Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kafelelek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kafelelek

  1. Hej. U nas weekend minął...zakupowo hehehe. Lataliśmy za butami dla Karoliny,bo w sobotę czeka nas wesele,a Karolina nie miała butów do sukienki.No ale na szczęście kupilismy.Przy okazji kupiliśmy jej tez kozaki,ale okazało sie,ze wkładka jest źle wszyta i nie sięga do palców.Mąz ma je dzisiaj wymienić,albo zwrócić. Kupilismy też prezent dla państwa młodych.Nie chcięliśmy tym razem dawać kasy.Kupiliśmy im piękne kielkiszki do wina białego,likieru,szampana,do piwa i do wody.Piękny zestaw z AlmiDecor.Ma takie wytłaczane kwiatki.Sama bym chciała te kieliszki...ale szkoda mi kasy:( My też dostaliśmy od mojej kolezanki kieliszki i szklanki-też piękne,ale modne w tamtych czasach hehehe:D:D Karolina dziś w przedszklu,my z Anią byłyśmy na podwórku,ale wytrzymałyśmy 30min.:O Okropna zimnica:(Jeszcze musze Karoline odebrac z przedszkola...a z domu mi sie wychodzić nie chce brrrrrr. Pozdrawiam.
  2. Wionka. No tak mi się wydawało,że twój Bartek to ździebko(2late hehe)starszy od Ani;) Magda. Ja wczoraj widziałam prace 4latków w przedszkolu u Karoliny...ubaw po pachy.Te dzieci co przyszły nowe hihi:D:D:D rysowali tatusiów.Masakra.Słabo wyględni ci tatusiowie:D Anik. W poprzednim przedszkolu Karolina miała narzeczonego-Franka.Ale w tym nikt jej sie jeszcze nie spodobał.No może czulej mówi o Miłoszu,ale maja tam też takiego ancymonka,przez którego Karolina niezbyt jest zadowolona z grupy do jakiej chodzi.Chłopiec ją bije,zaczepia,rzuca sie na nią(z jej opowieści).A ostatnio powiedział do niej-cyt.\"kurwa,jaka ty jestes durna\":O:O:O:O:O to jest dla mnie maks totalny.no ale chyba musze sie przyzwyczajac,bo nie odizoluję jej od grupy,tylko po to,żeby nie wiedziała co to przekleństwa:( Dziś jest zimno i powiem Wam,że nawet nie chce mi się isć na plac zabaw:(
  3. Hej. Jak miło jest zobaczyć wpisy na topiku:):):) Bardzo sie cieszę,że wreszcie ruszyło. Wy tak o tych nozyczkach...Ja sobie przypominam,że chyba właśnie jak urodziłam Anię to Karolina zaczeła namiętnie ciąć.Miała wtedy nie całe 3latka.Ale ona ogólnie plastycznie jest bardzo rozwinieta. Oglądałam teraz w przedszkolu jej prace-wyklejali swój domek z wycinanek.sami cięli,kleili i dobierali kolory i powiem Wam,że praca mojego dziecka była najładniejszaI nie,że nie jestem obiektywna,czy coś.Serio ona bardzo przykłada wagę do prac plastycznych.umie bardzo ładnie rysowac.Zapisaliśmy ją na plastykę w przedszkolu i chcę ja jeszcze zapisac na dodatkowe zajecia z plastyki do Domu Kultury.Ale nie wiem,czy mi to wyjdzie,bo godziny zajęć niezbyt nam pasują:( Karolina potrafi rysować nawet przez 3h w ciągu dnia.Kiedyś siedziała na tyłku 5h i malowała:O:O:O Nawet myślałam,ze źle się czuje-ale ona poprostu miała potrzebę hehehe:D Wszędzie rysuje.Ma specjalna podkładkę i kredki nawet w samochodzie:D Jak coś zobaczy za oknem,to odrazu zabiera sie za namalowanie.Ja jestem niekiedy w szoku jak jej to łądnie idzie.:) Magda-u nas też szaro buro.Do tego stopnia,że Ania mi własnie usnęła.Tyle,że ją katar męczy i pewnie też jej sie nie chce brykać,bo leci z noska:( Umówiłam Anie do logopedy na 18.09 bo dalej nie chce gadać.Ale za to nawija w języku migowym hehehe.Z wszystkimi dogaduje sie na migi.I co ciekawe,że nawet obcy ją rozumieją:D Leniuszek z niej,bo wszyscy mówia za nia.Ale za to chyba juz niebawem zrezygnujemy z pampersów na nocke,bo budzi sie około 3.30 i woła siku.A jak nie-to i tak wstaje z suchym pampersem. Magda. Domek ...wypasik.Bardzo ładnie.Podoba mi się bardzo.Dla Wasdo nowego domku-od nas:)
  4. Witam. Cześć Zosiu.Chyba wszystko ok? Moja Karolina juz ma katar:( Narazie staram się ją leczyc na własną rękę,ale nie wiem jak długo mi się to uda:(Kurcze,jak to jest,że w tych przedszkolach to tylko zarazki fruwają??? Ale cieszę sie,ze chodzi z chęcią i nie płacze.I mówi,że jej pani jest...cudowna:D Hehehehehe. Pozdrawiam.
  5. Libra. Hehehe,ubawił mnie Twój post:D Pewnie Tobie nie jest do śmiechu,ale mnie rozśmieszyłas:D:D:D Pisałam Wam,że moja Ania przekroczyła magiczne 10kg wagi???? No to piszę-waży 10,2kg!!!Normalnie duma mnie rozpiera hehehe.Czekaliśmy na te 10kg ...i jest:D U nas dziś była piękna pogoda. W następną niedzielę wybiorę sie z moją rodzinką do Pałacu Kultury,bo jest tam w muzeum wystawa dinozaurów.Karolinie sie napewno spodoba.Ani pewnie też,bo ona też je lubi. Ostatnio stwierdziłam że Ania to anioł,a nie dziecko-jest taka ciepła,kochana,grzeczna i miła. Tylko,ze inne dzieci to wykorzystują i ją biją:(:(:( na podwórku.Jest mi przykro,ze jej zabierają zabawki,a ona sie nie umie obronić. Ale jest najgrzeczniejsza na podwórku i jestem z tego dumna
  6. Hej Libra. Na szczeście;) moja Karolina nie miała takiego pomysłu.Czeka Was fryzjer-rozumiem:) Moja Karolina dochodzi do siebie po tym bieganiu do toalety co 2minuty:ONie wiem,czy to wirus,czy zatrucie. Uciekam,bo chyba za chwilkę gdzieś ruszamy.Paaa
  7. Anik. No tak...myślałam o córce mojej kolezanki i napisałam...Emilka:( Sorki za tą pomyłke No to widzisz.Moja nic nie gada,ale za to nauka sikania do nocnika zajęła nam 1dzien!!!Dla mnie to niesamowite.Zdjełam jej pampersa,kilka razy poleciało jej po nogach i zaczęła łapać sie za majteczki,że chce siku:) Normalnie sukces ekspresowy.I co najciekawsze,przez to,ze nie umie mówić,to nauczyła sie długo wstrzymywac siku-bo musi do mnie dobiec i albo łapie sie za majteczki,albo po cichutku mówi-\"sisi\" Karolinie nauka zajęła miesiąc,więc tym bardziej jestem zadowolona,że Anula tak szybko załapała o co chodzi-i dywany i kanapy nie zalane hehehe. My juz po malowaniu.Mieszkanko lśni:) Karolina dalej męczy sie z biegunka.Dobrze,że pije-bo inaczej to zostałby szpital i kroplówki. Uciekam...spokojnej nocy:)
  8. Witam. Anik-to prawda,w domu człowiekowi pada na głowe:O Co do diety...marnie,Anula wazy obecnie 10kg.Ale kazali nam czekac do paxdziernika-więc czekamy. Brednie-niexle się działo.Fajnie,że wychodzisz na prostą z tą alergia. I ciesze sie,ze kupiliście swoje M2:) Co do wagi-Twoj Marcin wazy więcej niż moja Karolina na bilansie 2latka heehehe.Ona wazyła 12,5kg i miała 97cm wzrostu:D My już mamy pomalowany pokoik dziewczynek,duży pokój i łazienkę(sufit). Dziś przedpokój i kuchnia. Karolina ma wirusa żołądkowego,bo ma biegunkę i gorączkę:( Ona to łapie wszystko co tylko w powietrzu lata.Chociaż wczoraj zastanawiałam sie,czy to nie od loda-zwykłe zatrucie:(Kupilismy tego loda w małym osiedlowym sklepiku i nagle po kilku godzinach ona dostała wysokiej goraczki.
  9. Hej. Wrócilismy z wakacji.Wzięliśmy się odrazu za malowanie naszego małego mieszkanka-wymagało odswieżenia;) Całkowita zmiana kolorystyki:P Zobaczymy co to będzie... Brednie-witaj \"zaginiona w akcji\":D Co tam u Ciebie słychac? Nikola-całusy,bo ostatnio nie mamy kontaktu Odezwę sie do Ciebie na gg,bo mam sprawę z gruntu zawodowego-kilka pytań:) w związku z chęcią otworzenia własnej firmy:) Dziewczyny-buziaki,lecę zagonić męża do malowania
  10. Hej. U nas zmiany.Zmarła moja ciotka i jestem juz u rodzicow-to oni organizuja pogrzeb,bo ona nie ma blizszej rodziny. Nikola. Zmiany maja byc widoczne po okolo 3 m-cach. Około 05.08 jade dopiero na wies do cioci.Tzn. z moimi rodzicami dojade do w-wy,a z w-wy z moim mężem pojedziemy naszym samochodem,a rodzice dalej sami.Ale i tak wszyscy spotkamy sie u cioci na wsi.Moj mąż w sobote nas tu do rodzicow przywiózłi w niedziele odjechał.Nie bedzie mogł byc na pogrzebie,bo to we wtorek,a nie dadza mu wolnego,jak za kilka dni ma urlop:/ Pogoda tu u rodziców jest piękna.Chodzimy na plaze-dziewczynki sie pluskają i budują z piasku.Jest fajowo-bo jest słoneczko:) Buziaki:)
  11. Hej. Nikola. Ania je...nie ma innego wyjścia hehehe.Zamawiam jedzenie z fajnej firmy-nie jest najgorzej.Sama nawet ostatnio podjadałam jej chleb:P:P:P My za tydzien jedziemy juz do cioci na wieś.Nie mogę sie doczekac:) Nikola. Fajnie,że będziecie już u siebie.:)
  12. Hej. Złożyłam dziś zamówienie na stronie firmy Bezgluten.Podobno oni mają najlepsze chleby.Zamówiłam ...5sztuk heheheh.Ale różnych.Zebymśmy zobaczyli jaki jej posmakuje.Niestety ceny sa beznadziejne:O:O:ONo ale co???Zdrowie najwazniejsze. Pewnie we wtorek mi przysla.Zamówiłam tez mąki,makarony,ciastka,żelki,precelki,bułki.Ogólnie większośc rzeczy ma gluten w sobie,albo jego jakies pochodne.Najbardziej mi żal chyba Vegety,maggi i kostek rosołowych.Jakoś zawsze jak sie doda do zupy czy sosu taką kostkę to inaczej smakuje-a tak...kiszka,bo nie można:( Oczywiście lizaki,chipsy,gumy do żucia,batony,cukierki-wszystko to odpada:( Ja nie wiem jak to będzie???I najgorzej,ze płatki śniadaniowe odpadają:( A Karolina może jeśc i Ania płacze,że tez chce.Bo o ile chipsy to mogę przetłumaczyć Karolinie,że nie może,bo nie zdrowe,to z chrupkami śniadaniowymi cięzko cos wymiślec:( I podobno będziemy mięli duży problem ze znalezieniem przedskzola dla Ani:( Oj...chyba zacznę sie po wakacjach już rozglądac,gdzie ją można od wrzesnia 2009r.posłac. Pozdrawiam.
  13. Witam. Nikola. Moich znajomych córka tak ma.Obojętnie jaki robal ją ugryzie-puchnie jak balon.Oni jej smaruja to pudrem w płynie i podeją Zyrtek.Taka jej uroda-tej dziewczynki. Moja Ania od dziś na diecie bezglutenowej:O Posmakowałam tej jej chleb...okropnośc:O:O:O:O Normalnie papier:( Nie wiem jak ona będzie to chciała jeśc:O Jedziemy tez po makarony,ciastka,chipsy i chrupki śniadaniowe.Jak wszystko jest takie rewelacyjnie smaczne to czarno to widze:O Pochwalę się Wam... Wczoraj zaciągnęłam męża po nowy fotelik dla Ani.już nie mogłam patrzec jak się poci w tym starym.Znalazłam fotel od 9do 36kg na allegro.Super jest.Firmy od Recaro.Kupilismy-juz nie mogę sie doczekac kiedy go przetestujemy.Ale pewnie dzis,bo jedziemy po jedzenie dla Ani do sklepu ze zdrową zywnością. Pozdrawiam.
  14. Moja 4,5letnia córka miała wycinany 3 migdał 06maja. Nic strasznego.Sam zabieg trwał 3minuty.Tyle,że ona miała to robione na znieczuleniu miejscowym.Zadnej krwi nie było,nic jej się nie odrywało.:O Po zabiegu spała 2h.Później mogła pic.po kolejnych 2h mogła jeśc miękkie rzeczy jak banan,jogurt,serek,zupkę. Naprawde żadnego dramatu nie było.Nawet nie miałam kiedy sie denerwowac tak szybko poszło. Jedyny minus to to,że teraz córka nie chce pokazywac gardła u pediatry.:(:(:(Ma uraz:( Ale jak ktoś robi na znieczuleniu ogólnym-to nie ma tego problemu. Ja nie miałam takiej możliwości:( Pozdrawiam.
  15. Karolina miała to robione na znieczuleniu miejscowym.Ale ja jej to robiłam w Polsce-nie tutaj.W w-wie robi się to na znieczuleniu krótkotrwałym,ale za to terminy są kosmiczne.Tam gdzie my robiliśmy,niestety było do wyboru albo miejscowe,albo całkowite z pełna intubacją. Efekt jest taki,że cały zabieg trwał 5min.z przywiezieniem i odwiezieniem.Po 2h spania,obudziła sie-mogła pić,po kolejnych 2h mogła jeść miękkie rzeczy-banan,jogurt,serek homogenizowany.Po 6h od zabiegu mogła jeść już wszystko,byle nie gorace. Po znieczuleniu ogólnym z intubacją cały dzien lezałaby na pooperacyjnym i nic by nie mogła jeść.A ona po 2h od zabiegu mogła już biegac. Niestety sa tez minusy znieczulenia miejscowego:( Teraz nie chce pokazywać lekarzowi gardła-obojetnie jakiemu:( Boi się,bo niestety ma wspomnienie tego migdałka Ale tylko 5%dzieci pamięta zabieg.i ona akurat jest w tych 5% :D
  16. Witam. Kredko. Może i jestes większa specjalistka...kłócić się nie bedę:P Ja znam to poprostu od strony szpitalnej i diagnostycznej,ze względu na przypadki,jakie spodkalismy w szpitalu. Moja Karolina(odpukac)na razie ok.Może ten tran działa-nie wiem. Może i Twoj Piotruś ma te problemy na tle alergicznym-jak pisze Nikola.
  17. Witaj Kredko. Tak-wycinaliśmy migdałek 06.05 Nic strasznego:P A jeżeli Piotrus na uszy choruje to kiepsko.Sprawdz mu kamerka czy nie ma bocznych migdałków zawalonych+3migdał:O No i bad.słuchu jest konieczne w takiej sytuacji.Jestem teraz specjalistką,bo leżałyśmy 3dni w szpitalu z migdałowcami hehehe.Nasłuchałam sie....oj nasłuchałam historii trzeciego i bocznych migdałków :D Karolina miała sprawdzane u laryngologa(prywatnie oczywiście)stan 3migdałka-kamerka do nosa i stan słuchu.Ale ona nigdy nie miała problemów z uszami-więc to ok. Ale wiem,że można też zrobić RTG migdałka-tez podobno widac zmiany.
  18. Witam. Mojej Rybomunyl też nie pomógł:O My od sierpnia IRS-19,a teraz ten tran eyeQ. Dzis jedziemy na kolejną parapetókę.Kolezanka wróciła do Polski z Irlandii,kupiła miszkanie w Legionowie-więc smigamy po południu na nową chatkę:)Tylko coś mi Ania nie chce spac,a przeciez nie pojade z nią,jak jest niewyspana i marudząca.:( Miłego dnia:)
  19. Nikola. Ja czytałam,że Bronchowox jest od 6roku życia. Pytałas pediatrę czy wypisze dla Twojej małej???Wiesz,niektórzy bardzo sie trzymają zalecen producentów.
  20. Hej. Tak,Karolina zdrowa.Chodzi do przedszkola.Ale bierze ten tran o ktorym pisałam wcześniej.Może on ją trochę wzmocni??? Od sierpnia ma dostać tą szczepionkę IRS-19.
  21. Witam. Anik-dzięki.Zapytam nasza pediatrę o tą szczepionke. U nas ochłodzenie.Niby słonko świeci,ale jest zimno. Pozdrawiam.
  22. Anik Niestety-nie przez przypadek:( Wszystko sobie ta osoba przemyślała.Bardzo sie co do niej pomyliłam:(:(:( Traktowałam ją prawie jak przyjaciółke...a tu taki cios:( Anik.Napisz mi jak nazywa się ta donosowa szczepionka.Chętnie ją podam Karolinie;)
  23. Hej. Nikola. Ja też kwitnę w domu.Karolina po tyg.spędzonym w przedszkolu ma wirusowe zapal.gardła:( Fajnie,co???Wycięli jej migdałka,a i tak choruje Do tego jest jeszcze dziś fajna podoga,a przeciez jutro ma już padac-a my kwitniemy tu w domu:(:(:( Mam kiepski tydzien.Własciwie tragiczny. Ktoś z mojego najblizszego otoczenia zrobił mi mega przykrośc.Nigdy bym sie po tej osobie tego nie spodziewała:( Przykra sprawa... Zreszta,wszystko do bani.
  24. Nikola. Mojej Karolinie obowiązki dobrze zrobia-musi miec dziewczyna czym sie zając hehehe:D Tak.Pani w przedszkolu jest starej daty i mocno ciśnie.Bardzo dużo się ucza.Nawey Kątów-ze ostry,prosty itd... Jak dla mnie to przesada-no ale przeciez nie będe tego mówiła na głos,bo i tak uważają,ze się strasznie czepiam.:P Uważam,że dziecko w wieku 4,5 roku,jak umie napisac Karolina(to trudne imię)to i tak jest nieźle,a ona umie jeszcze 4dodatkowe słowa.Widziałam,ze oni musza się podpisywac na swoich pracach-malunki,rysunki.I np.dziewczynka o imieniu Gabrysia,mimo,że ma prawie 6lat(jest ze starszej grupy),to przekreca swoje imie. Więc nie wiem,dlaczego mojej Karoliny się czepia:O A np.Szymon z Karoliny grupy,mimo,ze chodzi do przedszkola od 3roku zycia,w ogóle nie umie się podpisac i jego mama zbiera za to burę hehehehe:D Mówię Ci-mają ciśnienie na geniuszy:P:P:P Zobaczymy,jak będzie w tym nowym przedszkolu-państwowym,bo przeciez od wrzesnia tam będzie chodziła:) Nikola(zwracam sie do Ciebie,bo już tu nikogo nie ma :P:P). Tak mis ie chce jechac do Chowacji... Ale nie mamy kaski i w tym roku kwitniemy tu:(:(:(:(:(:( A teraz nasi znajomi opalają sie na teneryfie-wyjechali na 2tyg.-wygrali w TV wycieczkę na Teneryfe za 10tyś!!!!-super co????
  25. Hej. Zoska-miło Cię widzieć Nikola. Tak,Karolina w przedszkolu.Jest problem,bo niezbyt chce jej sie tam wchodzić i prosi,żebym z nią siedziała-ale jestem twarda i wychodze:P Pani troszkę sie skarży,że Karolina pozapominała jakie sa reguły w przedszkolu i niezbyt dobrze się zachowuje...no ale co ja poradze-mnie tam nie ma hehehehe:D Niech sobie radza.A,że ma zaległosci-normalka...nie było jej przez 4m-ce.:O A no i doczepiła się,ze dzieci znają więcej słów,a ona nie-też naturalne,bo one nie mają zaległości:P I tak uwazam,że jest nieźle,bo potrafi się podpisac,do tego umie napisac-ANIA,DOM,MAMA I TATA.Jak na 4,5latkę to super:P Jeszcze zdazy się nauczyc. Słyszałyście,że rocznik mojej Karoliny(2003)może ominąc zerówkę i iśc w wieku 6lat do Iklasy. I my chyba ją poślemy zamiast do zerówki-to do I klasy. Zobaczę jak jej będzie szło w 5latkach.Ale pewnie pójdzie i tak o rok wcześniej. Pozdrawiam.Buziaki.
×