Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

beata04

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez beata04

  1. beato "... Zniecierpliwiony jest pośmiewiskiem tego forum - a ty kim jesteś na tym forum i w ogóle w życiu? " Zobacz ile tu krytycznych wypowiedzi dotyczących Zniecierpka, jest nawet temat o nim i widziałam podszywy. A czy o mnie ktoś pisał? Czy wyrażał się krytycznie? Oprócz ciebie, oczywiście, ale ty się nie liczysz. ... kobieto, zacznij być na tym forum personalnie, to się przekonasz ilu masz przeciwników:)
  2. [zgłoś do usunięcia] beato Żałosna jesteś, serio. Zwróć uwagę, że po nocach to ty piszesz. I ten temat, jak Lenin, będzie wiecznie żywy. A wiesz dlaczego? Bo cokolwiek ci sie nie napisze, to ty i tak zereagujesz, odszczekniesz się, będziesz próbowała rozmówce obrazić. Gdzie będziesz wyładowywac swoja frustrację, agresję, nienawiść? ... dlaczego przeszkadza ci cytowanie mojego syna? - on jest mądrym dzieciakiem - widzi bardziej jasno to co go otacza aniżeli ty! Dlaczego mi przeszkadza? Juz ci to raz tłumaczyłam. Cytaty są po to, aby posłużyć się czyjąś myślą, czymś, co ktos wyraził lepiej, niż byśmy sami potrafili. Natomiast stwierdzenie stare jak świat o wypachaniu się sianem takim nie jest i o rzekomej mądrości twojego syna nijak nie świadczy. Rozumiesz? Może tobie się wydaje mądre i śmieszne, bo jesteś zapatrzona w swoje dzieci. Mam wrażenie, ze widzisz w nich 8 cud świata, bo tak naprawdę to jedyne, co w życiu osiągnęłaś. I dobrze, że mają w tobie wsparcie, bo więcej to już nic w życiu nie mają. Zrozum jednak, że dla dorosłego te wypowiedzi są po prostu głupie. Choć pewnie i tak nie zrozumiesz tylko naszczekasz. ... cytaty służą temu, by móc wyrazić swoją myśl nie tylko bardziej dogłębnie i nie tylko dlatego, że ktoś wyraził to lepiej, ale właśnie poprzez cytat wyrażać pewne uzupełniania odrębnej, wcześniej powstałej myśli, a nie przepisywaniem i klepaniem dla samego klepania! ja mojego syna cytuję, bo jego myśli właśnie dogłębnie oddają waszą postawę oraz indolencję, są trafione i przy tym żartobliwe ! ... gdybyś czytała ze zrozumieniem to wiedziałabyś, że ja nie napisałam o wypchaniu się sianem ale o wypchaniu się trocinami - i cóż to ma na celu - te twoje ataki w moją stronę i stronę mojego 11-letniego syna?? Mam udowadniać ci mądrość mojego syna? Czy ty masz na celu zdyskredytowanie nie tylko mnie ale i także mojego syna! Już raz popełniłaś gafę, bo przeczytałaś bez zrozumienia, a potem udawałaś, że nic się nie stało! I czy przypadkiem to ty nie jesteś ulkiulki podszywająca się pod ten nick? Adwokatka od siedmiu boleści córki mojego męża ... mająca za zadanie bronienie córki mojego męża na tym forum!
  3. Ulkiulki Beata możesz po raz kolejny nie zmieniać tematu jak się ciebie o coś pyta. Dlaczego twój syn mając w ręce zawód nie poszedł do pracy tylko dalej poszedł do szkoły dziennej? Podobno jak sam pisałaś nie każdy musi kończyć szkołę tym bardziej mam nadzieje stosujesz swoje zasady w swoim domu. I nie bluzgaj tylko powiedz prawdę. ... to ty kobieto nie zmieniaj tematu! to jest temat o córce mojego męża a nie o moim synu! zauważyłaś różnicę? ... ponadto, z tobą już nie gadam - przykro mi - sama tego chciałaś :)
  4. [zgłoś do usunięcia] beato Czy możesz zacząc cytować kogoś mądrzejszego niż twoje dzieci? Bo ani to mądre ani śmieszne, mój syn jest młodszy, ale zaczerwieniłabym się ze wstydu, gdyby klepał takie banały sprzed dziesiątek lat. A ty z dumą to cytujesz, jakby były to jakieś perły mądrości godne cytowania. Nie wymagam od dzieci, aby sypały przysłowiami po łacinie, niech sobie mówią na swoim poziomie, ale - litości - nie wprowadzaj tego tragicznego poziomu tutaj, bo jeszcze bardziej pogarszasz swój obraz w oczach czytających. Przypuszczam, że znów nic nie zrozumiesz i mnie zwyzywasz. ... dlaczego przeszkadza ci cytowanie mojego syna? - on jest mądrym dzieciakiem - widzi bardziej jasno to co go otacza aniżeli ty! Mojego syna urodziłam w wieku 39 lat, córkę w wieku 43 lat hehe, w tym wieku rodzą się dzieci bardzo mądre - więc możesz się zaczerwienić, że być może reprezentujesz jego poziom. To ty nic nie rozumiesz i nie zamierzam ciebie wyzywać i czegokolwiek jeszcze udowadniać - sama sobie wydajesz świadectwo, nie potrzebujesz do tego mnie ani kogokolwiek innego.
  5. ... popatrz, jak ciebie boli moja osoba ... kobieto niby jesteś obcą osobą, a ziejesz do mnie ogniem przy współudziale swoich adwokatek od siedmiu boleści... żal ci d... ściska, że można jednak żyć godnie, skromnie, uczciwie i rodzina jest scalona.... więcej nie mam ci nic więcej do powiedzenia... i pamiętaj, o szczęściu rodziny nie decydują pieniądze, uroda, prestiż i inne pierdoły ale mądrość i miłość ... i niech córka mojego męża idzie do Sądu i oskarży mnie o zniesławienie ... niech robi co chce, z resztą i tak robi co chce od wielu lat... swój start w dorosłe życie rozpoczęła od Sądów zobaczymy jaki będzie finał ... pamiętaj kij ma dwa końce!! I dzięki, że zauważyłaś, że ona nie ma moralnego prawa do pobierani alimentów od ojca, a ja ci jeszcze dopowiem, ona nie miała i nie ma nie tylko moralnego prawa ale też i prawnego!!! Idę już spać - dobranoc :)
  6. Ulkiulki Beata skoro już tak o roszczeniowej postawie mówisz i o dobroci i mądrości swoich dzieci jak to ty nic nie chciałaś to odpowiedz innym dlaczego twój syn po zawodówce zamiast iść do pracy zaczął szkołę średnią choć miał już zawód. Czy aby nie dlatego że zasiłki by się skończyły??? Przecież nie każdy musi szkoły kończyć prawda!!! Mój syn idzie normalnym trybem twój coś sobie zdobycie zawodu chyba przedłużał. Patrz na siebie bo ci się udało że cię z dwójką dzieciaków wziął facet i skaczesz jak pchła,a szybciutko trzeba było zajść w ciąże żeby czasem nie spie**olił. Taki ten chłop miał wybór że się wpie**olił w kolejne dzieci. ... no widzisz, przede wszystkim mój mąż miał szczęście, że się od byłej hieny i pasożyta uwolnił, która dopiero zaczęła pracę, jak ją sytuacja życiowa zmusiła, bo tak to całe życie nie pracowała i bujała się na koszt raz pierwszego a potem drugiego mężą, a ty to bardzo mi ją przypominasz, tylko że ona nie ma syna... ale być może syn jest projektem twojej chorej wyobraźni - synu ulkiulki - współczuję ci mamusi! ... beznadziejne, już nie macie argumentów, to szukacie na forum i necie haka na mnie ... a ja wam mówię, proszę was .... możecie mnie .............:D
  7. Pojedyncza glupota twoja zniecierpku poraza .W latach osiemdziesiatych panie takie jak beata z premedytacja wykorzystywaly status samotnej matki .Zyjac w konkubinatach . Wtedy to takie cool bylo .Bedac juz w zwiazku ( nie mowimy o alimentach .bo to zawsze domniemany ojciec powinien placic )panie nie podawaly realnych dochodow .Dlatego nie braly slubu z nastepnymi partnerami .Bo wydarly wiecej kasy jako samotne matki ,niz jako zony nowych partnerow .Tak to dzialalo . Wroc i przeanalizuj tamten czas . A jak to juz zrobisz to nie nie odzywaj sie . Pisze tylko dlatego ,ze jezeli pozwole glupocie byc .to rozpleni sie . Madry glupiemu ustapi to naszych babek glupota .W ksiedze madrasci w Bibli pisze ,ze glupocie nie wolno ustepowac ,bo sie rozpleni .Beatka biblie czyta .Powinna wiedziec . ... panie, wykorzystywały prawo w latach osiemdziesiątych ??? a to jakaś ciekawostka??? chyba ty tak robiłaś i środowisko, w jakim żyłaś ?? ja zostałam samotną matką z konieczności w latach 90!! kobieto hipokrytko zakłamana istoto - to takie jak ty, na podstawie swojej własnej postawy oceniają inne kobiety, jesteś nastawiona na branie i w twoim środowisku tylko ryba nie bierze - tobie też się tylko należy!!! ... kobieto jesteś roszczeniowa i być może nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy, kombinujesz jak koń pod górę i uczysz tego swoje dziecko/dzieci!! Jeśli na tym forum w tym temacie, nie wiadomo ile osób napisze tobie, jaką postawę reprezentujesz, to i tak tego nie przyswoisz!! - mało tego, tutaj nie chodzi już o mnie, ale chodzi o wasze usprawiedliwienie dla was samych i zagłuszenie waszego sumienia!!! natomiast, uczciwe matki nie potrzebują takiego usprawiedliwienia, ty natomiast pod wodospadem padających tylu słów, tylu wątków nadal twierdzisz, że to ja i zniecierpliwiony tkwimy w błędnym przekonaniu - no nie !! Wyobraź sobie, że nie wszystkie samotne matki są takimi porażkami jak ty!! Zniecierpliwiony ma też, do was wielką cierpliwość i tłumaczy tyle lat tępym babom, a one ani w ząb. Córka mojego męża też nie bierze ślubu bo czerpie właśnie na przykładzie z góry, niedaleko pada jabłko od jabłoni. Ja nie brałam ślubu, bo się z początku bałam, a potem mój mąż się bał, potem ... wyjechał na misję ... i dopiero z daleka od domu ... stwierdził, że chce scalać rodzinę!! To była jego przemyślana decyzja i chęć scalenia rodziny, a ja wyraziłam na to z ochotą zgodę. To była nasza wspólna decyzja, tego chcieliśmy oboje. Córka mojego męża znała sytuację, wiedziała i wie... ale za przyzwoleniem roszczeniowej postawy oraz przy wsparciu i pomocy innych roszczeniowych bab, robi to co robi oraz pisze na tym forum to, co pisze!!! A, że pisze nie mam wątpliwości. Twierdzicie, że ona dobrze robi, a ja twierdzę, że ona nie tyle źle robi, co bardzo źle robi... wie to też ojciec, wie to moja rodzina, wie Zniecierpliwiony, wiedziała freelemon i wie o tym wiele, wiele innych ludzi i nie szukajcie dla niej usprawiedliwienia, bo żadna zła postawa a taką jest postawa roszczeniowa, nie może być usprawiedliwiona. Mało tego, postawa mściwa, żądna zemsty - jest zła, tzn. nie jest właściwa i nie jest usprawiedliwieniem dla nikogo!!! Ona i jej matka wzmacnia ww. postawę poprzez hołubienie doznanej (niby) krzywdy na własne żądanie, swoje wyobrażenie jaka to ona biedna, musi stale podsycać ciągłą nienawiścią, wrogością etc. Jest to błędne koło w jakim się znalazła, wzmożona potrzeba usprawiedliwienia jest tak wielka dla niej samej, że wkrótce zemści się to, na niej samej. Prawdą jest, że jak ojciec wrócił z misji do domu, córka już była u nas na drugi dzień ... miała nadzieję na pieniądze (jest to pewnik) ... ale ich nie dostała. Dostała, za to inne rzeczy przywiezione a Afryki. Ale nikomu przecież o tym nie wspomni, że ojciec coś jej dał... bo to dla niej za MAŁO!! Córka nie pomyślała i nie zapytała się ojca ani mnie co się stało - tylko na podstawie swojej chorej wyobraźni osądziła ojca i mnie!!! Ojciec na misji dostawał tzw. ekwiwalent... z którego musiał zapewnić sobie zakwaterowanie i wyżywienie!!! To była misja ONZ!!! a nie kontyngent wojskowy, gdzie żołnierz ma wszystko zagwarantowane!! A to co zaoszczędził i co mu zostało przywiózł i niewiele tego było, bo go okradli - ale cóka też nie dała temu wiary, ba jeszcze w tej prawdzie o ojcu - matka jej chciwa i pazerna osoba, wtrącała swoje trzy grosze i zdyskredytowała ojca w oczach córki całkowicie! Ojciec do kraju wrócił z malarią i schistosomozą...leczył się daleko poza domem (to był dodatkowy koszt) ale po co jej było interesowanie się ojcem, przecież według was dobrze byłoby, żeby umarł a ona dostałaby po nim rentę i schedę spadkową ... i miałaby problem z głowy! Jej nastawienie włączone tylko na konsumpcję w tym czasie osiągnęło apogeum!! W tym właśnie czasie córka odwróciła się od ojca i od rodziny!! Zaprzestała kontaktu na własne przecież życzenie, nikt jej ojca nie odebrał, on wciąż jest i żyje. Ale miała ale... i niech ma nadal te ale i nikt nie będzie jej już dzisiaj do czegokolwiek przekonywał, ani jej przepraszał ani zapraszał. Pieniądze pobierała i pobiera - pieniądze jej nie śmierdziały i nie śmierdzą do dnia dzisiejszego... śmierdzi jej natomiast rodzina ojca i sam ojciec... I nie ma co gdybać... Kopnęła w dupę ojca już dawno, a teraz się dziwi, że kop jest odwzajemniony. Mało tego za przyzwoleniem stronniczego Sądu kopie ile się da i dalej jest utwierdzana w swojej słuszności, że kopiąc dobrze czyni... Czyż to nie jest chore?? Mogła zrezygnować z opłaty komorniczej, ale chciwość, pazerność oraz dalsza chęć zemsty natury neurotycznej jaką ona przejawia, nie pozwoliła na dojrzałą decyzję z jej strony i dojście do konsensusu! I tę prawdę w tym temacie opisałam wiele razy na różne możliwe sposoby, kto miał zrozumieć zrozumiał, a kto nie rozumie jego rzecz... :) To nie było już dziecko, moje drogie panie, jak to wszystko się zaczęło dziać, to była dzika i mściwa nastolatka, która nie wiedziała co ma zrobić z emocjami, szkoda, że mnie nie zapytała... powiedziałabym jej - dziewczyno weź głęboki oddech i zimny prysznic, bo takie emocje oraz wpadanie z jednej skrajności w drugą niczego dobrego nie wróżą!! Ale dzisiaj, jakby powiedział mój mały syn, niech ona się wypcha trocinami - a wy drogie panie razem z nią!
  8. karalne Karalne jest wtedy gdy kobieta pobiera zasiłek na dziecko i żyje we wspólnym gospodarstwie z ojcem dziecka. W przypadku gdy konkubent nie jest ojcem dziecka kobietą ma prawo do zasilku. I ma prawo wtedy rozliczać się z us z dzieckiem a nie konkubentem. Także Beata miała prawo do zasiłków na swoje dzieci z byłego małżeństwa. ... dokładnie pobierałam na dzieci z mojego pierwszego małżeństwa, a na dzieci z drugiego małżeństwa nie pobieram nic i nic nie pobierałam!!! pisałam o tym wielokrotnie, ale ulkiulki nie umie czytać ze zrozumieniem.... ale to już nie chodzi o to co ona podkreśla z uporem maniaka... chodzi w tym wszystkim o jej postawę i to jest przykre:(
  9. Ulkiulki W przypadku alimentów ale w przypadku zasiłków rodzinnych i zasiłków z tyt samotnego wychowywania dzieci podawane powinny dochody wszystkich. Ale skoro jesteś na tyle dwulicowy że nie przeszkadza ci że beata mieszkając z facetem na kocią łapę nie podawała jego dochodów a w wypadku pasierbicy ten sam już ci przeszkadza to jakiej moralności ty piszesz. Zatajanie dochodów przy pobieraniu zasiłków jest karalne. ... a skąd ty wiesz, że ja nie podawałam jego dochodów???????? ... u córki mojego męża jest nieco odwrotna sytuacja - oni mają wspólne dziecko!!a ona nie pobiera na dziecko z jej pierwszego związku, ona pobiera na dziecko ze związku ze związku w jakim aktualnie jest?
  10. ... ponadto widzę jasno, ile tutaj ktoś niewygodnych dla siebie wątków pousuwał!! czyżby się czegoś bał?? ;)
  11. beato nie pisz, że nie myślimy o twoich dzieciach, bo niedawno pisałam, że jest mi ich żal, że żyją w biedzie. Wysmarowałas tu post na temat traktowania innych. Jasne, pięknie, ale - niestety - mało ludzi nadstawia drugi policzek. Większość wyznaje zasadę "Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie". Przypomij sobie, jak potraktowałas pewna dziewczynkę, która zjadła swoje słodycze zamiast dać je twoim dzieciom. Raczej trudno mi uwierzyć, ze to byl pojedynczy przypadek takiego traktowania. Teraz zbierasz tego owoce. Skoro tak lubisz cytaty mądrych (lub mniej) - przypomnij sobie Mickiewicza i jego "Bo kto nie był ni razu człowiekiem...". I jeszcze powiedzenie "Kto sieje wiatr, zbiera burzę". Tylko że ty jesteś tak bezkrytyczna w stosunku do siebie, że nie zastanowisz się nawet moment nad słowami innych, tylko zaczną się jazdy i "obrażanie". ... no no wspaniałomyślna z ciebie istota, jest ci ich żżaaaaallllllllll!!! A co zrobiłaś w ich kierunku??? Czy tylko na żalu pozostało??? ... mała dziewczynka od dawna wyznaje zasadę ząb za ząb, tylko ja nie wiem na jakiej podstawie ona opiera tę zasadę, bo ja moja droga nie zrobiłam jej NIC a ty byłaś przy tym jak zajadała się słodyczami!!! Fakt, zajdała się sama i na tym zajadaniu zostało. A dopiero tutaj po latach o tym wspomniałam, już wtedy wiedziałam, że nic dobrego z tej dziewczyny nie będzie - więc potwierdza moją hipotezę - nic dobrego z niej nie ma!! Ja zbieram owoce - czego??? Kobieto zajrzyj w swój życiorys dogłębnie i zastanów się sama nad sobą, bo z tego co powyżej napisałam, nie zrozumiałaś NIC - dosłownie NIC! Nie mam na celu obrażanie innych, tylko jeżeli ktoś mi zarzuca coś, co jest nie prawdą to niech nie myśli, że ja się pod tym podpiszę. A jazdy to robią kobiety typu ulkiulki, córka mojego męża, jej matka, ich adwokatki no i znajoma, normalni ludzie rozumieją sytuację... i zachowują się, jak na człowieka przystało!!
  12. ... Człowiek, który nie reaguje na cierpienie innych ludzi, przechodzi obojętnie obok chorych (tzn. obok mnie, bo jakby nie było jestem chora...) i udaje , że nie widzi problemu, lub raczej pragnie jeszcze w całej swojej okazałości dokuczyć - przypomina bardziej zwierzę! Bez uczuć, bez sumienia, bez wszelkich ludzkich odruchów .... Może następnym moim tematem będzie - Znieczulica chorobą społeczną? Zastanawiam się nad tym, czy taka ulkiulki i jej podobne ... jeśli potrzebowałabym pomocy (np. realnie - w rzeczywistości), to czy otrzymałabym ją od ulkiulki, bo od córki mojego męża, od jej matki, od znajomej, od jej adwokatki wiem, że nie ale od innych obcych mi osób? Trudno jest odpowiedzieć na to pytanie, jednak ja spróbuję to zrobić.... Z moich obserwacji nie tylko na tym forum wynika jasno, że w dzisiejszym świecie słyszy się dużo o różnych sytuacjach i atakach często gęsto na niewinne osoby. Dowiadujemy się nie tylko z mediów, że człowiek, który mógł pomóc, tak naprawdę ominął osobę w potrzebie wielkim łukiem, bez zastanowienia, bo nie jest zainteresowany co się z tą osobą stanie! To bardzo przykre, kiedy słyszymy, że np. umarł człowiek, ponieważ nikt nie udzielił mu pomocy! Na szczęście niektórzy ludzie za drugiego człowieka są w stanie nie tylko wyjawić chęć pomocy, co realnie jej pomóc. Są też tacy ludzie, którzy za istotę ludzką są gotowi oddać bardzo dużo, nawet poświęcić swoje życie. Niestety zdarza się to bardzo rzadko. Gdyż więcej jest takich ulkiulki, co niby mają chorą osobę w rodzinie, ale są przepełnione nienawiścią i chęcią zemsty do drugiej też chorej osoby. To tak na zasadzie ulkulki, że leżącego trzeba skopać, żeby ten w końcu ducha wyzionął. Mam szczęście niebywałe, że w moim otoczeniu, nie ma takiej osoby, jak ty, jak córka mojego męża (mieszkamy w bezpiecznej odległości)!!! W chwili obecnej, tak naprawdę dla większości ludzi najważniejsze jest bogacenie się, przez pryzmat swojej chorej osobowości jesteś osobą wraz z córka mojego męża tzw. osobą bez serca... niby macie serca, ale tylko jako mięsień spełniający swoją funkcję... was nie obchodzi tylko mój los, was nie obchodzi los także innych ludzi, żadnego człowieka, bo najważniejsze że ty ulkiulki masz... a już być nie musisz i taka jesteś zapobiegliwa, że się zabezpieczyłaś na długą przyszłość (tylko czy masz tę przyszłość zagwarantowaną? - dasz głowę?) - do matki swojej potrzebujesz pomocy innych ludzi, bo sama się do tej pomocy nie nadajesz. De facto mieszkasz u matki i zapewne za pieniądze matki opłacasz mieszkanie!!! Szkoda, że nie znam ciebie osobiście, bo niejedno znalazłabym - gwarantuję! Takie jak ty osoby, a także córka mojego męża oraz jej matka, dążą do tego, aby nie tylko zaszkodzić mnie na tym forum, ale dążą na szkodę na większą skalę, dożą na szkodę dla własnych znajomych, a nawet dla rodziny... bardzo dobrze określa to powiedzenie: "Po trupach, aby do celu. Tacy jak ty, córka mojego męża i im podobne, nie mają czasu na myślenie czy nie pomagając innym robią źle? Was obchodzą tylko pieniądze!!!!!!!!!! Pieniądze moje i mojej rodziny!!!!! Pieniądze moich dzieci!!!! Pieniądze innych ludzi!!!! W waszych chorych głowach jest tylko jedna myśl przewodnia - PIENIĄDZE!!!! - ze szkodą dla Beaty a jak a co, a dlaczego niby miałabym mieć trochę lżej, a moje dzieci lepiej????!!!! Bo kiedyś prawie 10 lat temu brałam na dzieci!!!! Chora z nienawiści ulkiulki, chora z nienawiści córka mojego męża, oraz chora z nienawiści jej matka oraz inne .... dobrze, że zauważyłyście że to BYŁO!!! Chociaż tyle przyswoiłyście!!! Ponadto, uważacie, że jak będziecie bogate, to będziecie takie szczęśliwe, aż nadto przeszczęśliwe....że na wszystko będzie was stać, a jak już wszystko będziecie miały to niestety przyjdzie wam tylko umierać!!! Wiele osób nie dostrzega, że tak naprawdę pieniądze szczęścia nie dają, że odbieranie innym pieniędzy szczęścia nie daje i nie da!!!! Przykład - córka mojego męża!!! Tylko dzielenie się nimi!! Szczególnie z tymi, którzy są aktualnie w potrzebie!!! Wiele chorych osób, starych, niepełnosprawnych, cierpiących itd., potrzebują tego bardziej niż WY ludzie zdrowi!! Ale po co się dzielić? Można przejeść i wyglądać jak świnia.... po co się dzielić, można na nich spać, ale świadomość, że mam was podnieca!!!.... a po co się dzielić? jak można ciągnąć od ojca, a ten ojciec niech już najlepiej umiera, bo jeszcze można by rentę po nim dostać ... i jeszcze się trochę dłużej pobujać - tak jak ktoś, tutaj w tym temacie napisał!!!! W naszym świecie, w naszej rzeczywistości, przede wszystkim tutaj na tym forum jest więcej osób chorych nie tyle z nienawiści co na znieczulicę!!! Mało jest tych, których można nazwać ludźmi o wielkim sercu, z charyzmą, altruistami, prawdziwymi samarytaninami. Nie mam już złudzeń i nie mam w tej kwestii żadnej nadziei na metamorfozę twoją ulkiulki, na metamorfozę córki mojego męża i jej matkę - wy nie widzicie sensu w byciu człowiekiem i pomaganiu innym!!! Nie potraficie czytać między wierszami!! Ulkiulki - główną konkluzją mojego wywodu dla ciebie i dla innych, jest i tu uwaga - proszę, nie zaśmiecajcie mi więcej tego tematu... duperelami, czymś czego nie ma, waszymi chorymi domysłami, bo to co sobą reprezentujecie jest niewątpliwie chorobą i to nie jest rak, z którego można się wyleczyć!!!! Dobranoc
  13. Nie dodawaj sobie i twórz bajek. Ot ktoś ciebie sprowadził na ziemię za ubliżanie i kłamstwa jakimi raczysz tu wszystkich. Nikt nie gnoi ani ciebie ani twojej rodziny tak jak ty to robisz tu mieszając z błotem przede wszystkim pasierbicę i jej matkę!!! To Ja którejś nocy upomniałam ciebie i wykasowałam twój post, w którym użyłaś dwóch imion i nazwiska twojej znajomej, która jak twierdzisz siedzi tu i pisze o tobie. Wpisując w googlach te dane trafiłam od razu na profil na NK. Nazwisko, które raz tu padło a które to sobie przypisałaś jest tak pospolite,że ciężko jest "zidentyfikować" ciebie w internecie. Natomiast skoro znamy twoje nazwisko można przypuszczać,że jest to nazwisko po mężu a więc i twoją pasierbicę nie trudno znaleźć,wiedząc na jakiej uczelni studiuje. Zniesławienie o którym piszesz można jedynie tobie przypisać a jeśli masz jakieś wątpliwości to wróć do początku topiku i czytaj swoje posty strona po stronie. Rozpędziłaś się zbyt daleko aby w tej chwili móc odwrócić kota ogonem. Zadałaś pytanie i otrzymałaś odpowiedzi więc zupełnie nie potrzebnie przekonywałaś wszystkich o swojej racji pisząc cudze życiorysy bez upoważnienia co do ich upubliczniania. Myślę,że teraz zrozumiałaś i nie zbagatelizujesz tego co przeczytałaś. ... wiesz, do twojego wpisu odnoszę się tak jak powyżej, pouczaj moja droga swoje dzieci, jeśli je w ogóle masz, a ode mnie trzymaj się z daleka... ja wiem na czym stoję, co robię i co to jest zniesławienie ... ... jesteś nieobiektywna, jesteś stronnicza wiadomo dlaczego i nie atakuj mojej osoby, bo nie mam takiego życzenia i nie kwestionuj tego co robię i nie nazywaj mnie kłamczuchą, bo to nie są twoje kompetencje... nic nie wnosisz do tematu, tylko prowokujesz... a teraz grozisz, jaka to ty jesteś na prawie, mam w nosie co o mnie piszesz rozumiesz? wróć do początku topiku i czytaj 101 stron ze zrozumieniem, ale ty niczego nie zrozumiesz, bo tak samo jesteś roszczeniowa .... papa szkoda pogody, słońca, dobrego nastroju, i wolnego czasu dla takich jak ty:) żegnam
  14. malo tego ze I na miejscu pasierbicy ,matki pasierbicy ,babki pasierbicy pozwalalabym beate o znieslawienie .I dolozylabym odszkodowanie o straty moralne . ... ta sprawa może zadziałać w dwie strony, jak już jesteś tak zorientowana w temacie, to musisz też dobrze pamiętać fakt, że to mnie jako pierwszą zaatakowała osoba, która podała moje nazwisko, a dlaczego, dlatego, że ta sprawa stała się tak oczywista i prawdziwa przede wszystkim czytelna, że od razu było bach z nazwiska i obrzucanie inwektywami nie tylko moją osobę, ale całą moją rodzinę, duże prawdopodobieństwo jest też w tym, że osoba powyżej jest właśnie tą osobą i też mogę ją pozwać nie tylko o zniesławienie .... mam dowody, robię też kopie tego tematu... dobranoc ... ponadto nigdzie tutaj w tym temacie na tym forum nie wklejałam moich zdjęć, jestem zarejestrowana na jednym z portali społecznościowych i dlatego ta osoba żeruje na tym jak hiena, ale do czasu.
  15. ... dzięki za wstawiennictwo, akceptację moich poglądów, wypowiedzi etc. ktoś mądry powiedział cyt.: "dla każdego adwersarza znajdzie się miejsce na mojej d..., które może pocałować ..." może to niezbyt eleganckie słowa, ale najbardziej trafne do wszystkich moich przeciwników! ... ponadto, ktoś mądry powiedział, cyt." jestem wolnym człowiekiem, kobietą, mam prawo robić błędy, potykać się, prosić o pomoc, wsparcie - niech inni mają z tym problem - ja już nie" - podpisuję się pod tym obiema rękoma. ... ZZniecierpliwiony - jestem konsekwentna razem z moim mężem, trzymamy się razem i wierzę, że nam się uda:) Bez zainicjowania tej sprawy, nie było by tej sprawy, a bez konsekwencji nie ma co liczyć na korzystny finał! Jest to jasne i oczywiste. Więc czekajmy... ... przeciwnicy moi brzytwy się chwytają, tylko niech uważają, żeby się nie poranili aż do bólu, bo w tym całym zgiełku i panice mogą chwycić za niewłaściwą stronę. ... i jak czytam zdania typu, o zrobiłeś błąd, tak się nie pisze, albo Beata taka i siaka, to wiem, że ten ktoś już taki słaby jest i już nic nie może zrobić, to musi pokpić, poniżyć, pogardzić innym człowiekiem - wtedy ten mały robal czuje się wielki:)
  16. Większej Pierdoły to już nie czytałam. do beata04 Kobieto kiedy ty przestaniesz nas tu zarzucać swoimi własnymi sprawami i życiem twojej pasierbicy?! Czy ty sie nie boisz,ze ktoś to wykorzysta przeciw tobie? To co piszesz jest karane!! Na to sa paragrafy-chociażby to,że wypisałaś tu jej kłamliwy życiorys. Pisanie o kims bez jego zgody może znaleźć swój finał w sądzie. Być może płacenie alimentów na nią się skończą a zacznie wypłacanie odszkodowania za krzywdy moralne upublicznione w internecie. Bo,że to co piszesz jest krzywda to chyba wiesz. Sądzisz,że gdyby to czytała pasierbica i jej matka obyłoby się bez echa? Tak sadzisz? Myslę,że sie mylisz. Miej to na uwadze i trzymaj sie na baczności. Jęsli ktos tu poprosi o pomoc w zeznawaniu a przedstawi sie jako pasierbica lub jej matka to zapewniam ciebie,że wiele kobiet stanie przeciw tobie jako świadek. Uważaj kobieto co robisz. ... a ty znasz jej życiorys, że twierdzisz, że jest kłamliwy?! na czym się opierasz? znasz córkę mojego męża? czy sama nią jesteś? i szukasz odwetu, żeby się wybielić! ja mam dowody na niekorzyść córki mojego męża, a ona może skorzystać z tego co w tym temacie, w pozytywny lub negatywny sposób, ma wybór. Ponadto, żegnam
  17. dodam co nieco Moja córka wyszła za rozwodnika, który ma córkę z poprzedniego małżeństwa. Płaci na nią alimenty i to niemałe, prócz tego finansuje jej dodatkowe zajęcia. Mimo, że w nowym małżeństwie urodziło się im dwoje dzieci, doszli do wniosku, że postarają się nie zmniejszać płaconej tamtej córce kwoty. W tym układzie rzeczą oczywistą jest fakt, że do alimentów mojego zięcia dokłada moja córka, a z kolei ja wspomagam moje wnuczki, bo przy takich obciążeniach moje wnuczki musiałyby zrezygnować z wielu rzeczy, na korzyść córki zięcia. A jednak uważam, że to słuszne. Cóż winna tamta dziewczyna, że rodzice stwierdzili, że nie wyszło im małżeństwo? Ona się na świat nie prosiła. Moja córka, wychodząc za rozwodnika, miała świadomość, że ma on zobowiązania i może się zdarzyć, że obciąży ją konieczność dokładania się do alimentów lub innych świadczeń. I jestem dumna z jej wyborów, a zięcia szanuję za to, że nie zostawił dziewczyny na pastwę losu. Dodam, że jego córka ma 19 lat, raz nie dostała się na studia, próbuje po raz drugi, zdała i chyba się dostanie. Przez jeden rok trochę dorywczo pracowała, jednak głównie się uczyła, żeby drugi raz nie zawalić. I nigdy nie było mowy, żeby przerwać alimentację, bo się nie uczy i jest dorosła. Zdobycie wiedzy w dzisiejszych czasach, to podstawa, najlepsze wiano, jakie dziecko może dostać. ... mnie twoja córka interesuje tyle co zeszłoroczny śnieg i jej sprawa. A mnie interesuje moja droga moja rodzina i moja sprawa. Żegnam
  18. Większej Pierdoły to już nie czytałam. do beata04 Kobieto kiedy ty przestaniesz nas tu zarzucać swoimi własnymi sprawami i życiem twojej pasierbicy?! Czy ty sie nie boisz,ze ktoś to wykorzysta przeciw tobie? To co piszesz jest karane!! Na to sa paragrafy-chociażby to,że wypisałaś tu jej kłamliwy życiorys. Pisanie o kims bez jego zgody może znaleźć swój finał w sądzie. Być może płacenie alimentów na nią się skończą a zacznie wypłacanie odszkodowania za krzywdy moralne upublicznione w internecie. Bo,że to co piszesz jest krzywda to chyba wiesz. Sądzisz,że gdyby to czytała pasierbica i jej matka obyłoby się bez echa? Tak sadzisz? Myslę,że sie mylisz. Miej to na uwadze i trzymaj sie na baczności. Jęsli ktos tu poprosi o pomoc w zeznawaniu a przedstawi sie jako pasierbica lub jej matka to zapewniam ciebie,że wiele kobiet stanie przeciw tobie jako świadek. Uważaj kobieto co robisz. ... ja wiem co robię w odróżnieniu do ciebie, bo ty mi kobieto grozisz, a to jest jakbyś chciała wiedzieć karalne - twoje macki są ograniczone - sama doskonale o tym wiesz i siedź cicho i się nie podkręcaj, bo dość już nakręciłaś i namąciłaś w temacie. Żegnam
  19. [zgłoś do usunięcia] do beata04 Kobieto kiedy ty przestaniesz nas tu zarzucać swoimi własnymi sprawami i życiem twojej pasierbicy?! Czy ty sie nie boisz,ze ktoś to wykorzysta przeciw tobie? To co piszesz jest karane!! Na to sa paragrafy-chociażby to,że wypisałaś tu jej kłamliwy życiorys. Pisanie o kims bez jego zgody może znaleźć swój finał w sądzie. Być może płacenie alimentów na nią się skończą a zacznie wypłacanie odszkodowania za krzywdy moralne upublicznione w internecie. Bo,że to co piszesz jest krzywda to chyba wiesz. Sądzisz,że gdyby to czytała pasierbica i jej matka obyłoby się bez echa? Tak sadzisz? Myslę,że sie mylisz. Miej to na uwadze i trzymaj sie na baczności. Jęsli ktos tu poprosi o pomoc w zeznawaniu a przedstawi sie jako pasierbica lub jej matka to zapewniam ciebie,że wiele kobiet stanie przeciw tobie jako świadek. Uważaj kobieto co robisz. ... heheh no większej bzdury nie czytałam, zapewne mamusia córki mojego męża to pisze.... hehe a na czym ty oprzesz tę sprawę w Sądzie? na wydruku z internetu? czego? zapamiętaj, że ja w tym co piszę, mam prawo do pisania, nigdy nie użyłam nazwiska córki mojego męża a przede wszystkim jej matki, tak jak to zrobiono w odwecie i w kierunku mojej osoby, ja mam się na czym oprzeć, a ty załóż mi sprawę, to chociaż raz za nią zapłacisz i to za własne pieniądze!
  20. to co sie dzieje jest efektem tylko waszej działalnosci, nadmiernych zobowiązań, podjętych jak widac bez wiekszych rozważań tylko sędzia moze jej odebrac alimenty nikt inny tego nie zrobi nawet jesli wyslesz 10 tys listów pochwal się co twoje rodzenstwo dostalo od matki ... tak tak, oczywiście najlepiej winę za swoje decyzje, za swoją nienawiść, mściwość, nieodpowiedzialność, oszustwa, kłamstwa, pazerność, chciwość, zachłanność zwalić na kogoś innego, to co dzieje się w życiu córki mojego męża jest odpowiedzią na jej pogardliwe podejście do tematu - do ojca i jego rodziny, jaką stanowimy ... myślisz, że tylko sędzia i nikt inny jest upoważniony do decydowania o pieniądzach nie swoich? szczególnie sędzia z tego sądu, który orzekał sprawę, moja droga oprócz tego sędzi nad nim jest sąd II instancji a nad drugą instancją jest też wyższa instancji etc. im dalej od miejsca zamieszkania pasierbicy tym większa szansa na wygranie przez nas sprawy, im wyżej tym z korzyścią dla naszej rodziny, duże szanse są na wygranie tej nieskomplikowanej aczkolwiek wyraźnie przeciąganej sprawy w czasie z korzyścią dla córki mojego męża im dalej tym lepiej im wyżej tym lepiej ... pieniądze należą do nas i to my decydujemy komu i na co dajemy ... zapomniałaś, że żyjemy w kraju demokracji i praworządności prawo nie może działać tylko w jedną stronę w stronę oszustwa i kłamstwa ... prawo działa w dwie strony i oddźwięk swój odnajdzie zdecydowanie prawda, gdyż ojciec też ma prawo... ile listów wysłałam, i ile jeszcze ile wyślę, to niech cię głowa nie boli, a jaki będzie tego skutek dowiesz się wkrótce, ten topik jest założony przede wszystkim z myślą, , żeby informować tych rodziców, którzy nie chcą sponsorować takich pasożytów, gdyż to plaga w naszym społeczeństwie, żerowanie na innych i bezkarne ciągnięcie pieniędzy za przyzwoleniem stronniczych sądów. Ten topik będzie służył takim właśnie rodzicom, którzy potrzebują pomocy, aby niewdzięcznym pseudo dzieciom kranik z gotówką zakręcić, gdyż rodzić a szczególnie ojcowie to nie bankomaty... można sponsorować dzieciaka i pomagać w miarę własnych możliwości, ale takim pasożytom mówi się zdecydowane NIE - nawet w pełnych rodzinach! a te z rodzin niepełnych są wyjątkowo rozwydrzone i roszczeniowe!! Pochwal się ty co dostałaś od matki... proszę, masz szansę się wypowiedzieć... a to co moje rodzeństwo dostało od mojej mamy, to sprawa mojej mamy i mojego rodzeństwa, niech cię to nie interesuje, to nie twoja sprawa... za daleko zaglądasz w sprawy, które ciebie de facto nie dotyczą, zachowujesz się jak zwykła prostaczka i plotkara zadając tak głupie pytania!! Ponadto, uważam, że na chwilę obecną temat jest wyczerpany ... chyba, że ktoś na prawdę coś nowego wniesie do tematu! Podkreślam do TEMATU! Jeśli kogoś temat interesuje, jego merytoryczna strona, czekajmy ... Z góry zaznaczam, że nie będę więcej odpowiadała na żadne prowokacje autorstwo trolii... mające na celu zdyskredytowanie mojej osoby i mojej rodziny. Więc idź odreagować swoją schizę, gdzie indziej, albo zastanów się nad własną osobowością.
  21. Ulkiulki Przede wszystkim to jak narazie jeszcze alimentów jej tatuś nie odebrał i może mu się to nie udać. I jaj jej życzę by jej ich nie odebrano właśnie dlatego że jest wam obojętną a konkretnie tatusiowi którego nie interesowało jej dorastanie z jego nową rodziną w tle. A także dlatego że macocha nie ma czystego sumienia a ją miesza z błotem. ... ulkiulki tatuś i nie tylko tatuś jej pieniądze odbierze, to tylko kwestia czasu. Widać ewidentnie, że jesteś mściwa... a to wada, tzw. chłód emocjonalny - zaburzenia emocjonalne biorą u ciebie górę wszak mściwość to nie tylko wrogość, ale także a może nawet przede wszystkim niezdolność do wybaczania a to już pierwszy krok do nieszczęścia!! Czy ty ulkiulki się kiedykolwiek uśmiechasz? - chyba nie? Na kogo ty jesteś taka wciąż urażona - na byłego męża? Wybacz mu w końcu to będzie ci lżej na duszy kobieto - sama na siebie bat kręcisz - bo mnie za przeproszeniem zwisa i powiewa też to co ty tutaj wypisujesz, bo ja przeczytam albo i nie, ale nie rozmyślam, bo dostałabym kota, mam to wszystko w d... a ty się produkujesz ze szkodą dla samej siebie - zrozum jesteś ograniczona nie tyle psychicznie i emocjonalnie i nie odbieraj teraz tego jak ataku, ale jako konstruktywnej w twoją stronę krytyki - źle robisz. I nie wiesz dlaczego tak jest dlaczego ona jest mi obojętną, a sumienie to ja mam czyste wyobraź sobie, bo ja w tym wszystkim jestem niewinną osobą, to co się stało jest konsekwencją jej tylko i wyłącznie jej działalności. Spuścizną za to, co wybrała na własne przecież życzenie - nie ma innej opcji. A ty jesteś w błędzie ale też zrobisz jak uważasz. Idę spać - życzę ci spokojnej nocy - dobranoc:)
  22. Ulkiulki Gorzej dla ciebie beata jak te znienawidzone baby użyją swojej siły przeciw tobie i cię podpie**olą do mopsu o zasiłki nienależnie pobrane dopiero wtedy psy na nich powiesisz. Ty nawet nie zauważasz że kobiety które tu z tobą piszą mają cię gdzieś bo już dawno wyczuły to co w tobie siedzi zresztą nie tylko na tym forum. Chora zazdrość,nienawiść i nieumiejętność radzenia sobie samemu w swoim życiu. ... czy ty ulkiulki myślisz, że ja jestem taka ograniczona i nie wiem, że wszyscy tutaj mają mnie gdzieś, że jestem dla nich jakimś PROJEKTEM czy nie wiadomo kim jeszcze, ale to nie mój problem ... i nie wmawiaj mi cech, uczuć negatywnych wręcz destruktywnych, gdyż ja nie umiem nienawidzić, ale mogę kogoś nie lubić, nie obdarzę go sympatią, zazdrość jest uczuciem, które jest mi obce ponadto zazdrość ewidentnie prowadzi do zła, nieumiejętność radzenia sobie w życiu, jak dotąd radzę sobie świetnie nawet jak mam ograniczone możliwości ... a fakt odebrania alimentów przez moją rodzinę córce mojego męża nie można w ten sposób odbierać! może ojciec ją nienawidzi, ale mnie to ona jest obojętna.
  23. Ulkiulki Beata chodziło tylko o to że szkołę średnią kończy się najpóźniej mając 19lub20 lat a co robił przez kolejny rok? Jak tam zadałaś już pytanie którejś pseudo matce spłacającej nie darmowe mieszkanie czy ona chętnie nie posiedziała by z dziećmi w domu? A tak nawiasem tak mieszkam z moją mamą w mieszkaniu po moim ojcu z dwóch powodów nie miał kto być z matką,a swoje mieszkanie byliśmy zmuszeni odsprzedać gdyż znajdowało się w kamienicy przeznaczonej do rozbiórki. Ot taka patowa sytuacja . 20 lat mieszkałam poza domem w tym kilkanście lat sama i jakoś żyje a mieszkanie być może kupię za kasę uzyskaną ze sprzedaży więc od nikogo zależna nie byłam i nie jestem. ... mój syn kończył szkołę średnią technikum mechaniczne po zsz, dlatego tak wyszło! Mnie ulkiulki z mieszkania nie musisz się spowiadać... bo każdy robi jak mu pasuje i ja to rozumiem. Znam życie. Milionerką nie byłam, nie jestem i nie będę... chcę tylko odzyskać pieniądze, dla moich dzieci - to tyle.
  24. JajaJakByk beata04 -> masz tyle problemów i jeszcze chce ci się pie**olić? Za grosz logiki!!! ... logika to mocna strona facetów, ja niestety do nich nie należę, gdybym była facetem i myślała logicznie zapewne nie cackałabym się z tymi babami, tylko użyła odpowiedniej siły przewodniej i zrobiła tak jak większość facetów robi z krnąbrnymi babami - a tak ja odpowiadam tym babom z nadzieją, że coś zrozumieją .... z problemami sobie radzę i poradzę i nie dam się tym babom!
  25. Ulkiulki Weź to powiedz że są pseudo matkami tym które domu od mamusi nie dostały i muszą wspólnie z mężami spłacać kredyty by mieć dach nad głową. Ty masz podejście do życia rodem z komuny. Tylko w sprawie alimentów nie masz już takiego,i w sprawie dziecka które ma twoja pasierbica ona też nie musi być z dzieckiem do 3lat. Jak ci z kieszeni nie ubywa mogą siedzieć. ... niech ona z dzieckiem swoim siedzi i całe życie, ale za SWOJE a nie za nasze!
×