Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

malpeczka81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez malpeczka81

  1. Blondi a Twój synek nadal gorączkuje:(:(:( Kurcze niedobrze,mam nadzieję że dziś to już ost.dzień tej gorączki.Dobrze robisz,ze podajesz lek przeciwgorączkowy i przeciwbólowy.Oby było dziś lepiej!!! Dzięki za odp.Wiedziałam,ze ta moja kumpela coś miesza....dziwne bo sama ma dwulatka...ehhhhh! W Gdyni pogoda mało zdecydowana,ale chyba spacerek zaliczymy.Miłego dnia!!!:)
  2. Sto lat dla Uleńki i Igorka:) Rozmawiałam dziś z koleżanką,która powiedziała mi że jeśli karmię piersią to nie mogę podawać Kacperkowi niczego co ma w składzie mleko modyfikowane.Czy to prawda? Ja chciałam dać Kacperkowi przysmak na dobranoc z Hippa to jest kaszka manna z mlekiem i owocami. Acha i jak to jest z tą kaszką manną,naprawdę trzeba ją tak bardzo ostrożnie wprowadzać i maluśkimi ilościami? No i jak u Was z wprowadzaniem glutenu,ja myślę zacząć tak od 8mca.po co się śpieszyć. Blondi ściskam Twojego synka i całuję.Duuużo zdrówka!:)
  3. Witam!:) Mam mało czasu,więc piszę szybko.Wczoraj tyle napisałam do Was i wszystko mi wcięło:( Najpierw uzupełnię tabelk Lula.........07.01.08...Zuzia..........3400/51 ..24tyg(5,5m)-7800g/69 Jenny.......14.01.08 ..Robcio........3600/50..30tydz-7.31kg/66.5cm myszsza....19.01.08....Tadeuszek...2900/54...17tydz-7100 /69 Anastazja...25.01.08..Piotruś.......3780/57.....20 tydz-7 300/ok 74 Mania 84....28.01.08 ...Mateuszek..3330/53sn..22tydz-7600 paty......... 04.02.08...Oleńka.......3520/59....12 tydz.5720g./ anted .......05.02.08...Mateuszek...3820/57... 6m-c/1 tyg. 7370 Blondi........05.02.08...Kasper ......3710/58.....29tydz.8500/70 ziuuutek....06.02.08...Marysia......2800 /53....20tydz.5820..sn Lidka81......07.02.08...Emilka........3340/55. ...27tyg. 7290...sn nikita27.....12.02.08...Karolek.....3800/54...18 tydz 7150 g mamba9......15.02.08..Viktoria.....2800/47,5.....26tydz 8000..sn gosiaczek ...17.02.08..Oliwer.........5500/66..24 tydz 8900g /71 cm zapka.........18.02.08..córcia.......3220/54 ...19tyg...6550g.67 AnnaSzn. ....18.02.08..Tymon......3650/53.... 25tydz ..8200g/ok 74 Sylwia 72.....20.02.08..Uleńka.......3500/55..12tydz.5400 malpeczka81..20.02.08..Kacper........3500/54...24tydz.8890 danis...........21.02.08..Igorek.........3150/55. ... 21tyg. 6930g. idrisi...........25.02.08..Zosia...2550/48. ..21 tydz..6150/59..sn katarina3x3..26.02.08..Filipek....3489/49.6tydz.4 .700/56cm tilli..............28.02.08..Olivia.........385 0/52...20ty 7530g/ ok 74 Żabuleńka.....03.03.08..Milenka...4380/61...20tydz 7150/72 klariss.........29.03.2008 Zuzanna .....3030/54 17 tydz. 6100/63 9 luty..14.02.2008..Vanessa Oluchukwu...3345/52 22 tydz..7900/68 ę. lula wyglądasz ślicznie czy to jasne czy ciemne włoski,więc olej wszystkich,bo wyglądasz naprawde rewelacyjnie! Ja ostatnio zrobiłam odwrotnie i teraz jestem cała w blondzie:) Za półtora tygodnia idziemy na wesele do mojego kuzynka,który bierze ślub z moją kumpelą,z którą znam się od dziecka:) Kacperkowi garniturek już upatrzyliśmy i dziś kupimy go pewnie,będzie bardzo elegancki:) Byłam u lekarza wczoraj i Kacperek waży 8890,więc troszkę za dużo ale mamy się tym nie przejmować bo dziecko zaraz wszystko zgubi. Nasmarowałam go wczoraj po kąpieli porządnie i dziś rano ale narazie wysypka nie ustępuje:( Wczoraj na obiadek dostał zupkę jarzynową z ziemniaczkiem rozgniecionym i pół żółtka do tego.Jak zwykle trzeba było w niego wmuszać:(On tylko owoce wcina z apetytem. pani doktor mówiła,że można zacząć mu podawać już jedzenie rozgniecione widelczykiem,że to już nie musi być taka papka i do gryzienia flipsy,biszkopty czy nawet kawałek jabłuszka jak najbardziej,żeby wiedział do czego ząbki służą,bo potem dziecko ma dwa lata i nie wie po co ma zęby,bo ciągle papki mama dawała...tak mówiła. Tylko,ze z tym jabłuszkiem to trzeba bardzo uważać żeby nie udławiło się dziecko jakimś większym kawałkiem. Ogólnie to wszystko dobrze,no tylko ta wysypka:( Z wojskiem spokój chwilowy.Niestety nie dali mu odroczenia i wogóle trafił na tej komisji na takiego młodego służbistę z którym gadać się nie dało.Mieli dla niego propozycję do Ostródy i na kierowcę i miałby tam okazję zrobić dodatkowe prawko na samochody ciężarowe,ale nie chciał,więc mu powiedzieli że następnego wezwania ma się spodziewać między wrześniem a grudniem i tym razem będą mieli dla niego Orzysz:( W przyszłym tyg.mój mąż wymelduje się od swoich rodziców i zamelduje u moich tam gdzie ja i Kacperek(mieszkanie wynajmujemy). Będzie podlegał pod wku Gdynia i może moja mama będzie coś w stanie mu załatwić.Napewno nie to że wcale nie pójdzie,ale moze to ze będzie blisko.Najgorzej jak go gdzieś na okręty dadzą i wypłynie mi w morze na 3 mieś:( No tak narazie sprawa wygląda:( Uciekam,bo już mnie woła....papapap...miłego dnia:)
  4. acha Kacperek też najchętniej Gerberki wcina,potem Hipp a na szarym końcu daleko,daleko jest Bobo Vita,której już niepodaję od kiedy znalazłam tam kawałek paznokcia:(
  5. Hej dziewczyny! Długo mnie nie było ze względu na pomarańczową,poczytałam co u Was jednak zaległości mam tak spore,że niedam rady ich w tej chwili nadrobić. Mój synek za dwa dni będzie miał pół roczku i nawet dokładnie dzień tygodnia się zgadza:)Urodził się w środę. Mamy dwa ząbeczki:)Dwie dolne jedyneczki,którymi gryzie mnie,że hej...najgorzej przy karmieniu ale narazie daję radę,poprostu mówię mu że niewolno,że boli i przestaje karmić w tym momencie,a on zawsze wtedy się śmieje.Skoro gryzie tzn,że już się najadł i się bawi. Wyrasta mi ze wszystkiego tak szybko,duuuuużo się śmieje i dużo gada:) Nie raczkuje jeszcze ale on nielubi za długo na brzuszku leżeć,więc raczkować raczej szybko nie będzie. Teraz mamy problem z wysypką,jest na szyji,dekoldzie,pleckach i troszkę na brzuszku.To taka kaszka...nie wiem skąd się wzięła,ale musiałam chyba coś zjeść,no i dość długo już się utrzymuje. Jutro idziemy do pediatry,więc zobaczymy co poradzi. Jeśli chodzi o jedzenie to nadal na słoiczkach,ale po 6m czyli już \"za chwilę\"chcę zacząć sama coś przygotowywać,na początek jeden posiłek a z czasem zrezygnuję zupełnie ze słoiczków. Narazie dostaje dziennie sloiczek owoców i słoiczek obiadku lub pół tylko,który najczęściej wmuszam w niego:(TRAGEDIA! Na dobranoc zaczęłam mu dawać kaszkę,którą przygotowuję na wodzie i powiem szczerze,że w smaku jest beznadziejna.Pewnie te kaszki,które są na mleku modyfikowanym przygotowywane są smaczniejsze no ale ja karmię piersią,więc nie mam wyjścia. Mówię Wam dziewczyny,że z tego mojego Kacperka to straszny urwisek:)Mamy w jego pokoju takie naklejki na ścianach z kubusiem puchatkiem i te,które są przy przewijaku już są wszystkie pozrywane przez niego:) Dajecie już maluchom flipsa do pociumkania? Uciekam,bo woła.....pozdrawiam:)
  6. tilli no przykro mi bardzo,że tak Cię złoszczą moje wypowiedzi do pomarańczowej,ale to jest do pomarańczowej.Ładnie z Twojej strony,że bronisz myszszy ale ja mam swoje zdanie na ten temat i skoro ktoś mnie ciągle obraża to chyba mogę się wypowiedzieć. anted ma rację powinnam takie wypowiedzi całkowicie ignorować. Może Ty również masz rację ,moze to nie myszsza,ale ja umiem czytać między wierszami i sądzę,że to ona. Nieuważasz tilli,że ona na czarno potrafiła dopiec a co dopiero na pomarańczowo?!Echhhhhhhhh nieważne:(:(:(
  7. nikita dziękuję Ci bardzo!:):):) Ale się usmiałam z tego opowiadania o cyckach:) Dzieci są rozbrajajace:) Szpinak z ziemniaczkami ja mam z hippa..... Ja od dzisiaj będe kaszkę podawać,mam nadzieję że zasmakuje Kacperkowi....a produkty zawierające gluten to chyba m.in kaszki tyle,że te od 4mca są jeszcze bez glutenu. Pampersy potwierdzam,pierwsza klasa!!! Apropo's cycków to coś chyba pokarm tracę:(:(:( Od wczoraj mam go dużo mniej...muszę Kacperka spróbować częściej dziś przystawiać i herbatkę mlekopędną zrobić sobie.
  8. Hehehe...uwielbiam ten nasz topik...od czasu do czasu jakaś pomarańczowa złośnica mnie rozbawi:):):) Piszesz\"jako jedyna\"tak dokładnie śledzisz nasze wypowiedzi???:) Ojjjjj myszsza Ty to jesteś zawistna i masz jak to się mówi\"dobrą pamięć,bo krótką\"......a ja chciałam nawet do Ciebie smsa napisać ostatnio,zebyś już taka obrażalska niebyła. Miałyście rację dziewczyny,że w stosunku do niektórych trzeba być pamiętliwym za takie chamstwo i kompletny brak ogłady. Dziś pogoda w Gdyni przepiękna,więc zaraz uciekam na spacerek:)
  9. No szpinak z ziemnaczkiem niebardzo smakuje Kacperkowi,ale jeszcze jutro mu dam bo to zdrowe,ale żadko mu będe kupować ten szpinak. Od jutra obiadek o konkretnej i zawsze tej samej porze będe podawać i więcej a nie tylko pół słoiczka a na wieczór spróbuję kaszkę jutro podać,ale na wodzie zrobię to może mu niesmakować no ale zobaczymy. Dzięki za odp.w sprawie smarowania tych naszych pupek kochanych:) gosiaczek ja mam energię?:)...ja ciągle niewyspana,oczy podkrążone:)...ale na te dwie imprezki ostatnio musiałam siłę znależć,bo mężowi chciałam urodziny wyprawić i kolezance panieński też chciałam...teraz spokój mam na dłuuuugo. A ten tydzień taki zalatany wypadł wyjątkowo tak jakoś,bo zwykle jest spokojniej ale to pewnie przez moje imieniny w sobotę. Zaraz uciekam,bo Kacperek zasnoł o 23 a ja usiadłam sobie troszkę do kompa a jeszcze czeka mnie papierkowa robota,której nieznoszę ale już mam takie zaległości ,że aż wstyd. Uciekam dziewczyny,bo jeszcze mi tu zejdzie niestety. A co u Blondi?Nic się nieodzywa:( DOBRANOC:)
  10. Wiecie co,od urodzenia smarowałam Kacperkowi pupę maścią pośladkową i byłam super zadowolona...no prawie od urodzenia,bo jak dostał odparzenia małego to sudokrem nipomógł i lekarz przepisał właśnie tą maść pośladkową. Ostatnio jak byłam na szczepieniu chciałam żeby przy okazji wypisał nam receptę na tą maść a on zaczoł nam opowiadać,że ona jest tylko na odparzenia a nie do codziennego użytku,powiem szczerze że zdziwiłam się,bo myślałam że tą maść można stosować codziennie a lekarz mi teraz mówi,że nie bo ona zawiera brom. Przepisał nam jakąś super nowość DEXERYL firmy chyba francuskiej PIERE FABIERE.Maść w tubie 250ml na receptę za 18zł. Posmarowałam kilka razy i nawet niezauważyłam kiedy Kacperkowi pupkę tak mocno odparzyła ta maść i szybko wróciłam do maści pośladkowej. Czego wy urzywacie do pupy i czy słyszałyście o tym że maści posladkowej niewolno stosować codziennie?
  11. Ale na 500 stronka puknęła:):):) Wczoraj wpisałam sobie stronkę nr.93 żeby sprawdzić sobie czy już z Wami byłam:) A tam już tabelka powastała a tabelce czytam:) malpeczka81 itd....itd.......chłopczyk?:):):) Echhhhh jak fajnie powspominać te oczekiwania:)...chociaż przy końcówce już wesoło niebyło!Ale wszystko dobrze się skończyło:)
  12. Mój syneczek skończył wczoraj 5 miesięcy:):):):):) Ten tydzień jest już ostatni w którym podaję żalazo i od następnego poniedziałku będzie dostawał już mięsko:) A niebawem już kaszki,jak tam Waszym maluchom kaszki posmakowały?
  13. Hej! U mnie oczekiwanie środy i stresik dominuje. Dziękuję Wam za odpowiedzi i podpowiedzi w sprawie wojska,mąż będzie robił wszystko zeby przekonać ich że niemoże iść do wojska a potem zobaczymy. idrisi dziękuję Ci bardzo za wiadomość,którą przeczytałam dopiero,wcale niezdziwiłabym się gdyby w naszej sytuacji skończyło się podobnie,ale ja mam złe przeczucia tam razem co do tego wojska:(:(:( Sylwia Kacperek ostatnio też miał takie plamki i wogóle niechciały zejść,byłam u lekarza,powiedział że to nic takiego że to od jedzenia. Zapisał maść na sterydach,więc tylko kilka dni można smarować ale to wystarczyło żeby plamki zniknęły. Ten tydzień zapowiada się zabiegany troszkę. Dziś wieczorem idę do ginekologa na cytologię. Jutro mam popołudniu gości a rano pełno spraw do załatwienia typu Urząd Skarbowy,czyli nic przyjemnego i muszę do hurtowni zabawek pojechać po prezencik bo urodzinki w czwartek. W środę siedzę w domu i modlę się zeby mąż do wojska nieposzedł a popołudniu się okaże czy będe ryczeć czy się cieszyć. W czwartek popołudniu mamy jechać na urodzinki do 5-ciolatka:) Rodzice mu robią w aqua parku te urodzinki na basenie,więc Kacperek też na baseniku się wyszaleje...no chyba że pogoda niedopisze. W piątek jedziemy do Gdańska do znajomych w odwiedziny a potem do mojej kuzynki w odwiedziny. W sobotę mam imieninki i mam gości...potem niedziela tylko dla nas i prawdopodobnie w poniedziałek znów goście. Tak w skrócie wygląda mój tydzień,a teraz to nawet na spacer niepójdziemy bo w Gdyni paskudna pogoda.Pada deszcz i jest zimno:( Dziś mój synek zje sobie szpinak z ziemniaczkami,jak Waszym skarbom smakował???
  14. No niestety Tilli do wojska:(:(:( Dwa razy miał odroczenie,w zeszłym roku bo ja w ciązy byłam i powiedzieli mu że jak do stycznia 2009 niedostanie wezwania to znaczy,ze zostanie do rezerwy przeniesiony,a tu masz nagle przyszło i jego mama odebrała za niego niewiedząc co to,bo on jeszcze tam zameldowany. Oboje niewiem jak damy radę,bo ja mając dziecko sama interesu niedopilnuję a zamknąć działalności niemogę,bo niebęde miała z czego żyć,niewiem kto będzie z naszym psem wychodzić na dwór jak zima będzie.Teraz Julek jest trzy razy dziennie zawsze na spacerze a jak zostanę sama to dwa razy będe wychodzić i to z Kacperkiem rano o 10 i wieczorem np.o 18 a wiecie jak to jest zimą ...a nawet zimy niemusi być...co jak będzie lało. Jak opłaty porobię sama,zusy popłacę:(KATASTROFA!!! Pozatym ja zwariuję bez niego a on bezemnie:(:(:(
  15. A jeśli o kaszki chodzi to podajecie już? Dziś Kacperek dostał dynię z ziemnieczkami....zawsze zanim mu dam sama smakuję...fuuuuu,jakie to niedobre,aż boję się spróbować szpinaku z ziemniaczkami,bo jeszcze niedawałam. Ostatnio bolał go brzuszek.też obudził mi się po dwóch godz.z płaczem strasznym i jak puszczał bączka to mocniej płakał to mu dałam wody koperkowej a Wy co dajecie w takiej sytuacji?
  16. Hej dziewczynki! Ja tylko na chwilkę,bo Kacperek nieśpi a marudzi mi troszkę... Poczytałam tak chociaż pobierznie,żeby wiedzieć co u Was się dzieje. Noszenie na misia czyli przodem do siebie jest szkodliwe?Dobrze zrozumiałam?Przecież tak się nosi dzieci od zawsze. Dziewczyny czy Wy podgrzewacie obiadki zanim dzieciom podacie? Ja troszeczkę podgrzewam żeby lekko coepłe były w \"kąpieli wodnej\"...mikrofali niemam.a teszta co zostanie do lodówki. I następnego dnia jeśli niezje wszystkiego to wyrzucam. Jak podaję owoce to niepodgrzewam tylko prosto ze sloiczka ląduje do Kacperka miseczki takiej malutkiej. Ile te Wasze maluchy teraz zjadają ze słoiczka na jedno posiedzenie??? U mnie w domu załamka totalna!!!Mąż idzie w środe po bilet do wojska,oboje chodzimy rycząc:(:(:(:( Zostanę sama i niemam pojęcia jak poradzę sobie:(:(:(
  17. Hej dziewczyny! Poczytałam co u Was na szybkiego,bo mój synek nieśpi. idrisi cieszę się,że jest poprawa i myślę że już niebawem skończy się podawanie żelaza,które już bardzo długo podajesz.Ja niewiele mniej podaje,bo 3m.Teraz Kacper ma 61 żelaza i 11,1 hemoblobiny. gosiaczek buuuuuuuuu,jak byłaś w Gdyni to trzebabyło dać znać spotakałybysmy się we czrórkę z maluchami. blondi kochana trzymaj się dzielnie...teraz tyle masz problemów ze zdrowiem to jeszcze z facetem echhhh.Niemartw się wszystko będzie dobrze,obyś tylko Ty szybko doszła do siebie.Zyczę Ci durzo zdróweczka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:):):) Dziś zaspaliśmy,poprostu Kacperek nas obudził póżniej niż zwykle i do lekarza żeby iść to wszystko biegusiem,trochę się spóżniliśmy. Kacperk waży już 8180 i lekarz z pielęgniarką niemogli wyjśc z podziwu jaki jest śmieszek:):):)Zawsze taka dumna wychodzę z gabinetu jak nasłycham się samych komplementów na temat Kacperka,jaki jest pogodny,wyjątkowo kontaktowy i wogóle super:) Żelazo odstawiamy pomału...:):):):):):):):):):):):):) Wyniki są już dobre i podajemy żelazo jeszcze przez dwa tygodnie i po tych dwaóch tygodniach mam zacząć wprowadzać mięsko w słoiczkach...króliczek,cielęcinka czy indyczek. Kwas foliowy i Cebion już mamy odstawić. Na szczepieniu dziś Kacperek super:)Miał dwa na rotawirusy i ost.heksa do roczku spokój:):):)Mam nadzieję,ze niebędzie nic złego z nim się działo po szczepieniu,bo zawsze było wszystko dobrze. Na zmiany skórne mamy maść i myślę,że wszystko ładnie mu zniknie:) Ogólnie jestem bardzo szczęsliwa po tej wizycie i uśmiech mam cały czas na buzi:) Uciekam dziewczynki,trzymajcie się!!! Aha ja karmić to chciałabym do roczku najdalej...ale już się boję tego przestawienia,bo niewiem jak sobie poradzę z tym zalegającym mlekiem,zobaczymy!
  18. Hej dziewczyny! Dziękuję Wam bardzo za miłe słowa:)przydały sie po ostatnich słowach krytyki pomarańczowej.Przyznam,że moja pamiętliwość zalezy od tego kto mnie krytykuje i o jaką sytuacje chodzi,ale to fakt,ze szybko wybaczam i okropnie nielubię się kłócić. Ja jestem panikarą i czasem zdarzy mi się napisać coś głupiego może,ale mam dystans do takich wypowiedzi i niebiorę ich do siebie. Blondi cieszę się,że juz jesteś w domku i że mąż ma wolne to napewno szybciej dojdziesz do siebie.Oby leki szybko podziałały,bo już wystarczająco się wycierpiałaś. Tilli pamiętam Twoją sytuację z krwotokiem po porodzie bardzo dobrze,przeszłas swoje i oby już nigdy więcej takich sytuacji w przyszłości. Kacperek ucina sobie właśnie drzemkę a jak się obudzi to pójdę głowę umyć,a raczej to co tam na niej zostało.Muszę go brać do łazienki,bo myję głowę pod prysznicem i jak on jest w pokoju to niesłyszę go to otwieram całkiem drzwi od łazienki i on na przedpokoju patrzy jak mama głowe myje i gadamy sobie. Potem wymaluję się i na spacer.Po 15 wraca mąż z pracy i smigamy do hurtowni na zakupy.Mam do kupienia między innymi pampersy,pieluszki do pływania,ręczniczek z kapturkiem na basen,chusteczki nawilzające,wkładki laktacyjne,jarzynki w słoiczkach,gąbkę pod pupkę do kompieli,jakieś body takie ze spodenkami krótkimi na 68/74 bo wszystko juz ma na styk. Ja ostatnio zrezygnowałam z wanienki,bo było mu już bardzo ciasno w niej.Teraz kąpiemy się razem i zabawy przy tym co nie miara:):):) Najpierw się bawimy a potem kąpiemy,jest naprawdę super a Kacperek taki szczęsliwy. Marudny był wczoraj bardzo,szukałam zabków ale niewidać...niech one jeszcze poczekają sobie póki leczenie żelazem się nieskończy. Myślę sobe ostatnio o drugim dziecku,mąż bardzo chce drugie i ja też,chcielibyśmy córeczkę,ale wiadomo że będziemy Bogu dziękować jak zdrowe będzie bo to najważniejsze,ale poczekamy żeby Kacperek chociaż roczek skończył,a jak Wy dziewczynki będziecie jeszcze chciały mieć dzidziusia? Obudziła się moja biedroneczka,więc uciekam życzę wszystkim udanej soboty a Bolondii dużo zdrówka.papapa
  19. Naisałam dziś rano do blondi. Odpisała,ze już dzis zrobiła takiego rabanu w szpitalu,ze zaraz po zabiegu ją wypuszczają.Wiem,ze jest jej bardzo ciężko i bardzo tęskni za synkiem i bardzo chce szybko do niego wrócić,ale martwię się o nią bo przecież jej zdrowie tez jest bardzo wazne. Oby wszystko było dobrze!!!
  20. uzupełnaim Antoś.......28.12.07...Szymek.......2350/48... ..........cc Lula.........07.01.08...Zuzia..........3400/51 ..24tyg(5,5m)-7800g/69 Jenny.......14.01.08 ..Robcio........3600/50....18tydz-5900/62 myszsza....19.01.08....Tadeuszek...2900/54...17tydz-7100 /69 Angelika.....22.01.08...Kamilka.......3820/57.... .........cc Anastazja...25.01.08..Piotruś.......3780/57.....20 tydz-7 300/ok 74 Mania 84....28.01.08 ...Mateuszek..3330/53sn..22tydz-7600 Mala86.......29.01.08...Wiktor.......3010...... ...........cc oga...........29.01.08...Wojtek.......4000/60.. ..........cc paty......... 04.02.08...Oleńka.......3520/59....12 tydz.5720g./ anted .......05.02.08...Mateuszek...3820/57... 20tydz. 6700/68 Blondi........05.02.08...Kasper ......3710/58.....20tydz.6900/65 ziuuutek....06.02.08...Marysia......2800 /53....20tydz.5820..sn neska........06.02.08...Mikołaj.......3880/58. ............sn Olcia_M......06.02.08..Oliwier........3800/57. ............cc Lidka81......07.02.08...Emilka........3340/55. ...21tyg.6690..sn agnes 23.....09.02.08...Zuzia..........3370/52.......... ..sn nikita27.....12.02.08...Karolek.....3800/54...13tydz 6280 cc Mala fu.......13.02.08...Jasmin........4230/58........ ......cc martella......13.02.08...Antosia.......3550/57.... ..........sn 9 luty.........14.02.08..Vanessa.......3400/52...... .......cc mamba9......15.02.08..Viktoria.......2800..21tydz 7110..sn titi............16.02.08...Zosia..........3400/54. .............sn fruskawka...16.02.08..Aleksander...3630/53... ............sn gosiaczek ...17.02.08..Oliwer.........5500/66..18 tydz 7400g zapka.........18.02.08..córcia.......3220/54 ...19tyg...6550g.67 AnnaSzn. ....18.02.08..Tymon........3650/53.. 18tydz ..7600g Sylwia 72.....20.02.08..Uleńka.......3500/55..20tydz.6500 /67 malpeczka81..20.02.08..Kacper........3500/54...18tydz.7715g danis...........21.02.08..Igorek.........3150/55. ... 15tyg. 6110g. paula1984....21.02.08..Mikołajek.....3560/54... ...........sn panna Klara...24.02.08..Natalia........3000/52........... ...sn idrisi...........25.02.08..Zosia.....2550/48. ..6 tydz..3500/49 katarina3x3..26.02.08..Filipek....3489/49.6tydz.4 .700/56cm tilli..............28.02.08..Olivia.........385 0/52...19ty 7400g/ ok 74 Żabuleńka.....03.03.08..Milenka...4380/61...14tydz 6300/72 natimp1. ......06.03.08..synek.........4090/56.............. klariss.........29.03.2008 Zuzanna .....3030/54 17 tydz. 6100/63 sn Blondi kochana sciskam Cię z całego serca i trzymam mocno kciuki,żebyś szybko do domku wróciła!!! Jestem z Tobą całym sercem i z Twoim syneczkiem kochanym! Sylwia ja do pracy chcę wrócić dopiero jak Kacperek pójdzie do przedszkola,dziękuję Bogu że tak mi się to życie poukładało że mogę sobie pozwolić teraz,żeby cały swój czas poświęcić Kacperkowi. U mnie jest jeszcze taki problem,że ja niemiałabym go z kim zostawić,więc naprawde jestem bardzo szczęśliwa. W sklepie teraz już 3mc pracuje mój mąż,bo nasza pracownica jest po powaznym zabiegu oka i wraca 18 lipca do pracy.Wówczas chcemy się może gdzieś wybrać na jakieś małe wakacje,a potem otworzyć drugi sklep,ale wiesz jak to bywa...plany planami a niezawsze dzieje się po naszej myśli.Zobaczymy czy uda się nam. Powiem Ci że chyba coś było dziś w nocy,bo mój synek zrobił dziś niespodziankę i obudził się o 4 w nocy a zawsze całą noc te 8godz.pięknie przesypia i równiez w swietnym humorku:) mamba,danis,tilli,Sylwia chyba trzeba zacząć zbierać te nasze włosy,to perułkę sobie przynajmiej zrobimy...heheh...brrr jaki mnie czarny humor złapał!:) danid biedny Igorek z tymi brokułami,a Ty się musiałaś nadenerwować.Dobrze,ze piszesz bo ja też jutro po brokuły chcialam lecieć.Jeśli chodzi o tabelkę jestem za. anted dziękuję Ci bardzo!:):):)Buziaki! mamba GRATULUJĘ DRUGIEGO ZĄBKA!!!:) Jejku czyje maleństwo ma już też ząbki??? myszsza kochana przestań nas podczytywac i wracaj do nas!!!:):):) Wiem,ze to Ty piszesz,bo komu obcemu chciałoby się po ostatnim spięciu przewertowywać tyle stron do tyłu,pozatym nawet niewiedziałaby o co chodzi po mojej wypowiedzi. Ja tam się niegniewam za tępą matkę czy kretynkę...natomiast niezawsze musimy się zgadzać ze sobą i niezawsze trzeba kogoś odrazu krytykować.Jeśli chodzi o leki to jestem wielkim przeciwnikiem jak Ty,ale zdaję sobie sprawę,że zachodzi czasem poprostu konieczność.Zawsze Cię lubiłam bardzo a Twoję rady były dla mnie zawsze bardzo mądre,więc nie daj się prosić i wraca a to co było minęło.Pozdrawiam Cię kochana i czekam na Ciebie. Trzymajcie się cieplutko i spokojnej nocki życzę!
  21. idrisi-Mój synek pierwszy raz był na badaniach krwi,morfologia i żelazo jak miał skończone 2mce,ale miałam wówczas pecha i trafiłam na złego lekarza,bo wtedy wyniki były dobre a już zaleciła mi kwas foliowy(Acidum Folicum)pół tabl.dziennie(na niedokrwistość) i Cebionmulti rano i wieczorem.Po misiącu pojechaliśmy na kontrolę i dopiero wtedy wyszło złe żelazo,więc kazała podawać jeszcze dodatkowo Ferrum lek,który mieliśmy zacząć podawać od pół ml.i stopniowo zwiększać do dawki 2.5ml.Kacperek dostawał Ferrum razem z Cebionem to taki kwas,który ułatwia przyswajanie żelaza. Na początku byłam załamana ilością tych leków i jakoś intuicja podpowiadała mi,że cos jest nie tak więc zaczęłam szperać w necie w poszukiwaniu norm dostosowanych do wieku Kacperka,bo laboratorium przyszpitalne w który robiliśmy badania obok wyników podawało normy dla dorosłego człowieka. Wkońcu znalazłam te normy,moze niedokładne ale przyblizone i już mi wszystko niepasowało,poszłam prywatnie do laboratorium bruss z tymi wynikami i tam potwierdziły się moje watpliwości,ze p.dr.coś się zabardzo chyba niezna.Potem skonsultowałam jeszcze te wyniki z pediatrą w przychodni i poraz kolejny sie potwierdziło,ze morfologia była od początku wporządku,więc po co ja te leki na początku przez miesiąc podawałam:( Jestem w podwujnym szoku bo lekarka do której chodziłam jest zastępcą ordynatora w szpitalu w którym rodziłam i cieszy się dobrą opinią...no ale co zrobić:(Powiedziała do mnie jeszcze,że jak niebęde podawać tych leków to za moment dziecko będe miała do transfuzji...ryczałam wtedy jak głupia,ale kazała przyjść na kolejną kontrolę za kolejne półtora miesiąca.I to mnie dodatkowo zdziwiło,bo jeśli dziecko jest w takim stanie poważnym że grozi mu transfuzja krwi to chyba trzeba to częściej kontrolować a nie po połtora miesiąca ....echhhh Dopiero przy drugim badaniu okazało się ,że żelazo jest za niskie. Z tego co się dowiedziałam to niedobór zelaza nie jest jakąś błachą sprawą a bardzo poważną.Niedobór żelaza wpływa na niedotlenienie organizmu.Nawet jak sama byłam u takiej naszej znajomej stomatolog na wizycie to mnie postraszyła z tym żelazem,ze mam podawać zgodnie z zaleceniem a nie odstawiać gdy tylko dziecko ma problem z kupką(Zelazo powodowało u Kacperka na początku straszne zaparcia)bo będę poważne problemy,więc podawałam codziennie a z kupką jakoś sobie radzilismy i podawałam soczek jabłukowy a potem jabłuszko ze słoiczka i do tej pory jest ok,chociaż kupka jest ciemnozielona i myślę,ze to właśnie od tego zelaza. Żeby mieć przejrzystość i pewność co do wielkości niedoboru żelaza u Zosi dobrze byłoby gdybyś robiła badania w laboratorium,które podaje obok prawidłowe normy.Niewiem czy u Was np.jest bruss ale może jakieś inne laboratorium pewnie prywatne.To bardzo ułatwia sprawę nietylko jeśli chodzi o żelazo ale o całą morfologię,która dla mnie jest już wystarczająco skomplikowana,zeby jeszcze norm w necie szukać,żeby miec jasnośc. Jeśli o ząbki chodzi to niestety prawda stara jak świat,ze żelazo niszczy bardzo szkliwo i ząbki są czarne ale bądz dobrej myśli i módlmy się żeby ząbki jeszcze poczekały zanim skończy się leczenie niedoboru żelaza. Kacperek teraz miał już dobre wyniki żelaza,jestem taka szczęsliwa z tego powodu,ale podaję zelazo nadal bo jak mi tłumaczyła lekarka z przychodni i ta z brussa pielęgniarka,że trzeba zgromadzić jakiś zapas,bo jak przerwę podawanie odrazu po dobrych wynikach to zaraz znów niedobór będzie,także podaję cały czas i czekam do przyszłego tygodnia na wizytę u lekarza z przychodni pokazać wyniki(moja pediatra jest na chorobowym,więc idę do innego)na szczepienie i na ogólne zbadanie Kacperka,chciałabym jeszcze coś na potówki dobrego,bo sudokrem wysuszył owszem ale one nieznikają,są takie cały czas zasuszone. A powiedz mi idrisi jakie wyniki ma Twoja córcia dokładnie i czy jest blada na buzce? Kacperek jest bardzo bladziutki ale ja uważam że to juz poprostu taki jego urok,ja zawsze byłam jak kartka papieru,więc ma to po mnie. Dziewczyny ratunku...tyle włosów mi leci,ze za chwilkę łysa będe:(:(:(Biorę witamina od urodzenia te same co wciązy brałam,ale co na te włosy poradzić:(:(:(
  22. Witam! Dziękuję Wam bardzo za tyle odpowiedzi na moje pytania,ja jeszcze jednak poczekam zanim przeżucę się z Oillana do kompieli na coś innego,bo jednak z tego Oillana to jestem bardzo zadowolona a potem może mydełko bambino albo Nivea do kompieli. Parafina też nam służy od samego początku bdb,więc w tej kwestii narazie jeszcze też bez zmian. Na potówki rzeczywiście sudokrem bardzo dobry,za waszą radą stosuję od wczoraj i jest bardzo duza poprawa.Polecam! mamba-dzięki Bogu nic się niestało,ale wyobrazam sobie jak się musiałaś zdenerwować,musimy bardzo uwazać bo jak pisałaś nigdy niewiadomo kiedy bedzie ten pierwszy raz. Piszecie o smakołykach...pod koniec tygodnia jedziemy na zakupy do hurtowni dziecięcej,więc również zaopatrzymy się w nowe smakołyki.Teraz przyszedł czas na jarzynki:) Tak mnie zainteresował temat basenu,ze sięgnęlam do zródła na ten temat.Poczytałam sobie troszkę i wiem już wszystko co w tym temacie mnie interesowało. W przyszłym tyg.idziemy na szczepienie(mieliśmy iśc w tym ale nasza p.dr.jest na chorobowym)i wyniki pokazac ale po tym szczepieniu zapisujemy się całą trójeczką do szkoły pływania do Aqua Parku w Sopocie.Kacperek będzie w przedziale wiekowym najmłodszych pływaków od 2-6 mcy.Mają tam bardzo fajnych instruktorów,którzy bardzo indywidualnie podchodzą do kazdego maluszka.Musimy się tylko zaopatrzyć w odpowiednie pieluszki i smigamy do wody:) Wczoraj pierwszy raz wykompaliśmy Kacperka w brodziku,bo w tej wanience to już bardzo cięzko,jest poprostu za duży. Była super zabawa:)Ma tekie swoje kaczuszki do kompieli,ale był szczęśliwy a my zachwyceni:) Od wielu tygodni próbuję codziennie nauczyć Kacperka pić z butelki i zawsze marnie się to kończy a wczoraj byłam w szoku...ja mu podaję butelkę,a on sam ją trzyma nieporadnie,ale trzyma i z niej pije:)Fakt,że mnóstwo soczku było na nim ale część wypił a to dla mnie wielki sukces:) A z tych wyników krwi to jestem taka zadowolona,ze nawet niewyobrazacie sobie:):):) W Gdyni pogoda bardzo się popsuła i chyba dziś w domku zostaniemy,a tak nielubię cały dzień w domu siedzieć....echhhhhhh Może popołudniu będzie ładniej to z tatusiem na spacer pójdziemy jak z pracy wróci. danis dziękuję Ci bardzo za tą maść zapiszę sobie,bo nigdy niewiadomo kiedy się przyda,a z tymi klapeczkami to rzeczywiście śmiesznie:)A gdzie Ty się wybierasz za półtora tyg.bo chyba niedoczytałam wcześniej czegoś...daleko? Uciekam do kuchni zacząć obiadek przygotowywać pomału a jeszcze sterta zmywania mnie czeka,Kacperek śpi to moze zdąrze zanim się obudzi.Miłego dnia Wam życzę!:)
  23. anted ja z parafiny też zadowolona jestem,tylko te potówki mnie martwią.Smaruję linomagiem,ale bardzo ciężko schodzą. Chciałam iść do naszej pediatry z pzycgodni,ale jest na chorobowym. Dlatego Was pytam jak radzicie sobie z potówkami!? A jeśli chodzi o kompanie,to ja również od urodzenia dodaję Oillanu do wody,ale zawsze zanim go do tej wody wsadzimy,więc z samą kranówą nigdy kontaktu niemial. W życiu nipomyślałabym,że ta woda jest jakaś specjalna na tym basenie,albo że są pieluszki na basen...super! A któraś z Was już była z dzieckiem na basenie? Pozdrawiam pomarańczową koleżankę,kolejną która nie ma co robić tylko ubliżać innym...a Ty mysza niby się mścisz teraz,tak? BUUUUUUUUAHAHAHA....tak się zmartwiłam!!!
  24. Aha wiem co chciałam Wam jeszcze wczoraj powiedzieć. Słuchajcie dziewczyny a co Wy myślicie o chodzeniu z takimi maluszkami na basen.Koleżanka mnie ostatnio strasznie namawiała,ale ja mam pełno obaw jak to ja zawsze. Do tej pory kompaliśmy w Oillanie,więc Kacperek nawet z kranówą niemiał styczności a co dopiero z taką chlorowana wodą.Pozatym jak taka chlorowana woda wpadnie do oka to nas szczypie a co dopiero te nasze maluzki.Następny powód to to,że wysypany teraz jest tymi potówkami i niebardzo chciałabym teraz go moczyć w takiej wodzie....no i...a jak kupkę zrobi?:):):) Druga moja koleżanka ostatnio była ze swoim 6 mcznym synkiem na basenie i tak super było,że wykupuja sobie karnet na ten basen i będą chodzić regularnie.Mówiła,ze tam nawet mamy z 4 misięcznymi były.Co Wy na to?
  25. Tilli a co to za olej sezamowy???Gdzie można go kupić,wcześniej niesłyszałam o nim.Ja smaruję parafinką.
×