Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mirabelka1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mirabelka1

  1. mój już łyka od około 10 dni. Tabletek jest 100 więc na długo starcza
  2. Tosiu ja tez na twoim miejscu bym brała kwas foliowy. Tutaj każda z nas go łyka, chociaż w ciąży jeszcze nie jestesmy (mój maż dodatkowo bierze salfazin -cynk)
  3. a ja dziś mam zamiar mieć fajny dzień. Już go zaplanowałam. Po pracy odwiedzę znajomą, a potem z mężusiem idziemy zobaczyć wypociny naszego projektanta kuchni - mam nadzieję że wymyślił coś by jakoś umeblowac tą moją nieustawną kuchnię. No a jak już zobaczę projekt to wwtedy zacznę myśleć nad kolorkami :) A teraz słucham sobie muzyczki (szkoda że nie mogę za głośno). Akurat właczyłam sobie Bajora - Taką miłość w sam raz - bardzo fajna :)
  4. witaj Mikulina. Ja też jestem bardzo ciekawa czy Asi się udało. Tylko nie wiem który by to był jej cykl starań? Ja sobie niestety muszę jeszcze poczekać do testowania i jakiegokolwiek gdybania czy się udało czy nie, bo dzis dopiero mój 12 dc. Ale za to przytulanki są w krateczke (przepisowo co 2 dzień :) )Może coś wyjdzie :)
  5. Dzień doberek! Asia trzymam dziś kciuki za ciebie. daj nam znać co wyszło. Byłabyś pierwszą z nas, która zaszła w ciąże, co oczywiście by nas bardzo ucieszyło. Kawusia zrobiona, jak zwykle wypijam ją z ranka z Mikuliną, bo cała wasza reszta chyba smacznie śpi. Leniuchy!!!:)
  6. nie martwie się, jakoś to zawsze będzie. Mówię wam dziewczyny ostatnio wogóle nie mam pomysłu co robić po pracy. zawsze ten sam rytuał: praca, dom, na miasto po chleb i znowu do domu, jakiś serial w tv i spać. Czasem odwiedze koleżanke. I tyle. Chyba powinnam doceniać to teraz bo jak sie przeprowadze i zacznie sie remont to zwariuje z nadmiaru zajęć :)
  7. tak samo mnie, chociaż mnie bardziej kręgosłup teraz boli, brzuch mniej. A na dodatek mam kamienie na woreczku (podobno kiedyś usg wykryło), tyle że one mi nie dokuczają, więc nic z nimi nie robię, bo się boję operacji.
  8. Dorotka ja też miałam refluks i należałam się mnóstwo w szpitalach zanim to wykryto a i tak podejrzewam że bóle które miałam nie były tylko od tej choroby. Ale u nas tak to już jest jak znaleźli jedną chorobe to po co szukać innej przyczyny bólu. Na szczęście teraz mam już rzadziej bóle. Chociaż czasem jak mnie dopadnie ból pleców to odlatuje.
  9. a z imion które podałaś ja wybrałabym Nadię, a Szymona mam już kuzynka małego (bliźniaki nazywaja się Szymon i Kuba)
  10. Dorota a od czego brzuch cię boli? A co do pogody u mnie nieźle, nadal nie pada i słońce małe jest.
  11. no i czas leci już 12.00 Jeszcze tylko 3 godziny. A pooglądam sobie teraz wózki w internecie bo tak coś mnie naszło. Poza tym lubię przeglądać, czy pojawiło się coś nowego przykuwającego oko.
  12. herbatki nie pijam bo nie lubię, jedynie u jednej koleżanki mi smakuje :) i właśnie dziś do niej ide. Lubie soki z marchwi i wode gazowaną o jakimś smaku, no i kawę rozpuszczalną i jeszcze taką kawę na zimno, o i jeszcze cole light
  13. JA już po śniadanku, jem przeważnie o 9.30. O 12 schrupię sobie jabłuszka
  14. mój już jest, przeważnie przychodzi przed czasem-niestety :( Dzisiaj mam zamiar odwiedzic koleżankę i jej małego synka Oliwiera, miałam iść wczoraj, ale przełożyłam to na dziś.
  15. dostałam maila- śliczny ten chłopiec- taki blondasek. Też myślę że moje dzieci będą blondynkami - bo ja z mężem jesteśmy.
  16. mój syn będzie Alan, córka Laura (ale nie do końca na pewno)
  17. Witajcie dziewczyny, Witaj Nowa Asiu - powodzenia w staraniach o dziecko. Mikulina twój siostrzeniec jest przesłodki - jak ma na imię? Robię poranną kawkę tym razem z syropem (chyba) migdałowym. Zapraszam
  18. bardzo dobrze cię rozumiem Mikulina. Sama się boję ile wyniesie moja kuchnia, nie wspomne już o całej reszcie- zanim umebluje cały dom minie sporooooo czasu...
  19. a u mnie znowu goście i tak latam, a bo ciasteczka, a bo kawusia, a bo soczek.... No ale nic, jeszcze tylko półtorej godziny. A za oknem - coraz gorzej, na deszcz się zbiera :(
  20. ja zazwyczaj się nie maluję, ale usta -tak!!!! Więc i ja jestem dziwna :)
  21. poza tym ciągle wyliczam plusy i minusy tej ciąży (bo są i te i te), a później upominam sibie w myślach żeby tego nie robić, żeby zdać się na los. Będzie co ma być a ja sobie dam radę!!!!
  22. no właśnie Mikulina teraz twoje podejście mi sie podoba. Jesteśmy tu po to by nam wszystki mbyło raźniej, i nie myśl sobie że sama jesteś ze swoimi myślami i problemami. Ja się cholernie boję odpowiedzialności i tego że dziecko będzie przede wszystkim i wiem na pewno że nie raz będę miała wszystkiego dość. Więc sama widzisz mi też nie jest lekko z moimi myślami, ale staram się (baaardzo) myśleć pozytywnie :)
  23. a poza tym mikulina może uspokoi cię fakt, że ja też wariuję, tyle że w drugą stronę. Bo mam obawy co to będzie jak zajdę w ciąże, skąd wezme kasę z takim kredytem na karku, co będzie z mieszkaniem - za co je umebluje, co z pracą, co z moim wolnym czasem (egoistka ze mnie) - sama nie wiem co to będzie. I choć bardzo pragnę dziecka, to cholernie się boję je mieć. Już myślę jak sobie poradzę w szpitalu, przy porodzie, przy karmieniu. Ja jestem strasznie uczuciowa, nerwowa i gdy tylko ktoś na mnie głos podniesie to sie rozklejam i ryczę, a wiadomo jak to jet w szpitalach - nie patyczkują się z tobą. I bądź tu mądry...
  24. Mikulina przestań tak myśleć. Wiesz dobrze że to nie twoja wina, wiele par ma kłopoty z poczęciem dziecka, przecież jeszcze żadna z nas na tym forum nie jest w ciąży. Głowa do góry. Uda się w końcu. Ja twierdzę że największy wpływ ma tu psychika. Myśl pozytywnie ale nie zadręczaj się gdy się nie uda. Jesteśmy młode i w końcu się doczekamy dziecka. Pewnie że to trudne, ale pomyśl gdy już się uda jaką będziesz miała satysfakcję, twoja kruszynka będzie taka wyczekana i chciana, a przez to tak bardzo kochana.
×