Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

amalke

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. amalke

    ławeczka 50-tek i więcej

    cześć dziewczyny Możesz być teraz szczęśliwy Nikt mi nie wierzy, gdy mówię, ale szczęście jest kwestią wyboru. Możesz być teraz szczęśliwy. Tak, właśnie teraz. Jak? Podejmij decyzję, że chcesz być szczęśliwy. Nie potrzebujesz więcej pieniędzy (choć byłoby miło). Nie musisz być szczuplejszy (choć być może chciałabyś). Nie potrzebujesz niczego (choć być może wciąż chcesz niektórych rzeczy). Możesz po prostu powiedzieć: \"Będę teraz szczęśliwy\". Niewielu zna tę sztuczkę. Uśmiechnij się. Bądź szczęśliwy. \"Jeżeli nie jesteś szczęśliwy, tracisz ogromną szansę\".
  2. amalke

    ławeczka 50-tek i więcej

    prosisz i masz 1997: WSZYSTKO SIĘ ZACZYNA (KOŃCZY?) W maju 1997 roku, w przeciwieństwie do reszty maturzystów, egzamin dojrzałości nie jest dla mnie głównym wyzwaniem. Wiem, że jestem dobrze przygotowana, bo ostatnie kilka miesięcy pieczołowicie pracowałam nad tym, by bez problemów zdac mature. Wszystko po to, żebym ze świadectwem dojrzałości w ręku mogła wyjechać do Stanów Zjednoczonych, gdzie planuję zacząć studia. Nie czekam nawet na rozdanie świadectw maturalnych, bo na miejscu muszę zdawać egzamin TOEFL, którego terminu nie da się przesunąć. Żegnam się z przyjaciółkami i rodziną, całuję na do widzenia mojego chłopaka, i obiecuję wszystkim, że będę z powrotem za rok na wakacje, no a poza tym jadę tam tylko na studia, które trwają zaledwie cztery lata. Wytłumaczona w ten sposób - moja decyzja o emigracji wydaje się mniej straszna i łatwiejsza. Jasne że nie ma mowy o tym, czy kiedyś jeszcze wrócę i czy Wrocław na pewno nie przestanie być dla mnie domem. Wyjeżdżam na jakiś czas. *** Na lotnisko przyjeżdża po mnie siostra, której nie widziałam prawie dwa lata. Jak mi się na początku wydaje - Ania niewiele się zmieniła. Bez trudu pakujemy moją jedyną walizkę do bagażnika samochodu, bo Ania nie tylko jest kierowcą, ale ma też własne auto. W domu nie czekają na mnie rodzice, bo oboje są w pracy, a zwolnić się wcześniej tak po prostu nie dadzą rady. Pierwszych kilka dni spędzam sama w nowym mieszkaniu, którego zupełnie nie znam. Rodzice i Ania mieszkają tu już od jakiegoś czasu. Wynajmują górne piętro domu, który należy do starszej pani. Ulica, na której mieści się dom, jest ciasna i zatłoczona. Domy prawie że przylegają do siebie, a małe ogródki z tyłu posesji to najczęściej skrawki popękanego asfaltu i naprawdę nie wiem, dlaczego nazywa się je ogródkami. Zaparkowane jeden za drugim samochody zajmują ulicę na całej długości. Często mają miejsce kłótnie sąsiedzkie, próbujące rozstrzygnąć, gdzie komu wolno parkować. Rankiem budzą mnie trąbnięcia kontraktorskich vanów, które odbierają pomocników budowlanych z pobliskich domów. Jeden taki van przyjeżdża po mojego tatę. Wieczorami na ulicy jest głośno. Sąsiedzi – Polacy, którzy mieszkają tu od lat - zbierają się na podjazdach i przy piwie głośno wymieniają uwagi i plotki. Losy większości z nich ułożyły się podobnie: przyjechali za chlebem, na jakiś czas, ale zostali. Mężczyźni pracują na budowach, a ich żony w serwisach sprzątających lub pobliskich szwalniach, które zostaną zamknięte w ciągu najbliższych paru lat, gdy zacznie się boom w Meksyku, a potem w Chinach. Wśród rodaków wyznacznikiem statusu jest to, czy ktoś ma swój własny dom czy nie. Kupno czegoś własnego oznacza, że odniosło się sukces, że ciężka praca się opłaciła. cdn
  3. amalke

    ławeczka 50-tek i więcej

    sernik palce lizać _____________ dziewuchy kosztujcie!
  4. amalke

    ławeczka 50-tek i więcej

    dziewczyny wychodzę z psem na obowiązkowy spacerek postaram sie wpaść później papaapapap
  5. amalke

    ławeczka 50-tek i więcej

    cześć dziewczyny polewajcie to się rozgrzeję i puszczam gramofon http://morgana.wrzuta.pl/audio/gOTpLmnO0A/ogniska_czar_-_ukraina_hej_sokoly jotazet to Twoja hej sokoły
  6. amalke

    ławeczka 50-tek i więcej

    Cześć dziewczyny dziś mam dla nas coś na wesoło wesoła sytacja w pracy nastoiła mnie na wesoło http://poldi.wrzuta.pl/audio/zmaLcOq2aQ/disco_polo_okey_zaspiewaj_razem_z_nami dziewczyny teraz obowiązek wyjścia z kundelkiem na spacerek do zobaczenia później
  7. amalke

    ławeczka 50-tek i więcej

    \"Kontrola\" cz. 1 Mariusz Makowski Jeśli tak to zostawimy to wyjdzie straszna wiocha panie Kamiński. Wiem, że bardzo się pan przywiązał do swojego pomysłu ale nie może pan zachęcać ludzi do głosowania na siebie pokazując gołe cycki! - Chcemy wyjść poza schemat nudnej kampanii wyborczej, przemówić nowocześnie i oryginalnie. Dlatego zresztą wybraliśmy pańską agencję. Panu przewodniczącemu bardzo podobała się reklama tego piwa, wie pan? Ja tylko podsuwam pomysły, nie mówię, że się na tym znam, ale uważam że coś takiego mogłoby chwycić. - Marek wykorzystał odpowiedź swego rozmówcy w słuchawce by zaczerpnąć głęboko oddechu i wziąć łyk kawy. -To pewnie jest oryginalny i niekonwencjonalny sposób na kampanię wyborczą ale jak pan myśli, kto na pana zagłosuje? Niewyżyci erotomani? Szanujemy pańskie pomysły ale powiedzmy, że wy się znacie na polityce a my na przekonywaniu ludzi do głosowania na was. Wiemy o jaki elektorat wam chodzi, wiemy jak do niego trafić nie odwołując się do seksu. W przyszłym tygodniu zaprezentujemy panu nasze pomysły dobrze? -Przewodniczący nalegał by na plakatach była pani Sandra. -Oczywiście, pomyślimy nad umieszczeniem pani Sandry na plakatach wyborczych. Z pewnością ubraną w coś więcej niż wasz krawat programowy. Do usłyszenia - Marek z wyraźną ulgą odłożył słuchawkę. -Grzesiek - głośno krzyknął w stronę drugiego pokoju. W drzwiach pojawił się wysoki blondyn o nieogolonej twarzy, wyraźnie zmęczony lecz pełen optymizmu. -Co jest? -Zrób coś z tym kretynem Kamińskim dobrze? Jest strasznie męczący z tymi swoimi pomysłami. -Marek, na cholerę nam ta kampania buraczana? -Bo jest opłacalna Grzesiu. Może wkrótce będzie nas stać na wybrzydzanie, na razie musimy brać co jest, szczególnie, że ten Kamiński nawet się nie zawahał jak przedstawiłem mu naszą cenę. -To może zostawimy mu te gołe cycki jak tak chce? -Zgłupiałeś? Żeby ludzie się z nas śmiali? Wiesz co, daj mailem ten cały brief temu gostkowi co zostawił dzisiaj swoją cefałkę. Cokolwiek wymyśli i tak będzie lepsze od tej wiochy. I idź już do domu chłopie, wyglądasz okropnie. A za te soczki masz premię. Zajebisty plakat. Dzięki. - blondyn uśmiechnął się szczerze. Uwielbiał Marka i jak nikogo innego, podziwiał. Dla niego, dla dwóch słów: \"zajebisty plakat” gotów był przesiedzieć całą noc w firmie. W ciągu ostatnich pięciu lat pracował w sześciu agencjach reklamowych ale nigdzie nie pracowało mu się tak dobrze jak tutaj. Pomagał Markowi rozkręcać agencję półtora roku temu. Był już wtedy dość znanym w branży grafikiem, jego znajomi dziwili się, że zamiast pracować z największymi przenosi się do małej, nowej agencji. Wystarczyła jedna rozmowa by polubili się z Markiem i znaleźli wspólny język. Podobał mu się styl Michnowicza, obaj mieli podobną wrażliwość, obu śmieszyły te same rzeczy. Te same też ich wkurzały, stąd dziwiło go dlaczego Marek zgodził się na tę kampanię wyborczą, ale jak to się mówi; nie zawsze reklamuje się szybkie samochody i stroje kąpielowe. Czasem są to proszki do prania i środki na zaparcia. -Dobra, napiszę maila temu chłopaczkowi i spadam. Marek wyszedł razem z Grześkiem do sąsiedniego pomieszczenia, które nazywali \"sceną”. Duża sala była miejscem pracy dla dziesięciu osób. \"Najlepsza drużyna w Warszawie” jak nazwał ich \"Brief” po niespodziewanym sukcesie kampanii piwa \"Puszka” i dwóch nagrodach na Kreaturach. Słowo \"sukces”, które dotąd oznaczało to, że wciąż się utrzymują na rynku nabrało nagle innego, dość oszałamiającego znaczenia. Zaczęli się do nich zgłaszać najwięksi, po raz pierwszy mieli szansę na kampanię z budżetem powyżej pół miliona. Marek był z siebie dumny. cdn
  8. amalke

    ławeczka 50-tek i więcej

    Cześć dziewczyny jak po wyborach?
  9. amalke

    ławeczka 50-tek i więcej

    w internecie jest dużo fajnych i ładnych wierszy poszperaj a znajdziesz żeby napić się mleka nie trzeba mieć krowy żeby przeczytać książkę nie trzeba być pisarzem żeby uczyć dzieci nie trzeba być matką itd dopiszcie sobie co się podoba
  10. amalke

    ławeczka 50-tek i więcej

    jak nastrojowo to nastrojowo http://viki24.wrzuta.pl/audio/w4potDaJtT/11._jesien_idzie_przez_park :)
  11. amalke

    ławeczka 50-tek i więcej

    Moje słoneczko Jesienna pora, liście rdzewieją. Ludziom jest smutno, wiatry się śmieją. Słonko wędrujesz przez cały świat nie odchodź od nas, cóż ci to da? Błagam Cię! Proszę! To niemożliwe! Świeciło krótko, jakby przez chwilę. Uchylam w oknie więc firaneczkę, Pozostań ze mną jeszcze troszeczkę. Zajrzał więc do mnie słoneczny promień, rozpalił serce i ogrzał dłonie. Lecz ja niepomna w swym egoizmie Wołałam - nie idź, pozostań przy mnie! W końcu znudzony mą zachłannością skrył się za chmury, chyba ze złością! Rozumiem teraz , że się mną nudzi, musi wszak świecić dla wszystkich ludzi. Choćbym dziś miała problemów i sto Wiem, że powróci do mnie za rok. Więc bez zawiści czekam już sobie, Powróci do mnie w letniej ozdobie zajrzy znów do mnie słoneczny promień rozpali serce, ogrzeje dłonie... a co dziewczyny powiecie na taki wierszyk?
  12. amalke

    Magia czterech por roku dojrzalych kobiet

    to wypiję w samotności
  13. amalke

    Magia czterech por roku dojrzalych kobiet

    Robię kawę komu z mleczkeim i cukrem a komu z fusami????????????
  14. amalke

    Magia czterech por roku dojrzalych kobiet

    wymęczyłam się dzisiejczej nocy oj wymęczyłam kto wie gdzie mozna znależć piosenkę do posłuchania a może do ściągnięcia zielony mosteczek to była piosenka !!!!
  15. amalke

    Magia czterech por roku dojrzalych kobiet

    nażłopałam się kawy i ślipia nie chca sie zamknąć walałam sie na łożu i przegrałam z bezsennością jestem tutaj może ktos dołączy
×