madziczek_83_27

mika współczuję:( Pisz więcej, fajnie, że jesteś.

Witajcie Sip super, że jesteś!!Nie znikaj już na tak długo! :) Co słychać? jadzia masz rację odnośnie pomarańczy. Wczoraj A. dzwonił i znowu to samo mu mówiłam:( Ehh..powoli zaczyna się ta sytuacja dla mnie robić ciężka i trudna do zniesienia. Dzisiaj nawet nie miałam chęci wstawać z łóżka:( No ale muszę jakoś przez to przejść i wierzyć, że później będzie już tylko lepiej. Po południu powynoszę chyba na strych wszystkie jego rzeczy, zdjęcia, numery pokasuję. Chociaż nie wiem czy to nie za wcześnie.

U mnie pogoda kicha ale za to nastrój o niebo lepszy:D Wiecie ja taka się czasem czuję samotna, myślę, że nie mam znajomych. A okazuje się, że jest bardzo dużo osób chętnych na spotkania i same piszą i że to teraz prawie u każdego już tak jest, bo a to czasu nie ma, a to już życie ułożone, a to praca, itd. Okazuje się, że jednak jest dużo ciekawych propozycji, tylko wystarczy się rozejrzeć:) Uciekam

Powoli zauważam pozytywne zmiany- jestem umówiona na dwa spotkania z koleżankami w najbliższym czasie :D To jest akurat super, bo nie widziałam ich bardzo długo i jestem ciekawa co tam u dziewczyn słychać:) Poza tym Sz. dzisiaj się odezwał na gg i taki był miły;) No ale tak jak mówię- narazie staram się myśleć o sobie i swojej równowadze, a nie o facetach. Elfik super, że się odezwali. Urząd skarbowy- fajna sprawa, tymbardziej po tych studiach:) Żeby jeszcze tylko przyzwoicie płacili. Lecę palić w piecu,ppapa

Witajcie Dzięki za cenne rady, jakoś muszę dać sobie radę teraz sama i pomyśleć co dalej. Widzę, że już pare nowych osób się pojawiło, tylko niestety od razu ze złośliwymi komentarzami. strzyga u mnie sytuacja bardzo pdoobna, jeśli chodzi o to co napisałaś na poprzednim forum. Późno dzisiaj wstałam i lecę teraz sprzątać jak zwykle, a później może do biblioteki. Miłego dnia:)