Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mirabelka1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mirabelka1

  1. w nocy wogóle nic nie podjadam. No ale mnie szybko morzy sen, wstaję tylko kilka razy do toalety. Śnadanie jem koło 9. potem koło 12 drugie śniadanie, później obiad a między 18-19 kolacja. O 20 to już leże i szybko zasypiam.
  2. ja nie jem żadnych fast-foodów, pizzy ani słodyczy. Ograniczam te najbardziej kaloryczne jedzonka a i tak czuję się wielka i napuchnięta. Chciałabym żeby to minęło.
  3. no tak, na razie jest ok, tylko ja czuję się taka napuchnięta.
  4. ginekolog mnie ważył i będzie ważył co miesiąc. Wyczytałam w jakiejś gazecie że przy moim wzroście nie powinnam przytyć więcej niż 12-15 kg. I mam nadzieję że tak będzie.
  5. ja to się boję stawać na wagę. Jeśli w takim tempie będę tyła to nie wiem co to będzie w 9 m-cu :). Wcale nie jem dużo więcej niż przed ciążą, a brzuszek i tak szybko rośnie, ale piersi na razie stoją w miejscu, spokojnie mieszczę się w dotychczasowe staniki.
  6. ciekawe to że waga nie rośnie, a brzuszek tak :)
  7. Mój brzuch jest widoczny, jak założę coś obcisłego ale tak gołym okiem jeszcze nie da sie zobaczyć ciąży. Chociaż podejrzewam że za 3 tygodnie już mi większa piłeczka urośnie.
  8. a ja już nie mogę sie doczekać 15, bo po pracy idę na obiad do mamy. Spagetti będzie :). I dziś rozbieram choinkę, mimo że księdza po kolędzie jeszcze nie było, ale specjalnie czekać z choinką na niego nie będę. Zarejestrowałam się też do dentysty. Idę za tydzień, tyle że miejsce było tylko na 12.30 i będę musiała prosić szefa by mnie puścił wcześniej.
  9. Mdłości niestety jeszcze nie przeszły, ale mam nadzieję że tak jak ciebie Dasiu, opuszczą mnie one w II trymestrze. Brzuszek też mi szybko rośnie (ponoć to wróży dziewczynkę). A tak ogólnie czuję się ok. Jak mdłości przestaną mnie dręczyć to będzie jeszcze lepiej. Aha no i strasznie drażnią mnie zapachy, szczególnie perfumy
  10. ja tam się nie wstydzę, bo nie ma czego. Cieszę się że mąż zobaczy dziecko na ekranie. W sobotę zaczynam 9 tydzień, więc to już będzie moje ostatnie usg dopochwowe, za miesiąc pewnie już zrobi przez brzuch.
  11. Kamcia moja gin ma taki parawan, za którym mąż może posiedzieć w trakcie badania żony, a po badaniu już razem oglądają swojego maluszka na usg. Moja koleżanka też chodziła z ciążą do tej samej lekarki i na każdej wizycie bez problemów wchodziła z mężem. Także my w środę pierwszy raz razem będziemy oglądać naszego maluszka na usg.
  12. ja na kolejną wizytę idę 16 stycznia i już się doczekać nie mogę, tym razem wchodzę z mężem, ciekawy jest jak wygląda to usg tak na żywo :) Od tej pory już zawsze będę z nim wchodzić do gabinetu.
  13. o ciąży powiedziałam od razu już w drzwiach, ona to nie umie okazywać emocji, ale chyba się ucieszyła. Pytała jak się czuję i takie tam, na razie jest w miarę normalnie i oby już tak zostało
  14. przeprawa z teściami poszła jak po maśle. Teściowa przywiozła trochę prowiantu, nie rozmawialiśmy o przeszłości. Posiedziała trochę, tak ogólnie pogadało się i luz. Myślałam że będzie gorzej, ale jest ok. W następnym tygodniu znowu mają przyjechać. Ja dziś po pracy do mamy na obiad, a teraz siedze głodna, a został mi tylko jogurt i trochę mandarynke, a gdzie tu do 15.
  15. Cześć dziewczyny, ja nadal mam mdłości przez cały dzień, jedynie w nocy jest spokój, a gdy tylko wstanę zaczyna się od nowa. Jestem w 8-9 tygodniu, nie wiem jak wytrzymam do 12.
  16. a ja myślałam że ona jest jakaś owocowa, hmm szkoda. Ciągle mnie mdli, nic mi nie pomaga, a to dopiero 8 tydzień
  17. a ja mam trochę luzu bo szef wyemigrował na 2 dni :)
  18. już sobie poczytałam na necie o tej herbatce. Mam nadzieję że jest smaczna, bo zamierzam sobie kupić
  19. cześć dziewczyny, co to za herbatka z tego hippa, jaki ma smak? Ja nie przepadam za herbatą, ale odrzuciło mnie zupełnie od wody i na razie tylko soki piję.
  20. nic się nie martw Kamcia, na pewno uda sie w nowym roku :) A mnie szef zwolnił do domu o 11, więc już się szykuję do wyjścia :) A o 16 do mamy na Wigilię, a już jestem głodna jak wilk, tylko mdłości mi ciągle dokuczają
  21. Kamcia i jak wypadł teścik? Wesołych, pogodnych, spokojnych, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia. Oby ten magiczny, świateczny czas płynął jak najwolniej!!!!
  22. a ja po świętach czyli 27 do roboty znowu i nawet w sylwestra będę pracować.
  23. ja jestem, tylko że na nic nie mam ochoty, odliczam jak zwykle godziny do 15, dziś też pędzę na miasto kupić szyny do firan (do 2 pokoi) a jutro zabieram się za sprzątanko i gotowanko. No i jeszcze w poniedziałek do pracy
  24. mi dasiu mdłości niestety nie przechodzą. Trwają już od soboty. Wczoraj powiesiłam sobie nowe firaneczki w salonie i zrobiło się przytulniej. Ale było tego wieszania - 9 metrów firanki. Dziś idę na zakupy przedświąteczne.
×