kafelelek

Hehehe.Mam nadzieję,że tak będzie;) Dziekuje

Witam Kasiunia. No to mi teraz \"pojechałas\" z tym gorsetem A ja tylko chciałam slicznie wyglądać buuuu Mam bardzo słabe mieśnie brzucha-sam chirurg nie mógł się nadziwić,bo podobno lepiej wyglądają niż w rzeczywistości są. Dochodzi problem z kregosłupem-i nie za bardzo przez ten kregosłup mogę ćwiczc brzuszki:( A na basen... No cóż.I mąż jest winien i przyznam,ze ostatnio trochę się naczytałam o tej chorobie co sie ją łapie na basenie,co taki syf wychodzi na skórze i ze jest to bardzo zaraźliwe.:(:( I tak się nieco zniechęciłam:O:O:O:O Na siłownię...nie.Nie znosze się pocić:O:O:O:O:O Dlatego wolę basen.Bo aerobik nie dla mnie:P My dziś wybieramy sie do Ikea,bo chcę kupić pościel.Dla nas i dla Karoliny.Te co mamy są juz wiekowe-maja 10lat:O:O:O Czas je wymienić,bo pewnie tam roztocza szaleją na maksa.Okropnośc:O:O:O:O No i może jakiś stolik kupimy do rysowania dla dziewczynek. Przyszaleję dzis:P:P:P Miłego dnia.

Witam. Kasiunia. Ja uwielbiam buraczki z papryka.Pyyyycha.Ale nigdy takich nie robiła,bo wekami moja mama sie zajmuje.Ja jestem zwolniona:P Ona ma działkę i ma swoje owoce i warzywa.Zresztą ona jest specjalistka:) Co do brzycha... On nie boli,raczej pobolewa.No ale dzwigać nie mogę,schylac sie,bo wtedy odczuwam.No i ja za długo siedze w jednym miejscu to tez boli,a raczej szczypie:( Mąż trochę posprzatał Ja mam wolne od prac domowych.Tzn.mogę pozmywac i poprasowac,ale zbierac zabawek to już nie:P:P:P hihi. Dziś nam nawet nie chciało sie gotować i zamówiliśmy pizze.Laba na całego:D:D:D Kasiunia. Gacioszki niezłe-co???;););) Jak przestanie brzuch bolec to się wcisne.Mama mówi,że tak sie opnę w nich,ze mi tłuszczyk wypłynie na pośladki hihi.Ale to i lepiej,będę miała takie \"puszyste\" hahahaha:D:D:D ale bzdury piszę:D:D:D

Nikola. One nie są az tak wysokie,jak na zdjęciu,bo dziś sobie wciągnęłam majtki,żeby zobaczyć,jak wygladają te stringi:P Mi ta góra nie przeszkadza,bo mam takie jakby odcięcie pod biustem,zrobione z jakiś błyszczęcych pręcików. Suknie mam a\'la \"Taniec z gwiazdami\"-tak stwierdził mój mąż.Bardzo dłuuuuga,musze mieć 10cm szpilki:P.w kolorze ciemnej śliwki.Bardzo zwiewna i elegancką.Jak wrócę z wesela,to przesle Wam fotki. Ja jestem zadowolona.Kupiłam w \"Maksimusie\"pod w-wa.Polecam na zakupy-warto poświęcić troche czasu,bo jest w czym wybierać. Myslę,że bedę zadowolona z tego gorsetu,chociaz troszkę sie obawiam,czy tych pionowych usztywniaczy nie będzie widać przez suknie:O,bo jest z satyny. No ale jak mi się brzuch wygoi to Wam dam znać,jak wyglądają z suknią.Ja wzięłam oczywiście kolor czarny.Do tego mam magicznie seksowny czarny stanik;););)i oczywiście samoprzylepne pończochy. :D:D:D:D:D:D Jak sie odstroje,to z krzeseł pospadaja hihi:D:D:D

Ja kupiłam takie http://www.allegro.pl/item243496282_gorset_string_super_talia_idealne_rozwiazanie_l.html#photo Ale tylko pod suknię na wesele.Jakoś nie wyobrazam sobie na codzień smigać w tym.Nawet teraz nie tego założyć,poniewaz mam obolały brzych:(:(:( Jak mi się wygoi to wtedy wskocze w gacioszki i zobaczymy jak to będzie pod suknię.Suknia taka,że ukazuje kazdy fałdek:P,więc gacioszki -jak znalazł:D:D:D Kasiunia. Nie chodze na basen,bo mąz awansował i troszkę wiecej czasu spedza w pracy:( Tym samym,ja nie mogę jeździć,bo nie mam z kim dzieci zostawić. Tym bardziej sie cieszę,że wziął L4 i pobedzie z nami w domu przez tydzień:):):)

Witam. Jakoś zyję nadal:P:P:P Pada u nas buuuu,brzydko:( Nikola. To było robione na znieczuleniu miejscowym.Nie widziałam-chociaz mogłam patrzeć,bo nie zasłonili mnie niczym.Ale jakoś mało mnie to interesowało:ONawet kazałam lekarzowi mówić,kiedy będzie guza wyciągał,to zamknę oczy-no i dał mi znać:D Zarza się zbieram bo mam mu pokazac jak to dziś wygląda. Kasiunia. No ja mam nadzieje,że sie nie zapadnie Jak ja będe wygladała? O nieeeee!!!! Uciekam.Miłego dnia

Jestem! I zyję!!!:D:D:D Zabieg nie nalezał do najprzyjemniejszych,bo guz był głęboko umiejscowiony i lekarz nożyczkami nieźle naciachał.Krew się lała:O:O:O Beeeee. Mam dwa szwy po bokach i po środu dziurę.Nie wiem dokładnie dlaczego tak zrobił-no ale powiedział,że tak będzie najlepiej;) Kiedy zapytałam,dlaczego mi wcześniej mówił o 5szwach,to powiedział,że gdybym była gruba,brzydka i stara,to by mi zrobił nawet i 20szwów,a tak dostałam tylko 2 i...dziurkę hihi:D:D:D Znieczulenie schodzi i kiepsko sie czuje.Jade na Apapie,ale ogólnie jest kiepsko.Brzuch spuchnięty i ciagna mi te plastry:( Jak tak będzie kiepsko,to mąż będzie musiał isć na zwolnienie,bo nie dam rady zajmowac się dziewczynkami:( Zobaczymy jutro,bo znowu jade do szpitala,żeby zobaczyli jak to tam wygląda. Teraz juz się żegnam.Spokojnej nocki

Hej Magda,witamy na pokładzie:P Po Twoim poście,to chyba chetnie zrobię te tipsy:D Też sie boje,że mi się płytka zniszczy,ale tak sobie tłumacze,że i tak są w fatalnym stanie,wiec nie ma co sie litowac...hihi.Trzeba pięknym byc hihi;););):D:D:D Czego to my nie robimy,co????:D:D:D Karoline tatuś zawiózł do przedszkola.Wprawdzie to niedaleko,ale ona bardzo lubi,kiedy tatuś ją samochodem wozi:D:D:D. Ja dziś na 14-ta do chirurga na wycięcie tego włókniaka.Troszkę zaczynam sie bac,ale mam nadzieję,że przeżyje hihi:D:D:D Miłego dnia

Nikola. A na ile chodzisz?Bo ja na 8min.na stojące.Mam jeszcze troszkę opalenizny z HR,ale chcę być trochę bardziej brazowa.Chyba nie będę zjarana.Nie mam ciemnej klarnacji-niestety:( Wionka. Ja jadę w stronę Zamościa.Niedalego Krasnobrodu. Też ide sobie zrobic tipsy,bo mam strasznie łamiace (ostatnio)paznokcie:(

Wionka Idz na to do kina.Polecam.Ale nastaw sie na doła.Poprostu.Film warto zobaczyć.Bo to historia.Polecam.No tyle,że jest przykry i smutny.I datę zbrodni Katyńskiej zapamietasz do końca życia:P A suknia...piekna.A jaki Ty masz kolor??? Ty masz wesele 20.10?Tak? Bo ja też:P Może na jedno idziemy-co???:D:D:D Nikola. No więc...byłam 2razy.I mam zamiar iść jeszcze z 4razy,ale poleciałam też dziś bo jutro mam zabieg hirurgiczny i teraz przez kilka dni solarka mi odpadnie.Jutro mi wytną tego cholernego włókniaka z brzucha.Bede miała 5szwów Ty też napisz jaki masz kolor sukni.Ja też jeszcze lece do fryzjera.Umówiona jestem na 13-tego i na paznokcie musze się umówic.No i przed samym weselem na czesania,ale to już tam gdzie wesele,bo wyjeżdzamy w czwartek przed ślubem:)

Witam. My już po wizycie u pediatry.Karolina kaszle nadal,więc chciałam sprawdzić,czy nadaje się do przedszkola.No i...nadaje sie:D Ale oczywiście zostałam skrytykowana przez p.pediatrę,że posyłam Karolinę do przedszkola,kiedy spokojnie mogłaby siedzieć ze mną w domu:O Tłumaczę mu,że chcę iść w przyszłym roku do pracy i chcę,żeby teraz obie z Anią złapały mi odporność,a ten mówi,że mogą złapac,ale...infekcje:O:O:O Mam go i tak w nosie,Karolina chodzi do przedszkola dalej.A w środe maja wycieczkę do gospodarstwa agroturystycznego na cały dzien.Na pewno bedzie tym zachwycona:):):):) Wczoraj gościliśmy u siebie kuzyna mojego męża z Kanady.Pierwszy raz go widzięliśmy:D:D:DTak samo jak moj mąz,interesują go przodkowie i obaj robia drzewo genealogiczne naszej rodziny.Oj,mieli o czym gadac,do...3rano:O:O:O:O Teraz popijam kawke i lecę zaraz na solarkę,poopalac się troszkę na wesele:P Uciekam i miłego dnia

Jestem już po kinie i rejsach w galerii handlowej:) No więc,jak chcecie złapac doła,to jak najbardziej polecam film pt.\"Katyń\" Kurcze,normalnie masakra.Smutny i dołujący:( Nastepnym razem na poprawienie humoru pójde na coś mniej ambitnego.Moze jakas komedia romantyczna??? Po takim filmie jak \"Katyń\",to człowiek zastanawia się-dlaczego stwarza sobie bezsensowne problemy??Kiedyś ludzie to mięli problemy!A my teraz-...pikuś. W czasie II wojny ludzie mięli powody do płaczy,leku,żalu,a my teraz...echh. Konczę i spokojnej nocki.

Witam. U nas pieknie za oknem:) Co do tych 10zł i chorób... No cóż,u mojej córki jest zaledwie 16-ścioro(gdyby żadne nie chorowało),ale i tak Karolina ciagle chora.Liczba dzieci tu chyba nie ma większego znaczenia.Wystarczy przeciez jeden maluch z ospa,grypa,czy wirusem-i cała sala chora:O Dziewczyny. Mam dziś relaksowy dzien.Jadę z kolezanką do kina na \"Katyń\".Zdam Wam relacje-czy warto.No i mam zamiar polatac po sklepach,co by sobie nastrój poprawić,bo mnie te choroby moich córek,moja i meża nieco ostatnio dobiły:(Jestem zmęczona i padam na twarz:( Teraz sie zbieram i lece na solareczkę,bo mam niedługo wesele i musze wyglądać na nieco bardziej opaloną niż teraz:P Pozdrawiam i miłego dnia wszystkim

Kasiunia. Karolina chodzi do przedszkola prywatnego.Ale jest super.Duże,przestronne sale.Grupy 16-to osobowe i 2panie na grupę. Karolina jest w grupie 4-5latków,więc uczy się od starszych i jestem z tego zadowolona. Chodzi chętne.Miała 2dni kryzysu,ale już jest ok.Teraz,kiedy siedzi w domu,to mówi mi,że tęskni już za przedszkolem.Ona chodzi na pół etatu.Może byc tam od 7 do 13-tej.Ja ją prowadzam na 8-mą. Ja tak sobie założyłam,że one we dwie mi sie w tym roku wychorują,to w przyszłym na spokojnie pójdę do pracy.Bo wiecie jak to jest ze zwolnieniami w nowej pracy:O:O:O:O I dlatego teraz,a nie za rok. Zreszta nauczy się trochę w tym przedszkolu.I nauczy się życ w grupie-a powiem Wam,że z tym nie jest łatwo.Panie narzekaja,że z niej straszny łobuz i że trzeba mieć oczy dookoła głowy.:O To ja wiem-mam to na codzień:P Anulka z wagą...no cóż,aktualnie 8400g.Więc bez rewelacji,ale po badaniach genetycznych przestaliśmy już miec takie ciśnienie. Nie chce-nie je.Chce-je.I tyle.Najważniejsze,że nauczyła się jeść! I że interesuje ją jedzenie. Kupy robi pięknie.Pani neurolog nam powiedziała(po badaniach genetycznych),że dziecko było źle poprowadzone w zyciu niemowlęcym,stąd ta niedowaga i probelmy z jedzeniem.Nazwała to niezbyt pięknie...\"zaniedbania wczesnoniemowlęce\":(:(:( Niestety słuchałam lekarzy,a powinnam słuchac własnej intuicji i nie wciskac małej cycka,a mieszankę.I nie byłoby tego całego ambarasu:( Ale co tam,teraz jest dobrze i z tego sie cieszymy.Jest malutkim okruszkiem.Ale za to cudnym W lipcu ją ochrzciliśmy i chyba wtedy problemy znikły. Tak ja sobie to tłumacze.:):):):)

Hej. Dzień sie nam zaczął o 6-tej rano:O:O:O Ania tak kasłała,że az sie obudziła i oczywiście poszła obudzić Karoline:O Ale dobrze,że przynajmniej słonko nam świeci za oknem.Jak jest ładnie-to i humor lepszy:) Nikola. Oj,powiem Ci,że Ci nie zazdroszcze.Zosi zresztą tez. Cieszę się,ze moj maz ma tu pracę,że jest (nie zawsze,ale czesto)zadowolony z niej i jest ok.No ale faktem jest,że Wy to robicie,bo chcecie miec swój wymarzony domek.I tyle.Niech więc wraca szybko z workiem pieniędzy,zeby Ci smutno nie było Zosiu. Chylę czoła...jak zwykle zreszta. Jestem dla Ciebie pełna podziwu...że nie sfiksowałas jeszcze,bo ja to bym już w jakimś zakładzie zamkniętym siedziała hihi:D:D:D Twarda sztuka z Ciebie! Uciekam do obowiązków

No ja wiem,wiem... Kasiunia. Cholerka...gdzie ona się podziała???;):P:P

Witam Panie po dłuzszej przerwie:) Ktoś mi tu na ambicje wjechał,więc skrobne...ale nie pod starym nickiem:P:P:P Juz tamtego nie będziecie widywac:) U nas,tak jak i Was ...choroby nas dopadły. Anulka ma zapalenie krtani i ropne zapalenie spojówek,Karolina chore gardło i kaszel,a ja tak jak Ania-tyle,że ja straciłam głos,bo chyba mnie ta krtań mocniej siekła. Karolina chodzi dzielnie do przedszkola,ale chodzi tydzien,a następny siedzi w domu chora:D:D:D Staram się podchodzić do tego z humorem,bo chyba bym zwariowała.Miała już angine,zapalenie ucha i teraz zapalenie gardła:( Przy tym wszystkim-cała rodzinka choruje systematycznie z nią. Jakieś mocne te wirusy przedszkolne:D Nikola. Szkoda mi Cię bardzo,że samotne masz wieczory:(Ja nie wiem jak bym sobie poradziła.:(Przykre to,że ludzie musze być rozłączeni,że w Polsce nie ma możliwości zarobienia porządnej kasy:( Kasiunia. Witam !!! Zosiu. Zdrowiej szybko. Wiolka. Szukaj pracy i dawaj znać jak ida te poszukiwania- ja w przyszłym roku zaczynam poszukiwania,tak ustaliłam z moim mężem.Anulka do 2-latków,Karola do 5-latków,a mama do pracy:P Magda. Jak tam starania? Mamaemi. Zaglądasz tu czasem?Podczytujesz? Pozdrawiam i ...zaczynamy od nowa????:):):):):):):)