madziczek_83_27
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez madziczek_83_27
-
zlocista kropelka hihi a znasz może adres do wróżki miłosnej? żeby wyczarowała jakiegoś NORMALNEGO faceta, o fajnym charakterze, inteligentnego i przystojnego? ;) Obejrzałam pierwszy raz prawie cały serial Londyńczycy i stwierdzam, że fajni aktorzy tam grają. Co do samego serialu nie mam jeszcze zdania, bo za bardzo nie wiem o co chodzi. No ale może być dobry, żebym tylko nei zapomniała go oglądać o tydzień to by było ok. Teraz piję redsika i zaraz uciekam do łóżka poczytać. Dobrej nocy
-
Pojawiło, chociaż ze spacjami, dziwne;)
-
Kurcze! A ja napisałam jeszcze takie coś < pierożki ruskie > i to zniknęło! Hehe ciekawe czy teraz się pojawi:)
-
onfim proszę bardzo smacznego :) Właśnie skończyłam drukować książeczkę od namei i zaraz pójdę do wanny wykąpać się, a później do łóżka poczytać. Dobrze mi samej jak narazie. Miłego wieczorku dziewczyny!
-
Cześć wszystkim ita i jadzia a żyję ale pisać nie mam o czym za bardzo. No bo czy o tym, że śni mi się w ciągu dnia była Sz.? Wolę oszczędzić takich opisów;) Poza tym dzień jakoś mija i staram się dbać o swój stan ducha. Skończyłam czytać \"Psychologię miłości\" i stwierdzam, że może być ale czegoś mi w niej zabrakło. Mój tata poszedł dzisiaj do szpitala na kilka dni, mają mu porobić badania :/ Pozytywna rzecz- miałam dzisiaj pierożki ruskie na obiad:) mniammm pyszne były i jeszcze dużo zostało, jakby któraś miała ochotę to chętnie mogę odgrzać jej na kolację?;) Sama tak się nimi dzisiaj objadłam, że aż strach stanąć na wagę. Aaa! I dołączam do grona, które chciałoby zaliczyć nowego Bonda:P Chyba sama to niedługo zrobię;)
-
onfim może i tak
-
strzyga ja też miałam wrażenie, że dziewczyny o mnie zapomniały, to tak chyba jest jak się ma kłopoty. Człowiek się czuje jakiś niewidzialny. Widzisz jak się wali to wszystko na raz:( Kiedyś pisałaś, że sama sobie komplikujesz życie, a mi się wydaje, że to nie o to chodzi. Nie można wszystkiego brać na siebie, po prostu tak się beznadziejnie (chciałam napisać gorzej ale się powstrzymałam) jakoś układa. I mam nadzieję, że szybko wszystko u Ciebie wróci do normy i znajdziesz swoje miejsce, gdzie będziesz szczęśliwa.Głowa do góry, będzie dobrze. Wracam do nauki.
-
jadziu a tak sobie się miewam. Z Sz. było fajnie do wczoraj, odezwała sie jego była w nocy no i nie daje mu spokoju. Robimy sobie 2 tygodnie przerwy, a co dalej to sie okaże. Ja postawiłam tylko jeden warunek, że jeśli już teraz nic z tego nie wyjdzie to widocznie tak miało być i pozostaniemy na stopie koleżeńskiej. Tak generalnie to ja bym chciała się na nowo narodzić i najchętniej uciec gdzieś od problemów na drugi koniec świata. A. też tutaj dzisiaj był u mnie na chwilę i w poniedziałek- grr! Mój tata wczoraj wylądował w szpitalu, na to co do tej pory i o dziwo ma wszystkie badania porobione, a lekarze nie wiedzą co mu jest:o Zaraz zabieram się za naukę żeby nie myśleć o głupotach. strzyga co u Ciebie? Jak żyjesz?
-
Witajcie Czy ktoś tutaj jeszcze o mnie pamięta? Nie pisałam kilka dni, bo jakoś chęci brakowało. reewelka i czarna też wczoraj oglądałam \"Wyznania gejszy\", wspaniały film:) Dynia śmieszna ale świństwo niezłe pod koniec zrobiła Sayuri, a za co ona chciała się tym odwdzięczyć? Bo ja początku dobrze nie zdążyłam obejrzeć i nie wiem o co jej chodziło. Elfik hmm też bym chętnie zobaczyła nowego Bonda, na ostatnim byłam w kinie. Miłego dnia kobiety!
-
Witajcie kobiety Super wczoraj udała się kolacja, chociaż rozmowa bywała miejscami burzliwa ;) I tak widzę po tym Sz., że on raz jest zdecydowany na jakiś nowy, poważny związek, a za chwilę jak coś nie idzie po jego myśli, to mu się odwiduje. Ale całkiem przyjemnie było, zwłaszcza na koniec;) mmm... Poza tym wczoraj wchodzimy do tej restauracji, a tutaj koleżanka do mnie podchodzi (ta z którą za tydzień jestem umówiona)- super miłe spotkanie też:) Zapoznałam ją z Sz. i każdy poszedł do swojego stolika. Za chwilke wychodzę z domu z koleżanką z liceum się spotkać i pójdziemy do tej samej restauracji, co wczoraj z Sz. byliśmy, bo super klimacik tam jest i atmosfera:) Już się nie mogę doczekać:D Mam do Was pytanie- czy ja powinnam przejmować czasami inicjatywę jeśli chodzi o Sz.? To znaczy pisać do niego smsy, proponować spotkanie? Czy nadal on ma to robić? Bo on mi daje do zrozumienia, że ja też powinnam. Tylko, że ta jego sytuacja z dziewczyną jest jeszcze taka \"świeża\", że ja nie wiem do końca na czym stoję i mam obawy. Miłej soboty kochane
-
Hej dziewczynki Elfik gratulacje!! I oby kolejny etap udało Ci się przejść. namea dołączam do Twojego zdania na temat super żartów emilunki :D są powalające:) AGI25 już wczoraj nie miałam siły za bardzo pisać. Fajnie było, dużo śmiechu, chociaż najważniejszej rzeczy nie udało się załatwić niestety. Poza tym byłam z koleżanką w dwóch sklepach z sukniami ślubnymi, ależ wielki wybór teraz jest. Jeju, ciężko by sie było na coś zdecydować, cuda na kiju! Tylko te ceny zabójcze najgorsze. Jestem dzisiaj z Sz. umówiona, zarezerwował stolik w restauracji i mnie męczy od wczoraj smsami;) Chociaż tak średnio mam chęć iść, zaraz sobie poćwiczę, może to mi doda energii. Jutro mam spotkanie z tą koleżanką z liceum i tego to akurat nie mogę się doczekać bardzo :D :D :D Aa no i na przyszły tydzień na piątek już też mam wstępny plan, także moje życie towarzyskie ożyło i bardzo dobrze:) Zmykam się poruszać przy dźwiękach muzyczki:) Miłego dnia
-
AGI25 witaj kochana:) fajnie, że napisałaś. Ja chodziam do liceum o dosyć dużym poziomie i niezbyt miło je wspominam. Dyscyplina panowała ogromna, nauki tony, także jedyne co było super w tym czasie to imprezy i wakacje ze znajomymi:) To były szalone czasy i tak sobie się uczyłam, muszę przyznać. Nie chciało mi się. Chociaż gdyby nie ono to pewnie tego prawa bym nie studiowała,bo zaczęło się od tego, że wybrałam historię jako przedmiot fakultatywny, ze względu na nauczyciela, który go prowadził. Świetny człowiek. Tylko, że ja studiuję zaocznie, bo próbowałam na dzienne ale zabrakło mi trochę punktów i tak jakoś poszłam jeszcze do innej szkoły dziennej i pracowałam. Więc może Elfik coś więcej powie, bo studiowała dziennie. Moim zdaniem najlepiej wybrać się na profil humanistyczny, jeśli się ma takie marzenia. A mam się nawet dobrze, chociaż czuję, że znalazłam się w jakimś dziwnym momencie życia;) Jutro jadę do tego Wrocka z koleżanką i jeszcze 2 inne mają dojechać także miło będzie się spotkać i przy okazji pozałatwiać co trzeba. Na piątek z Sz. się umówiłam i co może być dziwne bo znamy się tyle lat ale pierwszy raz pójdziemy się upić chyba :D To znaczy do jakiejś knajpki miłej posiedzieć i pogadać. A właśnie już nie pamiętam kiedy wódkę piłam, więc może będzie ku temu okazja;) W sobotę jestem umówiona z taką super koleżanką z liceum i też już się nie mogę doczekać. Oby tylko te plany wypaliły, aż mi się zachciało żyć, jak sobie o tym pomyślę. A teraz piję Baileysa i słucham muzyczki i zaraz kładę się spać. Dobranoc
-
Witajcie Fiolecikk witaj, moim zdaniem nie warto. Ja się tak właśnie zaręczylam mniej więcej w tym wieku i nic z tego nie wyszło. To stanowczo za wcześnie, chyba, że macie w planach ślub za rok powiedzmy. Za 3 lata Ci się pewnie odwidzi a po 5 stwierdzisz, że to jednak nie to, bo dojrzejesz i zaczniesz zauważać o wiele więcej niż na początku, zejdziesz na ziemię. Moja koleżanka też się tak zaręczyła i już dawno zareczyny zerwane, teraz ma nowego chłopaka i jest z nim w ciąży i nie są chyba zaręczeni. Nie ma się do czego spieszyć. Elfik hihi dobrze, że ochrzaniłaś wczoraj tych ludzi. Ja nie wiem czy bym miała na tyle odwagi, chociaż czasem jak mnie ktoś zagotuje, to też zwracam uwagę;) Będziemy trzymać kciuki za jutrzejszy test i oby się udało :) dla każdej Miałam jechać do Wrocławia ale doktor przełożył konsultacje, więc może jutro się zbiorę. Sz. mi proponował żebym z nim dzisiaj jechała na wycieczkę, bo on jest kierowcą autobusu ale miałam inne plany, chociaż się pozmieniały. Obudził mnie dzisiaj, bo zadzwonił po 8 i pytał co robię, chciał żebym z nim dzisiaj jechała ale w piżamie nie dalabym rady;) No i zaproponował, że mnie jutro zawiezie do Wrocka. Nie wiem czy to trochę nie za szybko się dzieje, że ja tutaj dopiero co z A. nie jestem, on ze swoją dziewczyną i nagle codziennie prawie się widujemy. W zasadzie to on nadaje takie tempo. A ja ciągle do końca nie mogę go rozgryźć. Myślicie, że on ma dobre zamiary? Czy też jakiś podstęp się kryje pod tą ładną otoczką?
-
reewelka zapomniałam za bukiet podziękować W ostatnim czasie tyle kwiatów dostaję, ile w całym swoim życiu nie widziałam na oczy;) W piątek kosz od A., w niedzielę różę od Sz. i dzisiaj od reewelki bukiecik:) super:D namea z Sz. to tyle nowego, że w niedzielę właśnie pojechałam z nim po iphona, bo chciał kupić ale nie było. Więc on zrobił zakup do domu w postaci odkurzacza, a ja w ikei w nowy żyrandol się zaopatrzyłam;) Poza tym super nam się razem przebywało, co tu dużo mówić. Zarówno na poziomie robienia zwykłych rzeczy jak i metafizycznym. Od 9 lat jakaś chemia się między nami wytwarza i tyle. No ale ciągle są też jakieś przeszkody do pokonania. Dzisiaj był na chwilkę u mnie coś mi oddać i okazało się, że rozmawiał ze swoją byłą dziewczyna i coś jest nie tak. Więc mu powiedziałam, żeby się dobrze zastanowił i ma się odezwać. Ja też nie chcę znowu nic na siłę robić oczywiście. Także co ma być to będzie;) a może nic nie będzie. Niewiadomo. Mi tam teraz jest dobrze tak jak jest póki co. Mam prośbę naema mogłabyś poszukać książki- Dzieci Indygo, Doreen Virtue? mam jedną książkę tej pisarki ale była bardzo droga i ciekawi mnie właśnie ta druga:) Jakby to nie był problem to prosiłabym o przesłanie:) z góry wielkie dzięki
-
i jakiś wielki spokój ducha we mnie wstąpił w końcu:D
-
Lepiej juz skończyc te żarty faktycznie;) Ja sobie teraz robię tydzień tylko i wyłącznie dla siebie:) W końcu mogę odetchnąć pełną piersią, fajne uczucie:) Jutro możliwe, że do Wrocławia pojadę i przy okazji spotkam się z dwoma koleżankami. Na sobotę też jestem umówiona z jedną, której bardzo dawno nie widzialam, kupę lat i już się ciesze na spotkanie, tylko jeszcze mam to potwierdzić przez telefon:) No i jeszcze z taką inną mamy się umówić ale to w przyszłym tygodniu :D Mam czas na czytanie i na naukę.
-
Hej jadzia ja poproszę zieloną herbatkę:) reewelka nie dostałam kwiatka:( Elfik Sarcia słodziutka AGI25 fajnie, że zaczęłąś więcej pisać na forum:) bajbajka z rodzicami juz tak jest niestety, powinno się mieszkać od 20 roku życia osobno. Tylko niestety to nie jest takie proste zwłaszcza jak ktoś studiuje dziennie na przykład, ale nie tylko. Poza tym wiadomo jakie kosmiczne teraz są ceny mieszkań, domów itd. strzyga a ile czasu Ty znasz tego nowego chłopaka? i jak długo ze sobą jesteście? itus spotkanie ok, było fajnie. Sprawy przybierają coraz poważniejszy obrót;) dla wszystkich Tak się dziwnie czuję jakoś ostatnio, za dużo myślę i to pewnie dlatego hihi:D I tak co ma być to będzie przecież. Lecę się wykąpać, miłego dnia dziewczyny!
-
-
-
Witajcie Nie czuję kompletnie nastroju dzisiejszego dnia, może przez te zawirowania, które teraz się dzieją. A zazwyczaj lubiłam Wszystkich Świętych. onfim ten praprzodek facetów, do którego dałaś kiedyś linka to jest naprawdę w 100% prawda. Spotkałam się dzisiaj z Sz. i ciągle gadał o sexie albo do tego nawiązywał. No dajcie spokój, ja rozumiem, że to jest ważny element życia ale już od samego początku do tego łóżka tylko dążyć? W ogóle to wywnioskowałam, że ta dziewczyna z którą on był bardzo mu dogadzała i miał wszystko co chciał na zawołanie. Ehh dziewczyny ja chyba zostanę starą panną, faceci teraz lecą na \"łatwiznę\" i ciężko się przebić. Kasa, sex, zero uczuć- to ich kręci. No ale cóż, ich sprawa, ich problem, nie mój.
-
Siedzę już wyszykowana i niedługo wychodzę. Eh a wiecie co? A. dzisiaj przyjechał niby po wzmacniacz ale tak jak podejrzewałam nie o to chodziło. Przywiózł mi 17 róż ładnie przybranych w takim koszyku. Jeszcze nigdy w życiu tyle nie dostałam, no ale to i tak na nic:( Trwam przy swoim:( Czemu to życie nie może być choć trochę łatwniejsze i nie takie pokręcone? :o
-
reewelka świetnie, że się pojawiłaś w końcu. Brakowało tutaj Twojej obecności na forum. Ja już po ćwiczonkach, pranko powieszone, kawka wypita i jest super:) Od listopada zabieram się za naukę, bo ostatnio tylko o niej myślę, zamiast działać. No ale prawda jest taka, że mam teraz inne równie poważne sprawy na głowie. I czas najwyższy jakiś porządek zaprowadzić w tym swoim życiu, a nie żyć tylko nauką ciągle. A czy to dzisiaj nie jest przypadkiem Hallowen? Bo weszłam na stronkę google i tam dynia się pokazała:) A. zadzwonił niedawno, że przyjedzie do mnie około 13-stej po swój wzmacniacz, który jest u mnie na strychu. Mam nadzieję, że to nie jest tylko pretekst żeby się zobaczyć:( Teraz Wam napiszę kilka spraw, które troszkę martwią mnie na duchu. Odnośnie facetów. To prawda, że nie powinnam się stawiać w sytuacji albo A. albo Sz. i tak się nie stawiam. Chciałabym trochę odpocząć i dojść do siebie, a także do tego czego ja naprawdę chcę i jakie są moje pragnienia, chciałabym spróbować to na nowo w sobie odnaleźć. Ale prawdą jest też to, że nie chciałabym obudzić się w wieku 30 kilku lat z ręką w nocniku, jako zaradna życiowo kobiera, która fantastycznie radzi sobie sama, ma mieszkanie, może samochód, pracę, znajomych ale nie ma nikogo kto by ją kochał i kogo ona by mogła kochać. Dla mnie to jest smutny obraz, a znam taką osobę, która jest lektorką jezyka angielskiego, super dziewczyna, bardzo ładna, zgrabna, laska, mądra i co? I ma 30 kilka lat a życie osobiste nieułożone kompletnie. Bardzo chciałabym znaleźć w tym wszystkim jakiś złoty środek dziewczyny drogie i trochę martwię się czy mi się to uda. No ale czas pokaże;) Lecę teraz się kąpać.
-
Witacjcie:D U mnie dziś piękna pogoda za oknem i nie tylko:) Słońce świeci, jestem umówiona na spotkanie. Także od rana mam dobry humor i oby już taki do wieczora pozostał:) Posprzątałam, teraz chyba jeszcze sobie poćwiczę żeby mieć więcej energii i jeszcze lepiej się czuć:) Elfik jadzia namea onfim strzyga bajbajka mika ita emilunka czarna zlocista kropelka LittleAngel AGI25 ivette gdzie jesteś? Miłego i udanego dnia kochane:)
-
Byłam dzisiaj w mieście pochodzić. Kupiłam szampon i odżywkę do włosów. A później wstąpiłam do takiego sklepu z tanimi ciuchami i takie super dwie bluzeczki wyczaiłam, które można nawet na golfik założyć i świetnie to wygląda. Ciężko mi je opisać ale bardzo przypadły mi do gustu:) I jeszcze kupiłam golfik w kolorze musztardowym, bo ten kolor ostatnio za mną chodzi. Chciałabym jeszcze apaszke lub szal właśnie taki musztardowy gdzieś znaleźć. Poza tym wstąpiłam do empku i kupiłam gazetki- Zwierciadło oraz Sens, bo w tej jednej moja ulubiona aktorka udzieliła wywiadu- Karolina Gruszka, wiecie która to? Piękna i mądra dziewczyna. I tak oto zleciał dzień samotnej kobiety. Powoli się przyzwyczajam;) Idę teraz napalić trochę w piecu, bo jednak za ciepło to nie jest.
-
O super, moja stronka.