Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mojreczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. hej kobietki; optymka... w cizy jesteś czy już po? ( patrze na twoja stopke:)) ja dzisiaj bylam na usg i calkiem mozliwe ze tymonek bedzie miec siostre;)
  2. dlaczego tu taka cisza:) pozdrawiam mamusie
  3. Hej Mamusie:) Zaglądam po bardzo dlugiej nieobecnosci a tu prosze! niespodzianka bo forum zyje:) i ma sie dobrze. bardzo mnie to cieszy! pozdrawiam wszystkie mamusie serdecznie:)
  4. kochane ...ja tak w skrocie napisze co u mnie i tymonka. jakis czas temu nie wiem czy pamietacie moj tymus byl chory...biegunka ...tragiczna biegunka...wyladowalismy w szpitalu na kilka dni...biegunka w sumie minela wczesniej ale tymek bardzo sie odwodnil i niedobrze to wygladalo. wyszlismy ze szpitala 31 lipca a 1 sierpnia maz wywiozl mnie z warszawy do rodzicow i przywiozl w ostatni czwartek.... dzisiaj wyjechali goscie ktorych przywiozlam ze soba:) mialam zajecie non stop kolor:) tak ze napisze jak nadrobie te 7 stron ;):P co do choroby tymonka to nadal nie wiadomo co mu bylo...wirus...tyle wiemy...ale jaki to juz nie. najwazniejsze ze mu przeszlo!!! buziaki dla dzieciaczkow:)
  5. kochane...tak w skrocie bo nie mam kiedy poczytac... bylismy w szpitalu..w poniedzialek wyszlismy z tymonkiem a we wtorek rano moj m. przywiozl mnie do rodzicow i bede tu ok 2 tygodni. znajde chwilke to napisze wiecej. i poczytam!!!
  6. alcza a jakie macie lekarstwa? jak podajesz cole? tymek do tej pory je baaardzo malo i robi bardzo brzydkie kupki...nie wiem co robic a lekarz za bardzo nic nie poradzil..
  7. renia- ja zauwazylam taka sama zaleznosc:) jak ja sie odezwe to nagle jest cisza:)
  8. dzieki dziewczyny za cieple slowka dla tymonka:) jednak wczoraj wieczorem bylam zalamana bo po kapieli nie tkna nic...poszedl spac na glodengo;(... bylam u lekarza poznym popoludniem i dala mi skierowanie do szpitala jakby co....stwierdzilam jednak ze nie pojade z nim bo w drodze powrotnej tak jakby odzyskal troszke sil...wrocilam do domu i poszlam z nim na plac zabaw( nie mial juz goraczki a w domu zaduch:()..no i lezka mi sie zakrecila w oku jak przyszla 19.10....rok temu 25.07 o tej godzinie przyszedl na swiat a w tym siedzial w piaskownicy i w obydwu lapkach trzymal grabki:):)..wyprzytulalam go i wycalowalam... dzisiaj wydaje sie byc lepiej bo nawet wypil mleczo rano .... nie pisze nic wiecej zeby nie zapeszyc...uciekam do niego! janinko- sto lat dla twojego Kamila!! i rownie gorace zyczonka dla dzieciaczkow ktorym nie zolzylismy ich razem z tymusiem przez ostatnie dni!!! ...no i dla wiktorki dzisiejszej jubilatki
  9. u nas niby lepiej pod wzgledem pieluchowym ale nie chce tymonek nic jesc...od rana zjadl tylko kaszke na wodzie (30 min temu ok 90ml) staram sie mu dawac duzo pićka ale rano zwymiotowal wiec wiecie jak to jest...czlowiek chce a nie moze bo znowu mu wraca... teraz spi wiec pisze...jest jak snieta ryba ... reniu - wy tez mieliscie podobne objawy? kolezanka mi mowila ze sa dwa typy trzydniowki...jedna z wysokimi temperaturami a druga taka nie do konca z wysokimi.... teperature tymek ma caly czas ale tak 37,5 ...wiec nie jest wysoka.. maz spotkal kolezanke z osiedla i po tym co opisal to ona powiedziala ze jej synek mial tak samo i ze go wysypalo na 3 dzien....wiec teoretycznie jutro..zobaczymy co bedzie..jak myslicie? to moze byc trzydniowka?? czy raczej inne cholerstwo? gosiu- wygladaliscie przeslicznie!:) nie mam glowy do niczego...wiec uciekam... zagladne pozniej
  10. hello! ale mialam przewalony weekend ktory przedluzyl mi sie do dzisiejszego dnia! w sobote organizowalam urodziny tymonka. byla moja siostra z mezem oraz znajomi z 2 latkiem. imprezka wyszla super. wszyscy dobrze sie bawili procz...solenizanta:( troszke mu nie pasowalo ze tyle sie dzieje ale widac bylo to jedynie po minkach i po tym ze ciagle chcial byc u mnie. tak ogolnie to byl grzeczniutki...poszedl spac...no i wtedy sie zaczelo...zwymiotowal sie tak ze zabrudzil cale lozko lacznie z soba...tak mi go bylo szkoda ...w niedziele mial biegunke jednak na wieczor wydawalo sie ze jest jakas poprawa...ale to co sie dzisiaj dzialo! doslownie szok...czegos takiego nigdy nie widzialam ...jedna strona wchodzilo a druga w tym samaym czasie wychodzilo...na szczescie po tym co dostal od lekarza (gastrolit) i po dieciedo wieczora troszke mu sie polepszylo poszedl spac normalnie i jak na razie pielucha sucha... ehh...szkoda gadac..nie wiem czy to ten tort? czy to moze jakis wirus, bo co najmniej 3 osoby z mojego otoczenia mialy podobnie. moze nie tak jak tymus, ale to przeciez maluszek i jest bardzoej wrazliwy na wszystko.:( no i nie wiem co myslec.. zabki u nas wychodza jak dotad bezbolenie i jakbym nie zagladala kilka razy dziennie to pewnie byly by prawie nie zauwazone! mamy ich juz 5 i pewnie jutro lub pojutrze bedzie 6. mamy 3 na gorze i 2 na dole:) optymko - skad ja to znam! tyle razy sie juz zawiodlam na lekarzach ze szkoda pisac..trzymam kciuki za piotrusia luzne kupki,katar, brak apetytu, rozdraznienie, temperatura to wzystko moga spowodowac zabki! hepciu- a tobie zazdroszcze tych buziakow:) moj tez daje \"buziaki\" ale po nich jestem tak wysliniona ze musze brac recznik zeby sie wytrzec;) gumecka- ja \"wychowuje\" podobnie jak twoja kolezanka....z tym ze z pewnymi roznicami...np: tymuś spi u siebie odkad skonczyl 5 miesiecy, bo wczesniej mial okropne kolki, teraz ciezko mu czasem zasnac nie bedac u siebie w lozeczku. - jak ma powiedzmy \" wypadek\" to staram sie go zamienic na zart...i to powiedzenie o lapaniu zajaca wciele w zycie:) nie znalam a bardzo mi sie podoba:D - zadko staram sie mu pomagac w czymkolwiek, ewentualnie asekuruje go przy \"powazniejszych\" probach dokonania czegos:) - probujemy wiele rzeczy ale z umiarem...na czekolade czy inne cuda przyjdzie czas...jeszcze jej nie probowal ( no chyba ze o tym nie wiem) - nosze go na rekach kiedy tylko chce...bo on nie \"naduzywa\" raczek.przychodzi jak chce sie poczuc blisko i wtulic sie.. a co do ostatniego punktu...tymus niczego nie wymusza...ewentualnie robie tak jak asiek...szybko zajmuje go czyms innym:) bumpy kochana! nasze gratulacje dla lenki:D i gdzie sa te zdjecia ciuszkow...hmmm:) chyba cie bede meczyc gdzie indziej:) nie zapracuj nam sie! eh...nie mam sily na wiecej dzis...a chcialam skrobanac do kadej mamusi....niestety padam...moze juterkiem..
  11. gosiaczku sorki ze dopiero teraz ale szczere zyczonka z okazji slubu. abyscie zawsze wiedzieli jak ze soba rozmawiac! czekam na fotki jakies:) optymko- nastepne powiadasz??:) ja tez nie bede czekala zbyt dlugo ale mysleze dopiero na nastepne wakacje zaczne sie zastanawiac kiedy konkretnie...zobacze najpierw jak sie sprawy poukladaja z moim m. i czy sie uloza..:) reniu! walcz o internet! i pisz czesto jak sie da:) gumecka_ tak to czasem jest ze ci faceci nie mysla w takiej kolejnosci jakbysmy chcialy:) ja tez bym sie pewnie wkurzyla...ale na wesolo:) asiek- mam nadzieje ze babcia maksia nie rozpusci wam za bardzo...bo jak widze po dziecku bliskiej kolezanki to ona ma tak przewalone teraz... np. erni skopal jakas babcie w przychodni a babcia na to : \"ale on ma charakterek ,hahaha\"! a zaczynalo sie tak niewinnie...u babci mogl robic wszystko a w domu nie mozna bylo potem nad nim zapanowac..niestety wina lezy tylko po stronie doroslych…bo to dziecko jest zagubione w calej tej sytuacji!:( mam nadzieje ze uda ci sie zapanowac nad babcia:):) ja z prasowania rzeczy tymunia juz dawno temu zrezygnowalam, no chyba ze ma byc super elegancki:) janinko- witaj i odzywaj sie jak tylko znajdziesz chwilke:) moj tymus jak kiedys plakal bez przerwy tak teraz to zadkosc( pomijajac cwiczenia) hmm- dziewczyny - o co chodzi??? u mnie od dwoch dni dol jak studnia... byl...ale sie troche zmniejszyl po rozmowie z kims kto mnie zawsze z dolka wyciaga... tylko skad on sie wzial to nie wiem ….ten dol, hihi dora77- :) dziewczyny…u mnie waga…taka jak przed ciaza była przed wyjazdem na wakacje…a teraz…po browarach…hmmm..szkoda gadac..bandziolek mi się zrobil okropny...ale co tam..z tego co piszecie to zniknie jak zaczne biegac za Bablem,hihih.
  12. dla wczorajszych roczniakow i dzisiejszych: STO LAT!!! napiszcie jak sie udaly urodzinki:) bumpy a kiedy bedzies wyprawiala urodzinki lence?:) anulka nie wpadaj w dolka! niedlugo to sie skonczy..a na razie przytulaj kube i sciskaj ile sie da! elfinko- co u ciebie i dzieciaczkow? jak coreńka sie czuje? a dadas??? dziewczyny powiedzcie mi..kiedy to nasz gosiaczek mial wychodzic za maz?? czy to nie bylo wczoraj? dawno sie cos nie odzywala. jamamo odzywaj sie czesciej kochana bo tu zawsze znajdziesz kogos do rozmowy:) domi- jak sie tutaj pojawisz to napisz mi maila z twoim numerkiem telefonu...bo jakos nie mozemy sie spotkac:) mojreczka@tlen.pl a moj tymonek wczoraj mial maly wypadek...tak przygrzmocil buzka o podloe(dywan) ze ma az siniaka na dziaselkach:(..nawet tak bardzo nie plakal...moj bohater... zagladne pozniej...moze ktoras z mam sie odezwie:)
  13. wkleilam zdjecia na bobasach- chetnych do poogladania zapraszamy :)
  14. wow! ile wasze dzieciaki jedza!!! chodzi mi tu o roznorodnosc a nie o ilosc;)chyba musze tez cos wreszcie odwazyc sie dawac...po nektarynkach tymunia bolal brzuszek...ale sprawdze jeszcze czy to na pewno po tym... malinki chcialam mu dac ale plul:( jak wy dajecie maliny? tak po prostu na zywca czy z czyms? ja tylko je oplukalam i troche zgniotlam...a jak nie gniotlam to i tak wypluwal...moze sa jeszcze za kwasne dla niego? truskawki te dawalam i troszke sobie zamrozilam bo mialam od babci tymonka:) bumpy- zazdroszcze tego koncertu..pomarzyc mozna... a jesli chodzi o ubranka to wyslij fotki to sie zobaczy;) moze osobiscie po odbior sie zglosze:) i napisz cos jak sie robi taka jajkownice na parze! tylko dokladnie jakby co bo ze mnie baaardzo kiepska kucharka. asiek- pozazdroscic dyskoteki. napisz jak sie udal wypad i poprosze sie i za mnie wytanczyc...ostatnio bylam na disco jak mialam 17 lat...strasznie dawno temu...:( anulka trzymaj sie dzielnie...odstawienie od piersi dzieciaczka musi byc trudne... dla mnie bylo bardzo ale w sumie to tymonek wolal butelke i tak jakby sam zrezygnowal... na wczasach robilam podobnie jak gumecka...zastawialam czyms na wypadek jakby tymek sie przebudzil a mnie przy nim nie bylo. moja czujnosc sie wzmogla jak jednej nocki doslownie lunatykowal! pierwszy raz cos takiego widzialam... rzucal sie po calym lozku, chcial wstawac, robil rozne rzeczy ale w sumie to spal... hepciu mialas szczescie ze wczesnie zaczeliscie chodzic na te cwiczenia! moze jak i ja chodzilabym wczesniej to teraz nie trzeba by cwiczyc tak intensywnie. po ostatniej rozmowie z rehabilitantka okazuje sie ze miedzy innymi z tego powodu tymek tak slabo ciagna cyca! wyobrazacie sobie? po prostu nie mial na tyle sily:( ktoras z was pytala co mu jest dokladnie...zle i napiecie miesni. uciekam ...moze uda mi sie jeszcze nozki wydepilowac poki maly spi:)
  15. optymko- pani magda nie zawala tego na brak cwiczen... wrecz mowi ze najlepiej dla niego byloby aby zacza sam chodzic w 13, 14 miesiacu. a i tak niezle sobie poradzil do tej pory, bo silny jest bardzo. zalecane mamy tez ugniatanie posilkow tylko widelcem bez miksowania..ale ...chyba z tego zrezygnuje bo tymek przez to je bardzo skromnie a zupki choc troszke zmiksowanej potrafi wsunac cala miske! optymko jak przyrzadzasz cukinie?? juz od dluzszego czasu chce podac ja tymkowi ale ja znam to warzywko tylko w wersji smazonej. lece...tymek wojuje w kuchni... przez te upaly wieczorami nie moze zasnac ...
×