Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Berna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Nie wierzyłam,że któraś z Dziewczyn zaglada jeszcze na to forum:) A jednak niespodzianka. Natii miło Cie \"widzieć\". U mnie w sumie nic ciekawego sie nie dzieje-szkoła, Dawid, szkoła, Dawid:) Poza tym maturka za kilka miesięcy, ale nie stresuje sie już tak, jak na wakacjach:) No cóż musze pewnie jeszcze dodać, że mój pogląd na sprawy rodzicielskie niewiele sie zmienił. Tzn. chciałabym mieć jak najszybciej dzidzie-najlepiej po maturze, ale chce robić 2 kierunki studiów, więc pewnie musze to odkładać co najmniej przez 3-4 lata, aż w miare sie ustabilizuje. Tak poza tym to mój Dawid jak był w Szwajcarii we wrześniu to kupił już butki dla naszej dzidzi,więc coś już mamy:D Musze dodać,że podziwiam wszystkie Dziewczyny, a zwłaszcza te z naszego byłego forum, które tak wcześnie zdecydowały sie na dzidzie:) Mi by jednak nie wystarczyło odwagi:( A Natii u Ciebie co słychać??
  2. Evi wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia:) I żeby synek rósł zdrowy Widze,że chyba jako jedyna zaglądasz jeszcze czaem na ten topic:)
  3. Zora urodziła synka Maciusia. Pisala o tym na Wiosennych Staraniach, chyba na 236 stronie. Tylko tam ma pseudo Zuzu.
  4. Hej Dziewczyny:) Ja dzisiaj już czekam na powrót mojego Kochanie. Pisał mi,że jest przed a4. Wprawdzie zostało mu jeszcze sporo drogi do mnie, ale i tak sie zobaczymy wieczorem. Ale sie ciesze:) Chciałam Wam podziękoważ,ze przyjęłyście mnie tak ciepło na te 2 tygodnie,bo naprawde mi to pomogło:)
  5. Hej Dziewczyny:) Mi zostało jeszcze 8 dni do spotkania z moim Kochanie. InLove-masz racje-pogoda jest straszna.Mnie dodatkowo jeszcze bardziej przygnębia. Dziewczyny ja tez sie odchudzam(od poniedziałku zeszłego) i ćwicze. Brzuszki kilka razy dziennie, ale InLove powiedz mi co to są te pupki??:D
  6. Hej Dziewczyny:) Jak Wam mija kolejny dzien w tęsknocie?? Ze mną jest coraz lepiej. Już nie myśle obsesyjnie o moim Kochanie non-stop i nie chce mi sie cały czas płakać. Ale nie znaczy to oczywiście,że nie tęsknie!! Pocieszam sie myślą,że za 9 dni o tej godzinie bedziemy już pewnie razem:)
  7. Kosma21, mnie trzyma dokładnie ta sama data 25.09:)
  8. Eeeeh Kamileczka chciałabym Ci coś doradzić, ale sama jestem w takiej rozsypce i nie wiem co ze sobą robic. Jak jestem w szkole z koleżankami, to jeszcze jest ok, ale wieczorem sama w domu...:(
  9. Tricia to przykra sprawa z tym Twoim pieskiem. Ja sama mam 2 psy, więc domyslam sie co czujesz. Masz racje-może taki szantaż poskutkuje. Dziewczyny ja jutro rano skreślam kolejny dzień i zostanie ich jeszcze 10. Ahhh ale tęsknie. Oby do końca tygodnia, weekend jakoś minie, potem szkoła przez tydzień, następna sobota, a w niedziele mój Dawidek. Wiecie ja od poniedziałku tez wzięłam sie za diete. Pójde może na solarium, podetne włosy-niech moje Kochanie widzi jakieś pozytywne przemiany we mnie:) Hmmm, ale z tą dietą troche ciężko-ale zjadłabym sobie jakąś czekoladke,umm. Dziewczyny ja brzuszki też robie, a o co chodzi w pupciach??:D
  10. Kamileczka wiesz czytałam ten topik na początku jak go założyłaś i tak sobie myślałam:\"Pewnie niedługo też sie pojawie na tym topiku, bo moje Kochanie coś wymyśli\". I co- nie minał miesiąc i tu jestem. Nawet nie wiecie jak ja Was BARDZO podziwiam,ze tyle wytrzymujecie. Dla mnie 2 tyg. to wieczność. Jakby miał wyjechac na dłużej, to by była dla mnie tragedia.
  11. hej Dziewczyny:) Podziwiam Was,że wytrzymujecie tyle bez swoich Ukochanych. Ja jestem bez mojego Kochanie trzeci dzien i normalnie sie wykanczam:( cały czas chce mi sie płakać...Jak minie dzisiejsza noc, to zostanie jeszcze 13 dni. Każdego dnia skreślam dni do jego powrotu. No cóż-jeszcze troche ich zostało:(
  12. Hej Dziewczyny:) Mauxxxion jestem tu dopiero od wczoraj, ale domyślam sie,że Twój Kochany dzisiaj do Ciebie wraca:) Tylko pozazdrościć...:) Ja musze czekac na mojego jeszcze dokładnie 2 tygodnie:( A z tym kotem, to faktycznie wredne stworzenie. Też miałam kota, więc wiem co znaczy zapach koich siusków... feee. Jak zamierzasz sie pozbyc tego zapachu??
  13. Hej Dziewczyny:) Mam nadzieje,że przyjmiecie mnie do siebie?? Moj chłopak wyjechał wczoraj na 2 tyg. Niby 2 tyg. to niewiele, ale dla mnie to prawdziwa wieczność. Chodze i myśle o nim cały czas, płacze, nie moge sie na niczym skupić:( Powiedzcie mi, jak Wy sobie radzicie???
  14. Hej:) Matitka gratuluje Ci i trzymam mocno kciuki i wierze w to,że tym razem bedzie inaczej:) Ja jeszcze tematu na mature nie wybrałam:( Od początku roku szkolnego zawalili nas nauką, więc nie mam za bardzo czasu na siedzenie przy komputerze,dzisiaj siedze pierwszy raz od tamtej niedzieli. Mój Dawid wyjechał na 2 tyg. do szwajcarii wczoraj. Oczywiście pożegnanie nie obyło sie bez łez i teraz normalnie cała jestem w stresie,że nie mam go przy sobie. Wogóle czuje sie przez to beznadziejnie, ryczec mi sie cały czas chce, nie moge posłuchac żadnej smutnej piosenki, bo odrazu łezki kręcą mi sie w oku, cały czas chodze jak struta. I do tego ta nauka... Chciałabym żeby ten rok już minął, nawet nie wiecie jak bardzo:( Wogóle mam doła. Miałam tu już nie pisać, ale nie dało mi...
  15. Evi wydaje mi sie jednak,że zbyt ostro teraz atakujesz Ksi. Uważam,ze ona nie ukrywałaby sie pod innymi nickami, jeśli chciałaby coś napisać.Jeśliby tak robiła, to swoją wypowiedź co o tym wszytkim mysli też napisałaby pod innym nickiem, a tego nie zrobiła... Nie uważam,że jest ona fałszywa, bo wręcz przeciwnie-była wobec nas szczerze i napisała co o tym wszystkim myśli. Ja podobnie jak Natii zaczynałam odnosic wrażenie,że to forum coraz mniej mnie dotyczy i coraz rzadziej sie wypowiadałam, ale żadna z Was chyba tego nie zauważyła, bo rozmowy o śluzach, temperaturach, szyjkach całkowicie zdominowały to forum. A nie zastanawiacie sie, czemu ostatnio tyle osób zaczeło znikac z forum?Jeśli tak, to już chyba wiecie. Nie wiem, jak mnie teraz odbierzecie po tym co napisałam, ale domyślam sie,że ten wpis tak jak i znaczna część moich pozostałych wpisów zostanie zlekceważony... Tak prawde mówiąc, jak pisałam tutaj na jakieś inne tematy, o moich kłótniach, obawach, itd, odpowiadały tylko Ksi, Mati26, Bluebell i Michell.
×