Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zaba25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zaba25

  1. dzięki serdeczne :P nie wiem co z tymi naszymi dziewczynami się dzieje, ciągle pustki, a wy zdecydowałyście się dołączyć do nas.??? :P :( :P :( :P :( :P tylko ćwiczyłam. a jak zrobić takiego a"la pirata??
  2. jasne że tak.:) :) :) wskakujcie do nas, razem zawsze raźniej. dopiszcie się do naszej tabelki, jest stronę wcześniej.
  3. jakoś tak nudno na tym naszym topiku. wszystkie lasencje gdzieś się podziewają i żywcem pogadać nie ma z kim. co się z wami dzieje????
  4. nieprawda bo ja jestem :) właśnie wróciłam do domu po ciężkiej pracy. wszystko mnie boli, po prostu braw przyzwyczajenia. ja też mieszkam na wsi (jak na razie). do dietetyka w Krakowie trafiłam bez najmniejszych problemów . chcieć to móc :)
  5. a ja jutro a najpóźniej w niedzielę całość przepiszę pod nick. tak chyba prościej wystarczy skopiować do arkusza w wordzie i już gotowe. jutro się zważę, zobaczę jakie efektu przynosi dietka i praca fizyczna :)
  6. awanturka oczywiście o decyzję zrzucenia odrobinki zbędnego ciałka
  7. ja też jestem. wiecie co wam powiem, nic ale to nic mi bardziej nie poprawia humoru niż nasi \" a\'la przyjaciele\". pewnie to zabrzmi dziwnie, ale te głupie wypowiedzi tylko mnie śmieszą i uświadamiają jaką jestem wspaniałą i szczęśliwą osobą. mam wspaniałego męża (sylwetka umięśniona i ach, cud, miód i orzeszki), który kocha każdy centymetr mojego ciała i zrobił mi małą awanturkę gdy mu o tym powiedziałam. współczuję wam \"przyjaciele\", nieszczęśliwi ludzie krzywdzą innych, a ja gdybym była nieszczęśliwa pewnie bym się załamała po przeczytaniu waszych postów, ale- niestety zły adres
  8. co to się dzieje ????? czemu takie pustki ?????
  9. jutro znów dzień bez wytchnienia, ale to dobrze, bo nie siedzę w domu i nie myślę o tym co jest ciekawego w lodówce :) myślę, że od dziś wszystko się ułoży a kilogramy same będą spadać jak szalone. na horyzoncie nie widać jak na razie żadnych pokus, dopiero za niecałe 2 m-ce Wielkanoc, ale do tego czasu mam zamiar zrzucić jakieś 10 kg, więc odrobina baby wielkanocnej nie zaszkodzi. jeszcze jedno wam powiem, tak z własnego doświadczenia. jeżeli macie na coś wielką ochotę np. piwo czy ciastko to wyznaczcie sobie jeden dzień w tygodniu w którym w ramach nagrody możecie sobie na to pozwolić. ale nie kilo ciastek- tylko np ekler czy wz, albo 1 piwo a nie cała zgrzewka. to tak od siebie, wiem po sobie, że jak na coś miałam potworną ochotę a sobie tego przez długi czas odmawiałam to kończyło się to całkowitym obżarstwem, a następnie wyrzutami sumienia i zaniechaniem dalszej diety. to moja metoda :)
  10. cześć. właśnie wróciłam. narobiłam się jak głupia, ale to lepsze niż siłownia. już nie mam wyrzutów sumienia o te dwa pączki wczoraj :) dzisiaj idzie jak po maśle, oby więcej takich dni jak dzisiejszy. a mówiłam, że dziś jest bardzo pozytywny dzionek.
  11. nic tak nie poprawia humoru, jak wizyta u fryzjera. ja też się wybiorę ale dopiera jak waga pokarze 85kg, no wiecie tak w nagrodę. tak zrobię :) :) czyli za jakieś 2 tygodnie będę inną żabą.
  12. ja teraz tylko na chwilkę, wybieram się do pracy - spalić te cholerne pączki. nie wiem czy dam radę się pokazać w południe, ale wieczorkiem będę na bank.
  13. sorki ale ja spadam, mam mężusia w domu, a w nocy znów wyjeżdża na dwa dni w trasę. wiecie, trzeba wykorzystać- spalić trochę kalorii. zajrzę jutro rano na chwilkę, wieczorkiem będę na bank. pa patki
  14. no co z wami!!!!!!!!! gdzie wy się podziewacie???? jak się pojawiam na topie to wszystkie uciekają???? co ja takiego mam w sobie??? :) :) :)
  15. tak w celu przypomnienia i aby się reszta dziewcząt dopisała pseudonim......wiek..........było.........jest........wzros t .....data roz odch m_1982.........26.............92...........88..........1 64..........14.01.2008 zaba25..........26............90............90.......... 165..........30.01.2008 taka taka.......25............95............95..........170...... ....31.01.2008 carolima.........27............96............89.........1 59... ......02.01.2008 love*me*tender..25..........87.............85.........170..........1 5.01.2008
  16. jutro zaserwuję sobie dzień oczyszczający, będę jadła same owoce i warzywka. poza tym czeka mnie jutro zapierdziel od rana do wieczora, więc nawet te dzisiejsze zbędne kalorie spalę jeszcze z 5 razy. ale się pocieszam... głupota a już tak dobrze mi szło, a tu taka wtopa.
  17. ja niestety nawaliłam na całej lini. właśnie pojechali znajomi, a wiadomo: ciastka, kawusia itd i niestety stało się- odpuściłam. jestem na siebie wściekła. ale cóż, nie ma co płakać, jutro będzie lepiej, muszę tylko szybko pozbyć się słodkości które jeszcze zostały- zniosę je do teściów.
  18. nic więcej nie dostałam, tylko zioła do picia i błonnik. właśnie się wkurzyłam i to konkretnie, napisałam całą dietę a tu coś nie tak i się nie zatwierdziło :( :( i znów godzina pisania przede mną. szlag by to trafił!!!!!!!!!
  19. i jeszcze błonnik mi przepisano, brałam jakiś pierwszy tydzień, ale później już nie potrzebowałam, poza tym miałam straszne zatwardz... po tym specyfiku :)
  20. dostałam zioła z CLO. przez pierwszy miesiąc były ok, później mi zmienili na takie świństwo że pić tego nie mogłam wcale. podam wam przepis na pyszny obiadek: pierś z kurczaka pokroić w kostkę i oprószyć jakąś dobrą przyprawą do kurczaka, następnie podsmażyć na odrobinie oleju. następnie dodać pokrojone w plasterki pieczarki i razem to podsmażać aż zmiękną. ja już składniki są gotowe to dodać łyżeczkę albo dwie koncentratu pomidorowego z ziołami. doprawić do smaku solą i pieprzem i........... PALCE LIZAć !!!! :) :) :)
  21. już tam coś namazgrałam, jak na razie dwa dni, ale może jeszcze coś dopiszę dziś. nie przejmujcie że tego tak dużo, ja trochę upraszczałam np. jak do śniadania była surówka to brałam ogórka czy pomidora i już. na obiad też robiłam zwykła surówkę tylko bez majonezu, czy śmietany, a jak nie miałam czasu to wyciągałam jakąś sałatkę w słoiku ze spiżarki. wszystko można dostosować pod siebie. PAMIęTAJCIE żE TO TYLKO PRZYKłADOWY JADłOSPIS- trzeba go sobie dostosować pod siebie.
  22. mieszkam pod Krakowem, więc byłam w krakowie na garncarskiej. bardzo miła atmosfera, nikt ci nic nie wytyka, pełne zrozumienie.
  23. witam witam, widzę że na forum istne szaleństwo. ja właśnie wcinam kanapeczkę z wędlinką drobiową i ogórkiem. na śniadanie niestety skusiłam się na pączusia, ale przez ostatnie 3 godziny zapierdzielałam jak szalona więc mam czyste sumienie- po pączku na bank nic już nie zostało. ja postanowiłam się odchudzać według diety którą dostałam od lekarza w centrum leczenia otyłości: polegała ona na spożywaniu 4 posiłków. była tania i wymagała wiele wysiłku. efekty były super: w ciągu 2 m-cy schudłam 12 kg.
  24. ja już jestem, choć tylko przelotem, bo zbieram się do pracy. a tak z innej beczki, znacie może jakiś fajny przepis na sałatkę z soczewicy. kiedyś jadłam w restauracji wegetariańskiej i bardzo mi smakowała.
×