Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

beata04

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez beata04

  1. gott sei dank Przypomnij sobie beato, gdy ta dziewczynka miała lat 11-12, a ty z jej ojcem miałaś już swoje nowo narodzone dziecko, czy to nie wtedy dałaś jej wyraźnie odczuć, że teraz to tatuś nie będzie juz dla niej miał tyle czasu i czułości, bo małoletnie jest teraz ważniejsze. Twierdziłaś, że dopiero po czasie ona się buntowała, krótko musiałaś ją ledwie tolerować. Tak ohydnie się o niej wypowiadasz, nazywasz pasożytem, leniem i jeszcze gorzej. Dobrze pamiętasz ten moment, gdy mogłaś triumfować nad tym skrzywdzonym dzieciakiem i pokazać jej wtedy jak jest nie ważna i nie potrzebna. To wtedy wyraźnie warunkowałaś jej należną miłość i troskę. Twój mąż, a jej ojciec nie zareagował, pozwolił tobie na upokorzenie tego dzieciaka. Widać to wyraźnie, bo to ty ciągle ustawiasz ich relacje i deprecjonujesz ją w jego oczach. On jest tępym typem, że pozwolił ci na tak podłą manipulację, na krzywdę. Jaki rozdźwięk widać w twojej ocenie tej dziewczyny, a twoich idealnych dzieci. To dziecko osądzasz od czci i wiary gloryfikując własne dzieci. Już mineło 23 lata, a ty nadal szkalujesz byłą żonę twojego teraz męża. Dlaczego tyle lat tak nienawidzisz tej kobiety ? Czyż to ona coś ci zabrała ? Dlaczego tak nienawidzisz tej dziewczyny ? Cóż mogła ci ona takiego zrobić ? A może to jednak ten dyskomfort moralny cię gnębi. I co z tego, że tyle już lat minęło. Choć wątpię. Próbujesz nam się przedstawić jako wrażliwa i fantastyczna osoba, ale nikt w to nie uwierzy. A wiesz dlaczego, bo to co masz zamiast duszy jest tak przerażające czarne złe, że cała sobą dajesz innym tyko nienawiść cierpienie i chaos. Cóż mogę ci życzyć ? Opamiętania. Ta ziejąca nienawiść prowadzi cię prosto do piekła. ... ty to z pewnością jesteś mamusią i byłą, albo córką, albo ich adwokatem, to widać jednoznacznie po waszych chorych wpisach; ... ja nie wiem, co dałam odczuć córce mojego męża, a ty wiesz? poza tym jej odczucia są, jej odczuciami a nie moimi. Ale w tym wątku, to co piszesz powyżej dokładnie i wyraźnie widać nie tylko twoją jadowitość i nienawiść do mnie, ale przede wszystkich chore przekonanie i pielęgnowanie ich. Pielęgnowanie i rozczulanie się nie tylko nad sobą, histeryzowanie i utrwalanie się w tej swojej jadowitości. Piszesz mi o piekle, w piekle to ty jesteś, bo sama nie żyjesz?? i drugiemu człowiekowi nie dasz -rozumiesz? Dla mnie życie w poczuciu urażonej chorej dumy i pielęgnowanie domniemanej urazy oraz pielęgnowanie złych uczuć i utrwalanie ich oraz wmawianie ich innych, est co najmniej psychopatyczne i groźne. Opamiętaj się ty kobieto i w końcu ogarnij, ale myślę że w twoim wieku na ogarnięcie się, jest już za późno - musiałabyś się drugi raz urodzić. Jest takie powiedzenie odnośnie twojej osoby: "nie ucz świni śpiewu, bo tracisz czas, a świnię tylko zdenerwujesz..." iście wymowne, nic dodać nic ująć!
  2. bądź kobietą nigdy nie zaznasz szczęścia,spokoju,uznania,akceptacji,miłości jesli z tak" oczywistą intencją obrazy i zniewagi będziesz traktowała wszystkich dookoła - twoje zachowanie świadczy o arogancji,zarozumiałości i samolubnej pogardzie dla cudzych uczuć" ... jestem kobietą w 100 % i wystarczy mi miłość mojego męża, moich dzieci, mojej matki i moich najbliższych, co jest dla mnie niebywałym szczęściem, o którym nie masz pojęcia. Ja nikim nie gardzę. To jest twoje stwierdzenie nic więcej. Dobranoc - pchły na noc, karaluchy pod poduchy:)
  3. ... do mamusi - Obawiam się, że gówniary nie, ale opóźniona to ty jesteś z cała pewnością... Zazdrościsz ludziom góry, skoro sama stoczyłaś się już tak, że niżej się nie da? ... mamusiu, czego ja mogę Ci zazdrościć? Proszę nie obrażaj mnie, bo ja Ciebie nie obrażam, prowokujesz mnie abym to ja zniżyła się do Twojego poziomu, otóż jesteś w błędzie, ja nie rozmawiam z socjopatami i kończę tę bezcelową dyskusję z Tobą.
  4. ... mamusiu sprawdź, a przekonasz się, że jest gwara, o której Ty nie masz pojęcia, z resztą nie mamy o czym pisać, bo Ty z wyższych sfer jesteś, z tych co im wyżej - tym szybciej w dół lecą... Nasza rozmowa staje się bezprzedmiotowa. Nie masz gówniary przed sobą i opóźnionej w rozwoju, więc będzie lepiej, jak powiem Tobie - Dobranoc mamusiu.
  5. do mamusi 2009 - jakoś ostatnio wszystkim piszesz, że sa niedoinformowani. trzeba było pisac do sądu, tam by się okazało, czy studiuje czy nie. Widac nie zależało Wam za bardzo. A poza tym cóż to za słownictwo? Paszkwil, bumeluje (??). Nieźle musicie tam mieć, w tych swoich niższych sferach, bo ani słowa z tego nie rozumiem. Znam raczej język kultury wysokiej aniżeli nizin społecznych. Wybacz tę uwagę- po prostu takie komunikaty nie są nazbyt czytelne. Mogłabyś pisać słownictwem, jakim przystało posługiwać się kobiecie, matce, a w Twoim przypadku, również kobiecie w odpowiednim wieku. ... nie wiesz, co to znaczy "paszkwil" albo "bumelant"? No to super, a uważasz się za taką chodzącą inteligencję, która tylko na salonach bywa w wyższych sferach, gdzie jedzą bułkĘ przez bibułkĘ... zajrzyj do słownika z synonimami to będziesz wiedziała!
  6. pamięć ciebie zawodzi na jaka 5? jej starsze dzieci są od dawna poza domem-w domu została tylko ta dwójka,Beata ( ma rente),mąż ( ma wojskową rente i dorabia) i mama ( tez ma jakies dochody) .. tak tak, Ty to jeszcze zabrałabyś mojej schorowanej matce? Moja matka, też powinna płacić alimenty na J.. i na jej syna... a może całe forum się złoży na alimenty dla J ? Co wy na to? a ja zaoszczędzę 800 zł i będę miała na leki, na dzieci i na prozdrowotną żywność i oplaty. Dzięki Wam z góry:)
  7. pamięć ciebie zawodzi ... tak sobie myśl co chcesz, ja też nie układam się z kimś kto nie jest fair (mam na myśli oszukuje, kłamie i nie uczy się a pobiera alimenty). a ty nie uczyłas sie i pobierałas rente i byłas taka uczciwa? zapomniał wół jak cięćiem był ... nie uczącym się dzieciakom renty nie dają, takie są przepisy ZUS!! Więc nie pisz bzdur.
  8. tak sobie myślę i ja równiez bym nie poszła na układ z kims kto mnie raz by zawiódł (mam na mysli płacenie alimentów) ... tak sobie myśl co chcesz, ja też nie układam się z kimś kto nie jest fair (mam na myśli oszukuje, kłamie i nie uczy się a pobiera alimenty).
  9. skąd ta pewność Moja babcia nienawidziła tak swoją synową, a dlaczego? bo była biedna z domu, i ot tak po prostu.Znalazła sobie ofiarę.Na początku babcia ją tolerowała, a potem zrobiła jej piekło na ziemi.Wszystko było źle,była leniwa,pasożytem,idiotką itddd,wujek jej nie bronił, wzieli rozwód.babcia zmarła na raka piersi i ,mimo że już byli z 15 lat po rozwodzie na kilka godzin przed smiercią babcia rzucała się na łóżku nieprzytomna i wykrzykiwala na cały szpital pod jej adresem różnego rodzaju obraźliwe określenia, nawet w takiej chwili nienawiść wróciła. Powinnaś okazać się mądrzejsza, walczysz o coś czego nie ma, a jak zachorujesz ponownie to nawet miliony mogą ci nie pomóc. Ojciec twoich starszych dzieci uciekł i one były w innej sytuacji, ona ma tatę na miejscu, matkę i może normalnie oczekiwać od nich pomocy.Czemu tego nie rozumiesz? ... no i co to ma do rzeczy, czy ja jestem Twoją babcią? Nie? Czy ja napisałam gdzieś, że nienawidzę córki mojego męża? Nie. To są wasze wymysły oparte tylko i wyłącznie na waszej roszczeniowej postawie, bo wy jesteście roszczeniowe i dlatego Wam nie podoba się moje odmienne zdanie! Jak zachoruję ponownie to nawet mi miliony nie pomogą, miliony których nie mam, nie miałam i mieć nie będę. Jak będę miała zachorować ponownie to zachoruję, ale ani Ty ani tutaj wszyscy zebrani nie jesteście w tej kwestii władni. Ojciec moich starszych dzieci wyjechał na wycieczkę... i tak bardzo spodobał mu się kraj, do którego wyjechał, że zechciał w nim pozostać... Córka mojego męża ma tatę na miejscu ale nie szanowała tego faktu i nie szanuje. Oczywistym, jest fakt, że córka może oczekiwać pomocy od rodziców, ale niech nie zapomina, że jest jeszcze młodsze rodzeństwo! Ja nie wydaję co miesiąc 1400 złotych na dwoje młodszych dzieci, bo po prostu nie mam, najpierw musimy wysłać pieniądze córce mojego męża, a później to co nam pozostaje dzielimy wspólnie na jedzenie i inne potrzeby. Czemu Ty tego nie rozumiesz? A jak nie rozumiesz, to twój problem... nie zamierzam Ci tłumaczyć od tego masz mamę albo tatę, albo kogoś innego...
  10. [zgłoś do usunięcia] również druga zona Widzę Beata, że się nie zrozumiemy, bo mamy inne stanowisko względem obowiązków naszych mężów względem dzieci- również tych dorosłych, tzn. pełnoletnich dzieci. Wiele rzeczy rozumiem, ale faktycznie pałasz wielką nienawiścią do tej dziewczyny i to się rzuca w oczy. A ona walczy o swoje- sposób, w jaki to robi, nie jest elegancki, ale może inaczej faktycznie nic by od tego ojca nie dostała? Nie wiem. Myślałam, że jesteś chorą osobą przerażoną przyszłością własnych dzieci, ale widzę, że jesteś głównie skupiona na dowaleniu pasierbicy. Ja też nie przepadam za synem mojego męża, ale nie neguję obowiązku alimentacyjnego względem młodego. Jeszcze jedno mnie zastanawia- dlaczego macie dług u komornika?! Przecież z tego wynika, że w ogóle nie płaciliście na utrzymanie tej dziewczyny. Możecie jej nie kochać, możecie nawet jej nie lubić, ale obowiązkiem ojca jest dostarczyć jej tego minimum na jedzenie i utrzymanie. Jeśli dla Ciebie ktoś pokroju zniecierpliwionego jest autorytetem i wsparciem, bo myśli bardzo podobnie do Ciebie i pała nienawiścią do wszystkich, którzy sądzą choć troszkę inaczej, to ja już wysiadam. Kończę mój udział w temacie, życzę Ci zdrowia. Wszystkim Paniom dziękuję za dyskusję. ... widzisz, nie czytałaś od początku i nie wiesz, mnie oceniasz a jej dajesz przyzwolenie... gdybyś czytała od początku to doczytałabyś, że ojciec ją wspomagał oprócz alimentów dostawała prezenty od ojca, ode mnie i od mojej rodziny, ponadto przyjeżdżała do nas na wakacje i ferie... ale Ty widać widzisz to co chcesz widzieć i słyszysz to, co chcesz słyszeć. Ponadto nie mamy żadnego długu u komornika? Skąd Ty to wyczytałaś? Ona traktuje ojca jak bankomat, to nie ma nic wspólnego z miłością? Posłuchaj, czy Ty swojemu dziecku dałabyś pieniądze i dawałabyś gdyby to dziecko nie chciało z Tobą kontaktu?? Ojciec zostawił jej mieszkanie, wyposażenie, samochód, którym zadysponowała jej matka. Nie myśl, że ojciec i ja to takie wredne ludzie jesteśmy i traktowaliśmy córkę po macoszemu.... Proszę czytaj od początku ze zrozumieniem a potem osądzaj, byłaś na właściwej drodze? Dlaczego zmieniłaś zdanie? Nie jesteś konsekwentna w tym co piszesz... Kończysz udział w temacie - Twój wybór - ja Tobie też życzę nie tylko zdrowia, ale także powodzenia:)
  11. skąd ta pewność 18 latkowi 2600 zł zdecydowanie sie nie należy. to duża kwota , nie jestem po rozwodzie, nie mamy nic przeciwko jeśli dziecko zechce chodzić w przyszłości na języki obce, basen, pojechać na obóz sportowy, czy zechce nawet studiować 2 kierunki studiów, kupować książki, czy nawet jak zechce buty sportowe za 600 zł - zawsze pomożemy i to z chęcią. Błędem beaty i to ogromnym jest pisanie o niej hiena; pasożyt, leń. Nawet jakbym była bardzo wściekła nigdy nie użyję takich słów wobec swojego dziecka bo te słowa są wiecej niż obraźliwe ponieważ dzieci bocian nie przynosi, i za wychowanie oraz geny dziecka odpowiadają rodzice. Tak samo zarzucasz jej brak inteligencji.W sądzie nie wykazaliście że nic z tej dziewczyny w przyszlości nie będzie i że nie warto jej pomagać. Beata ty ją powinnaś od dawna wspierać, jeśli nie finansowo to psychicznie,poniekąd powinnaś być dumna że studiuje,dorabia, ma zdrowe dziecko i jesteś babcią a z tych wpisów wynika że jest ona twoją największą rywalką i przeszkodą dla twojej obecnej rodziny.Jakby nie było masz 5 dzieci.Nieważne dużych czy małych. Nienawiść do niczego nie doprowadzi, lepiej żeby ojciec z córką nie pogodzili się poza twoimi plecami, kupcie misia i jedźcie do niej, sami z siebie.Ktoś musi okazać zdrowy rozsądek. ... TY NIC NIE ROZUMIESZ... JAK CHCESZ TO KUP MISIA JEDŹ DO NIEJ!! MOŻE OTWORZY TOBIE DRZWI, BO JA NIE MAM ZAMIARU JEŹDZIĆ I UKŁADAĆ KOMPROMISÓW, BO TAK NA PRAWDĘ KOMPROMISÓW NIE MA. A CO JA POWINNAM TO JA WIEM, TOBIE NIE PODOBA SIĘ JAK JA O NIEJ PISZĘ??? HĘ??? NO TO NIECH CI SIĘ TO NIE PODOBA, MNIE TEŻ SIĘ DUŻO RZECZY NIE PODOBA, ALE NIEKTÓRE MUSZĘ AKCEPTOWAĆ INNE TOLEROWAĆ, A W TEJ KWESTII MUSZĘ POCZĄĆ PEWNE DZIAŁANIA, BO ZA DŁUGO TO JUŻ TRWA I CZAS ZAKOŃCZYĆ TĘ FARSĘ... POZA TYM MNIE NIE STAĆ NA BUTY ZA 600 ZŁOTYCH, TYLKO MOIM DZIECIOM KUPUJĘ BUTY ZA 6O ZŁOTYCH... A ONA NIE JEST LEPSZA OD MOICH DZIECI.
  12. ... nie jestem histeryczką, ale osobą wrażliwą, proszę nie mylić tych dwóch pojęć; ... córka mojego męża każdego 10 miesiąca otrzymuje pieniądze od ojca i uważa, że jej się należą ma dopiero 23-lata i nie jest kopciuszkiem, a ja nie jestem macochą. Ma roszczeniową postawę i kantuje przy współudziale swojej mamusi, bo jej mamusia też nieźle kantuje, tam gdzie tylko można... i ile się da... więc jabłko nie spadło daleko od jabłoni. Ale ja nie będę tego opisywać, niech one sobie żyją w swoim skurwysyńskim świecie, aż w tym swoim gnoju się potopią, a ja tak na prawdę wolę mieć raka i być uczciwą osobą do końca moich dni:) ... freelemon dzięki:) myślałam, już że napiszę do moderatora aby usunął temat, jednak nie - nie dam satysfakcji córce mojego męża i jej mamusi oraz nie dam satysfakcji tej trzeciej - bo im właśnie o to chodzi!!! Mam nadzieję, że jeszcze czas jakiś będziesz mnie wspierała na tym topiku i szkoda, że ciebie nie znam ale nie znając ciebie, bardzo ciebie polubiłam i przesyłam pozytywne wibracje:) ... zainteresowanej i niedowierzającej osobie, to takie stypendia socjalne (to nie jest stypendium za wyniki) dają na AHE z ośrodkiem dydaktycznym w Trzciance, gdzie córka mojego męża wpisała w kwestionariusz, że jest samotną matką (mam dowód, dowód ten spośród wielu przedstawiony był w Sądzie), nadal będę twierdzić, że sąd był stronniczy i jest, a jak dalej będzie zobaczymy - czekam na uzasadnienie wniosku;
  13. Witam, freelemon, również druga żono - dzięki:) Wielokrotnie opisywałam sytuację... ale bez zrozumienia. Cieszę się, że w końcu moja sytuacja została zrozumiana. Prawdą jest, że ja ani ojciec córki mojego męża nie może dać przyzwolenia na kombinatorstwo i oszukiwanie. Córka oszukiwała i oszukuje ojca od lat (1 rok bumelowała nie uczyła się) porzuciła studia w Poznaniu, a wszystko w imię naszego małżeństwa!! Pobiera zasiłek dla bezrobotnych - 480 zł, zasiłek socjalny z uczelni - 1050 zł, zasiłek rodzinny na swoje dziecko - 68 zł, alimenty od ojca - 700 zł. Proszę policzyć ile tego jest na rękę bez wychodzenia z domu, ponadto pomaga swojemu partnerowi prowadzić działalność gospodarczą a dochody z tej działalności są utajnione. W sądzie wyszło, że pasierbica używa 2 kont bankowych - czyli? Jest cwana i kuta, żyje ponad stan, na uczelnię jeździ samochodem, a przecież nikt nie powiedział, że samochodem musi jeździć ma legitymację studencką i uprawiona jest do 50% zniżki. Ja od niej nie chcę złotówki chciałam w zeszłym roku, aby dobrowolnie zrezygnowała chociaż z opłaty komorniczej. Ja mieszkam w woj. kujawsko-pomorskim, młoda w pomorskim. Ludzie, mnie nic tak nie denerwuje, jak kłamstwa. Kłamstwa tutaj, kłamstwa w sądzie... Dla paru groszy jak to ktoś tutaj ujął ludzie biją się i wyzywają. Ja mam tego dosyć... Mam dosyć... Nikt mnie nie rozumie!!! Niech te hieny do końca zrobią swoje i zaspokoją się moją energią i moją krwią!! Czy wy nie widzicie, że matka i córka zdolne są do najpodlejszych działań, żeby tylko mnie wykończyć!! A ten rak to sąd się wziął? Z powietrza?? Za miłość do mojego męża płacę najwyższą cenę zdrowie i życie, nie jestem taką osobą jaką tutaj niektórzy mnie przedstawiają. Mam dość. Niech ta pasierbica weźmie sobie te pieniądze... ona też chce mojego domu... domu nie mogę jej dać, bo dom dostałam od mojej mamy i obiecałam jej, że ten dom utrzymam i zostanie w rodzinie.
  14. [zgłoś do usunięcia] również druga zona No nie, alimenty od rodziców nie są na nią i jej córkę-tylko na nią. Swoje dziecko to pasierbica Beaty i każdy inny człowiek ma obowiązek sam utrzymać, na pewno nie ze swoich alimentów. Nie robi się dzieci, kiedy nie jest w stanie się ich utrzymać- to brak dojrzałości.A zasiłki właśnie tak się dostaje, mnóstwo ludzi żyje w konkubinatach i ojcowie wcale nie są nn, po prostu oficjalnie płacą minimalne alimenty albo wcale. Alimenty nie są dochodem, który jakikolwiek urząd by sprawdził. ... brawo druga żono - alimenty to czysty zysk, czysty pieniądz do ręki nie opodatkowany:)
  15. freelemon Znamienne ze jak pojawi się osoba, która tak czy inaczej negatywnie oceni zachowanie pasierbicy od razu znajduje się ktoś kto dyskredytuje opinię. ... hej, zadziwiające ... dokładnie tak jest... jak jakaś osoba stara się być na poziomie i ok ... zaraz jest zdyskredytowana;) czyż nie wiesz dlaczego? bo ja wiem... i natrudziła się ta osoba...
  16. nie znasz mnie....... To co mnie ruszyło w tym temacie to ewidentna nienawiść do córki męża. Beata może mieć i 10 dzieci jeśli jest w stanie wychować/utrzymać te dzieci bez wypominania ile to nakładów finansowych i pracy trzeba poświęcić. Odnoszę wrażenie, że ta pasierbica bardzo zawiodła Beatę, że nie zniknęła z ich życia w wieku 19 lat. Co mi się też bardzo nie podoba: to że Beata wyszydza jej studia, nie wiem co jej daje prawo aby zadecydować o dziecku czy jest mądre czy za głupie na studia. Takie wychowywanie dziecka z łaską: jak zechcę to dam, jak mi się sprzeciwisz to nie dam, jak jesteś pełnoletnie to radź sobie samo. Dlatego na jej miejscu nie dziwiłabym się, że jest jak jest. Bieda nie jest zła, ale zrozumienie i wsparcie najbliższych jest bezcenne i tego nie kupi się za żadne pieniądze. Tutaj na forum jest nas kilka, kilkanaście, nie jesteśmy w jednej osobie. Sama jestem teraz po biopsji i czekam na wynik. Może być różnie. Również wierzę że stres o przyszłość ją dopada, ale są jakieś granice tej walki o szczęści ... tak tak pasierbica zawiodła mnie w 100 % a dlaczego, ano dlatego, że nie pokazała się jako człowiek ale jako atrapa człowieka; ... poza tym, to co to za insynuacje, że pasierbica nie zniknęła w wieku 19 lat!!! bardzo to wymowne i coś mi przypomina, bo gdybym tak na prawdę nie trawiła pasierbicy, to nie chciałabym jej od zawsze a nie od wieku 19 lat!??? Beata wyszydza studia, bo wie dlaczego te studia podjęła nic nadto... dla kasy.... Wychowanie dziecka musi być mądre, a łaska tutaj nie ma znaczenia, bo dla niewdzięcznego dzieciaka nic nie ma - tak było jest i będzie .... Ja się dziwię, dlaczego tak jest, bo ja pomimo wszystko nie trzymam urazy i mam serce ... i gdyby pasierbica zachorowała na raka i przyszłaby do mnie po pomoc, to uzyskałaby ja w miarę moich możliwości... to różni mnie od pasierbicy i samą pasierbicę ode mnie... Bieda sama w sobie nie jest zła, ale podejście do biedy jest złe, może być biednie ale czysto, może być biednie ale wystarczy dla wszystkich nie po całym na przykład ciastku, ale po kawałku ciastka dla każdego, tak byłam wychowana, tak uczę moje dzieci i nie zmienię tego ... a pasierbica wyznaje zasadę, że ciastko należy się jej, choć przy stole jest 10 osób!!!
  17. również druga zona poziom dyskusji sięgnął bruku. Mnie się coś zdaje, że raczej freelemon i pani Beata to jedna i ta sama osoba... Naprawdę rozumiem merytoryczną stronę argumentacji, że skoro córka Pani męża założyła rodzinę, jest na tyle dorosła, aby współżyć bez zabezpieczenia, to powinna najpierw sama potrafić się utrzymać. Również niesmaczne jest to, że pracuje na czarno i pobiera zasiłki dla samotnej matki. I w tym punkcie Panią rozumiem. Ale zachowanie, jakie Pani pokazuje na tym forum, naprawdę nie świadczy o Pani najlepiej. Ponadto jest to ciągle córka Pani męża, dla niego takie samo dziecko jak Wasza dwójka. Uważam, że jeśli naprawdę chce Pani (a tak naprawdę chce Pani mąż) przestać płacić alimenty na córkę, to raczej powinna się Pani skupić na szukaniu dowodów, iż ta dziewczyna tak naprawdę pracuje na czarno, a nie obrażaniu wszystkich po kolei w internecie- nawet tych, którzy coś życzliwie Pani radzą, albo spokojnie wyrażają swoją opinię, która się Pani nie podoba. Prawo jest prawem, sąd patrzy na dowody i takich powinniście Państwo dostarczyć na rozprawę. A Pani radzę- i to nie jest złośliwość!!!- udać się po pomoc do psychologa, gdyż widać, iż sytuacja, w jakiej Pani się znalazła, Panią przerosła- choroba, lęk o przyszłość dzieci, trudności finansowe. I tu komentarz do niektórych Pań, które ze swoimi uwagami posunęły się o dwa kroki za daleko- to, że macie Panie dwie piersi, to żadna Wasza chluba a już tym bardziej powód do złośliwości względem autorki topiku. To było zagranie poniżej pasa. Ponadto głupie są argumenty, że po co sobie robili kolejne dzieci, skoro nie stać ich na utrzymanie tych z pierwszych związków. Stać, tylko zawsze, kiedy pojawia się nowy członek rodziny- nieważne- pełnej czy niepełnej- wszyscy mają mniej na swoje utrzymanie i przyjemności, bo te same pieniądze dzielą się na więcej osób. W pełnej rodzinie nikt nie komentuje, po co robicie sobie 2,3 dziecko. W rozbitej- zawsze. Okazuje się, że potrzeby dzieci po rozwodach sięgają 2-3 tys/dziecko miesięcznie (bez zajęć dodatkowych, ubrań, kolonii, wyprawek- tylko na jedzenie i rachunki, przykład z pozwu byłej żony mojego męża...) Ale Pani, pani Beato, faktycznie wszystkich po kolei wyzywa, w ogóle nie zastanawiając się nad tym, co panie piszą. A może trochę racji mają?. ... Szanowna Pani, poziom dyskusji nie tyle sięgnął bruku co dna!! freelemon, Zniecierpliwiony, Beata to 3 różne osoby. Niewątpliwie tak jest. Dziękuję, że rozumie pani celowość i zasadność walki o te marne (jak ktoś kiedyś napisał) 700 złotych alimentów oraz 100 złotych z groszami kosztów komorniczych... To, że niektóre wpisy nie świadczą o mnie najlepiej - no cóż trudno, skoro Pani tak to odbiera... ale proszę sobie wyobrazić, mnie z mojego punktu widzenia... nie da się zachować minimum przyzwoitości przy maksimum chamstwa praktycznie jednej i tej samej osoby. Przed wczoraj ta osoba prowadziła dyskusję ze mną dyskutując sama ze sobą pod dwoma nickami, zmieniała je jak w kalejdoskopie i przypuszczam, że używała do tego dodatkowego sprzętu, wprowadzając pozostałych w dezorientację. To jest chore, co robi ta osoba. Osoba, ta została już dokładnie zdemaskowana, ale nadal próbuje swoich sztuczek. Komentarz do niektórych pań jest bezcelowy, proszę Pani... niech Pani zajrzy do tematu za dzień lub dwa i przekona się jakimi argumentami i inwektywami te panie mnie obsypują... ale im to jakoś wszystko na sucho uchodzi, tego nikt nie widzi... wytyka się mnie ... ale zaręczam Pani, gdyby stanęła Pani ze mną oko w oko, zmieniłaby Pani natychmiast zdanie o mnie... na korzyść dla mnie i byłaby pani zdziwiona i zadziwię panią tym, że na tym forum z takimi ludźmi pokroju tych pań pod tymi co wyżej nickami nie da się rozmawiać elegancko, miło, metodycznie, ani merytorycznie, gdyż one jak te święte krowy (sorry za wyrażenie) będą wciąż ryczeć, że im to się należy w imię ich samych, w imię ich samego jestestwa, ale jakiego jestestwa tego publicznie na tym forum nie napiszą - wiadomo dlaczego!? I proszę mi nie sugerować terapii z psychologiem, najlepiej to jest tak, jak się kogoś nie rozumie i pozostawia się tego kogoś samemu sobie, ja wiem, że tak na prawdę jestem sama i to nie tylko na tym forum... znam życie... wiem, że jeżeli sama sobie nie pomogę, to nikt mi nie pomoże!! A takiego nie zrozumianego kogoś jak ja i w zasadzie nie potrzebnego z punktu widzenia niektórych osób, to najlepiej wysłać go do psychiatry albo do psychologa a w najlepszym przypadku na cmentarz... Proszę Pani, jak już zdążyła Pani tutaj cokolwiek przeczytać, zapewne nie wszystko (dużo tego jest) to zdążyła się Pani też po części zorientować, że ja nie walczę o pieniądze, tak na prawdę o siebie ale dla moich dzieci... i dla zasady. Bo nie mogę dać przyzwolenia na kantowanie i oszukiwanie. Opisałam tutaj całą prawdę o córce mojego męża o jej stosunku do ojca, do mnie i do moich dzieci. Mnie przypisuje mi się nienawiść której tak na prawdę u mnie nie ma, jest ona natomiast w córce mojego męża, jej matce oraz we wszystkich pozostałych, które mnie tutaj atakują. I niech mi Pani wierzy racji one nie mają, gdyby miały to stać mnie na to, żeby tę rację im przyznać. Niemniej dziękuję za poparcie:)
  18. ... afektywna dwubiegunowa? - piszesz o swoich zaburzeniach? więc pisz na innym temacie, bo ten temat jest o alimentach a nie zaburzeniach i psychozach maniakalno-depresyjnych? a mówiłam załóż temat, z pewnością znajdzie się ktoś z doświadczeniem, kto ci da dobrą radę, jak sobie radzić z tego typu przypadłością - współczuję ci, na prawdę, bo twoja choroba to nie rak, którego ja mam i którego można wyleczyć!!
  19. gott sei dank Wiesz beatko, naprawdę jeśli nie masz coś z głową, to jesteś najzwyczajniej bezrozumna. Pierwsze można wyleczyć, z drugim to tylko modlic się, byś już dlużej nie dręczyła ludzi swą osobą na tym świecie. ... Posłuchaj tępa istoto, też nie rozumiesz niczego co było tutaj wcześniej napisane, a było napisane - ŻEGNAM - więc intruz taki jak ty, nie jest tutaj mile widziany, i gdybyś miała odrobinę tego wszystkiego o czym sama wcześniej pisałaś, to nie odezwałabyś się już slowem, ale ty należysz do tych tępych świętych krów, co im się mówi najpierw delikatnie, a potem już bardziej zdecydowanie, ale one i tak swoje muuuuuuuuuuuuuuu - więc muuuuuuuuuuuuuu niech ci będzie razem z twoimi wymionami muuuuuuuuuuuuuuu:D
  20. gott sei dank Beatka nas nie rozumie, bo zatrzymała się na etapie dziecięctwa. I jeśli można taki infantylizm tolerować u dziecka, co nieraz w wydaniu dziecka jest urocze, to u 50-letniej osoby stosowanie infantylnego systemu wartości w rozwiązywaniu problemów dorosłych staje się koszmarną mieszanką okrucieństwa i egoizmu. Beatka posiada wszystkie cechy takiego niedojrzałego emocjonalnie osobnika. Przeraża skrajnym egocentryzmem, brakiem empatii i sumienia, ale że i jej inteligencja mieści się w dolnych granicach przeciętnej, to i jej manipulacje faktami nie przekonają nikogo. Nie jest to Ted Bandy. I dobrze, jej wystarczy wyżywanie się wirtualne, no nie licząc tej biednej dziewczyny, jej pasierbicy. ... mnie nie interesują twoje wypociny na mój temat, zaczerpnięte prosto z rynsztoka, natdo to ty masz empatię jak cholera, aż bije po oczach, spadaj z mojego tematu germańska fuzo, nikt nie chce ciebie tutaj czytać, a szczególnie ja - załóż sobie swój temat, jak wyłudzić kasę na dzieciaka, na wnuczka to twój styl.
  21. nie znam cie osobiscie Beata nas nie rozumie bo dla nas wykształcenie naszych dzieci to priorytet, a dla niej zbędny i niepotrzebny wydatek. Dla nas dzieci to skarb , który należy wspierać w słusznych sprawach , żeby żyły godnie a dla niej to tylko obciążenie w domowym budżecie i kłopot przez 18 lat . Nie samą miłością dzieci żyją ... hipokrytko, o tobie pisała kochanka franka i z tego co napisała, to super z ciebie bura sunia, która na swoje młode żebrze po internecie i która siedzi z konkubentem, a ten inną już ma na boku;) komu wy chcecie zamydlić oczy, czy wy sobie nie zdajecie sprawy z waszej głupoty, chyba nie, to przez takie jak wy chore debilki to forum staje się trywialne, bo jesteście trollówami w pełnym słowa znaczeniu i uważacie, że ja i inni porządni forumowicze dadzą się na to nabrać - żegnam ozięble już raz ci to powiedziałam, ale ty się pchasz do koryta, jak ta przysłowiowa świnia ...
  22. gott sei dank Bardzo z tobą niedobrze beatko. I to nie o chorobę nowotworową chodzi. Nienawiść cie zżera i tak naprawdę żadne leki nie pomogą. Ale jest szansa, że jeszcze długo pociągniesz, w myśl przysłowia: "złego diabli nie biorą" ... Nie o chorobę nowotworową chodzi? A o co? Ty to krew wypijasz żmijo, ale tak bardzo elegancko, że śladu niby nie pozostawiasz? Nie schlebiaj sobie w tej dobroci i zmień nick germańska fuzo!!!
  23. grajaca szafa.... ... no no pasożycie i utrzymanko męża, to nie topik dla ciebie... , a być może dla ciebie, bo nie długo jak się mąż na tobie rozpozna i zejdzie mu mgła z oczu, to takiego kopa ci zasunie do roboty, że dopiero będziesz się miała z pyszna... zapomniałaś? ty tez byłaś utrzymanką i to cudzego męża który slepy jak dotąd nie dostrzegł żmii jaka go otacza. Tylko widzisz jest taka róznica-ja mam 35 lat i 2 dzieci,ty masz 50 i 4 dzieci. Ja póki co mam zdrowie a w tym dwie piersi ty jestes schorowana i piersiami sie pochwalic nie mozesz. Ja jestem z natury spokojnego usposobienia ty jak widac choleryczka i prostaczka. Ty masz problem który wywlekasz na publicznym forum ja problemu nie mam a pisze dla zabicia czasu (dzieci są w przedszkolu) Tak jak ty sobie dajesz prawo do ubliżania, do wyzywania,do poniżania, do ujawniania cudzego zycia tak ja sobie daje prawo do pisania na tym forum bo to przez forum publiczne i nie twoja własność ... no a ty jesteś teraz taka elegancka, ubliżasz, obrzucasz inwektywami i nie wiesz co masz jeszcze ze sobą zrobić, to piszesz o piersiach, chora kobieto 35-letnia smarkata babo, te twoje 2 piersi są wyznacznikiem twojego ilorazu inteligencji - żegnam
  24. nie znam cie osobiscie W JASKINI NIE MUSISZ MIESZKAĆ , DLACZEGO NIE KUPIŁAŚ SWOJEGO DOMU ZA WŁASNE PIENIĄDZE, ZAPRACOWANE PRZEZ SIEBIE? ODPOWIEDZ SZCZERZE ... ty to jesteś chora... heheh nikomu tego nie mówię, ale tobie powiem - idź się zważ!
  25. nie znam cie osobiscie może to i dobrze że nie masz na leki, jak nie masz to sobie zarób, nie musisz się leczyć, to nie jest obowiązkowe - prawda? jeśli twoim zdaniem 19 latka czy tam 23 powinna sobie sama wszystko opłacać, to gdzie ty byłaś jeśli nie masz nic w wieku 50 lat ??? powinnaś być już milionerką w takim wieku nie mam się o co z tobą kłócić ... jak już widać na załączonym przez ciebie wpisie, sama dałaś sobie na wszystkie pytania chorą, chciwą, zawistną i roszczeniową odpowiedź... ... dobrze tylko, że nie jesteś we wszystkim władna, bo według takich jak ty to nie tylko nie musiałabym mieć na leki, ale także na jedzenie, na dach nad głową na dzieci i w ogóle powinnam przestać oddychać, ale to co dajesz wróci do ciebie, nie z podwójną ale z potrójną siłą... i żal, że 23 latka robi z siebie ofiarę i angażuje całe swoje chore środowisko w dyskusji ze mną... i zobaczymy kim będzie ta 23-latka w wieku 50 lat?? zobaczymy czy będzie milionerką z dzieckiem roszczeniowym w tle, bo nie zapominajmy, że jest tam dziecko, na które ojciec a twój partner musi łożyć i będzie musiał łożyć coraz więcej i więcej...
×