Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kafelelek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kafelelek

  1. Witam. Nikola. Zarza Ci prześlę wirtualnego kopa:P Ja póxniej Ci przeslę.Teraz lecę pod prysznic.W końcu królowe też się myją hihihi:D:D:D
  2. Pomarańczko. Hahahahahahahahahahaha. :D:D:D Aż taką ekshibicjonistką to ja nie jestem:P:P:P:P:P:P :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
  3. Nikola. Jak tam???Masz? Już ugadałam sie z Magdą,że Ci pośle,jeżeli Wionka nie da rady. Wybacz,ale one sie tak dłuuuugo ładują,ze ja nie mam siły siedzieć przy kompie i znowu ich wbijać:O A durna baba ze mnie,że nie zapisuje sobie nic w \"roboczych\":( Magda. Zaglądaj tu częściej. Dlaczego tak mało Cię widac??? Dziś rozmawiałam z Zosią i klawiatura jej nawala dalej.Ma kupić sobie nowego kompa,ale dopiero w połowie listopada.Teraz będzie do nas zagladała z doskoku od koleżanki.
  4. Wionka. Ten do Nikoli biurowy to biurotat.... Dalej znasz. Dzięki za miłe słówko. Lepiej Ty go nie napajaj codziennie,bo tylko krzywde mu zrobisz hihi:D
  5. Hahahahaha :D:D:D:D:D Magda ma ten adres.Na bank. I Wionka pewnie tez.
  6. Dziewczyny. Niech ktoraś prześle moje fotki na adres biurowy do Nikoli,bo ja nie mam siły już ładowac tylu zdjeć:O Prosze Was...
  7. Cześć Wionka. Teraz co do moejgo pytania. Specjalnie je Wam zadałam,bo byłam ciekawa odpowiedzi;) Ja nie chciałabym być o 10lat młodsza.I nie chciałabym wygladac jak 10 lat temu. Nigdy nie czułam się tak seksownie.Nigdy mnie tak nie doceniano,jak teraz.Teraz dopiero rozkwitłam,jestem pewna siebie i silna. Wiem co dla mnie dobre i umiem z tego korzystrać. Na weselu panowie piali do mnie,mimo,że było tam mnóstwo 20-25latek:DKomplementów nie było końca. Nawet mój mąz był o mnie zazdrosny,a nigdy u niego tego nie zauwazyłam hahaha:D:D:D Ale ta zazdrość dobrze na niego wpłynie-niech wie,że może duzooo stracić,jak sie nie będzie starał :P:P:P Tak więc -Wionka,Magda... Nie ma to jak seksowne 30-tki:P:P:P:P:P:P Anik. Oczywiście ja też trzymam kciuki za Twoją mamę i wiem,że będzie dobrze.Bądzcie dobrej myśli
  8. Helooooo!!! Jestem już z Wami:):):) Wróciliśmy wczoraj,ponieważ Karolina(wbrew temu co mówił lekarz)nadal bardzo kaszle,dusi się i wymiotuje:( Pojechalismy dziś do innej pediatry,a ta mówi,że widzi odrazu,że ona ma zpalenie zatok bocznych i zapalenie oskrzeli I moje dzicko męczy sie z tym od 7 tyg.(kurwa mac!!!!!),a nasz p.doktro leczy ja na robele No jak sie wpieniłam!!!! Dostała antybiotyk i za tydzien do kontroli. Mam nadzieję,że będzie ok. Teraz o weselu.... Oj dziewczyny... Wybawiłam sie za Was wszystkie hihi:D:D:D Było bosko i mam zakwasy na udach,tak potańcowałam:P:P:P Piękne wesele,super orkiestra. Suknia zrobiła furrorę i chyba mi ktoś pozazdrościł,bo mam same plamy na niej:D:D:D Ale było super ekstra,git. Byliśmy do 3 w nocy. Poprawiny od 15-tej do 2-giej też z orkiestra.No i w poniedziałek poprawiny poprawin-dla rodzinki w domu:D:D:D Jak zgram fotki,to Wam podeślę.Załuję tylko,że nie mam całej sukni w pełnej krasie,bo jakoś mi tak robili pokraczninie zdjęcia:(:(:(,że widac mi twarz,albo kadłubek hihi. Paznokcie wczoraj mi pani zdejmowała i robiła od nowa,bo akryl sie nie utrzymal i wczoraj jeden z paznokci to porawie by mi odpadł.Teraz mam tips z żelem.Wygladają super.Lepiej niż ten frencz.Sa bardziej naturalne.I nie mam długich,bo bym pampersów Anuli nie umiała zdjąc i założyć:D:D:D
  9. Nikola. U Karoliny w grupie,na 16 dzieci,dziś było zaledwie 6 dzieciaków. Ale to i tak nie rekord,bo kolezanki córka chodzi do państwowego i na 17dzieci tylko 2 ostatnio było:D:D:D Choruja maluchy.:(:(:(:( Niech Oliwka wraca do zrowia A Ty jak tylko maż się pojawi na horyzoncie zabieraj sie \"do roboty\",bo wbrew pozorom,to nie tak hop siup:P
  10. Widzę,że nie macie dzis ochoty na pisanie:( Ja juz odebrałam Karolinę z przedszkola.Pani coraz bardziej ją chwali,za dobre zachowanie.Cieszy mnie to,poniewaz z niej naprawde był niezły diabełek.Mam nadzieję,że to przedszkole ją ucywilizuje i zmieni jej złe zachowania.Jak narazie widzimy tylko pozytywy.Jest duzo grzeczniejsza i Ani nie bije.Wczoraj Anula ugryzła ją w brzuch-az do krwi i Karolina tylko sie rozpłakała,ale jej nie uderzyła.I to jest naszym sukcesem.Przyszła,poskarzyła mi się,ale nie oddała:)Jeszcze 2m-ce temu to Ania by tez ryczała,bo Karolina by jej nie popuściła takiego ugryzienia:O:O:O Tak,mamy dużo spokojniej w domu. No i zaczęły bawic sie wspólnie.Karolina stała sie bardziej opiekuńcza i posłuszna. Normalnie same plusy:):):):) Uciekam grzac zupkę. Buzki.
  11. Witam. Oj Nikola,ja to już dawnooo nie śpię:( Karolinę zaprowadziłam do przedszkola i musze tu zabawiać Anię,bo jak nie ma Karoliny,to ona się piekielnie nudzi. Teraz u nas słonko świeci i chyba będzie ładnie.Ale rano...mróz:O Musiałam zimową kurtkę wyjąc z szafy. Mojej Karlinie rozerwały się buty.A kupiliśmy je dokładnie 07.09-tego roku oczywiście w Reserved.Musze je teraz reklamować.Szkoda mi,bo są bardzo ładne:( Uciekam,bo Ania nie daje mi pisac
  12. Zosiu. Niestety nikt z nas nie wygląda dobrze po takich zabiegach:( Tylko na filmach \"gwiazdy\"sa umalowane i sliczne.Rzeczywistośc jest niestety bardziej brutalna:( Jak mojej mamie wycięli kamienie i zobaczyłam ja po zabiegu to siedłam i płakałam Nie mogłam sie powstrzymac,bo wyglądała jak niezywa:(:(:( Pielegniarka wywaliła mnie za drzwi:O:O:O Moja Ania po biopsji jelita też nie wyglądała rewelacyjnie,ale była malutka i inaczej jakoś do tego podeszlismy-nie mówiła,nie płakała.Zachowywała się jak po narkotykach.Kulała sie,śmiała. Dzieci różnie reaguja.Ale najczęściej płaczą. Ja miałam 15lat jak wycieli mi wyrostek i pamietam,że po samym zabiegu,jak zobaczyłam moją mamę-to bardzo płakałam.Nie wiem dlaczego,ale ryczałam jak bóbr Za dwa dni będzie dobrze. Narazie jest osłabiona i potrzebuje odpocząc. Zdrówka dla niej
  13. Hej dziewczyny:) U nas szron na trawie.Chyba juz jesien się kończy:(:(:( Jednak posłałam Karolinę do przedszkola,bo zal mi się jej zrobiło,że teraz przez 3dni miałaby siedziec ze mną w domu.Bez sensu.Tyle tylko,że obie z Anulką coś mi zaczęły pociągac nosem-znowu katar Ja też mam dosyć już tych syropków,tabletek i masci rozgrzewających:O:O:O Moj brat zrobił nam niespodziankę i przyleciał wczoraj do Polski.Miał być tu dopiero w czwartek.Ale wykupił drugi bilet i jest juz u cioci gdzie będzie wesele.Moi rodzice oczywiście sa wniebowzięci-bo beda mogli się nim nacieszyc dłużej:):):) Kasiunia. Ja Karolinie kupiłam wczesną wiosną 2kurtki zimowe w Cocodrillo.Za śmieszne pieniądze,chyba po 39zł:D:D:D Warto kupowac na wyprzedazach. Uciekam,bo cos mi tu smierdzi z cudzego pampersa hihi:D:D
  14. Nikola. Kupiłam małej kurtke(śliczną,różową z kapturem),ale w Smyku.W H&M nic nie było:(:(:( Zawsze mięli taką fajną kolekcję zimową-a w tym roku klapa:( I buty Anuli kupiłam:):):) Więc wszyscy jesteśmy już zimowi:) Nikola,ta moja przepuklina nie boli,bo to jakas szeroka.Nie znam sie na tym.Facet był chirurgiem,więc patrzac na moj pepek można podobno sie domyslać tej przepukliny.Ona jest taka \"po ciążowa\":D:D:D Cięzki brzuszek+dużo kg w ciąży,no i sie zrobiło:O Oczywiście mam zakaz dzwigania,ćwiczeń brzuszka(:(:(:(:(),no i ogólnie ćwiczen siłowych.No a jak bedzie brzuch mnie bolał,albo będzie coś mnie tam rwało-to migiem na operacje.A narazie mam luzik. Widze,że nie chcecie pisac. Ja uciekam usypiac dzieci. Dobrej nocy.
  15. Witam. Widzę,że sie nie rozpisałyście nadto,kiedy mnie tu nie było:( Kasiunia. Mojej kolezanki córka to przez 1tydzien chodziła ze złamaną nogą.Miała wtedy 2,5roku i wprawdzie,mówiła swojej mamie,że ją nóżka boli,ale moja koleżanka myślała,ze Marysia lubi zmyslać,więc i tym razem coś sobie ubzdurała i świruje:D:D:D Jak już solidnie mała jej narzekała,to pojechały na pogotowie i Marysia wróciła z gipsem na nodze:O:O:O Odporne te dzieciaki!Dorosły,to by jęczał z bólu,a one twarde jak skała;) Kasiunia,chyba ten 2007r.to nie taki straszny,bo przeciez Kubus urodził sie własnie w tym roku!Tak więc nie narzekaj.Grunt,że zdrowy,fajnie się chowa i nie masz problemów,a złamana reka...no cóz,kazdemu moze się przytrafić.Zuza przywyknie i będzie malowała na nim kwiatki:D:D:DTylko przez pierwsze 2dni gips będzie najwazniejszy-później przywyknie. Więcej optymizmu!!!! Cieszmy się z tego co mamy. A grypa,przeziębienie,robale,czy gips...niedługo pójda w niepamięc i z takich rzeczy trzeba się cieszyć.:):):):):):):) Ja Wam to mówię!!! Moi goście(rodzice)pojechali dalej.Miałam z nimi jechac,ale przez te robale jednak pojedziemy dopiero w czwartek.Nie chcę,żeby mi Karolina kasłała tam i roznosiła to świństwo:O:O:O Tyle,że teraz przez 3dni nie pójdzie raczej do przedszkola-bo nie chcę,żeby mi przed weselem złapała jakąś chorobę.Posiedzimy sobie w domu. Mama mi nawiozła suszonych i gotowanych grzybków.Oj...pycha,pycha.Do tego kiełbaskę z dzika:):):)Jajeczka od cioci z wioski.Lubie te dary;););) My się za chwilke zawijamy do centrum handlowego,bo musze przed wyjazdem Anulce kozaki kupić,bo w Zamojskim to prawie zima:) No i kurtka by sie przydała,ale ona taka malutka,że nie wiem czy kupimy,bo na jej rozmiar 74-80 to raczej sa kombinezony dla maluszków ze stópkami i rekawiczkami:D:D:D Oj,bym zapomniała,Zofia prosiła przekazac Wam pozdrowienia i uściski.Nie ma dostępu do neta:( Dzwoniła do mnie i pogadałyśmy chwilke. Tak wiec od Zosi-dla Was Uciekam.Miłego dnia
  16. Witam. Przeczytałam wieści od Magdy i stwierdziłam,ze przez te szpitale z Anulką to ja chyba znieczuliłam się już solidnie. Ostatnio przecież moja Ania dusiła się w nocy i piała jak kogut,a ja sie cały czas zastanawiałam czy z nią jechac na ostry dyzur:O No ale włączyłam kompa i poczytałam w google,że to może być niebezpieczne-więc pojechaliśmy. Jakos przez te pobyty w szpitalu inaczej podchodze do chorób dzieci. Ale to dobrze,bo juz tak sie nie denerwuje,nawet jak mają po 39,5st.goraczki. Ale oczywiście wiem,co przeżywacie,bo jak jeszcze Anulki nie było,to bardzo sie stresowałam,kiedy Karolina mi chorowała. Trzymam kciuki za Kacperka i Oliwię-bo wiem,że sie mecza okropnie. Magda. Czy Kacper ma zapalenie krtani??? Bo my wszyscy przeszliśmy zapal.krtani i nam kazał wychodzic na dwór.Przy tej chorobie wrecz jest to wskazane.A jak dziecko ma silną duszność,to nalezy owinąc w ciepły koc,czapa na głowe i na balkon.Wtedy przechodzi.Albo robi się saunę w łazience i tam się siedzi.Wtedy też przechodzi. Magda. Wesele jest 20.10,ale jade tam w niedziele(tą)z dziewczynkami.Moi rodzice nas zabiorą.Jutro u nas będą do niedzieli,bo w sobotę mam fryzjerkę i kupę spraw do załatwienia. Paznokcie oczywiście sobie robie;) A moja Karolina tez miała ciężka nockę,bo nam okropnie kasłała,dusiła sie i wymiotowała.Wszystko przez tego robala:(:(:( Jednak dam jej ten lek juz jutro,bo nie moge patrzec jak sie męczy w nocy:( W dupie mam fazy księżyca:D:D:D Bo nimi sugeruje sie nasz lekarz:D:D:D Miłego dnia
  17. Hej. A co tu u nas taka cisza???:( Pewnie słonkiem się delektujecie???;) My juz po przedszkolu. Karolina wcina maliny,a Anulka ser żółty:D:D Dzis lecę na 18tą do dentystki robić tą koronkę na zęba:O:O:O Może uda mi się cos załatwić jeszcze przed weselem.Chociaż oczekiwanie na wizytę jest tak długie,że zaczynam watpić. Dentyści to mają dobrze.Maja tylu pacjentów... I taka kaskę zbijaja...oj mogłam sie uczyć na stomatologa... A tak w ogóle,to chyba zabiorę się z rodzicami i pojade na weselisko tydzien wcześniej:D:D:D To jest wioska,kurki,krówki-dziewczynki będa miały frajdę i może troszkę mi odporności załapią,bo to piekne,zdrowe lasy,górki i ogólnie sama zdrowizna. Dziewczyny-gdzie jesteście?
  18. Do bezradnej mamusi No wiesz...:O:O:O Delikatna sprawa i ciesze sie,że moja Karolina nigdy nie pozwoliła sobie na takie zachowanie. Nie wiem,co bym zrobiła,ale chyba gdyby mnie uderzyła w twarz(nigdy nas nie uderzyła)to bym chyba dała jej solidnego klapa na tyłek i miałaby solidną karę.Tak pewnie bym zareagowała,bo nie pozwalam dzieciom na spouchwalanie sie zbytnie w stosunku do nas i innych dorosłych. Mamy fajne stosunki z dziećmi,mało kiedy Karolina dostaje klapy-musi solidnie się o taką karę wysatać:D:D:D,ale przyznaję,że nie wychowuję dzieci \"bez stresowo\". Dzieci u nas w domu wiedzą na co mogą sobie pozwolić i na peno nie jest to bicie dorosłych. A tak na marginesie-bardzo Ci współczuję,bo wiem,że masz dylemat.Moja Karolina też nie nalezy do tych \"łatwych\" dzieci,no ale jakoś dajemy wspólnie radę:D:D:D Trzymaj sie i nie pozwalaj dziecku na takie zachowania.A jak???Tego nie wiem:(
  19. Nikola. Zyntel podawałam jej co 6m-cy odkąd skończyła 2,5roku.Tak właściwie zapobiegawczo.No i nic sie nie działo.A teraz lekarz powiedział,że Zyntel może być dla niej za słaby,bo go przyjmuje już od tak długiego czasu i przepisał Vermox 1raz dziennie(o 18-tej:O:O:O)przez 3dni.Bez powtórek za tydzien,czy 2tygodnie. No mam nadzieję,że jej pomoże na dłużej,bo teraz strasznie sie męczy. Ale ja tak myślałam,że ma gliste,bo ten kaszel własnie taki jest cofający:O:O:O:O Tyle,że ona ma ostatnio fajny apetyt.Fakt,że bardzo na słodkie,ale obiady też ładnie zjada. Lekarz nam powiedział,żeby zmienić jej dietę i podawac dużo kapusty kiszonej,orzechów włoskich z tą brązową skórką,kapuśniak ma jeść,śledzie,czosnek(ona dostaje czosnek w tabletkach dla dzieci).Podobno to wykurza robaki z organizmu i powoduje,że one źle sie tam w żołądku czują.Tak więc-zmiana diety:P Zamiast batona-śledzik hihi:P:P:P
  20. Nikola. Tak,tak doszły do mnie;) Ta sukienka była złota???Tak wygląda na moim monitorze,ale wiem,że mogę się mylić,bo chyba nie mam dobrze ustawionych kolorków.Ale tak czy siak-ładnemu to we wszystkim ładnie:P:P:P Nikolu:P:P:P Ja niestety takiej długości nie mogę nosić,bo się źle czuję,ale jest ona teraz bardzo na czasie. Moja suknia jest do ziemiiii.Tylko 10cm szpilki mnie ratuja,bo bym ją deptała:D:D:D Co do robaków... 99% dzieci przedszkolnych ma robaki. Nam lekarz kazał podac lek 18,19,20.10-bo podobno wtedy najlepiej zadziałają:D:D:D On jest takim troszkę znachorem hihi:D Ale ja jej nie podam wtedy,bo przeciez 20.10 mamy wesele i nie chce żeby mi się skręcała z bólu. Dam jej o dzien wcześniej.Chyba nic jej nie będzie:P
  21. Jestem i dziś:) Widze,że wszystkie maluchy (starszaki:P)choruja:(:(:(:( My dziś pojechalismy do pediatry,powiedzięliśmy że Karolina tak bardzo nam w nocy kaszle.On stwierdził,że widocznie złapała od przedszkolaków gliste i trzeba wyplenić:O:O:O:O No i teraz przez 3dni bedzie brała lek na robale:O Ale on oczywiście stwierdził,że to i tak zamknięte koło,bo jak wyplenimy,to ona pójdzie do przedszkola i tam znowu ją ktoś zarazi itd,...itd,... Ale on tak kadzi,bo jest przeciwnikiem przedszkoli.Niech spada,bo Karolina uwielbia przedszkole i mimo jego \"anty\"to ona i tak tam będzie chodziła:P U nas słonhko,mimo,że zimno na podwórku.Po lekarzu zawieźlismy Karolinę do przedszkola. Kurcze,nie zdejmą mi dziś tych cholernych szwów-zła jestem Oj,uciekam,bo Anuli cosik smrodzik zalatuje z pampersa.:O:O:O Paaa
  22. Hej. Co tu u nas???Strajk??? Nata Magda. My własnie chorowaliśmy na zapalenie krtani.Z Anulką wylądowaliśmy na ostrym dyżurze,bo nam sie w nocy dusiła i piała jak kogucik:D:D:D Dali jej czopek sterydowy i ok.Karolina do tej pory kaszle w nocy:(:(:( I wymiotuje swoim katarem,który połyka namiętnie w ciągu dnia:O:O:O Męczy sie tak już ze 3tyg.ale lekarz twierdzi,że jest ok.Jutro też jedziemy do pediatry z tym kaszlem:( Kurcze-rozpisałam się,a też miałam strajowac hihi:D:D:D:D:D:D Nie wyszło hihi. Jutro miałam miec zdejmowane szwy,ale moj chirurg polazł sobie na zwolnienie i dopiero w czwartek jakiś inny mi zdejmie.Jak by pielęgniarka nie mogła tego zrobić???!!!!:O:O:O:O:O Dobra,to ide strajkowac :P:P:P Buziaki.Paaa
  23. Witam. Oooooo,wiedzę,ze tłok u nas hihi:D:D:D Ja siedzę z Anulką w domu,a mąż z Karoliną pojechał do znajomych.Nie chciało mi się jechac i ganiac za Anią.Tu w domu jest spokojniej,niż u kogoś,tym bardziej,że oni mieszkają w domku i mają schody,które jak wiecie-dzieci uwielbiają:O:O:O Schody są niezabezpieczone,bo ich najmłodszy syn ma 4lata,więc nie ma sensu ich zabezpieczac. Dziewczyny.Czy któras z Was ma moze taką kołdrę: http://www.allegro.pl/item251704765_koldra_155x200_z_welny_merynosow_austr_i_camela.html#photo Jest piekielnie droga,ale jakoś mam wrażenie,że warto.Jezlei ktoraś z Was sie z takimi zestawami zetknęła-to prosze skrobnąć,bo mam cheć kupić i nie wiem,co robic.Nie wiem,czy to co jest napisane,to nie chwyt reklamowy:O A ze muszę kupić 2 takie zestawy,to wolę wcześniej popytac tych,którzy np.spali już pod takim cudeńkiem;) Ja bym sobie brała do tego oczywiście poduszki.Ale tez nie wiem,czym te poduszki są wypychane:O Dajcie znac,jak któras wie:) Ale u nas własnie zaczęło lać:(:(:( Nikola-dobrej zabawy dziś:):):) Dziewczyny-gdzie jesteście?
  24. Kasiunia. Czytałam o tym syfie nawet tu na Kaffe-kiedys.I ostatnio wpadł mi jakis artykuł na ten temat w rece. Ale za cholerke nie mogę sobie przypomniec jak ten syf się nazywa. To takie na skórze i dość szybko się roznosi i zaraźliwe:O:O:O Jak znajde coś na ten temat to Ci wkleje:P Uciekam już,bo jakas wymęczona jestem.Buzki.
×