Witajcie.
Ja biore tabletki od ok 5 lat...najpierw Logest, potem Microgynon...a od ponad roku Yasmin.
Chciałam Yasmin , bo poczytałam odnosnie dobrego wpływu jego działania na cerę...hmmm- nie ma może jakis super rewelacyjnych skutków, ale na pewno jest lepiej.
Ja nigdy nie miałam zadnych problemów z tabletkami -jesli chodzi o tycie, plamienie...niestety zdarza mi sie często zapomieć tabletke i wtedy musze na drugi dzień wziąc 2.
Zastanawiam się nad zmianą na plastry...ale sama nie wiem.
No i Yasmin podskoczył mocno w góre- na poczatku kosztował ok40 zł a teraz ok 50:(