Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mama-Sylwia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. mama-Sylwia

    jestem samotną matką,bo...

    Hej zapomniałam jutro mikołajki to zycze Dziecima- aby dostały wymarzone zabawki a mamo aby kazde swieta były u boku Cudownego Rycerza:)
  2. mama-Sylwia

    jestem samotną matką,bo...

    Hej Hej No to teraz pospadacie z krzesła. I ja tez Wam napisze! Czuje sie jak czarownica na zlocie :) Kochaniutkie mialyscie racje w miłości i marzenia trzeba wierzyć. Te słowa kieruje do tych mam ktore chwilowo nie maja wybranka swego serduszka. Ja tez bylam sama a dzis kocham nad zycie. i jestem kochana. Oliwka daje sobie rade w szkole bez problemów, stara sie jak może. Nie bede sie usprawiedliwiac przed moja nieobecnoscia na naszym topiku (ze cos tam sie stalo) - po prostu zabrakło czasu. Moj Ukochany i Córka przysłonili mi cały swiat! Beatka, brzuszek spory a poród - no wiesz nie jest to atrakcja sezonu ale wierze ze bedzie dobrze. Przygtowana jestes na maxa - dojrzala mamuska. Ciesze sie ze wszyscy oczekujecie tego małego aniołka :) Renatko - no no Twoje wpisy radosne. Julka rośnie pewnie i piszesz ze nie masz szkolnych problemów. Ciesze i w sercu też zmiany. No kochane ale sie nam zaczeło wieść. Moze przyszedł na nas czas. Moze los dał nam drugą szanse na zbudowanie naszym dzieciom pełnych rodzin!!!!!!!!! Marią - z tym angielskim to szczerze odradzam. Takie małe dzieci nic nie wynosza z lekcji. Szkoda pieniążków. A przedszkole jak przedszkole zarobić musi. Ciesze sie ze Wiki taka zdolna i wierze ze Twoje serce zostanie skradzione jak nasze:) Szkoda ze nie mam wiesci od Ady. Bardzo ciekawa jestem co u niej. Ona mi bliska z racji zamieszkania. Ciekawe jak Mati i Igor:) Moze moj post sprawi ze zajrzy do nas i skrobnie cusik :) ADA wzywam Cię :) :) :) Widze ze zlot czarownic mamy zaliczony. Wzajemnie o sobie myslac sciagamy sie na ten portal. i choć dzis - nie jestem samotna matka to wiem gdzie dostalam ciepło i zrozumienie.TUTAJ - OD WAS MOJE DROGIE :) Czasem zajrze i mam nadzieje ze same radosne nowinki będą. Do wszystkich mam - przekazuje moje motto : NIGDY NIE PRZESTAWAJ WIERZYC W MARZENIA - ONE GDZIES, KIEDYŚ, WRESZCIE WSZYSTKIE SIE SPEŁNIĄ. moje juz zaczeły sie spełniać :) Buziole ZAKOCHANA PO USZY MAMA SYLWIA
  3. mama-Sylwia

    jestem samotną matką,bo...

    Czesc Laseczki pewnie już buzki i pupeczki opalone nieco. Moje dziecie wróciło z obozu jak zwykle z jakoś przykrą dolegliwościa. Najadła sie tam czegos ma taka pokarmówkę że aż sie zdenerwowałam bo oprócz wysypki spuchła strasznie. Nigdy nie przechodziłyśmy przez alergie w ten sposób. Wystraszyliśmy się bo nie wiedziałam czy ta opuchlizna to tylko na zewnatrz. Bo jakby cos było w środku to strach mysleć. Narazie dostała zastrzyk i leki i obserwować ją mam. Mój urlop z S:) był udany. Az trodno było wrócić do codzienności. Bardzo się poznalismy przez tych kilka dni. Nie moglismy sie nagadac, na kochać. Mówię Wam:) :) Wspaniały ten mój rycerz. Ma wszystko czego szukałam. Jest odpowiedzialny, czuły, inteligentny. Starsznie lubie go pytać o rózne sprawy. Wiecie co jest z tego najfajniesze to ze kocha nas obie. I okazuje to. Beatko to Twoje brzucho sliczne. Jak tylko poznasz płeć to powiedz nam - jak na mój gust to będzie synek. Jesteś jeszcze sliczniejsza niż wczesniej. A Wiki móiwsz zadowolona z wyjazdu. Mojej Oliwce trudno dogodzić. Poza tym niestety zrobiła się niesforna. Naogladala sie tych filmów dla dzieci na kablówce i niestety czerpie z nich swoje wzorce. Mam problem. Ograniczylam jej TV i duzo rozmawiam z nia. Mam nadzieje ze jak pojedzie nad morze w sierpniu to wychowawcy nie beda sie zalić tylko chwalić moja corunie:) Renatko czekam na dłuższego posta. Wlasnie jak Wasze plany urlopowe. Ja planuje wyjazd do S. w połowie sierpnia. Pojedziemy gdzies na kilka dni w trójkę. Ok uciekam do pracy. Musze nadrobic zaległości w pracy:( Pozdrawiam i sciskam bardzo serdecznie:)
  4. mama-Sylwia

    jestem samotną matką,bo...

    Witojcie :) U nas bez zmian. W sobote Oliwka wyjezdza na dwa tygodnie nad jeziorko. A ja z Sebkiem tez mamy plany na maly urlopik tylko we dwoje aby sie soba nacieszyc. Ciesze sie ze kazdej zaczyna sie ukladac. Mario nie stawiaj mnie kolo Beatki bo Ona to ma prawdziwe szczescie. Ja zeby tak twierdzic to musze troche jeszcze poprzebywac z moim królewiczem. Na razie jest bajecznie bo we wszystkim sie zgadzamy. Ale boje sie chwil ktore sa przed nami.... Boje sie ze moje szczescie bedzie krotkotrwało. Macie takie uczucie czasami? Pewni teraz towarzystwo bedzie rzadziej zagladało na kafe z racji urlopów wiec ....... Moje Drogie z tego miejsca zycze samych milosnych, radosnych, opalonych, zdrowych chwil na urlopach:) A po wakacjach obecność obowiązkowo - nalezy sie zameldować Prawda Beatko i Renatko :):):):):):):):):):):)
  5. mama-Sylwia

    jestem samotną matką,bo...

    Czesc moje Kochane Broń Boże nie zaniedbuje Was z uwagi na moje lenistwo ale ostatnio tyle sie dzieje ze aż mi się w głowie kręci. Stan zakochania nadal trwa. Jest nam dobrze. Zakończyłam właśnie kolejny semestr na uczelni. Jak dobrze pójdzie w marcu przyszłego roku sie bronie. Oliwka skończyła wbrew moim złym przeczuciom druga klase z wyróznieniem. 5 lipca wyjezdza na kolonie letnie. Taki zwykły obóz żaden sportowy czy taneczny. Później jakoś ze mna na 2 tygodnie. Chyba pojedziemy do Sebka. Bedziemy mieszkać razem w Krakowie. Niewiem czy Sebek tez bedzie miał urlop - no może kilka dni wygospodaruje. Na koniec tzn 16 sierpnia udało mi sie załatwić Oliwce wyjazd nad morze do Niechorza. Tam tez beda kolonie. Jak widac staram sie aby tej mojej dziewczynie niczego nie brakowało. Nie umiem Sebka prosić o pomoc to jednak wyszło mi z umiejetnosci. Nadal ciagle sama i sama chce. Moze sie jakoś przemogę. Zadowolona jestem ze swego zycia. i to ja taki niedowiarek. Ta ktora najgłosniej krzyczala ze faceci to cale zło tego swiata. Widac trafic musiałam na tego, który zburzył mój swiatopoglad na relacje damsko-meskie kompletnie. Bede zagladac do Was czasemi - jak tylko czas mi pozwoli. Renatko przed Toba wiele jeszcze pyskówek. Ostrzegam, że moga być całkiem nie miłe. Przerobiłam i to. Wiem ze Oliwka jest dobrym dzieckiem ale czasem jak cos pysknie to mało mi buty nie spadna. Musza ja troche przytemperowac. Baetko gratuluje brzuszka raz jeszcze no i Wiki jest uczennica na piatke z plusem. Co do rad dawanych mi jak mala jechala na oboz, to powiem kazdy wyjazd dziecka jest indywidualny i nie powtarzalny. Zadne rady nie pomoga trzeba to przezyc i pogodzic sie z tym ze dziecko nasze wyrasta na oddzielna osobke, ktora musi sama kreowac swoje zycie. Dziewczyny zycze Wam z tego miejsca ciekawych wakacji, pełnych miłych przygód. Dzieciakom aby sie wychasały przed nowym rokiem szkolnym a mamom radosnych i milosnych chwil nie tylko w lato ale na caly rok:) Zakochana mama Sylwia
  6. mama-Sylwia

    jestem samotną matką,bo...

    Witam i o sukcesy pytam Witajcie moje koleżanki z niedoli. U mnie duzo sie działo. najpierw przygotowania do Komuni. koszmar ciagle mi sie cos waliło na głowe.Najpierw nie uszyli kiecki dla Oliwki. pozniej pralka sie popsuła a na sam koniec zgubilam komorke - dzien przed komunia. problem był bo musiałam kabinowac jak tu zadzownić do gosci i ich poinformowac zeby dzownili na numer mojej matki lub córki. Sama uroczystość wyszła elegancko. Olwika wygladała jak aniołek. Goscie dopisali wszyscy. Pozniej tylko ten nieszczesny biały tydzien. Z oliwka mamy awersje do Kościoła do dziś. jeszcze nie byłeysmy - tak nas ta cala komunia i przygotowania zmeczyły. Co do mojego serca - na zakochane i to całkiem dobrze ulokowane uczucie. Sebek jest fantastyczny. Kocha i mnie i Oliwke. Dba o nas dwie. Problem jest z odległością bo On mieszka na stałe w Krakowie ale widzimy sie co tydzien. Albo jedno albo drugie jedzie:) Nie chce zapeszac ale jest mi zaj****** scie dobrze W pracy mam bardzo duzo pracy, jeszcze sesja i tak naprawde nie wiem gdzie rece wsadzić. Dlatego tez tak na bakier z odzywaniem sie tutaj. Witam nowe koleżnki i te co zapomniały o nas. Kretka - zapewne dobra podjełaś decyzje. Ciesze sie ze Ivo zdrowy. traficie jeszcze na fajnego faceta. kazdy gdzies tam ma swa połoweczke. dziewczyny bardzo zle sie czuje ide wiec do domu. Przepraszam odezwe sie jutro czy jakos za dzien czy dwa. Pozdrawiam Was wszystkie:) Sylwia - zakochana mama
  7. mama-Sylwia

    jestem samotną matką,bo...

    Czesc Okruszki Przepraszam i bije sie w piersi. Najpierw padl mi komp a nie miałam zapisanej naszej stronki nigdzie indziej. Później Beatka przesłała mi link ale bez bicia przyznam sie ze nie mialam czasu napisac Wam co u mnie ale .... czytac czytałam. Kasiu u nas tez komunia wiem wiec jaki maraton przygotowan sie z tym wiarze. Ciagle ide albo do kosciola na probe albo do sklepu albo sprzatam mieszkanko na przyjecie gosci. Przyjecie robie w domu ale mam firme cateringowa. Wiec nie bede gotowac. Tylko napoje, winko, słodycze, owoce i tort musiałam do kupic. Zaprosiłam raczej sama młodziez. tzn kuzynów, chrzestnych. Z osob starszych bedzie tylko babcia i prababcia Oliwki ale to sa nowoczesne kobiety wiec odnajda sie w towarzystwie. Mialam troche problemów z sukieneczka dla Oliwki bo mieli szyc dla kazdej dziewczynki takia sama sukienunie a w rezultacie zapomnieli o mojej Oliwce i w zwiazku z tym wsciekłam sie na nich i kupiłam Oliwi sama sukienke. Jeszcze kilka mam nie chciało kupic bo im sie nie podobały. Wiec suma sumarą moja Oliwka dołączyła do tej grupy \"odmieniców\". Zakupiłyśy śliczny wianuszek, pantofelki i torebeczkę oraz bolerką jakby było chłodno. Teraz pozostaje problem czesania. Chyba bede modzić cos sama bo już powoli bankrutuje. Renatko szkoda że jesteś tak daleko ode mnie. Mogłabys mnie wesprzeć w tej chwili:) Na długi weekend wyjechałysmy z grupą znajomych do Krakowa. Spedziłam ten czas rozkosznie i nie chciało mi sie wracać do Warszawy jak diabli. Mówię Wam po prostu bosko. Na samą myśl gęba mi się smieje. Co dalej w najblizsza niedziele o 11:30 moje dziecko przystapi do Komunii Świętej po raz pierwszy - bardzo sie denerwuje. Trzymajcie więc za nas kciuki. Mysle że tak nas mało na topiku bo: A) pogoda sprzyja spacerom B) zabiegane jestesmy codziennością. Bynajmniej to są moje wymówki. Pozdrawiam Was dziewczynki i Wasze pociechy. Renatko i Beatko juz Wam współczuję przygotowań komunijnych. A powiedzcie jak Wasze dziewczynki sobie radza w szkole. Jak im idzie nauka czytania, pisania liczenia. Tez Wasze pociechy chodzą na świetlice. Moja córa teraz troche mniej bo babci ja odbiera wczesniej. Ale wczesniej siedziała nie jednokrotnie do 17:30. Oki Słodziaki biorę sie za robotę.
  8. mama-Sylwia

    jestem samotną matką,bo...

    Cześć Moje Drogie swieta, swieta i po swietach. W sumie naganialam sie jak głupia. W piatek sprzatalam do poznej nocy, w sobote gotowałam i piekłam etc do pozna. Zanim poszłam spac to było kolo 2 w nocy. Na rezurekcje nie poszłam bo przeciez nie zwlekłabym sie z łóżka. W niedziele do sniadania usiadłysmy około południa. Pozniej do kościółka i zaraz brat przyjechał z dziewczyna. Pozniej kumpel mnie odwiedził. W poniedzialek przespałam cały dzien. Oczywiscie po oblewałam sie z Oliwką wodą - zeby nie było. Ale swieta mineły mi tak szybko ze nawet nie zdarzyłam wypoczać. A od wczoraj znowu praca i gonitwa. Musze przyłożyć sie do angielskiego troche bardziej. Bo juz zaczynaja sie słówka, których nie znam i głupio tak. Wiosne mamy tylko w kalendarzu. U nas snieg pada, pozniej słonce swieci. Paranoja jakaś. Mimo ze nie cierpie takiej pogody to jak sobie pomysle o wiosnie to szlak mnie troche trafia. Bo wiosna kojarzy mi sie z miłością . A u mnie deficyt po całości:( Powiedzcie jak tam u Was? Kasiu ja tez podziwiam bo ja nie mialabym odwagi wyjechac z kraju. Za bardzo jestem przywiązana do Polski. Ja mało nie zapłakałam sie jak wyjechałam na tydzien. Zdecydowanie takie wycieczki mi nie służą. Renatko- dziekuje za zyczenia. Odebrałam je wczoraj i akurat była ze man w pracy córa. Pytała sie cóż to za dziewczyny składają mi życzenie:) Powiedziałm ze to takie dalekie koleżanki, ktore miło o nas myślą:) Mam nadzieje ze szał fryzjerski minął i troszkę odsapniesz:) Buzki dla obecnych i nieobecnych mam Wiecie co ciekawa jestem co z Loveinką? Podziemie sie zapadła - dosłownie. Pozdrawiam, Sylwia
  9. mama-Sylwia

    jestem samotną matką,bo...

    Cześć kurcze ja też przepraszam za nie zaglądanie. Oliwka wróciła zadowolona z obozu. Troche co prawda złościła ją koleżanka z pokoju ale tak wszystko w porządku. Ba nawet byłam zdzwiona gdyż torba podróżna była ładnie spakowana. Podzieliła rzeczy brudne i czyste. Drugi tydzień ferii spędziła w domu. Zostawiłam ją z mamą. Co do mojego serduszka wiecie że moje szczescie i euforia trwaja zawsze krótko:( Kolega jest super. Naprawde bardzo go lubie. Spedzilismy kilka miłych chwil. Pogodził sie jednak z dziewczyną swoją. I ona jest z nim. A ja pozostaje koleżanką. Ciesze się bo wiem że on tak naprawde kocha tę dziewczynę ale troszke krwawi mi serduszko bo nie mam szczescia. Albo trafi mi sie dupek albo fajny facet ale najczesciej zajety. Może i ja kiedyś dostane od losu fajnego facecika :) Obecnie mam urwanie głowy z załatwieniem metryki chrztu Oliwki bo przeciez mamy komunie za pasem. Ksiadz robi mi problemy. Oliwka chrzczona była w takim małym kościółku gdzieś z dala od Wawy. A niestety, co musze przyznac - tam życie i obyczaje jakby sie zatrzymały nieco o jakies 100 lat (wiecie co mam na myśli). Więc w ten weekend zmuszona jestem znowu jechać na rozmowe z ów księdzem. Trzymajcie kciuki aby zmiękł. Bo inaczej będzie o mnie głośno :) :) :) :) Maria jestem pod wrażeniem. A Wiki tak szybko urosnie że nie zdążysz sie obejrzeć (masz racje Renatko). Ja zawsze lubie dzieci tak mniej wiecej 1,5-2 latka. Takie sa najbardziej rozkoszne. Takie cudaki. Pózniej juz zaczyna sie pyskowanie itp. Beatko- ojcem sie nie stresuj. Niestety musze przyznać że On naprawde traktuje Wiki jak zabawkę. Smutne to ale wiesz Oliwki ojciec jest podobny. Odzywa sie jak mu sie nudzi. Oliwka ma ogromny żal do niego. Jeżeli masz jakąkolwiek możliwość aby ustrzec Wiki od rozczarowania to działaj. Naprawde warto. Renatko, dzieki za ciepłe słówka. Uściski dla Julci. Adus - dezercja. Nieładnie !!!!! Całuski Sylwka
  10. mama-Sylwia

    jestem samotną matką,bo...

    Czesc Słonka jakoś nerwy mi przeszły. Dziękuję za rady, spróbuje się dostosować. I naprawde chyba zaczne brać magnesik. Bo bez tego będzie źle :) U nas na balu gwiazda moja była tancerką - zdjęcia wysłałam:) Jestem w naszej klasie- dzieki za zaproszonko Beatko. Mam u siebie też Adę i Marię. Reszta dziewczyn dziala w utajnieniu:) Swoja drogą mój szkolny kolega podoba mi się z dnia na dzien coraz bardziej. Ja mu również. Mówię Wam jakoś tak normalnie jest. Wybrazacie sobie ze nie lubi smsów i mail\'i itp cholerstwa. Albo dzwonimy do siebie albo widzimy się :) Oj boje się ze sie zakocham jak tak dalej będzie:) Co prawda pogoda mało zimowa to i wiosna nie tylko na dworzu ale równiez w moim sercu :) Tym miłym akcentem kończe - buzki S.
  11. mama-Sylwia

    jestem samotną matką,bo...

    WITAJCIE SŁONKA Dzięki Beatko, tez tak myslałam, że pozwole jej jechać. Ale jak nie dopilnuje się na koniec roku to koniec. Nie ugne się. A widziałam wczoraj ten test. Błedy wynikaja albo z pośpiechu albo z złego interpretowania poleceń, niedoczytania polecenia. Porażka. Bo wiem ze powoli bez stresu takie zadania to dla niej bułka z masłem. Niepalenia gratuluje szczerze. Nie wiem jak Ty ale ja teraz jak przechodze obok palacza to zastanawiam się jak ja mogłam w ogole przez kilka lat palić to gó*** :) U nas ferie tydzień na obozie a drugi albo poleniuchuje z moja mama. Albo pojdzie na zajecia ZIMA W MIESCIE. Zobaczymy. Pozdrawiam i trzymajcie kciuki mam w weekend egzaminy. Sylwia
  12. mama-Sylwia

    jestem samotną matką,bo...

    Witajcie Słonka Moje Przepraszam ze tak długo nie zaglądałam ale najpierw urlop a później jak wróciłam do pracy to nie wiedziałam gdzie ręce wsadzić taki był kocioł. Na szczęście wszystko zaczyna wracać do normy. Święta spędziłam miło, rodzinnie. Niestety obżarłam się tak, że również mam stracha przed wchodzeniem na wagę:( W przerwie świątecznej zakuwałam bo sesja zbliża się dużymi krokami a ja oczywiście ze wszystkim w lesie jestem. Więc pisałam prace, robiłam prezentacje no i ściągawki co by nie było :) W sylwka przyjechała do mnie siostra, przyszli sąsiedzi - było mi i sympatycznie. Potańczyliśmy, popiliśmy :) Zauważyłam brak jakiegokolwiek kaca odkąd rzuciałam palenie. Zero nic a nic mi nie dolega. Fajnie bo dotychczas dzień po - to mega kac i czekanie na koniec świata bądź życia. Tak podle się czułam:( Właśnie Beatko Twój opis jest śliczny i myśle ze wygrasz te walkę razem z Sebą. Niech brak kaca po imprezce będzie dodatkowym atutem. A w ogóle zauważyłam poprawę w kondycji (już tak szybko nie miewam zadyszki), a zmysł węchu wyostrzył się do mega rozmiarów. I powiem Ci, że teraz jak przechodzę koło palącego- to aż nie mogę uwierzyć ze paliłam tyle lat to ścierwo. Aż nie dowierzam że tak cuchnęłam i nie zdawałam sobie z tego sprawy. W najbliższy poniedziałek będzie równo 50 dni niepalenia:) Życzę aby było ci tak łatwo jak mi. Oliwka ma egzaminy semestralne właśnie w tym tygodniu. Naturalnie ona w święta również zbiera niezłe żniwo. Prezentów dostała sporo. Zadowolona. To tyle w skrócie. Życzę Nam aby ten Rok obfitował w same miłe zdarzenia. Abyśmy w zdrowiu i zadowoleniu dotrwały na naszym topiku do następnego roku. Pozdrawiam, S.
  13. mama-Sylwia

    jestem samotną matką,bo...

    Czesc dziewczyny:) Beatko ślubowanie przechodziłam w zeszłym roku. U nas tez były te czapeczki tylko ze granatowe i dyplom upamietający to wydarzenie. U Oliwki w szkole sa mundurki granatowe- takie z dzinsu. wiec chyba bardziej praktyczne, na suwak. Oliwka go nienawidzi. W sobote z racji tego ze mój przyjaciel Michał miał urodziny a kolezanka Kasia imieniny to skrzyknelismy się grupa i poszliśmy potańczyć. Było świetnie. Ubawiałm się bardzo i co odchorowałam to tez już moje. Pierwszy raz postawiłam na zabawe a nie jak wygłodzone zwierze na wyrwanie faceta. To był chyba strzał w dziesiątkę. Wytańczyłam się po wsze czasy - jeszcze dziś bolą mnie kości. No i mam wstręt do alkoholu :( Na Ade nie będę krzyczeć moze po tym audycie zajrzy do nas. Wiecie ze 2 grudnia Mateuszek bedzie miał już roczek. Nie zapomnijmy złożyć mu życzonek. To chyba tyle. Pozdrawiam wszystkie mamy. Sylwia PS. U mnie dopiero teraz zaczął padać śnieg. Wiec wiem co czujesz Renatko. Nie lubie zimy. Aby do wiosny kochane - aby do wiosny!!!!
  14. mama-Sylwia

    jestem samotną matką,bo...

    Wow - co kultura to kultura no comment :( ja na uczelni caly weekend. Pranie mózgu po całości. Pocieszam sie ze jeszcze rok i obrona i z głowy edukacja :) Jakoś nic specjanie sie nie dzieje. W pracy norma, w domu w porządku:) Pozdrawiam mamuski - trzymajcie się ciepło :)
  15. mama-Sylwia

    jestem samotną matką,bo...

    Witajcie Moje Drogie miałam wczoraj napisac do Was ale musiałam nagle leciec z pracy do domu. Moja mała chora, została w domku. I wiecie mieszkam z mama. Ona musiała isc do lekarza wizyta się przedłużuła i choć Oliwka miała komórke i dzwoniła do mnie co chwilka to tak sie denerwowała ze wyszłam z pracy i pojechałam do niej. Dziecina chciał isc do przychodni babcie ratowac. Bo babcia zawsze dotrzymuje słowa i jak mowi ze wychodzi na poł godziny to zawsze wraca. A jak jej nie było to wymysliła ze napewno jej sie cos tało. A trudno dziecku na odległość wytłumaczyc zeby siedziało w domu i pewnie babcia lada moment bedzie. Paniki mi na robiła. Dobrze ze mam dobrego szefa i tak w sumie to nawet sie nie zwolniłam tylko zakomunikowałam ze wychodze. Ufaja mi tutaj w pracy:) Witam szalenie miło nowe koleżanki. Aja podziwiam Cie z hart ducha. Niesety nie znam nikogo kto mogłby się zamienić na wózki. Ale mysle ze dobrze byłoby zamiescić gdziesz ogłoszenie o wymianie. Napewno tak bedzie łatwiej. Moze sa jakies stronki ze sprzetem inwalidzkim. Napewno coś znajdziesz.Tymczasem naprawde miło mi Cię poznać - usciski dla Ali. Siuta -witaj. Moja córka ma 8 lat. Kawał czasu jestem sama. I wiem jak sie czujesz. Nie mowie ze nie spotykam róznych panów. Ale ten fajny unikat sie jeszcze nie trafił. Mysle ze wszystko w swoim czasie. Moja Oliwka zna ojca ale go szczerze nie lubi. Zawiódł ją. Nieraz - obiecał przyjsc i ja wystwił a ona czekała. Od okna do okna chodziła i wygladała. Mysle ze nasze córeczki dostana od życia nagrodę. WIERZE W TO. POKI CO STARAM SIĘ BYC MAMA I TATA W JEDNYM:) Beti opisy na gg mamy super. Polityczne ale naprawde to jest moje zdanie na to co się dzieje w polityce. Jak pisałam Oliwka chora, zobacze jeszce dzis jak się bedzie czuła - byc moze jutro pojedziemy do lekarza. Nie gniewajcie się jak na kilka dni zniknę. Weekend spedziałm fantastycznie. Oprocz dobrego uczynku w postaci oddania krwi. Umowiłam sie z kolezankami na babski wypadzik na miasto. Poszłysmy na disco- biodrem poruszac:) Było fajnie, chos muzyka za bardzo młodziezowa, Starość nie radość:) Poznałam miłych ludzi. Fajny panów. W niedziele myslałam ze umre:) Miałam kaca giganta:) Ok koncze - pozdrawiam serdecznie i zycze miłego dzionka
×