Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kafelelek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kafelelek

  1. Hej. Wionka. Pewnie,że chłopcy sa fajni;) Tylko,że z moich obserwacji wynika tak jak napisałam wyzej:) Anik. Cześć. Martynka znowu z gardłem...:( szkoda mi Was,bo ja miałam to samo w zeszłym roku.Krtań,gardło,zacieki na gardle ropne i oskrzela.I tak w kółko. Teraz jest spoko(odpukac puk-puk).Na moje oko to ten tran tak na nią działa.Jednak dobrze,że jej go zaczęłam podawać w czerwcu.Teraz widac efekty.Od poczatku września tylko 2infekcje żołądkowe.Nic więcej:) Dodatkowo daję jej Rutinacea i dodaję kilka kropel olejku z Drzewa herbacianego do kazdej kąpieli.Niezła ze mnie szamanka-co???hehehehe. Gdyby Ania mi dobrze tolerowała ten tran Eye Q,to tez by go dostawała,ale ona nie chce mi jeśc po nim:( Ale spróbuje jeszcze raz-może już nie będzie problemu:) Troszke bym ja uodporniła i na wrzesien do przedszkola poszłaby zabezpieczona immunologicznie.Zobaczymy.Ale tak czy inaczej ten tran polecam bardzo. Wiecie co. Mam problem.Moja Karolina piekielnie nudzi się w tym przedszklu,bo oni mają prgram taki,jaki ona ze mną przerabiała ,kiedy miała 3lata:O Wiecie-wyklejanki,cyferki,łączenie w pary itd. To w 4latkach uczyli ją czytac i pisać,a tu nic:( Ona jako jedyna z grupy umie napisać kilka słów i podpisuje sie na swoich pracach.Rozmawiałam z pania,ale pani mi powiedziała,że oni dzieci nie ucza pisać,bo na to jest czas w zerówce.Moze i tak,ale ona się teraz nudzi i tak zamyka sie koło:( Uciekam,bo moja rodzinka jedzie dzię do teściów i zostaję sama...hura,hura!!!
  2. Hej. Nikola-czy ja dawałam przepis na ziemniaki pieczone????:DJezeli tak,to pewnie coś wymyśliłam,że ja zawsze pieke w taki sam sposób.Kroje na cztery części,dodaje oliwy,żeby byłoy z każedj strony nią obsmarowane i troche pieprzu,soli,albo np.wegety. Ale dawno takich nie robiłam.I piekę je w piekarniku,aż zmiekną.Ale nie wiem ile czasu,bo to zawsze tak na oko;) Nikola, Strasznie szybk czas leci.Ja myslała,że to moze najwyzej 15tydz. A to już prawie połowa!Nieźle.Czyli na kiedy termin? Magda. Ja tez uważam,ze Kacper intensywnie choruje-a przeciez nie jest w dużej grupie rówiesniczej:(Moze sprawdz go u laryngologa? Moja Karolina też tak chorowała w zeszłym roku.I też angina,krtań,gardło zaciekające ropa.Itd...I co?I juz nie ma migdałka. Nie straszę-tylko tak Ci pisze.Bo pewnie od przyszłego roku młodego poslesz do przedszkola?Wtedy zacznie się chorowanie. A ciekawe jak Kredka?
  3. Hej. Nikola. Tobie i Ani wolno tyc hehehe:D:D Tak wiec nic się nie martw,tylko zajadaj do woli;) Który to tydzien? Bedziesz chciała wiedziec czy to chłopak,czy dziewczynka?Jak sie nastawiasz? Pytam,bo ja bardzo sie ucieszyłam,kidye dowiedziałam sie,ze mamy mieć drugą dziewczynkę:) Bo dziewczynki sa fajowe:D Paaa
  4. Hej. No tak,ja u mamy. Wczoraj była ładna pogoda i wyskoczyliśmy z dziewczynkami do Ustki.Było zimno,ale bardzo fajnie spędzilismy czas.Dziewczynki były zachwycone:) Dziś ada i paa,ale chcemy wyskoczyć z mężem do kina-dzieci zostaną z dziadkami;) Moj brat dzis odlatuje.Rodzice pojechali go odwieźć na lotnisko.Szkoda mi,bo tym razem był bardzo krótko.Zaledwie 5dni:(
  5. Dzwonił do mnie sam pan dyrektor z firmy w ktorej mam pracować-czyli moj przełozony. Straszna inwigilacja przed przyjęciem do takiej wielkiej firmy:O Nawet mają sprawdzac jak prosperowała i jakie dochody przynosiła firma w ktorej do tej pory byłam zatrudniona:OTo dla mnie same nowości. Moja Karolina dzis w domu,bo chyba ma jakiegoś wirusa zołądkowego.W nocy zwymiotowała i miała 38st.goraczki i teraz boli ją brzuch cały dzien i nadal goraczka sie utrzymuje. Za chwilke jedziemy do lekarki,bo jutro czeka nas długa podróż do moich rodziców i nie chcę jechac bez wiedzy o tym,czy to tylko zołądek,czy moze np.angina:O Pozdrawiam
  6. Wiecie... Ja chyba jednak wole te małe,rodzinne firmy... Bo te wielkie kolporacje:O:O:O Byłam dziś w takowej kolporacji na rozmowie...i przyjechałam naprawdę zmęczona:(Rozwiązywałam chyba z pół godziny testy \"osobowościowe\"-tak to się hmyyyyyy,nazywa:O:O:O:O Dziewczyna młodsza odemnie,a tak wciagnięta w ten moloch,że nawet czasu nie ma dla siebie.W pracy siedzi do 22-giej!!!!! Z nutka zazdrosci w głosie usłyszałam,że ja to mam dobrze,bo przynajmniej dzieci mam już odchowane,a ona...nawet jeszcze nie myśli o dzieciach...bo nie ma kiedy.Tylko praca i praca... Mają do mnie zadzwonić.Ale nie wiem,czy chcę tam pracowac.Ja chce miec normalny dom,pracę i spokój.A nie wyścig szczurów:(A tam tak jest.Ona mi powiedziała,że własnie ma 20osób do zwolnienia,bo tu nie ma \"ciepłych posadek\"-tu tzreba zasuwac:O:O:O Fajnie-co??? Ciekawe,czy ktos czyta te moje wypociny??? Paaa
  7. Witam:) Wczoraj byliśmy w szpitalu na oddziale gastroenterologicznym-bo tak byliśmy umówieni z p.dr. I dobre wieści:):):):) Ania wagowo weszła na 3 centyl(moze bez rewelacji,ale z minus 25 centyla-to jest sie z czego cieszyc),a wzrostem...szok!!!Jest na 50centylu.A była też pod 3centylem ze wzrostem:):):) Nawet nie wiecie,jak sie cieszyłam:):):)I ciesze-oczywiscie:D Do tego jeszcze wczoraj dostałam atrakcyjna propozycję pracy.Fakt,że nieco w rozjazdach,ale naprawde fajna praca.Tylko nie wiem-ile mi za nią zapłacą hehehe.Jutro po południu ide na rozmowe w tej sprawie-zobaczymy,czego sie dowiem.Gdyby mi zapłacili tyle ile spodziewam sie,że na takim stanowisku mozna zarobić...biore tą prace i na nic nie patrzę.Dają mi samochód,laptopa i telefon do dyspozycji-fajnie,co???Wreszcie bym się nauczyła jeździć samochodem hehehehehe:D:D:D
  8. Magda-przegapiłaś urodziny Piotrusia i Martynki:) Moja Karolina z tego co pamiętam jest trzecia;) Ale bardzo dziękujemy za życzenia.Tak naprawde to dopiero jutro ma urodziny-ale wyprawialiśmy w sobotę:)Jutro wedruje do przedszkola z cuksami hehehe:D
  9. Witam. Kredka-jak Cię nie ma to na długo,a wczoraj...he 4wpisy:D:D:D Zaszalałaś.:D:D Co do tego chorowania to rzeczywiście masakra:(Kurcze,dzieciak sie nacierpi,no i Ty masz zmartwień:( A myślałas o homeopacie klasycznym?Może poszukaj kogoś w swojej okolicy.Oni fajnie dzieci wyciągaja z chorób. My juz po urodzinach.Było bardzo fajnie.Wszystkie dzieci dopisały-w sumie 11 malców.Animatorka zabawiała ich dzielnie.Wszystkie dzieci były super grzeczne.Naprawde byłam pod wrazeniem. A ja...siedziałam sobie na kanapie i świetnie sie bawiłam w towarzystwie kilku z rodziców:D Nie napracowałam się,nie denerwowałam,że mieszkanie bedzie w rozsypce:D Prezentów Karolina dostała masę.Nawet więcej niż pod choinkę hehehe:D Teraz bawi sie,nawet z pokoju nie wychodzi:D Miłej niedzieli:)
  10. Hej. U nas pada,wieje i jest brzydko:( Nici z wyjścia na spacer:( Dziś moj mąż odbiera tort,bo jutro Karoliny urodziny.Wprawdzie ma je dopiero we wtorek,ale wyprawiamy jutro.Ona już nie może sie doczekać:),bo wyprawiamy jej na placu zabaw(takim gdzie jest animator,ktory prowadzi całe urodziny).Myslę,ze będzie fajnie.Zaprosiła swoich przyjaciół-razem 10 dzieci.Jak porobię fotki,to Wam przesle:) A za tydzien jedziemy na 9dni do moich rodziców.Już nie mogę sie doczekac:):):)Maja odremontowane mieszkanie,wiec tym bardziej nie mogę wytrzymac hehehe:D Wiecie-nowe podłogi,dywany,meble.Ciekawi mnie jak im to wyszło:) Uciekam ogarnąć moje M2 Pozdrawiam
  11. Cześc dziewczyny:) Nikola-piękny dom.Bardzo mi sie podoba łazienka-cudna.Zresztą wszędzie cudnie...buuuuu...też tak chcę Niech Wam się też cudnie mieszka.I dzidziusia będziecie mięli w nowym domku.Normalnie super! I nie łap doła.Schudniesz i bedziesz śliczna jak wczesniej;) Nie ma co sie zamartwiac na zapas.teraz najwazniejsze,żeby dziecko było zdrowe a ty szczęsliwa-bo póxniej i maluch bedzie marudny,jak Ty w ciązy będziesz sie zamartwiała.Słuchaj starszej kolezanki hehehe;) Moja Karolina ma chłopca w grupie z adhd.Koszmar jakiś:(Wszyscy rodzice sie skarżą i chyba będa wywalać jednak go z przedszkola,bo jest zagrożeniem dla innych:(Karolinę tez bije i to ostro:(Raz ja kopnął z buta w twarz:(Rozmawiałam z panią dwa razy.Jeżeli one nad nim nie zapanują,to idę do dyrektorki.Niech działa. Dzieci z adhd powinny chodzić do przedszkola integracyjnego.A to takie nie jest.
  12. Hej. Pogoda chyba raczej sie nie sprawdza:OWczoraj miało byc 18st,a było chłodnawo,a dzis ma padac-no nie wiem...:O Wczoraj moja karolina miała przykry wypadek i cały czas o niej myśle:( Wieczorem po 18-tej wracałyśmy z podwórka i ona biegała po trawniku(gdzie nie powinna).Tam rośnie młode drzewko,do któego jest przywiązany sznurek-żeby drzewko rosło prosto.Sznurek jest maksymalnie napręzony i przywiązany z drugiej strony do bloku. Karolina biegła i zaiwsiła sie na nim...:( Całe szczęście(w nieszczęściu),że nie na szyi,ani oczach.Tak czy siak,płaczu było mase. Ma teraz przeciete pod prawym okiem i na kości nosowej.Wyglada jak chłopak,który sie z kim bił:( Nie chciała iśc do przedszkola,bo bała sie,ze dzieci beda sie z niej śmiały:(Ale powiedzieliśmy jej,żeby nazmyślała,że biła się z wielkim chłopakiem i to są ślady walki:D No i załapała,że fajnie,ma okazje nakłamac-i jakoś udało sie ją posłac do przedszkola. Ja to tylko cały czas myśle o tym,że jakiś cud,że ona nie zawiesiła sie na tym sznurku na wysokości szyji-pewnie by się poddusiła,albo i coś gorszego:( Uciekam.Pa
  13. Witam:) I od nowa...poniedziałek. Nie powiem,że jakoś krzycze z radości,bo chyba mam ostatnio jakiegoś jesiennego doła:(Niby ładnie było,ale czegos mi w życiu brakujei chyba stąd ten dół. Wiem,wiem...ludzie maja naprawdę duże problemy,a ja sobie dołów szukam...no ale cóż... Karolina zawieziona do przedszkola,więc mam kilka godzinn oddechu. Dlaczego tak pisze??Bo jest ostatnio tak zazdrosna o Anię:(:(,że niekiedy nerwa już do niej nie mam. Nie będę Wam kadzić:( Uciekam do obowiązków mamy niepracującej zawodowo
  14. Hej. Magda-całusy Anik. Nie cierpię kiedy dzieci choruja:(Przykro mi.Ale sama wiesz...sezon się zaczął:( My dzis pojechaliśmy do lasku niewielkiego.Takiego wiecie-dla ludzi,z placem zabaw i atrakcjami.:D Grzybów tam raczej sie nie uzbiera hehehe:D Ale było cudnie.Tak jesiennie,ale ciepło.Drzewa czerwone i zółte.Dziewczyny się wybiegały. Fajnie:) Jutro tez ma być piękna pododa.Oby.Nie chcę siedziec w domu... Spokojnej nocki:)
  15. Witam:) U nas mimo,że zapowiadali wczoraj piekną pogdę...to lekko pada i jest mało ciekawie:O Byłam wczoraj z Anią u logopedki i po kolejnej wizycie pani stwierdziła,że Ania jest bardzo dobrze rozwinięta intelektualnie.Wszystko rozumie,wykonuje polecenia i jest żywo zainteresowana otoczeniem i tym co się dzieje. Powiedziała mi,ze u niej jest tylko i wyłacznie problem z aparatem mowy.Mała nie potrafi ułożyć jezyka tak,aby wypowiedziec \"k\' i \'t\',no i oczywiście kolejne \"r,sz,cz,\" i masę innych. Powiedziała mi,jakie ćwiczenia mamy wykonywac,na co mam nacisk. Powiedziała,że jeżeli poćwiczymy przez 3minuty dziennie-przez 1m-c,to Ania powinna zaczać się rozkręcać z mówieniem. Tak więc już zaczełyśmy wczoraj.W wannie hehehe.Karoliną sie przyłączyła i było strasznie fajnie. Dziś rano oczywiście tez poćwiczyłyśmy-Ania bardzo sie cieszy,bo uważa,ze to zabawa.:DKarolina zresztą też tak uważa,ze ćwiczenia są zabawne,ale ona już rozumie,że to konieczne-bo Anula nic nie mówi. Trzymajcie kciuki-to za miesiac będe miała drugą gadułke hehehehe. Teraz jedna gada,a druga słucha.A jak zaczna obie....oj... :D:D:D:D:D:D:D:D Pozdrawiamy:)
  16. Hej. Nikola-i jak fryzjer? U nas dziś piekne słonko wyszło. Ja sama z dziećmi-mąż pojechał własnie do Poznania...słuzbowo:( Szkoda mi,bo dopiero jutro wraca:( no ale coż zrobić? Ja ugotuję zupe i śmigamy na plac zabaw,bo szkoda sie kisic przy tak pieknej pogodzie. Pozdrawiam:)
  17. Cześc. Ja kiszę sie w domu,bo Karolina jest podziębiona.Pani doktor stwierdziła,że przez 2dni powinna posiedziec w domu-a nie ma goraczki,więc nie wiem dlaczego:O:O Mąż z nią był wczoraj u lekarki-wiec nie wiem,dlaczego taka decyzja:O Tym bardziej,że oprócz kataru,lekkiego kaszlu-to nic nie ma.Inne dzieci chodza do przedszkola zafaflunione-i jest ok,a moje nawet na podwórko wyjśc nie może:O Chyba się nie posłucham,bo słonko dziś piękne;) Jutro przychodzi do nas facet uszczelniac okna.Jakąś specjalną szwecką uszczelka-daje gwarancje na 5lat.Nie chce wymieniac okien-bo nie chce tu długo mieszkac.A wieje,jak cholerka-zimą:( Zapłacimy za to uszczelnianie bardzo duzo...ale lepsze to niż szron na oknach:O Nikola. Widzisz-wszystko się prostuje. Na pocieszenie napiszę Ci,że mnie przestała głowa bolec,jak byłam w 30tyg.ciązy.A już mięli mi rezonans robić:OTakie miałam bóle-jak migrenowe.To prz Ani tak miałam.Ale po 30tyg.-jak odjął.Wiem,że to słabe pocieszenie,ale może Tobie szybciej miną.Czy mała już wie,że będzie miała rodzeństwo??Jak zareagowała?Jak sie zachowuje?
  18. Witam:) Kredko-bardzo ładnie Ci w tych włoskach:) Też takie miałam-wiem,jaka to wygoda;) Wczoraj Karolina mi zwymiotowała cały obiad z przedszkola:O Dziś już nie poszła-zostawiłam ją w domu ...ma obserwacji:D Pójdziemy sobie do biblioteki-bo to jej ulubione miejsce hehehe.Nie wiem dlaczego tak lubi bibliotekę?? Uciekam obarnąc mieszanie
  19. Hej. U nas pięknieeeee.Az chce sie siedzieć na placu zabaw:) Kredko. Nie wiem czy Ci pisałam,ale chyba tak... Jak będziesz u lekarza,to podpytaj,czy Piotrusiowi nie przydałby się ten tran,który ja podaje juz od 4m-cy mojej Karolinie.On działa na wzrok,rozwija mózg i pozwala sie lepiej skoncentrowac.No i uodparnia.Ja odpukac...puk,puk,chwalę sobie.Karolina ciągle chorowała-a teraz jakoś nic jej nie bierze.Wprawdzie wczoraj biegała w koszulce i kurtce(bez bluzy)po podwórku-bo panie w przedszkolu nie zauważyły:O:O,więc może być katar,ale i tak jest super.Dzieciaki w przedszlu chorują,bo jej grupa liczy 24 osoby,a przychodzi zaledwie 12:OA jej nic nie bierze.Wprawdzie dostaje codziennie jeszcze Engystol-ale myślę,że to jednak ten tran tak ją trzyma.No i działa na wzrok-a Piotrus nosi przeciez okularki. Popytaj może warto. Ja np.teraz będę dawała go Ani,bo podobno przynosi b.dobre efekty u dzieci z opóźnoną mową.Brat ma mi przywieźć z Anglii,bo tam znacznie taniej wychodzi.Ja płace w Polsce za kapsułki (180szt.)143zł,a on mi tam kupuje za 13funtów-róznica kolosalna. Dla Ania syrop Eye Q,tu kosztuje 82zł,a w Anglii zaledwie 8funtów. Nieźle przycinają u nas w aptekach na tym:(:(:( To sie nazywa tran Eye Q. Polecam bardzo.Tyle,że przez 12tyg.dziecko bierze bardzo duże dawki,bo Karolina brała aż 6kapsułek dziennie.Teraz już bierze tylko 2kapsułki.Ale ja jestem zadowolona z efektów.
  20. Witam. Ale nas podnoszą na wyżyny hehehe. Dziękujemy Ja tu chyba sie zakisze w domu-pada i pada:( Jedyna atrakcja(w tym deszczu)to wyjście po Karolinę -bo musze wyjśc hehehe. Ktoś z sąsiadów robi mega renont i walą po ścianach:O A ja czekam na dostawe z Bezglutenu.I jakos ich nie widać.Zamawiam przez internet,a na drugi dzien mam juz w domu.Tyle,że zamawiałam w pon.wieczorem,więc najpóźniej dzieś powinnam miec Ani jedzonko w domu.Zobaczymy. Ania ma mega katar.Karolina nic,a ta sie smarcze i jęczy,że katar w nosku siedz:( Chyba na weselu sie zaprawiła,bo wybiegała na korytarz,a tam drzwi były otwarte i wiało z ulicy. Pozdrawiamy:)
  21. Witam wszystkich. Kredko. Ja tez tak sobie myślałam,że kazde dziecko ma swój czas.Ale syn mojego szwagra też tak długo nie mówił.Oni to zaniedbali i teraz ten chłopiec ma skończone 5lat,a nikt go nie rozumie,no po za rodzicami i najbliższą rodzina.Szymon bełkocze,a nie mówi.Rówieśnicy z grupy przedszkolnej nie chcą sie z nim bawić,bo go nie potrafią zrozumiec:( I teraz jego rodzice mają problem.Co innego,że oni nadal nic z tym nie robią.Młody ma tylko logopede w przedszklu,a to dla niego stanowczo za mało.No ale tak to jest jak się \"karierę\"stawia na I miejscu:(:(:(Oni nie mają na nic czasu.A na prywatne wizyty szkoda im kasy.Smutne to.Nawet moja Karolina narzeka,że nie moze zrozumiec Szymona.Ja zresztą tez go nie rozumiem:O:O I dlatego boją się,żeby mojej Ani nie spotkało to samo. Wionka. Musisz uzbroić sie w cierpliwość.Teraz dopiero zacznie się chorowania.Niestety:( Pracujesz czy nie?
  22. Jestem znowu:) Byłam u laryngologa.Powiedziała...że bardzo,bardzo kiepsko:(Ze w tym wieku to ona powinna próbowac łączyć słowa w zdania.A ona nawet słów nie wymawia:O Oczywiście mamy przestać za nią mówić:O No i będę z nią musiała iść do laryngologa,neurologa i psychologa:O Teraz sie zacznie od nowa:OKurcze,nawet myślec mi sie nie chce,bo jeden rajd po lekarzach się skończył,a następny sie zacznie:O:O:O No i oczywiście musimy chodzić do laryngologa 1x w tyg.Może coś ruszy??? Czytałam o takich dzieciach co nie chcą mówkć.Matki robią z tego straszny problem.A ja powiem Wam szczerze,że nie zbyt.Dogadujemy sie doskonale i chyba dlatego nie mam ciśnienia.Może dlatego,że Karolina gada za czworo???
  23. Hej. Ja z samego ranka,ponieważ Ania obudziła się,kiedy Karolina wychodziła do przedszkola:O Kredko-witaj Zapytaj kogoś z lekarzy o tran Eye Q.To też na wzmocnienie odporności,ale działa tez bardzo dobrze na wzrok i skupienie.Ogólnie bardzo fajny lek.Moja Karolina jest juz po tej maksymalnej dawce 3m-cznej.Musiała łykac az 6tabl.dziennie:O Teraz bierze 2tabl.No i do tego daję jej Engystol I Rutinoskorbin. I mam zamiar wybrac sie do homeopaty klasycznego.Tyle,że czasu mi jakoś ostatnio brakuje:O Dziś jadę z Anią do logopedki.Zobaczymy co powie.Pewnie na mnie naskoczy-że mówię za dziecko.Ale wiecie jak to jest...chcemy sie jakos dogadać,tak???I tak to wychodzi,że my mówimy,a ona przytakuje,albo mówi-\"NIE\". Miłego dnia dziewczyny.
  24. Hej. Dziewczyny,ale u nas zimno....brrrrr.Siedzę w bluzie i mam ponczo na sobie jeszcze,bo tak mi zimno:( Do tego piję herbatke malinową z miodem-jak babuszka jakas hihi. Nawet mi się myśleć nie chce o tym,że musze iśc po Karolinę do przedszkola.Taka zimnica i pada deszcz:( Podobno dziś mają zacząć grzac u nas,bo ludziom to już chyba sople z nosa wiszą,taka zimnica.No ale są i tacy co twierdzą,że bez sensu grzec-jak jest lato:O:O:O Jasne-lepiej jest sie póxniej leczyć.Ja już mam zimno(opryszczkę)w nosie.:( Na szczęście w środku(boli piekielnie),bo przeciez w sobotę ide na wesele i fajowo bym wyglądała z taki farfoclem na nosie:O:O:O To tyle.Wcale nie wesoło dziś przez tą zimnicę:( Wiolka. Jak spac nie możesz to obudz męża...wtedy na pewno bedzie Ci razniej hihi;) Buziaki.
×