Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gópia baba

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Gópia baba

  1. Silna27 Na mnie też najgorzej działa stres, bo wyciskam wtedy. To co w takich chwilach się ze mną dzieje to masakryczna masakra... Ale to pogarsza tylko sytuację, wtedy czuję się jeszcze gorzej no i błędne koło bo wyciskam ze stresu a potem się stresuję że wyciskam i tak wygłądam... a jak wyciskam to wyskakuje jeszcze więcej syfów. :o Życzę Ci z całego serca powodzenia w walce o piękną buźkę (wszystkim też:)) pokaż temu co Cię nieładnie potraktował !!! Po prostu nie był Ciebie wart:) pozdrawiam:)
  2. Aig, a jaka skóra jest po tej glicerynie? Bardziej nawilżona? A nie zapycha porów?
  3. Napiszcie mi moje drogie/ moi drodzy jakim kremem nawilżacie twarzyczkę po tych wszystki wysuszających zabiegach (brevoxyl i in.). Interesują mnie te kremy po których nie wyskakują Wam nowe niespodzianki, z góry dzięki:) U mnie raczej dzień pierwszy walki, bo wczoraj zmęczyłam jednego zaskórnika... a mógl sobie niezauważony gdzieś egzystować...teraz mam czerwoną kropę Więc zaczynam znowu od nowa :o Ale powiem Wam że warto spróbować z recepturką, najpierw o niej zapominałam... ale później jak zaczynalam błądzić gdzieś łapami to trzasnęłam się kilka razy i jakoś dalam sobie spokój:o pamiętając nauczkę od mojej gumowej koleżanki... Pozdrawiam, trzymajcie się wszyscy i Ci tylko czytający też:)
  4. Jeśli chcecie poczytać co ludzie na forum piszą o contra to wyszukajcie, najlepiej wpisać : contractubex, contactubex, contratubex bo roznie ludzie wpisują, topiki są krótkie. No a opinie podzielone co do skuteczności...no cóż Ja spróbuję. Przeczytałam też o dermatixie, to jakiś silikonowy preparat, ale kosztuje 100-140 zl, może jak zaoszczędzę to sobie na Boże Narodzenie kupię:P Jak tam walka u Was? U mnie perspektywa sromotnej kary w postaci strzaskania za każdego tkniętego jest w miarę odstraszająca, masakry dzisiaj nie było. `Tylko` te 15... :P ale też muszę się oduczyć że nie można mieć od razu wszystkiego, więc brak masakry jest dla mnie miniminiminisukcesiczkiem. Jeszcze jeden trzask za błądzenie łapami za uchem i rozpoczynam od nowa akcje zerwania z nałogiem, od czegoś trzeba zacząć. Zapraszam:)
  5. Przyznam się że dzisiaj poległam. `Na szczęście` skończyło się na ok 15 i przestałam. Przypomniałam sobie o recppturce i strzaskałam się kilkukrotnie `w nagrode` za moje zachowanie. Nic przyjemnego ... jeśli ktoś nie ma upodobań sadomasochistycznych to polecam:P Mam teraz obolałą rączkę, uprzedzam że mocniejsze sttrazskanie utrzymuje się czasami przez pół dnia, jest o czym pamiętać;o Kupiłam contractubex, skład ma praktycznie taki jak cepan albo tointex. Contractubex: 20 g - ok 30 zl, 50g - ok 54zl Skład: 100 g żelu zawiera 10 g Extractum Cepae (wyciąg z cebuli), 1 g alantoiny i 5000 j.m. heparyny. Tointex: cena ok 8zl Opakowanie krem: 20g Skład 1 g kremu zawiera: substancje czynne: alantoina - 20 mg, heparyna sodowa 110 j.m./mg - 50 j.m, inne składniki leku: Azukalen (wyciąg z kwiatów rumianku i nagietka), monostearynian gliceryny, monostearynian sorbitanu, polisorbat 60, alkohol cetostearylowy, alkohol benzylowy, parafina płynna, woda oczyszczona. Cepan: cena ok 17 zl Opakowanie: krem: tuba 35 g Skład: 100 g kremu zawiera 20 g wyciągu z cebuli, 5000 j.m. soli sodowej heparyny, 1 g alantoiny i 5 g wyciągu z rumianku. Ale w przeciwienstwie do cepanu, contractubex nie śmierdzi cebulą ;o ma przyjemny zapach bo dodali jakieś pachnidło No to teraz się nim smaruje...zobaczymy jaki bbędzie efekt, może zrobię dokumentację fotograficzną żeby lepiej uchwycić czy coś się zmienia...
  6. właśnie dotknęłam swej twarzy, wycisnęłam 3 wągry, przypomniałam sobie o recepturce, strzeliłam...2 razy i czem prędzej podeszłam do kompa żeby na forum się wyspowiadać i powiedzieć że głupia baba ze mnie... ale na dekolt mam nauczkę... nie chcę mieć takiej samej na ryju... ku***wa mać !!! ukarałam się jeszcze dwoma trzaśnięciami recepturki... może w moim przypadku się potwierdzi, że `zachowania karane zostaną stłumione...` jest mi smutno, jestem zła na siebie i na wszystkich minie trochę czasu zanim doprowadzę ryjka do stanu używalności społecznej...jakoś w miarę...bo w tej chwili to masakraaa i na koniec jeszcze jeden trzask z gumki pozdro, mam nadzieję że wam jakoś idzie
  7. No wiem jak to jest z bliznami takimi na ramionach i z plamkami, po jakimś czasie w końcu znikają (niektóre nie całkowicie, ale wiem o tym tylko ja że to blizna:o) miałam totalną masakrę na ramionach, teraz z nimi jest już trochę lepiej. Tylko ten dekolt... dopiero w tym roku zrobiły mi się te dziwne blizny, ale już wiem z jakiego rodzaju i techniki wyciskania wynikają...szkoda gadać Tych paskud mam koło 10ciu, a reszta to plamki i małe uwypuklenia, ale jest ich bardzo dużo, więc efekt jest po prostu bajeczny:o taka cętkowana kotka ze mnie:P Wolałabym być kociakiem niecętkowanym:o jedyne co mi pozostaje to autoironia wobec siebie, pozdrawiam ...
  8. mam jeszcze lepszy pomysł, a mianowicie: nie będę się kąpać:P za głupotę będe śmierdzieć:o ale nie będę miała plam...załamka:(
  9. może efekty moich działań przkonają moją gópiom łepetyne że nie wolno tego więcej robić!!!!!!! załamka:( :o może jak zostanę zakonnicą to nie będzie to miało większego znaczenia... szkoda tylko że absolutnie nie mam powołania:P pozostaje mi tylko próbować z maściami jeszcze... chociaż po Twoich słowach...nie wiem czy jest sens, skoro po latach (?) są nadal masakrycznie widoczne... Ale popróbuję.
  10. No to teraz jestem wkur***na na maxa na siebie i smutna zarazem:(( i nie zmieniły się nic a nic????:( mam kilka takich byków na klacie wielkości koło centymetra, plus inne jakieś mniejsze, conajmniej 50 plam i generalnie jedna wielka masakra...chyba pójdę do kościoła pomodlić się o cud...
  11. Serafina koniecznie napisz jaki był efekt po tym laserze. Też nie wiem jak to dziadostwo usunąć, narazie będe próbować z maściami, bo jestem obecnie spłukana a pewnie laser troche kosztuje. A jak długo macie te blizny? Nie zmieniają swojego wyglądu? Ja mam od 4 mies i ciągle są takie same:( a jak u Was?
  12. siedze dalej na stronce i czytam, przynajmniej mam jakieś zajęcie:P Bo z domu dzisiaj na pewno nie wyjdę. Przeraziłam się jak dokładnie przeanalizowałam od kiedy wyciskam...jednak nie 5 lat tylko 8:( to 2/5 mojego życia... zmarnowane. Recepturke ładną sobie już znalazłam i strzeliłam tak na próbę, yyy boli:P no i został czerwony ślad. Pozdro 4 all Quleczka, dzięki że `słuchasz` :)
  13. Kiedyś próbowałam bliskiej osobie z rodziny przedstawić mój problem, ale spotkałam się raczej z niezrozumieniem z jej strony. Że to niby jakieś farmazony i że się oszpecam..., straciłam ochotę na zwierzanie się komukolwiek, wiem że przynajmniej Wy wiecie o co chodzi. Zastanawiałam się jednak nad uzyskaniem pomocy od specjalisty (czytaj psychologa/psychiatry) Ktoś z was próbował? Jakiś efekt? Dobra to ja zamykam się na kłódkę, bo coś za bardzo się rozpisałam, ale mialam ochotę się wygadać, więc dzięki że wysłuchaliście:)
  14. Załamana jestem faktem, iż jest tak dużo osób ktore rozladowują swoje emocje w taki a nie inny sposób, świadczy o tym ponad sto stron wpisów....pewnie gro osób tylko czyta ten wątek, i nie ma odwagi się wypowiedzieć nawet w anonimowy sposób (ja tak miałam:P) Nie wspomnę o tych co nie trafiły jeszcze na wątek, nie mają dostepu do neta albo nie zdają sobie sprawy z tego co się z nimi dzieje. Podobnie jak inni myślałam, że tylko ja jestem jakaś nienormalna. Do momentu jak trafiłam na ten wątek i spotkałam osoby z tym samym problemem. A jeśli chodzi o znalezienie kogoś w realu z masakrą na twarzy to faktycznie jest mało takich osób na ulicy, ja znam z widzenia może 2 takie. No i oczywiście większość się ukrywa w domu albo pod grubą warstwą tynku na twarzy i w ten sposób udaje NAM się przemknąć prawie niezauważonym.
  15. A tak w ogóle to siedzę teraz załamana w domu po wczorajszej masakrze, milion sinych plam na pysku, dzisiaj rozwaliłam `tylko` jednego...na szczęście udało mi się wychwycić odpowiedni moment i zapobiec `teksańskiej...` Nie chcę wychodzić z domu żeby mnie ktoś zobaczył, jutro jednak będę musiała, więc znowu kilo tapety na ryj i jazda:P Czytam sobie dokładniej ten wątek żeby przypomnieć sobie o czym było pisane....żeby nie zadawać tych samych pytań. Nie chce mi się oczywiście czytać całego, bo problem znam zbyt dobrze:P analizuję tylko 10 stron wstecz, przynajmniej ta lektura uniemożliwia mi jednoczesne masakrowanie twarzy. Zaraz idę poszukać jakiejś recepturki, bo jeszcze nie próbowałam tej metody. Dam znać o efektach. Postaram się zaglądać i spowiadać z sukcesów i porażek, mam nadzieję że wiecęj będzie tych pierwszych. Chcę coś w końcu zmienić...
  16. U mnie z systematycznością też lipa, bo zawsze coś zaczynam robić ale nigdy nie kończę...kupuję kosmetyki ale też nie używam:P gópia baba ze mnie....spróbuję jednak z tym contra, jak kupię to za jakiś czas postaram się napisać o ewentualnych rezultatach. Muszę zacząć stosować systematycznie!!! Chyba to sobie na czole napiszę. Mam nadzieję, że pomoże chociaż w jakimś stopniu, bo nie chcę mieć tych strasznych blizn do końca życia, żeby to kolor chociaż zmieniło. Chyba będę to na przemian traktować jeszcze acne dermem, zobaczymy. ZOBOWIĄZUJĘ SIĘ DO CODZIENNEGO STOSOWANIA !!!
  17. No własnie ja tez mam na ciele (dekolt), a na twarzy na szczęście nie. I co nic nie pomaga? Ja już mam je od ok 4 miesiecy, nie wiem co stosować.. Quleczka. a Ty tylko tormentiol stosujesz? Czy może próbowałaś czegoś innego, chociażby tego contratubex`u?
  18. Ten rodzaj blizny to taki jakby bąbel wypukły (pod warstwą zagojonego już naskórka), który po kąpieli, przystosowaniu kosmetyków ze spirytem i przy podrapaniu (bo trochę swędzi) robi się masakrycznie czerwony. i już. Cieszę się żę chociaż Wy sobie takich blizn nie porobiliście i nie wiecie o co chodzi:P Dobra to ja spróbuję powalczyć jeszcze tointexem, albo kupie ten contartubex...DZIEKI za info:) Ale jak ktoś wpadnie jeszcze na jakis pomysł to piszcie. Krzywmania napisz co stosujesz, tylko tez jaką masz cerę, (mieszana, tłusta, jaka masz sklonnosc do wypryskow i czy to bardziej zaskorniki czy ropne) bo wiadomo że to co komuś służy to niekoniecznie drugiemu też. Ja nie stosuję nic poza acne derm i to nie częściej niż 3 razy w tyg, muszę potem nawilżać twarz, bo mi się strasznie przesusza. Mam cere mieszana i głownie zakórniki (czolo, broda, policzki), no i oczywiscie jakies wulkany przed okresem.
  19. Cześć, nazywam się bhy i jestem Nałogowym Wyciskaczem. Obserwuję topic od dłuuuugiego czasu, ale nigdy się nie wypowiadałam, nie mam dziś ochoty dużo się rozpisywać, może kiedyś indziej napisze coś więcej. Aczkolwiek myślę, iż nie jest to konieczne bo wszyscy dokładnie wiedzą o co chodzi. Myślałam, że ze mną jest już lepiej, ale nie. Było tylko chwilowo lepiej...myślałam że już tak zostanie, myliłam się. Niedługo szkoła, kolejna porcja stresów, a masakry ponownie wkraczają w porządek dzienny mojego życia. Co tu dużo gadać: jestem załamana że znowu to samo. I tak moje ciało jest poorane i pokryte bliznami...najgorzej jest z tymi czerwonymi wypukłymi, co podchodzą krwią. I ni ch**j nie wiem jak je zlikwidować, jestem maxymalnie wkur***iona że sama sobie coś takiego zrobiłam. Może znacie jakieś kosmetyki co pomogłyby zniwelować chociaż widoczność tego dziadostwa. Czy to wyszuszać czy traktować tointexem?????????????? Czy co?? PROSZĘ O ODPOWIEDŹ jak macie jakieś pomysły, bo mi się już dawno skończyły. Podkreślę że to są już zagojone blizny. Mam też pytanie/a do BIANCAAA Czy korzystałaś z pomocy jaiegoś psychologa/psychiatry żeby wyjść z masakrowania się, czy jakoś tak sama się zawzięlłaś? Jak długo już tego nie robisz? A jednak się trochę rozpisałam....jak mi coś się przypomni to pewnie znowu dopiszę. Chociaż wolałabym nie wypowiadać się na tym topicu, wolałabym nie wiedzieć o co chodzi... (czytaj: nie masakrować się) :P Już wiele razy organizowane były tu grupy wsparcia, może uda mi się tym razem? Będę się odzywać jak mi idzie. W nałogu jestem od conajmiej 5 lat...straciłam rachubę. Liczę że w jakiś magiczny sposób pomożemy sobie nawzajem. Kochani!!! Pozdrawiam Was wszystkich!!! I po jednym buziaku dla każdego, żeby było sprawiedliwie:*
×