony. - Co stało się potem, jak usiadł obok pani? - Zaczął pocierać moje udo. - Czy powstrzymała go pani? - Nie. - Dlaczego? - Bo odczuwałam przyjemność. Nikt nie robił tego od czasu, kiedy mój mąż odszedł z tego świata 30 lat temu. - Co stało się potem? - Zaczął pieścić moje piersi. - Czy próbowała go pani powstrzymać? - Nie. - Dlaczego? - Mój Boże, dlaczego?! Było mi tak dobrze. Czułam, że naprawdę żyję! Od lat tak się nie czułam! - Co stało się później? - Rozpalił mnie do czerwoności, więc rozłożyłam nogi i zawołałam: "Bierz mnie, chłopcze, bierz mnie!" - I co? Zrobił to? - Nic, k..a, nic nie zrobił! Zawołał "Prima Aprilis!" I wtedy zastrzeliłam sk....syna moim rewolwerem.
  14. A ja dołożę wielkie ciacha z kremem i potężny kawał jabłecznika :D
  15. Wesoła z nieba mi spadłaś z tym ciastem - akurat na to miałam ochotę :D She dziewczyno - trzymaj się. Erato próba już zrobiona - zajrzyj na pocztę. Dla wszystkich piszę z pamięci i zapomniałam, co chciałam napisać - następnym razem się poprawię :D
  16. No tak - pomyliłam się - to miało być i jest do Erato... sorki :D
  17. Ewanisio - spróbuję.... właśnie o tym myślałam.... trochę czasu jednak to zabierze :D
  18. Miałam wyjść na zakupy, ale wszystkie plany znów trzeba było zmieniać... no trudno... ale za to jestem na topiku :D Rebeko, gdy byłam z ostatnim dzieckiem w ciąży - mąż za żadne skarby nie chciał w to uwierzyć :D dopiero, gdy dałam mu zaświadczenie o ciąży [ w tych czasach dawano takie pisemka, aby kobiety mogły to wszędzie okazywać - chociażby w sklepie, aby nie stać w długich kolejkach] mówiące o tym, że to już czwarty miesiąc. Oj... i zaczęło się wtedy dla mnie rajskie życie :D pilnował, abym za dużych ciężarów przypadkiem nie dźwigała, chodziła wcześnie spać i wiele, wiele innych rzeczy :D W dniu, w którym miałam rodzic [lecz dzieciątko jeszcze się nie spieszyło] wieczorem klęknął przede mną, ucałował i powiedział, że dziękuje za wszystko - rozryczałam się. Dwa dni później , wcześnie rano zaczęła się akcja.... nic nie mówiąc mężowi wysłałam dzieci do kościoła, a sama zabrałam się za pieczenie ciasta i robienie obiadu..... po dwóch godzinach mąż nareszcie się dowiedział i .... błyskawicznie ogolił się, ubrał w garnitur, założył nawet krawat i co jakiś czas pytał się "czy już wezwać pogotowie". Pod wieczór zdecydowałam, że już czas na mnie.... i do szpitala poszłam na piechotkę - [dobrze się czułam, więc nie warto było wzywać karetki]- odprowadził mnie mąż i najstarsza córka. A Piotruś urodził się pięć godzin później..... szalałam ze szczęścia. Ale się rozpisałam hihihiihi :D
  19. Trochę kombinowałam ze zdjęciami - a oto efekt - jeszcze nie jest to dokładnie, to co chciałam - ale już wiem jak to robić http://www.garnek.pl/kama1307/2836012
  20. Dzień dobry Kawa, buziaczki i kwiatki już są - ale fajnie :D Goja - te nieobecne na topiku dziewczęta poznikały bez uprzedzenia - ot były i zniknęły :D Tylko jedna powiadomiła nas, że odchodzi z topiku i wyjaśniła dlaczego tak musi zrobić [jeśli dobrze pamiętam] Dla wszystkich dziewcząt kwiatek - jeśli dobrze da się skopiować hihihi :D :::::::::::::::::::/´•, ::::::::´•,¯¯´•,/....´,•`¯¯,•` :::::::::::.`•~,•`´´´´`•, ~•` :::::::::,•`¯¯´•,°~°,•`¯¯´•,._ :::::::::::::`•~•,•`/´•,¯¯~._,•`¬ :::::::::::::::::::././.... .....´•,¯¯´•,….//..,•`¯¯,•` :::::::`•~•`´´..//´´`•~•` ::::::::::::::::://..... “˜¨¨¯¯¨¨˜“ª¤ ……¤ª“˜¨¨¯¯¨¨˜“ª¤ … I
  21. Przed chwilą odkryłam jeszcze inne możliwości mojego programu do zdjęć. Zobaczcie same: http://www.garnek.pl/kama1307/2829761 Mogę dawać faktycznie rozmaite rameczki, otoczki.... :D
  22. Dea - już leci ptasie mleczko :D A mówią o nas "słaba płeć" :D już dawno się przekonałam, że to facet szybko traci głowę i nie wie co ma robić. Tak będzie również z mężem Rebeki w decydującym momencie - już za kilka miesięcy :D
  23. Annapo - wszystko się zgadza, ale .... do każdego znaku są przypisane pewne wspólne cechy.... kolor włosów tyczy się głównie do Lwa.... Rude włosy bardziej przypominają mi Wikingów - walecznych wojowników. Ponieważ na taras trochę się spóźniłam - dokładam wobec tego pyszny waniliowy twarożek [co ja dziś mam z tym smakiem waniliowym ????? hihiih] Znalazłam znów ciekawą stronkę: http://www.apetycik.pl/teksty.php?tekst=322&kat=34
  24. Tak długo pisałam, że mnie wyprzedziłaś Annapo
×