Elizka666
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Elizka666
-
Oł, Luinel mylisz się. Nie uogólniaj. Nie skomentuję tego co napisałaś. Twoje zdanie i tyle. Miło, że masz nas wszystkie w dupie. x] Zaczynam się o Ciebie bać.
-
Wszystko da się zmienić, jeśli się tylko chce, bo forum nie istnieje bez nas. To ludzie je tworzą. Choć od początku mówiłam, że nie ma sensu na siłę czegoś ratować, bo to nie wyjdzie, jak w przyrodzie. Może to forum jeszcze kiedyś odżyje, a może wszyscy potrzebują już świeżego powietrza. Jurong - Kto Cię zdradził? Luinel - Miałaś na myśli mnie, prawda? Nie chciałam niczego niszczyć, ale jak widać moje odejście nic już nie zmieniło.
-
Łee, Luinel na pewno da radę! Nie będzie źle. Wracaj do budy kochana, bo tym sposobem nic dobrego nie uzyskasz... Będziesz mieć tylko więcej i więcej zaległości. Ejj, poradzisz sobie, tylko w to uwierz! KC=** Sprzątałam do 1 w nocy i zaspałam do budy. Łee, idę dopiero na 4 lekcję. xD
-
No to Luinel, dobrze że już normalniej gadasz. Mam nadzieję że ok u Ciebie... U mnie? Najgorsza średnia jaką kiedykolwiek miałam. Słaba jestem jak uj. Kręęęci mi się w bani, sialala. Dziś nawet zwracałam rano. Pluję krwią itd... Ale wg lekarzy jestem zdrowa, to co ja wymyślam. Tak się kończą zabawy z \"życiem\". Nie polecam. Nie polecam ciągać się teraz po lekarzach, łykać rozmaite tabletki, leżeć w szpitalu. Wiem, że mam czego chciałam. Po co ja to piszę? I tak nikogo tym nie odwiodę od sznyt, ehhh..... ZIMNO!!! =***
-
Haha, sorry za poprzednią ksywkę. xD
-
Co straciło? To że każdy każdego ma w dupie i już? Czy chodzi Ci o to że za szybko wszystko się zmienia i kilka osób się nie tnie, część zniknęła? No taak, pFF, tylko tyle w tej sytuacji mogę powiedzieć. Odchodzę, to bez sensu, nie chcecie mnie tu, to paps!=**
-
Boshh, boshh, co za pytanie. No oczywiście że możesz! xD GG: 6712574 Nie nudzisz, od tego jest forum, bo komu się tak szczerze wyżalisz, jak nie tu? *hugs*
-
Tak to jest z rodziną. Jak jest - mamy jej dość, gdy nie ma, jest jeszcze gorzej... Ja tam połowę świąt i tak co roku spędzam na płakaniu w pokoju, a później słucham kazania że się \"bez powodu\" obrażam, tylko że muszę wyjść, bo mnie do płaczu doprowadzają. x] Rodzinka. Jurong, jakie limo???????!!!!! Dlaczego uważacie że się zmieniłam, że Was \"zadziwiam\"? Ehh, zupełnie nie rozumiem dlaczego mnie już \"nie lubicie\" że się tak wyrażę... =**
-
Tak Jurong, właśnie to mi sprawia jebaną radość. Nie na poziomie? I chuj z tym, jak szaleć, to szaleć. xD Właśnie rodzina po mnie jeździ i wszyscy się śmieją, nic dziwnego że wmawiam sobie że choć z internetu ktoś mnie kocha, ale mnie nie da się kochać, skoro nawet rodzice tego nie potrafią.... Ale trzymam się, bo \"kiedyś kupię nóż i...\" Nie, nie dlatego, ale przydałoby powiedzieć kiedyś: \"Jebcie się jebana \"rodzinko\". Złamanego grosza nie dostaniecie ode mnie.\" A ja wierzę w cuda, wierzę że mi się uda. A serce z kamienia mam, to już sukcess. xD Choć jednak boli jak matka mówi: \"Wstyd mi za Ciebie, Ty nic nie rozumiesz!\" ...
-
A ja mam znów problemy. W budzie i w ogóle. Źle, rozumiecie, źle.... Chciałabym od tego uciec, ale nawet biec nie mam siły. Rozwalać wszystko? Już mi przeszło, szkoda się wysilać. Głowę mi rozsadza, w wczoraj tak brzuch bolał, że nie mogłam dojść z łazienki do pokoju. Łzy ciekły z bólu. Pierdolę, jestem śpiąca. Mam jutro 3 sprawdziany. Na żaden nie umiem. Kurwa jak ja chcę uciec, od problemów od ludzi... Dlaczego innym się układa tylko nie mi? Przecież kurwa gorsza nie jestem, co? Rzygać się chce!!! I znów przy wigilijnym stole będą na mnie narzekać, jak ja to odstaję od rodziny. TO TRZEBA BYŁO MNIE NIE RODZIĆ, ALBO WYPIERDOLIĆ DO TEGO OŚRODKA JAK MIELIŚCIE TAKĄ SZANSĘ, ODDAĆ DO ADOPCJI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wiele razy im już to krzyczałam. Albo też że są okropnymi rodzicami, płakali, a ja wybiegałam z chaty. To ze mną coś chyba nie tak... Ja nigdy nie będę taka, jak oni chcą, przepraszam................... Kurwa jego mać, nie mam tu nikogo kto by mnie tu przytulił, bo koleżanki to nie to samo, mnie nikt nie potrafi zrozumieć, była taka jedna. Suka, jak ja. Odeszła. Jak i ja od innych odchodzę i ranię. Jesteśmy siebie warte, to się rozumiałyśmy...
-
Tak, a my mamy w dupie twoje zdanie. Mówisz o czymś, o czym nie masz zielonego pojęcia. Pani mądra... Dobre sobie... xD PS: Ja mam dziś w dupie wszystko. W szczególności idiotycznych ludzi pierwotnych - facetów. LoL
-
Ja tego nie robię od jakichś trzech miesięcy, ale blizny zobaczyć można chyba z kilometra. Sine wgłębienia na ręce. Nie do przeoczenia...
-
Wjebał wam się kiedyś wróg numer 2 w wigilię do domu, a rodzice nie pozwolili wam go wygonić? Nie? Ja tak miałam, wczoraj znów był i dziś będzie. Przykro mi, ale ja jestem nieobliczalna, a on? On też. Więc albo on się wypierdoli z mych schodów, albo ja. Prześladuje mnie ten idiota!!! xC Kumpela nie chce iść ze mną na imprezę, bo się uczyć woli... CO TO ZA LUDZIE?? Sama idę. Tak, noo na miejscu mam spotkać 2 kumpele, taa. A ja pójdę sama i już. xD Ale mam zajebiaszczy humor!!!! Wariuję tu, energia mnie rozsadza. ^^ A ten kolo to serio mnie prześladuje... Nie rozumie co to znaczy nie? Dumę jego uraziłam?! Już raz do mnie łapy wyciągnął i... i wyjebałam go już raz ze schodów. Ale niskie były... A szkodaa. xD
-
Żabciu --->> =** Ja Cię zauważyłam. ;] Śnieg, śnieg, śnieg! Jakież to nierozsądne chodzić w sypiącym śniegu, tuż po chorobie... Gorąca czekolada, gorąca czekolada! Ale wczoraj było fajnie... Shoppe, nie wiem co to jest, ale mam coś podobnego. Jutro idę na geografii (tak na geografii, bo nic na nią nie umiem) kupować aparat. ^^ A u mnie w budzie jak? Mam tyle zaliczeń że się nie wyrabiam. Wiecie już nie wiem czy to pisałam, ale trzeba mieć pecha by spotkać własną matkę w mieście podczas ucieczki i wielkie szczęście że się umie improwizować. xD
-
Też mam zapierdol na cały weekend. 2 sprawdziany do zaliczenia w poniedziałek z chemii, której nie kleję. Idę dziś do kumpeli, może wyjaśni coś, ale i tak się skończy na jakiś odpałach i 0 nauki. xP Mam to w dupie już. Za 1 na półrocze nic nie robią, no oprócz \"robienia\" w domu. Zabili by mnie, ale też to mam gdzieś. Bardziej mnie dobija ten angielski, niż 1 na półrocze z chemii. Nie, no jestem załamana. ;( Przez tą budę mam najwięcej problemów ze sobą, bo w szkole się zachowuje ok i niby nad sobą panuję, a w domu się rzeź zaczyna... To mnie wykończy. Ale i tak wow, dostałam 3 i się nie pocięłam, alem jak 1 dostanę, to się zabiję. ;]
-
A u mnie nie ma poprawy. xC Mam mieć 2 raz robione testy na alergię, ale nie mogę, bo moje ręce! Nie wiem co mam teraz zrobić, a matka koniecznie chce iść ze mną.... To mnie czeka za ok. 2 tygodnie, wszystko się wyda, tylko dlaczego teraz, skoro już z tym skończyłam??!!! Źle. Znowu mi dowalili tabletki, inhalacje i zwolnienie do końca roku z w-f. Ale humor mam nadal w normie. Ale wczoraj miałam napad agresji i wyżyłam się na nieodpowiedniej osobie, dziś też. Żałuję, jestem głupia, bo nad sobą nie panuję, nawet w najmniejszym stopniu.
-
Zgadzam się, to nie wina psów że trafiają na tak nieodpowiedzialnych właścicieli.... Sama zostałam swego czasu pogryziona... I nie uważam że to była wina psów. To nie one zamknęły się w kojcu na większość życia i nie miały kontaktu ze światem zewnętrznym. Najpierw ludzie doprowadzają biedne zwierzęta do takiego stanu, a później je obwiniają za wszystkie nieszczęścia.... Zawsze musi być ten \"kozioł ofiarny\".
-
Ja tu piszę z tego powodu że jestem sentymentalna bardzo. Będzie brakować tu Ciebie Shoppe, bardzooo! Ale rób, jak dla Ciebie najlepiej. :) Lalką barbie, czyli koleżanką? xD Powodzenia! *Huge Huuugggsss*
-
Na pewno? Bo jeśli coś Ci leży na sercu to lepiej to tu \"wykrzycz\", niż masz to dusić w sobie. Serio. Już nawet w takiej formie jak Shoppe... Noo, to by było na tyle...
-
No dobrze, więc się z Tobą nie zgadzam i już. Każdy ma prawo mysleć inaczej i mieć odmienne poglądy, coś jeszcze?
-
niewyleczone problemy: Myślę że wiesz że to o powieszeniu było do tego użytkownika co podpisał się o kurwa coś tam... Cóż, dobrze że się wyleczyłaś z tego. Spójrz jakie to przekleństwo! Teraz jesteś wolna od tego, bez tego balastu znacznie łatwiej iść przez życie... *hugs* Ale ja happy dziś! I co że cały dzień przed kompem w domu, bo nie mogę wychodzić i tak, ale za to z jakimi ludźmi! Łał, ale Oni mili, aż nie mogę się nadziwić, no i co najważniejsze ja ich rozumiem, a oni rozumieją mnie! Łał! Ja chcę tam, gdzieś tam gdzie ludzie są tacy mili na żywo... ^^ A no i słucham sobie 100 Meere^^ Taak, już czytałam tłumaczenie, bo niemca nie znam, a było to tłumaczenie na angielski i zrozumiałam, ale jestem dumna z siebie normalnie. Buehehe. Kochaam Was! ;*** Kiss;**
-
Mam propozycję nie do odrzucenia! Po pierwsze, to nie jest reality show, a po drugie: Chcesz śmierci? SAMA/SAM SIĘ POWIEŚ, no już, na co czekasz? Idiot!!! Sara: *hugs* I to jest właśnie nasz wspólny problem... Tzn, mój już \"były\" że tak to nazwę, ale uwierz, można z tego wyjść! trzeba tylko chcieć, zawsze jeśli czegoś bardzo chcemy, da się to spełnić. Wierzę w Ciebie, mi i shoppe się udało więc każdemu może się udać. Pamiętaj tu, na tym forum zawsze znajdziesz wsparcie z naszej strony. :) Kiss;**
-
Ejj, dasz radę! Ja teraz od piątku nie chodzę do budy, bo jestem chora... Tyle sprawdzianów mnie ominęło szok! Będę musiała nadrabiać, nie wiem jak nawet... Mam taki sam wstręt do nauki jak Ty... Aż się cała trzęsę, a każda próba nauczenia się czegoś w domu kończy się lataniem książek i bazgraniem po zeszytach. :D Będzie dobrze! Jak ja dam radę to i Ty też, a ja wiem że przetrwam. x) Wiecie co? Piszę na anglojęzycznym forum! Ha! Noo, gubię się w czasach, ale rozumiemy się wzajemnie całkiem nieźle i się cieszę jak głupi do sera. x] Nie wiedziałam że ludzie mogą być tacy mili!!! Wystarczyło się przedstawić i mimo że wiedzą że ja z Polski, to od razu zaczęli mówić że na pewno spędzę tu miło czas itd, wypytywali się. Szok! No tak, a na polskich forach nigdy nie było tak miło.... Łał, ale jestem z siebie zadowolona. ^^ Buzii;**:**
-
Nie, mi nigdy z tym dobrze nie było. Wpędzało tylko w większą depresję. Tak jak napisałam wcześniej. Było dobrze kilka minut, gdy rozładowałam emocje, a później widok tej ohydnej ręki raczej przyprawiał mnie o myśli: To nieprawda! Przecież moja ręka nie może tak wyglądać! - A to za pewne nie było miłe.
-
Gdyby nam było NAPRAWDĘ dobrze z tym, nie byłoby tego forum. Dobrze jest przez minutę, dwie, a później jest jeszcze gorzej... Błędne koło? Jak spirala śmierci dla narkomana.