Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zaba25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zaba25

  1. no właśnie, coś ta nasza założycielka topiku nawala. wszystkie dziewczyny piszą i piszą a SETKA coś się opuściła (i zdjęć nie wrzuciła na pocztę). no i WIELUSZKA też coś nie wpada :( a i "przyjaciół też nie widać"- jaki spokój.
  2. to super, jednak wizyta u dietetyka dużo daje. przypuszczam, że sama się odchudzając nie jadłabyś 5 tylko 3 czy 4 posiłki. jednak fachowa pomoc jest niezbędna- tak myślę. ja właśnie zjadłam kolacyjkę- PYCHA tylko mało:( taka kapka na talerzu. następnym razem przejdę na sposób i nałożę sobie na mały talerzyk :):):)
  3. no właśnie, a ja sobie dziś łyżkę ketchupu dodałam do surówki (na dwie osoby :)) a na śniadanie zjadłam kabanoska z INDYKA (50g- tak jak jest w diecie)- myślę że tłusty on nie był, ale może i tak się go kwalifikuje. mniejsza z tym, ja na kolacyjkę wcinam dziś makaron z masełkiem i serem białym a do tego cynamon- wiem że brzmi to dziwnie jak na dietę, ale taką mam przykładową kolację (30g suchego makaronu + łyżeczka roztopionego masełka + 30g sera białego chudego a do tego jeszcze brokuł, ale on mi tu nie pasuje, więc dodam cynamonu) :):):)
  4. acha, jeszcze mam pytanie a w sumie dwa: - czy kabanos z indyka to też zalecana wędlina drobiowa, bo polędwica itd to wiem, ale kabanos też jest niskokaloryczny???? - czy mogę jeść ketchup, bo majonez nie, ale w sumie ketchup ma mało kalorii???
  5. monika ty musisz liczyć kalorie?? przecież masz dietę z CLO. ja nie liczę, jem co karzą a kaloriami sobie głowy nie zawracam. w sobotę wielki dzień- ważenie. mam nadzieję że jakieś spadki odnotuję- oczywiście wagi.
  6. no. ja już jestem. na dziś skończyłam. teraz mogę z wami poplotkować. a czemu tu tak pusto, myślałam że jak wrócę to będzie kilka stron dodatkowych. och dziewczęta, co tak słabiutko?
  7. czyli już fotki widziałaś????? ja właśnie carolimę zobaczyłam, bo wcześniej jakoś mi tak umknęła.
  8. hej hej. właśnie zrobiłam sesję fotograficzną. jestem na etapie wrzucania zdjęć na naszą pocztę. a co u was. ja obiadek prawie kończę, zjem i do pracy zmykam.
  9. witam dziewczynki:) widzę że od samego rana topik wrze. a ja już zdążyłam zrobić zakupy i odwiedzić bank. a teraz zrobię pranie i biorę się za obiad- dziś musi być wcześniej bo mężuś w trasę o 12 wyjeżdża. wróci wieczorkiem a wtedy to już tylko kolacyjka.
  10. to ja już spadam, a wy dziewczynki piszcie i piszcie, a jak wstanę rano będę miała co poczytać. co jak co ale to forum coraz bardziej mi się podoba- naprawdę dodaje siły i wiary że się uda. super dziewczyny że jesteście :):):) idę spać bo znów prześpię śniadanie(zamiast o 8,00 dziś jadłam o 9,30- nieładnie) dobranocka, miłych snów :)
  11. już wiem o co chodzi. jedna z nas (nie pamiętam nicka) dzwoniła do CLO ale terminy były na maj podobno. nie mam pamięci do imion za co z góry przepraszam. ale jak to się skończyło to w końcu nie wiem.
  12. życzę ci tego z całego serca, ja mam mniej do zrzucenia ale wiem co czujesz. mam przyjaciółkę która we wrześniu wyjechała do Angli. ostatni rozmawiałyśmy i powiedziała mi że jakieś 10kg jej wskoczyło. pracuje w restauracji i mają tam obiady dla pracowników, codziennie frytki, ziemniaki smażone na oleju, chamburgery itd. wszystko ocieka tłuszczem. nie ma to jak nasze polskie jedzenie, jakieś takie jest normalne. współczuję takiej diety na tabletkach, jakieś psychole tam są. ja bym ani dnia nie wytrzymała. nas tu jest kilka co się w CLO (centrum leczenia otyłości) leczymy-odchudzamy. polecam z pełną odpowiedzialnością. jestem tam ja, m-1982 i PatkaP. mam nadzieję że wszystkie dziewczyny wymieniłam.
  13. ok, ja spadam do łóżeczka. mąż strzelił focha że go zaniedbuję. ziółka zaparzone, kąpiel wzięta, teraz tylko wypić "boską ambrozję" i można iść spać. jeszcze może jakiś horror- oglądam tylko wtedy gdy jesteśmy oboje w domu, bo sama się boję :(:(:(
  14. idę parzyć zioła- mężuś się śmieje że tam jakaś trawa może jest bo mi w główce się pomieszało. a co!!!! mam siedzieć i rozpaczać bo czekoladki zjeść nie mogę. a co??!?!?!!? robię to dla siebie i dobrze mi z tym.
  15. i co się z nami stało????? :(:(:( jak ważyłam 65 to mama się darła po co przecież dobrze wyglądam itd, a ja głupia jej nie wierzyłam. teraz mam za swoje i doceniam to jak kiedyś wyglądałam.
  16. ja ważyłam 65kg, a jak zaczęliśmy chodzić to schudłam do 60. a teraz.... masakra- 91. to chyba fakt że jak się już męża ma to tu i tam przybywa.
  17. kamilla zapraszamy, tabelka jest stronę wcześniej więc jak tylko masz ochotę to się dopisz. acha i jeszcze zarezerwuj swój nick wtedy nikt się pod ciebie nie podszyje (u góry w forum). ach ci faceci, ja z moim zaczęłam chodzić jeszcze w szkole średniej (mieszkałam w internacie) więc żeby być bliżej poszłam na studia do Krakowa. i tak już zostało. mgr inż przed nazwiskiem już jest i ten sam facet od 7 lat (3,5 po ślubie). cóż oni takiego w sobie mają????:):):)
  18. wiem wiem, widziałam. ale nie przy wszystkich jest nick czy imię osoby na zdjęciu. może się czepiam ale to jakoś inaczej chyba powinno wyglądać. mniejsza z tym. jutro robie zdjęcia i wrzucę je na pocztę. właśnie wypiłam łyk gorącej czekolady od mężusia- dieta naruszona. teraz biorę się za moją czerwoną herbatę :). czekolada dużo lepsza:):):).
  19. hej hej już jestem. widzę że znów jesteśmy prawie w komplecie- aż miło popatrzeć. a ja wreszcie kupiłam baterie- musiałam na liście zakupów zapisać. tak więc jak dobrze pójdzie to zrobię zdjęcia- może nawet dziś.
  20. no już jestem. wpadła koleżanka na kawusię i wspominałyśmy szkolne lata. u mnie dietka ok, nastawienie ok, motywacja ok- czyli wszystko pasi. a co u was kobietki????? lody??? bardzo chętnie, może tak w wakacje byśmy się wszystkie gdzieś skumały:):)
  21. dokładnie tak:) po prostu wyślij je na adres poczty
  22. widzę ze na topiku już pustki. jeszcze obejrzę kryminalne zagadki... kąpiel i lulu. miłych snów życzę dziewczęta :):):) Monia mam nadzieję że się nie obraziłaś za to "ha ha" ale jakiś taki humor mam i w żadnym wypadku nie złośliwy- taki typ jak ja już tak ma. :P
  23. sok z kaszanki- a to dobre, jeszcze takiego porównania nie słyszałam. ha ha. te nie są takie złe, te drugie były gorsze, ale jak będą mi chcieli zmienić zioła w CLO to się nie zgodzę, albo te albo żadne, nie wydam 40zł na jakieś świństwo którego i tak nie będę piła :P
  24. ziółka już gotowe. teraz tylko je trzeba wypić :(:(:P wcale mi one nie smakują, ale fakt jest taki że te drugie jakie dostałam zeszłym razem były nie do zniesienia i do tej pory mam prawie całą pakę:P
×