Whim

Dziewczyny idę do domu przede mną trudny weekend ...........a do tego mam problem z pewna pracownicą w firmie ..........jej głupota jest wielka jak obszar Sahary ............ dostała pismo a teraz ja dostaje od niej sms.

ha ha w sferze publicznej nigdy nie krzyczałam ...............sposób opisany wyżej stosuję w domu i co z przykrościa stwierdzam czasem na niedźwiedzia............sam mnie nauczył to teraz niech cierpi. a propo niedźwiedzia ...........wczoraj mialam dobry humor ale on mnie zabił wczoraj tak że oniemniałam jak przeczytałam na gg co mam mu kupić ...............facet jest kamikadze :-). wymyslił sobie ze mam mu kupic adidasy bo te co zabrał do Indii się rozleciały , pomyslałam sobie Ok pewnie znowu mam mu je wysłać. Otóż nie miałam mu kupić żeby były jak wróci .................. nie wiedziałam czy mam się śmiac czy płakać poprostu mnie tym zabił.

Ani wiesz jaki ja jestem nerwus ..........straszny wszystko chciałam miec już zaraz a jak mi nie wychodziło to byłam zła krzyczałam złościłam się ...............gbura furia . a do tego jak krzyczałam efekt był odwrotny nikt sobie ze mnie nic nie robił .............masakra . niedźwiedź mnie nauczył że jak chcesz żeby ciebie słuchano mów cicho nie podnośc głosu - osoba do której sie mówi musi sie skupic na słuchania inaczej nic nie wie co do niej mówisz .............na początku wydawało mi się że metoda nie skutkuje teraz przekonałam się że skutkuje . Cierpliwość sobie ćwiczyłam a teraz moja cierpiliwośc cwiczy moja córka .................efekt jest taki że zrobiłam się cierpliwa i uparta do bólu . Potrafię sobie dac czas na przemyslenie na podejmowanie decyzji i na załatwianie róznych rzeczy na spokojnie .............tak jest o wiele lepiej .

Celi mam do ciebie jedno pytanko: po co chcesz zmieniać świat ? czasem warto wyluzować jak ciebie czytam to mam nieodparte wrażenie że kogoś mi przypominasz , ba nawet wiem kogo ..........mnie z przed dwudziestu lat jak byłam wojownicza i zbuntowana . Co prawda jestem dalej wojownicza i mam swojezdanie czesto nie popularne ale zmieniłam metody działania ...........teraz mam mniej stresów mniej nerwów a i efekty są o wiele lepsze dla mnie . Szkoda twoich nerwów i twojego zdrowia .

Yenka zabijesz mnie ale moja skrzynka sama wysyłała Ci odpowiedzi ;-).

witam niewitanych :-) Mumi było super do momentu kiedy zarzucono mi że mam byki w stopce ............popłakałam sie i nie mogłam przestać sie śmiać - moja córka przyszla do mnie ze swojego pokoju i patrzała jak na ufoludka tak sie kulałam ze śmiechu .

witaj Groszku nie smutaj u mnie tez pogoda do bani ...........ja mam niskie cisnienie i dla mnie taka pogoda to koszmar .........snuje sie i plącze sama ze sobą.

przepraszam za orty .........to wynik wczorajszych moich poczynań

dzień dobry pogoda mnie dobijana calego znowu siąpi z nieba, a ja znowu śpię na stojąco. Co prawda wczoraj ogarneła mnie głupawka wieczorem .............nie pamiętam kto dał link do jaszczomba ale jeste wdzieczna dawno tak sie nie obsmiałam . Obiecałam sobie że dzisiaj tam nie będę sie udzielać ...........bo znaou będę rżeć a musze sie uczyc angielskiego . Miłego dnia wszystkim

dawno tak sie nie obsmiałam:-)

Ani spoko luzik ..........tak działaja linki nie tylko twojej izby skarbowej mojej też .........tylko ja z racji zawodu nauczyłam sie wyławiać wiadomości z netu jak szczupaki z wody ..........ale na poczatku dostawałam furii i białej gorączki teraz luzuję na całego . Mam swoje ulubione stronki podatkowo-skarbowe i jest OK. Ale nie zapomne jak jeden z podatników wywaliłfakture Vat na sprzedaż ciagnika siodłowego a powinien zrobic fakture Vat-marża ............wtedy poznałam dogłębnie zasady sprowadzania aut i ich sprzedaży ........sprawę wyprostowałam i jest już OK ale wiedzy nabyłam że ho ho . a teraz piję kawkę i jest mi dobrze.

oczki mi zwilgotniały .............i teraz lecą łezki ..........ostatnio mam stale wrażenie że są zaropiałe ale to tylko takie wrażenie a teraz sie rozrzewniłam piszac o niedźwiadku .................. u suma sumaru leca łezki :-).

Celi jedna wielką :-) ale jaka orginalną ................. jak sobie przypomnę jak bardzo kiedys się wstydziłam swojego ciała to jeszcze sie rumienię............teraz mi to przeszło i własnie w tym jest najwieksza zasługa niedźwiadka . Byłam taka zakompleksiona a jednak on dostrzegł cos innego niż te moje kompleksy .........kiedys zażartował że teraz to on ma stronga a nie mała kruchą zachukaną kobietkę ............sam to sobie zrobił to tak ma ;-).

hi hi Yenny ................niedoskonałosciami ? ja jestem jedna wielką niedoskonałością i co z tego ? ano nic niedźwiadek jakos tych niedoskonałości nie widzi , czasem bardziej go drazni mój zołzowaty charakter:-)

fakt beznadzieja .........na pomarańczowo:-)

Witaj Magnolia jak widzisz rozmawiamy tu o wszystkim .................:-)

Ani nic specjalnego .............zamykam karty kredytowe i wszelkie linie kredytowe - robię porzadek w moich finansach . tak sobie myślę że czas najwyższy na to bo co prawda jestem bardzo sumiennym klientem bankowym ( fajnie to brzmi) ale czas juz skoncentrowac wszystko w jednym banku bo jak dziasiaj zadzwoniłam w kwestii mojej karty Visa to się dowiedziałam że jestem posiadaczką kredytu odnawialnego którego nawet nie uruchomiłam :-) przyznano go mi w drodze wybitnych osiągięć na polu staraności i sumienności wszelkich spłat kredytowych - a teraz musze też go zamknąć . co do finansów to ostatnio dostało mi sie od niedźwiadka a było to tak: potrzebowałam pilnie 50 złotych a ze nie miałam swojej karty bankomatowej przy sobie więc wybrałam z jego ( nigdy tego nie robiłam nie miałam takich potrzeb) . Po kilku dniach zadzwonił i spytał czemu wziełam 50 złotych więc spokojnie mu powiedziałm że miałam taka potrzebę na szybko ..........no i się zaczeło na calego że czemu tylko 50 zlotych? że jak potrzebuje to mam brać? bo nie poto sa pieniądze żebym ja kombinowała jak dac rade finansowo od pierwszego do pierwszego a na jego koncie pieniądze leżą ...........nic nie pomagało żadne moje tłumaczenia że nie potrzebuję że daje radę ..........wcale niechciał tego słuchać ja swoje on swoje aż ja stwierdzialm że nie będe brac pieniędzy bo zbieram na wczasy w Hulgadzie i sam mi je obiecał więc nie bede brała pieniędzy z jego konta bo chce jechac i chce sie dobrze bawić . Poskutkowało przestał mnie strofować że nie biore pieniędzy z konta:-). Może to jest przykre ale mam złe doświadczenia w temacie związek i pieniądze , mam jakąś blokade wewnętrzną nie potrafię zwiąć z jego konta ..........a czasem mam wrażenie że on czeka na to żebym sama brała .

Yenny ja tez bardzo kce ..............ale nie wykonalne jak wiesz zaczynaja sie egazminy sesji letniej( taki mały horror) a do tego w sobote dostane sie na kurs na prawo jazdy ( unijny) trochę to trwało i będe miała mało czasu na cokolwiek ...................fajnie sie zapowiada i moze jestem zołza nad zołzy ale za bardzo sie nie smuce że niedźwiadek bedzie siedział w Indiach najkrócej do połowy czerwca . Jak znam życie to wróci w lipcu ............czyli historia sie powtarza wtedy tez wrócił jak byłam na końcówce sesji. Bo patrząc realnie brak jego obecności ma tez pewne plusy ............o minusach wsponinac nie będę bo sie zdołuje na maksa.

dzień dobry wszystko u mnie wraca do normy .............wstałam na czas , nie boli mnie głowa :-).

okropność łeb mnie napierdziela tak że mam mdłości ................nic nie pomaga . a do tego jest zimno i wietrzno ....................ja chce do Indii tam przynajmiej jest ciepełko +70 ztopni w słońcu to cos dla mnie .

hi hi EX był zazdrosny o neta i bardzo chciał sie dowiedzieć co i do kogo piszę ..........tylko miał mały kłopot z tym nie bardzo wiedział jak sie kompa obsługuje a obcych bał się wpuścić do niego bo jakby cos zrobili to wiedział że był by martwy i że komp słyuzy mi do pracy nie tylko do zabawy ..................... Co do niedźwiadka wie że mam koleżanki netowe i ze pisuję nie burzy się nie protestuje tylko jak kiedys zobaczył jak pisze @ to sie przeraził że można takiego długiego napisać. Bo on sam jako facet nie lubi pisywać @ ani listów więc ostatnio bardzo mnie zadziwił jak zadzwonił tylko z jednym pytaniem jak sie pisze ulicę na której mieszkam i dokładnie jaki ma numer ..........chyba dostanę kartę :-)

Celi ustaliłam z niedżwiadkiem że to wina jego netu ............tak to jest jak się łaczysz przez satelitę , co bym nie mówiła to czasem jak rozmawiamy przez telefon tez zatyka chociaż dzisiaj było ciekawie jak mówiłam normalnie to miał pogłos i nic nie rozumiał za to ja miałam takie wrażenie ze stoi obok az tu jakis trzask i zrobiło się odwrotnie on mnie słyszał dobrze a ja sam pogłos ;-). Jestem lojalna kobietą uprzedziłam go że dzisiaj sa marnwe szanse na łaczność netową bo będe późno w domku około 18,30-19,30 ..........i juz nie ma problemu bo on wie nie będzie się złościł bedzie smacznie spał:-). Serduszko dobrze że pogodziłaś sie z mamą . Znam wyniki ze statystyki ..........ale z tego ze znam nic nie wynika bo tam sa punkty ja mam 2 kolezanka 2,25 a najwyższew grupie to 3 i teraz trwa kombinowanie co to znaczy? co prawda droga dedukcji doszłysmu że 3 to najwyższa ilość a 0 to najmiejsza bo wszystkie punkty sa w przedziale od 0- do 3 z wartosciami po przecinku do dwóch zer. wyglada że zaliczyłam .

Po co.....................?

Celi wyluzuj wcale nie jest tak jak w felietonie ...............pamiętam bywało źle ale nie aż tak najgorsze były pierwsze dni a potem z dnia na dzien było coraz lepiej ................co prawda zmienił sie mój tryb życia a potem wszystko sie unormowało i na wszystko starczało czasu . Zrobiłam sie bardziej zorganizowana - co prawda za czasów niemowlęctwa mojej córki nie było pampersów i wielu innych rzeczy które ułatwiały wychowywanie niemowlęcia ale to nie było takie złe dzieki temu moja córka robiła siusiu w wieku 9 miesiecy na nocnik a wieku 1,5 roku nie wiedziałam co to pieluchy :-). Nie stresuj się takimi artykułami dla mnie Chylińska zdecydowanie przesadza ...........widac u niej brak zorganizowania -dziewcze myslało że dalej będzie miało luz bues takie jest moje zdanie .

witam dzien bez problemów to nie dzień;-) wczoraj instalowałam skype , ba nawet mi się udało nie było tak źle tylkoco z tego że go zainstalowałam jak na poczatku udało mi się porozmawiac z niedźwiedziem ( cieszylam się jak dziecko) a potem dupa blada ciagle zrywało rozmowę i albo ja go słyszałam albo on mnie wnerwiło nie to do granic moich mozliwości ..........zaczełam podejrzewac że to winna mikrofonu i słuchawek ale sprawdziłam z kolezanką było OK . Teraz sama nie wiem co dalej mam skype ale pogadac nie ma jak a zakładałam go tylko żeby miec kontakt z niedźwiedziem buuuuuuu łzy same cisneły mi się do oczu. a dzisiaj rano złapalam za telefon domy a tu niespodzianka jest awaria i nie działa ...........mam wesoło jak nic. Ale jedną dobrą rzecz załatwiłam z szefem i z tego bardzo sie cieszę . Ja wiem że musi byc dobrze tylko czasami nie jest ............ale musi byc dobrze ja w to wierzę.