Shane
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Shane
-
Doroteczka, no grtaulacje kochana ;))) pieknie ci idzie..nie wazne ze tempo takie a nie innte, trzmaja tak dalej a sukcesywanie bedzie mniej mniej i mniej ubylo ci juz 18 kg!!!!!!!!!!!!!!!
-
ej, dziewczyny, wiecej wiary w siebie, dzien załamki to nie katastrofa, grunt by nastepnego dnia wstac i dlaej ciagnąc dietowy wozek.....twierdzenie, ze jak sie zgrzeszyło to juz po diecie i klapa to chyba najorsze z mozliwych rozwiązań.... trzeba wierzyc w siebie własne siły, a na pewno sie uda.... ja wam jak wiecie mocno kibicuje.............
-
Bo chrom to nie cudowna tabletka odchudzająca, a wspomagająca odchudzanie a to rózniac, tez brałam na poczatku chrom plus, ale tylko wyłacznie po to by zmniejszyc uczucie głodu i pohamowac obzarstwo slodyczy. W moim przypadku spisał sie wysmienicie....... ale jak napisałam..chrom to nie meridia...o tym wiele tez slyszałam, ale sa osoby oporne na meridie i nie maja prawie wcale efektów..wiec z wszytkimi ach eh radziłabym sie powstrzymac...a najgłupsza metoda jest zdobywanie "na lewo"...........taki preparat trzeba skonsultowac z lekarzem, i to koniecznie. Therm line........czyscie kiszen, tez stosowałam ale to było dawno temu.
-
Mables trzymam kciuki za ciebie...dieta MM mam nadzieje bedzie dla ciebie strzałem w dziesiątkę ;))
-
Mushelka...zawsze byłam pączusiem, ale takiej gigantycznej nadwagi dorobiłam sie po urodzeniu syna....pojachałam na maxa i sobie dogadzałam ile wlezie..wiec sie doigrałam na własne zyczenie kilogramów... fakt nie cwicze, ale chodze na basen raz na tydzien i to mi wystracza. skóra.... nie pewnie ze nie rewelacja, i nigy nie bedzie , ale wychodze z takiego załozenia: lepsze taka skóra niz zwisająco wylewajace sie fałdy tłuszczu. :)) piersi? hehehe.......poleciały ............ z C na A ;)))
-
Doroteczka, trzymam kciuki, duzo silnej woli, pozytywne nastawienie i sie uda, jesli wierzysz ze mozesz odmiec swoje zycie, to je zmienisz....
-
mysle ze Doroteczka czeka na czas jaki ma przed sobą, gdzie bedzie super piekna laską w pieknej sukni....czasami warto poczkekac , bo efekt pewnie bedzie piorunujacy. mam racje Dorotka?
-
do imprez wyjsciowych \\: jezli grono osbó bliskich mówie ze jestem na diecie. jezeli otwrta ipraza i ludzie nieznani zawsze przy poczestunku czyms niedozwolonym mówie \"nie dziekuje\" i sie nie tłumacze w ogóle. Czami pytają moze jeden kawałek, a moze jednak, a moze spróbujesz, a to takie wysmi9enite powtarzam z kamienną twarza NIE DZIĘKUJE. Polecam ten sposób wyprobowałam i działa.
-
Atka 75 jak sie chce miec efekty mozna zrezygnowac z wielu rzeczy, i pewnie ze zdrowo :))) wyniki badan mam b. dobre i samopoczucie wysmienite...... ale to kwestia gustu i przyzwyczajen lub odzwyczajen... gdym tak sobie jadła to tu to tam chleb makaron ryz... NA PEWNO nie miałabym w stopce zbiłam 40 kg..... coś za coś............:)))
-
zaczynałam od dietym M. Montignaca....ale teraz to jestem na diecie niskoweglowodanowej... od 8 miesiecy nie jem: cukru pod jakąkolwiek postacją chleba tradycyjnego -tylko 2 wasy do sniadania ziemniaków ryżu makaronu i pr. mącznych. z reszta? patrze na zawartosc weglowodanów w produktach..mx 25g/100 i tyle. tylko ze sukces sie wział wyłacznie z konsekwencji i nie złamania ww. zasad ani razu.
-
piękną byc...przy takiej nadwadze nie polecam kopenhaskiej...ti potrzeba długoterminowej diety na kilka miesiecy do przodu..... kopenhaska dobra jest przy 5-10 kg nadwadze.... wiem co mówie..... ale zrobisz jak zechcesz.... mam nadzieje ze ci sie uda....
-
Doroteczka ładnie ci idzie zbijanie kilosków powodzenia i trzymam kciuki
-
Doroteczka ...luzik..ładnie ci ida te kg, ja równiez jak Balbi siedze na ww. topicu....wiec zapraszamy......
-
dzis opublikowałm swoją wersje diete MM, wklejam tez u was, moze którejs z was przypadnie do gustu? Zasady diety „MM Shane”: • Magiczna 6; ZERO CUKRU PIECZYWA, MAKARONU ZIMNIAKÓW RYZU I PR. MĄCZNYCH • Unikać jedzenia produktów węglowodanowych powyżej 25 g /100 g w produkcie CZYTAC ETYKIETY PRODUKTÓW! Kaloryczność nie ma większego znaczenia. • Wyeliminowanie z diety cukru (sacharozę), • Jeść chleb WASA i tylko 2 kromki na śniadanie, • Wyeliminowanie z diety ziemniaków pod każdą postacią, • Wyeliminowanie z diety białego ryżu, • Makaron dozwolony (aldente). –TU osobisty wybór osoby odchudzającej się . Ja makaron eliminuje w 100%. • Owoce jeść oddzielnie • Alkohol dozwolony raz na X czasu. • kawa i herbata OK nawet z mlekiem, dużo wody mineralnej najlepiej ok. 2 litry dziennie, • Jeść co najmniej trzy razy dziennie, nie omijać posiłków, ustalić STAŁE PORY posiłków- ja nie jestem zwolennikiem zasady „mało ale często”. Żołądkowi też należy się odpoczynek. Ja np. jadam 3 posiłki o godz. 6.30 12.30 i 17.30 • Ograniczenie spożywania tłuszczów. Ja nie jadam masła i margaryny w ogóle. • W czasie posiłku nie pić wody, nie pić też bezpośrednio przed posiłkiem, • soki owocowe jak najbardziej najlepiej te z napisem „100% soku. Bez dodatku cukru.” • Jeść warzywa bogate w błonnik. Najlepiej by obiad (u mnie kolacja z racji pracy) był ciepły i by na talerzu było 75% warzyw niezależnie od tego czy a surowe czy gotowane i czy jest to surówka czy sałatka. • Ograniczyć marchew gotowana z uwagi na wysoki IG. Nie bać się stosować śmietany. I najważniejsze: CZYTAC ETYKIETY PRODUKTÓW! ILOSC węglowodanowych do max 25 g /100 g w produkcie! Kaloryczność nie ma większego znaczenia. W razie wilczego głodu przepijać woda lub zjeść jabłko lub pół puszki groszku konserwowego, kawałek sera żółtego, pomidora ogórka itp.
-
witajcie... poinnyscie zobazyc te zdjęcia, sa rewelacyjne.wejdzcie w kazdy etap danej formumowiczki.... jak własnie na takie diecie MM schudłam 35 kg, polcam http://forum.montignac.com.pl/osiagniecia-forumowiczek-i-forumowiczow-musisz-to-zobaczyc-vt1385.htm
-
doroteczka nonono gratulacje...czytam was od czasu do czasu, a tak na serio to obserwuje twoje postepy.... mozesz byc z siebie dumna- jak sama widzisz- chciec to móc :))
-
bede szczupła-trzymam kciuki, nigdy nie jest za pózno na diete.... jak sie podejdzie do tego serio- mozna przestawiac góry ;))
-
No dziewczyny trzymam za Was kciuki!!! Wira we własne mozliwosci czyni cuda... Jak się chce to naprawde mozna.....:))
-
moim zdaniem optymalne nie szkodzace odchudzenia dla organizmu to 1 kg tygodniowo.... Mnie na poczatku w 1 miesiacu ubyło 7...ale..... teraz orgaznim sie juz przyzwyczaił i chyba spalam \"najstarszą\" i najtrudniejszą warstwe tłuszczu, co łatwe nie jest, i choc trzymam sie diety bardzo chudne 3 kg miesiecznie.