Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Elizka666

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Oł, Luinel mylisz się. Nie uogólniaj. Nie skomentuję tego co napisałaś. Twoje zdanie i tyle. Miło, że masz nas wszystkie w dupie. x] Zaczynam się o Ciebie bać.
  2. Wszystko da się zmienić, jeśli się tylko chce, bo forum nie istnieje bez nas. To ludzie je tworzą. Choć od początku mówiłam, że nie ma sensu na siłę czegoś ratować, bo to nie wyjdzie, jak w przyrodzie. Może to forum jeszcze kiedyś odżyje, a może wszyscy potrzebują już świeżego powietrza. Jurong - Kto Cię zdradził? Luinel - Miałaś na myśli mnie, prawda? Nie chciałam niczego niszczyć, ale jak widać moje odejście nic już nie zmieniło.
  3. Łee, Luinel na pewno da radę! Nie będzie źle. Wracaj do budy kochana, bo tym sposobem nic dobrego nie uzyskasz... Będziesz mieć tylko więcej i więcej zaległości. Ejj, poradzisz sobie, tylko w to uwierz! KC=** Sprzątałam do 1 w nocy i zaspałam do budy. Łee, idę dopiero na 4 lekcję. xD
  4. No to Luinel, dobrze że już normalniej gadasz. Mam nadzieję że ok u Ciebie... U mnie? Najgorsza średnia jaką kiedykolwiek miałam. Słaba jestem jak uj. Kręęęci mi się w bani, sialala. Dziś nawet zwracałam rano. Pluję krwią itd... Ale wg lekarzy jestem zdrowa, to co ja wymyślam. Tak się kończą zabawy z \"życiem\". Nie polecam. Nie polecam ciągać się teraz po lekarzach, łykać rozmaite tabletki, leżeć w szpitalu. Wiem, że mam czego chciałam. Po co ja to piszę? I tak nikogo tym nie odwiodę od sznyt, ehhh..... ZIMNO!!! =***
  5. Co straciło? To że każdy każdego ma w dupie i już? Czy chodzi Ci o to że za szybko wszystko się zmienia i kilka osób się nie tnie, część zniknęła? No taak, pFF, tylko tyle w tej sytuacji mogę powiedzieć. Odchodzę, to bez sensu, nie chcecie mnie tu, to paps!=**
  6. Boshh, boshh, co za pytanie. No oczywiście że możesz! xD GG: 6712574 Nie nudzisz, od tego jest forum, bo komu się tak szczerze wyżalisz, jak nie tu? *hugs*
  7. Tak to jest z rodziną. Jak jest - mamy jej dość, gdy nie ma, jest jeszcze gorzej... Ja tam połowę świąt i tak co roku spędzam na płakaniu w pokoju, a później słucham kazania że się \"bez powodu\" obrażam, tylko że muszę wyjść, bo mnie do płaczu doprowadzają. x] Rodzinka. Jurong, jakie limo???????!!!!! Dlaczego uważacie że się zmieniłam, że Was \"zadziwiam\"? Ehh, zupełnie nie rozumiem dlaczego mnie już \"nie lubicie\" że się tak wyrażę... =**
  8. Tak Jurong, właśnie to mi sprawia jebaną radość. Nie na poziomie? I chuj z tym, jak szaleć, to szaleć. xD Właśnie rodzina po mnie jeździ i wszyscy się śmieją, nic dziwnego że wmawiam sobie że choć z internetu ktoś mnie kocha, ale mnie nie da się kochać, skoro nawet rodzice tego nie potrafią.... Ale trzymam się, bo \"kiedyś kupię nóż i...\" Nie, nie dlatego, ale przydałoby powiedzieć kiedyś: \"Jebcie się jebana \"rodzinko\". Złamanego grosza nie dostaniecie ode mnie.\" A ja wierzę w cuda, wierzę że mi się uda. A serce z kamienia mam, to już sukcess. xD Choć jednak boli jak matka mówi: \"Wstyd mi za Ciebie, Ty nic nie rozumiesz!\" ...
  9. A ja mam znów problemy. W budzie i w ogóle. Źle, rozumiecie, źle.... Chciałabym od tego uciec, ale nawet biec nie mam siły. Rozwalać wszystko? Już mi przeszło, szkoda się wysilać. Głowę mi rozsadza, w wczoraj tak brzuch bolał, że nie mogłam dojść z łazienki do pokoju. Łzy ciekły z bólu. Pierdolę, jestem śpiąca. Mam jutro 3 sprawdziany. Na żaden nie umiem. Kurwa jak ja chcę uciec, od problemów od ludzi... Dlaczego innym się układa tylko nie mi? Przecież kurwa gorsza nie jestem, co? Rzygać się chce!!! I znów przy wigilijnym stole będą na mnie narzekać, jak ja to odstaję od rodziny. TO TRZEBA BYŁO MNIE NIE RODZIĆ, ALBO WYPIERDOLIĆ DO TEGO OŚRODKA JAK MIELIŚCIE TAKĄ SZANSĘ, ODDAĆ DO ADOPCJI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wiele razy im już to krzyczałam. Albo też że są okropnymi rodzicami, płakali, a ja wybiegałam z chaty. To ze mną coś chyba nie tak... Ja nigdy nie będę taka, jak oni chcą, przepraszam................... Kurwa jego mać, nie mam tu nikogo kto by mnie tu przytulił, bo koleżanki to nie to samo, mnie nikt nie potrafi zrozumieć, była taka jedna. Suka, jak ja. Odeszła. Jak i ja od innych odchodzę i ranię. Jesteśmy siebie warte, to się rozumiałyśmy...
  10. Tak, a my mamy w dupie twoje zdanie. Mówisz o czymś, o czym nie masz zielonego pojęcia. Pani mądra... Dobre sobie... xD PS: Ja mam dziś w dupie wszystko. W szczególności idiotycznych ludzi pierwotnych - facetów. LoL
  11. Ja tego nie robię od jakichś trzech miesięcy, ale blizny zobaczyć można chyba z kilometra. Sine wgłębienia na ręce. Nie do przeoczenia...
  12. Wjebał wam się kiedyś wróg numer 2 w wigilię do domu, a rodzice nie pozwolili wam go wygonić? Nie? Ja tak miałam, wczoraj znów był i dziś będzie. Przykro mi, ale ja jestem nieobliczalna, a on? On też. Więc albo on się wypierdoli z mych schodów, albo ja. Prześladuje mnie ten idiota!!! xC Kumpela nie chce iść ze mną na imprezę, bo się uczyć woli... CO TO ZA LUDZIE?? Sama idę. Tak, noo na miejscu mam spotkać 2 kumpele, taa. A ja pójdę sama i już. xD Ale mam zajebiaszczy humor!!!! Wariuję tu, energia mnie rozsadza. ^^ A ten kolo to serio mnie prześladuje... Nie rozumie co to znaczy nie? Dumę jego uraziłam?! Już raz do mnie łapy wyciągnął i... i wyjebałam go już raz ze schodów. Ale niskie były... A szkodaa. xD
  13. Żabciu --->> =** Ja Cię zauważyłam. ;] Śnieg, śnieg, śnieg! Jakież to nierozsądne chodzić w sypiącym śniegu, tuż po chorobie... Gorąca czekolada, gorąca czekolada! Ale wczoraj było fajnie... Shoppe, nie wiem co to jest, ale mam coś podobnego. Jutro idę na geografii (tak na geografii, bo nic na nią nie umiem) kupować aparat. ^^ A u mnie w budzie jak? Mam tyle zaliczeń że się nie wyrabiam. Wiecie już nie wiem czy to pisałam, ale trzeba mieć pecha by spotkać własną matkę w mieście podczas ucieczki i wielkie szczęście że się umie improwizować. xD
  14. Też mam zapierdol na cały weekend. 2 sprawdziany do zaliczenia w poniedziałek z chemii, której nie kleję. Idę dziś do kumpeli, może wyjaśni coś, ale i tak się skończy na jakiś odpałach i 0 nauki. xP Mam to w dupie już. Za 1 na półrocze nic nie robią, no oprócz \"robienia\" w domu. Zabili by mnie, ale też to mam gdzieś. Bardziej mnie dobija ten angielski, niż 1 na półrocze z chemii. Nie, no jestem załamana. ;( Przez tą budę mam najwięcej problemów ze sobą, bo w szkole się zachowuje ok i niby nad sobą panuję, a w domu się rzeź zaczyna... To mnie wykończy. Ale i tak wow, dostałam 3 i się nie pocięłam, alem jak 1 dostanę, to się zabiję. ;]
×