Shane
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Shane
-
jo jo to nie śa proste sprawy, kazda próbuje z nas w miarę swoich mozliwosci Ci pomoc, chociaz wiem ze moze pomoc jakiej oczekujesz powinna przyjsc "tu i teraz". nikt z nas nie jest w koncu ekspertem w tej dziedzinie i mimo zdobytej jakiejs wiedzy stosujemy zalecenia według swojego uznania. U ciebie jest lepiej. mam ndzieje, ze mój wpis potraktowałas ogólnie, a nie personalnie- takie miałam załozenie.... a co do czekania..... na kolejna wizyte to jakies absurdy.....
-
OS dziwne jo jo, a miałam nadzieje, ze trafisz na kompetentne osoby, chociaz, moze w twoim przypadku dieta jaka stosujesz jest własnie tym co powinna stosowac, widziała wyniki i reakcje na dietę.....a ze nie wykrzesała nic wiecej z siebie.. nie mnie to oceniac, ale wiem do czego zmierzasz, człowiek przychodzi po pomoc, a wychodzi w sumie z kwitkiem, nie tak słuzba zdrowia w Polce wygladac powinna, ale same wiecie jak jest.... powiem wam, ze tzw "zatrybienie" czy wbicie sie w ponownie w diete jest cholllllllllllllllleeeeeeeeeernie ciezkie i nie łatwe. Ja miałam Bunt na pokładzie czyt: organizm powiedział :P ale dałam mu kopa w d********** i staneło na moim. Ten etap jest na serio bardzo ciezki wiec wiem jo jo z czym sie zmagasz..... ja zanim sie ogarnęłam to mineło "dobre 8 miesiecy"............
-
jojo jak to wizyta nic nie dała? mozesz cos wiecej napisac?
-
dlaczego ostania strona jest pusta? Nie pojawiaja sie wasze wpisy? Jojo, Oska, mam nadzieje, ze sie dzielnie dziewczyny trzymacie. Pozdrawiam serdecznie
-
Najlepszy Na Świecie To jest najlepsze na świecie To jest najlepsze na świecie No dalej, tak Najlepsze na świecie Jestem górą, jestem wysokim drzewem, uch Jestem szybkim wiatrem zmiatającym kraj Jestem rzeką w dolinie, och Jestem wizją i widzę wyraźnie Jeśli ktokolwiek spyta cie kim jestem Stań prosto Spójrz im w twarz i powiedz Jestem gwiazdą wysoko na niebie Jestem szczytem góry Hej, udało mi się Jestem najlepszy na świecie I jestem tym skrawkiem nadzieji Kiedy stoje tyłem do ringu Czuję to Jestem najlepszy na świecie Jestem tytanem, jestem orłem,och Jestem lwem w dżungli Jestem maszerującą orkiestrą, estem ludźmi, och Jestesm pomocną dłonią, jestem bohaterem Jeśli ktokolwiek spyta cie kim jestem Stań prosto Spójrz im w twarz i powiedz Jestem gwiazdą wysoko na niebie Jestem szczytem góry Hej, udało mi się Jestem najlepszy na świecie I jestem tym skrawkiem nadzieji Kiedy stoje tyłem do ringu Czuję to Jestem najlepszy na świecie Na ringu życia będę władał miłością I świat zauważy króla Kiedy wszystko jest ciemniejsze, zaświęcę światłem I użyję sukcesu, który we mnie znajdziesz Jestem gwiazdą wysoko na niebie Jestem szczytem góry Hej, udało mi się Jestem najlepszy na świecie I jestem tym skrawkiem nadzieji Kiedy stoje tyłem do ringu Czuję to Jestem najlepszy na świecie Jestem gwiazdą wysoko na niebie Jestem szczytem góry Hej, udało mi się Jestem najlepszy na świecie I jestem tym skrawkiem nadzieji Kiedy stoje tyłem do ringu Czuję to Jestem najlepszy na świecie Jestem gwiazdą wysoko na niebie Jestem szczytem góry Hej, udało mi się Jestem najlepszy na świecie I jestem tym skrawkiem nadzieji Kiedy stoje tyłem do ringu Czuję to Jestem najlepszy na świecie To jest najlepsze Czujesz to To jest najlepsze Czujesz to Zobaczyłem światło Na końcu tunelu Wierzę w kociołek ze złotem Na końcu tęczy I wiara tam była By mnie przez to pchnąć, tak Kiedyś drzwi były zamknięte Teraz mogę poprostu przez nie przejść Hej, uch, hej, hej, hej To jest najlepsze Jestesm gwiazdą wysoko na niebie Jestem gwiazdą wysoko na niebie Jestem szczytem góry Hej, udało mi się Jestem najlepszy na świecie I jestem tym skrawkiem nadzieji Kiedy stoje tyłem do ringu Czuję to Jestem najlepszy na świecie ........... o tym własnie spiewa R Kelly http://www.youtube.com/watch?v=qpEnngYqU3U&feature=related Dla WAS dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Kur*w, rozwaliło mnie to. Sory Ośka, ale nie pamietam , kiedy się tak ostanio poryczałam......
-
jo jo mam nadzieje, ze znajdziesz w sobie tyle determininacji by ruszyc z kopyta. Ja , nie pisze tego akurat na twoim przykładzie, ale na swoich własnych wczesniejszych doswiadczeniach ze świat, bałam sie tej cholernej rozpusty i ze jak juz rusze wszytko..to konca nie bedzie widac. oczywiscie chylę czoła tym, co popróbowali i nie przegieli. ja natomiast albo jem na potegę, albo jestem w ścisłej diecie. Nie ma innego wyjscia. Wcale nie załuje tego, tych świat, bo i jajejk pojadłam, a ze słodkosci pozowliłam sobie na kawałek ananasa.....:D tak czy siak zycze wam wszytkim po tych świętach rozpedu do dietki i sukcesów.
-
wszytkim dziewczynom z tego topicu bez wyjatku: Wesołych Świat Wielkanocnych, pokoju ducha, wiary w Ludzi. Umiejętności dostrzegania piękna tego świata i oczywiście wiary w Siebie i swoje możliwości.
-
Dorota, gratuluje 7 z przodu. pełen Szacun
-
Os, a co rozumiesz pod stwierdzeniem "ja sprzed kilku miesięcy a ja teraz to dwie różne osoby" chodziło o kwestie podejscia do diety? nigdy w koncu nie jest za pózno by rozpoczac od nowa, cokolwiek to znaczy..... patrzac na twoja stopkę, jezeli dobrze reasumujac to wagowo gdzie bilians +/- koncy sie na wrzesniu 2009. NO i co z tego. czasu nie wrócisz, wiec nie patrz wstecz. Po prostu mozesz mienic ją na było tyle dzis start.... tak jakbys byla tu pierwszy raz...... jakby tego co bylo wczesniej zupełnie nie było. Ja własnie tak zrobiłam. Robiąc bilans tego co traciałm, co zgubiłam co w miedzy czasie znów przybrałam zataczałabym wciaz koło. A tak.. zamknełam co było i ruszyłam, zupełnie od poczatku. I to mi daje powera. POczywiscie Ty mozesz wiele rzeczy i kwestii widziec inaczej, My mozemy to widziec inaczej. mój wpis dotyczy tylko i yłacznie tego, ze nie warto sie zatrymywac i ogladac wstecz. Umiesz OS, potrafisz, umiesz wygrywac jak chcesz, wiesz to Ty sama i wiedzą dziewczyny.....
-
na taką odpowiedz liczyłam. U mnie jest bardzo dobrze, dawno nie czułam sie tak dobrze w sobie samej ułozonej diecie. ale to wypadkowa zdobytych doswiadczen. Jojo ja do 10 dniówki juz nie wróce. Zalicze cylicznie 2 dni kefirowe i nic ponadto. jak na razie jedzie mi nie obrzydłow, wrecz samkuje i mogę z całą odpowiedzialnosci rzec ze chyba mam jak za starych dobry czasów, wegle zostawiłam za sobą. Wiesz, tak jak tobie mówiłysmy- stosuj diete , która jest sprawdzona. W moim przypadku znów musiałam wrócic i przewróccic do góry nogami mój dietytczny swiat, ale sa tego wyniki. Ja sie do wegli nie nadaje... a raczej one do mnie. wiec jak jednemu słuszy Monti, innemu 1000 kcak, tak inny bedzie rewelacyjnie odzuwał Dukana, Lutza, Kwasniewskiego, SB, jogutrowa, 10 dniowa i i i... ja tez powróciłam do tego co sprawdzone.... Oska, moze Ty pownnas cofnąc się do tego momentu kiedy zaczynałas? Kiedys nam o tym pisałas, jak to sżło, jaka była motywacja konsekwencja i pamietam doskonale- szłas jak burza.... wiem wiem, łatwo sie pisze, gorzej z realizacją. Ale nie mówi co tego ktos kto zdobył Mount Everest, mówi Ci to ktos, kto wspina sie na niego 10 raz.....:D
-
jojo, moze nie bedzie najgorzej. Wypij litr maslanki lub zapij głód jezeli takowy odczuwasz woda.... ja ostatnio tak zrobiłam.... w 4 godziny wpypiłam 3 lirty wody :D
-
..tak z rana dla was wszykich jo jo mam nadzieje, ze masz wysmienity humor i sniadanie zaliczyłas dieteyczne. Oska- nie odtawaj mi tu od grupy..tylko do roboty..... :) Setka Jakos chciałam was tak zmobilizowac z rana do odchudzania..... potrzebujecie motywacji? moze cos napisze jeszcze dla wzmocnienia morale..ale pózniej ;)
-
Wybaczcie dziewczyny, ale nie wiem kto jest pod nickiem ostrzezenie, jak zauwazyłam zalało to wiekszosc topików, a potem zostało wykasowane. A niechciałabym zasmiecac wasz topik tym co sie u mnie dzieje. PS. atak przezyłam :D Jojo,weteranko , siegnij do korzeni tam gdzie zaczynałas, a moze załpiesz punkt zaczepnienie. kazdy z nas ma zakrety dieietyczne. Ale zawsze podziwiałam u Ciebie to ze upadków nigdy nie ukrywałas. pora znaów sie zmobilizowac. Nie ma na co czekac.
-
mysle podobnie jak oSka jojo: wróć do SWOJEJ SPRAWDZONEJ DIETY ,ona cię do tej pory nie zawiodła!
-
Jojo, nie martw sie. Jakos to sie skonczy..... mam ndzieję. Tyle ze nie w takim składzie, który był. Jak bede gotowa co i jak dam Ci znak. i dziekuje MIMO WSZYSTKO za zyczliwe podejscie.
-
jojo, co do tego co było po mojej 10 dniówce poczytasz w dziesiejszych wpisach u nnie, nie bede robic ctrC-CTRL V.
-
nie umiem liczyc !!!!! :D
-
jojo a odpaliłas film? tam było powiedziane ze srednio chudł 12kg/ mieaiac. Ciekawe czym go żona zywiła? miłością :D
-
katowice/1 , apropo linku- miedzy 1 a przecinek usunąc spacje by było 1 ciagiem
-
nasz pomarancza buhaha wkleiła nam całkiem niezłą motywację ;)) http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,7706190,Obiecal_synowi__ze_schudnie__I_zrzucil_12 0_kilo_w.html "Wszystko się zmienia, to nie znaczy, że na lepsze. Trzeba sprawić, by było lepiej. Nie można tylko gadać i mieć nadzieję, że samo się poprawi". Dr. Gregory House "Wszystko się zmienia, to nie znaczy, że na lepsze. Trzeba sprawić, by było lepiej. Nie można tylko gadać i mieć nadzieję, że samo się poprawi". Dr. Gregory House "Wszystko się zmienia, to nie znaczy, że na lepsze. Trzeba sprawić, by było lepiej. Nie można tylko gadać i mieć nadzieję, że samo się poprawi". Dr. Gregory House "Wszystko się zmienia, to nie znaczy, że na lepsze. Trzeba sprawić, by było lepiej. Nie można tylko gadać i mieć nadzieję, że samo się poprawi". Dr. Gregory House
-
jojo mam nadzieje ze to u Ciebie minie i ze jest chwilowe, czego mozno ci zycze..... dasz rade, kto jak kto, ale TY? nie ma bata- bedzie dobrze :)
-
jojo ty sie tam łapiesz w pierwszej kolejnosci. mnie to dzis zmotywowało na maxa :D serio
-
Miłego ogladania, motywacja dla wszytkich: http://www.youtube.com/watch?v=NDefjkz9ghI&f eature=related http://www.youtube.com/watch?v=myERVDDZ98M&f eature=related Anything is possible everything.........
-
Jojo, ja równiez przyłaczam sie do gratuluacji. extra wynik, przebiłas nas wszytkie :) ale zauwazyłam jedną prawidłowosc, na samym finiszu - tu mówie o warzywach, nastepuje wzrost, mnie warzywa na koniec zniechceciły, choc mi ich brakowało, ale co tam. Ja z 10 wskakuje ponownie po swiatach. A wszytkich i kazdemu z osobna gratuluje spadków, tych mniejszych i wiekszych ;)