Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

yola13

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez yola13

  1. owszem robia lewatywę przed cesarką, trzeba miec wyczyszczone jelita, bo bedziesz unieruchomiona przez 24h, a pozatym dla bezpieczenstwa w trakcie operacji, ale naprawde nie ma sie czym przejmowac
  2. Wszystkich na morde bije reklama TWIXA, noż kurna bardziej debilnej reklamy nie widziałam, ...........karmel, ciastko, czekolada, wychodzi na to że trzech psychicznie chorych facetów wymyśliło TWIXA, to raczej antyreklama, głupią reklamę ma tez SNICKERS z tym gosciem co gryzie babę w dupę bo zobaczył obrazki ciastka na spódnicy
  3. witam wszystkich cierpiących i dopisuje sie tutaj, przeżyłam juz 17 lat temu smierc brata, 3 lata temu śmierc ojca, w miedzy czasie 2 lata temu zmarła teściowa i mysłałam że to fatum odczepi sie od mojej rodziny na dłuzej, ale nie ma lekko, 18 grudnia 2008 poznym wieczorem po agresywnie postepującej chorobie nowotworowej po 4 miesiacach od stwierdzenia guza moja mama niestety umarła i gdyby nie to ze mam męża i cudowna córeczkę to nie wiem czy chciałoby mi sie zyć, smierc matki w przypadku córek jest naprawde dotkliwa, przykro mi jest że nie bedzie mogła widziec jak córka dorasta, najbardziej przykre jest tez to że córka nie bedzie znała zadnej babci, babcia jest naprawde wazna w zyciu kazdego dziecka, momentami jeszcze zapominam sie i mówie np. na zakupach do męza, \" a jeszcze sok dla mamy\" , a pozniej pukam sie w czoło- co ja mówię, przeciez mama nie zyje, przykre jest tez dla mnie to że mama była ostatnia osoba z która mogłam mowic i wspominac konkretne sytuacje w naszym zyciu o których tylko my wiedziałysmy i wspominac konkretnych ludzi których my znałysmy, teraz w stosunku do tych sytuacji nie mam juz komu zadac pytania...\" a pamietasz?\" to dopiero boli, momentami nie daje sobie z tym psychicznie rady, choć dotychczas wydawało mi się ze jestem silna psychicznie:(
  4. miałam tam cesarke 27 lipca i jestem bardzo zadowolona, uznali mi wskazania do cc których nie chcieli mi uznac w innym innym(miejskim) szpitalu, opieka po wspaniała, nikt nie grymasił ze za mało zarabia, zadnych strajków, komfortowe warunki pobytu, czysto, schludnie, cesarka metoda Misgav- Ladach, w 5 dobie juz normalnie chodziłam, rana goi sie bardzo dobrze, jedynie za co musialam płacic to 300zł tzw. darowizny, ale za takie warunki i taka opieke to te 300zł to jest małe piwo, i naprawde warto, dr. Ślęczka to przemiły, z poczuciem humoru i konkretny lekarz, przemiła pani anestezjolog, o wszystkim inforormuja, o tym jakie leki podaja, podczas operacji anestezjolog w szczegółach mówi co sie dzieje i co jest podawane, wygodne łózka na pilota(wazne gdy cięzko jest wstac), nie ma terroru laktacyjnego, w razie czego dokarmiają, gdy jest się zmęczonym zabieraja dziecko na noc pod opiekę, wszystkie pokoje z łazienkami i TV..............wspominam swój pobyt tam z nostalgią, następny poród tylko tam, polecam z czystym sercem
  5. to zalezy co oznacza dla ciebie jajko na miekko, czy chcesz miec białko całe ścięte a miękkie żółtko czy chcesz miec jeszcze surowe białko z miekkim żółtkiem, jezeli jednak to pierwsze cię interesuje to przygotuj sobie wodę w garnku, doprowadź do wrzenia i dopiero wtedy wkładasz jajka, jeżeli sa to jajka wyciagniete prosto z lodówki(czyli zimne) to gotujesz je przez 5 minut, a jak chcesz miec jajko na twardo to przynajmniej gotuj przez 10 minut, jeżeli nie chcesz zeby jajka pękły ci podczas gotowania to musisz szpilką przebić skorupkę z tej szerszej strony i wbić na ok. 3mm, miłego gotowania:)
  6. Do JoaskaPelaska przeczytałam twoje wczesniejsze wpisy i wydaje mi sie że powinnas dostawać jakis lek z Progesteronem na te plamienia, ja w 6tc też wyladowałam z krwistymi plamieniami w szpitalu i cały czas do tej pory zazywam Duphaston i biore Kaprogest w zastrzykach i ciążę mam uratowaną, bo było to zagrażające poronienie, przy zagrażajacym poronieniu zawsze stosuje sie progesteron, ty mozesz go po prostu miec za mało żeby utrzymać ciążę
  7. SoldeLuna -------> nie masz racji piszac ze kobieta w ciąży jest chroniona dopiero od 3 miesiaca ciąży, sęk w tym ze kobieta jest chroniona od poczatku ciąży , a dokładnie od momentu jak złozy pracodawcy zaświadczenie potwierdzające ciążę pracodawca nie ma prawa jej zwolnić, wyjatkiem jest gdy kobieta jest na umowie próbnej krótszej niz miesiąc, albo na umowie na zastepstwo, w przypadku umowy na czas okreslony która kończy sie po upływie 3 m-ca ciązy zostaje przedłuzona do dnia porodu: Art. 177. § 1. Pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę w okresie ciąży, a także w okresie urlopu macierzyńskiego pracownicy, chyba że zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z jej winy i reprezentująca pracownicę zakładowa organizacja związkowa wyraziła zgodę na rozwiązanie umowy. § 2. Przepisu § 1 nie stosuje się do pracownicy w okresie próbnym, nie przekraczającym jednego miesiąca. § 3. Umowa o pracę zawarta na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy albo na okres próbny przekraczający jeden miesiąc, która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży, ulega przedłużeniu do dnia porodu. § 31. Przepisu § 3 nie stosuje się do umowy o pracę na czas określony zawartej w celu zastępstwa pracownika w czasie jego usprawiedliwionej nieobecności w pracy. § 4. Rozwiązanie przez pracodawcę umowy o pracę za wypowiedzeniem w okresie ciąży lub urlopu macierzyńskiego może nastąpić tylko w razie ogłoszenia upadłości lub likwidacji pracodawcy. Pracodawca jest obowiązany uzgodnić z reprezentującą pracownicę zakładową organizacją związkową termin rozwiązania umowy o pracę. W razie niemożności zapewnienia w tym okresie innego zatrudnienia, pracownicy przysługują świadczenia określone w odrębnych przepisach. Okres pobierania tych świadczeń wlicza się do okresu zatrudnienia, od którego zależą uprawnienia pracownicze. § 5. Przepisy § 1, 2 i 4 stosuje się odpowiednio także do pracownika-ojca wychowującego dziecko w okresie korzystania z urlopu macierzyńskiego. Art. 185. § 1. Stan ciąży powinien być stwierdzony świadectwem lekarskim.
  8. jeżeli w 6tyg. na USG nie widac bijacego serca to mozna zacząć sie martwić, u mnie własnie w 6tc widziałam bijace serducho
  9. Nie jestem nowa, juz mam wczesniejsze wpisy na tym forum i na tym topiku ale nie wpisałam sie do tabelki, bo nie uznaje takich form, ale chciałabym abysmy wspolnie wymieniali sie doświadczeniami i opiniami, bo o to przeciez chodzi. Pozdrawiam
  10. witam wszystkich, wszystkiego dobrego w Nowym roku, bardzo dawno mnie tu nie było gdyz dopiero co wróciłam ze szpitala bo lezałam od 28 grudnia na patologii ciąży, po tym jak wyladowałam z plamieniami, ale ładowali we mnie Kaprogest, Duphaston, Cyklonaminę i ciąża uratowana, niestety musze duzo leżeć, wiec będę was odwiedzac w miare mozliwości, najważniejsze ze widziałam bijace serce mojego dziecka i wiem ze wszystko jest w porządku, dzidzius ma prawie 2cm i ma sie całkiem dobrze, nikomu jednak nie życzę pobytu na Patologii Ciąży, jestem bardzo szczęśliwa ze jesteśmy juz w domu, pozdrawiam was serdecznie i wszystkie nowe koleżanki również:)
  11. marijela -----hmmmm, ale to jest topik dla sierpniówek, jak zapewne zdazyłas zauwazyć:o
  12. dzień doberek wszystkim:), szczerze to nie zazdroszcze wam mdłosci, ja na szczęście nic takiego nie mam, ani mdłości, ani wymiotów, ale dopadło mnie cholerne przeziebienie, najgorsze jest to ze prawie żadnych leków nie mozna brac kobiecie w ciąży, kurcze my to mamy przechlapane, jeżeli chodzi o tabelkę to juz pisałam wczesniej nie będę się nigdzie wpisywać, bo i tak by ja trzeba było co tydzień poprawiać, pozatym nie chce się chwalic swoim wiekiem;) , ja tam własciwie nie wiem który to dokładnie tydzień ciąży, każdy liczy inaczej, ja znam np. dokładny dzień zapłodnienia i licząc od tego dnia to byłby na dzis 5tyg. i 2 dni, natomiast liczac od ostatniej @ to byłoby prawie 7 tyg., termin mam wyliczony na 14 sierpnia(do dnia zapłodnienia dodajemy 266 dni), lekarka powiedziała ze na USG płod wygląda na 7tc, tylko ze 7 tygodni temu to ja jeszcze miałam okres
  13. aha, nie wpisałam się do zadnej tabelki, bo nie uznaję takich zwyczajów, a topik mi pasuje:)
  14. no ja nie mam zadnych mdłości( 6tc), czasami pobolewa mnie brzuch, ale to jak gwałtownie wstanę, a tak to nie, no i piersi mam chyba wieksze, czasami mam zgagę, spałabym po 12 godz., pozatym OK, oprócz tego ze chyba się przeziebiłam, ale mój mężus dba o mnie, robi mi mleczko z masłem i miodem, syrop z cebuli.....itp, bo niestety zadnych leków nie moge zażywać:(
  15. anik31 ----> ja miałam ostatnią @ 7.11 i wczoraj byłam na USG w szpitalu, zarodek ma 2,5 cm ale jakość zdjęcia nie najlepsza, w każdym razie serduszka nie widziałam mój kwas foliowy to tez dawka 0,4mg(1 dziennie), wiecej nie ma potrzeby brać
  16. no ja na szczęście zadnych mdłości nie mam, za to smaki zmieniają mi się z minuty na minutę, raz mam ochote na sledzia w occie, a za chwile zajadam sie ciastem, codziennie oprócz Duphastonu(2xdziennie) łykam Prenatal i kwas foliowy, ten Prenatal to fajny specyfik bo zawiera imbir, który niweluje własnie te mdłości, a oprócz tego cały zestaw witamin potrzebny kobiecie w ciąży
  17. Witam wszystkich, wczoraj byłam pierwszy raz na USG, ale powiem ze jakość szpitalnego sprzętu pozostawia wiele do zyczenia, obraz cały zamazany i w ogóle, jedno wiem napewno zarodek ma 2,5 cm, oprócz tego z malutkiego mięsniaka zrobił sie 4cm twór, dodatkowo lekarka wykryła mi na tym jajniku na którym pękł pęcherzyk(z którego mam zarodek) 2 cysty, ale nie wiem jak to jest mozliwe, zawsze mi się wydawało ze cysta moze się stworzyć wtedy jak pęcherzyk nie pęknie, a nie odwrotnie, jak narazie to sama patologia, jeżeli chodzi o USG to chyba jednak wybiore się do Provity, bo maja naprawde dobry sprzęt, USG 3D- napewno wszystko będzie lepiej widać, jeżeli chodzi o miesniaka to ułozył sie u góry macicy i bardzo prawdopodobne ułożenie płodu bedzie ułozeniem poprzecznym, bo dzieciak za bardzo nie bedzie miał miejsca na inne ułożenie, ale mimo wszystko jestem optymistycznie nastawiona, życze wam zdrowych i pogodnych świąt, dbajcie o siebie i o swoje małe fasolki:)
  18. pluszka -----> faktycznie duzo zalezy od lekarza, ale ogólnie mam złe zdanie o lekarzach na NFZ, i bardzo chetnie chciałabym rozwiązanie ciąży miec w prywatnej klinice, ale nie wiem czy dolegliwosci które mam pozwolą mi na prywatna klinikę, bo mam mięśniaka podśluzówkowego w macicy, pozatym zaczyna mi skakać znowu cisnienie, a jeszcze mam dyskopatię odcinka lędźwiowego kręgosłupa, po prostu jedna chodząca patologia, no ale cóż 32 lata na karku, starość nie radość;)
  19. belucci ------> czy te 5 razy było pod okiem tego samego lekarza, bo jeżeli tak to moze warto zmienic lekarza, i to na jakiegos dobrego specjalistę od leczenia niepłodności? Pomyśl o tym.
  20. Witam wszystkich. Dzisiaj poszłam zrobic beta HCG, zeby potwierdzić wynik sobotniego testu, ale pani mi powiedziała ze dopiero jutro wynik, chyba nie będę spała przez całą noc, dalej mam wszystkie objawy czyli częste oddawanie moczu, temperatura powyzej 37 st, lekkie kłucia w okolicach macicy i przydatków, według kalkulatora ciąży (znam dzień zapłodnienia) obliczył mi dzień porodu na 18 sierpnia 2007, ale i tak pewnie rozwiązanie będę miała z tydzień wczesniej, bo na 102% będę miała planowe cesarskie cięcie, nie jest prawda jak to ktos wczesniej napisał, że USG jest szkodliwe i ze dopiero w 12 tyg. mozna je zrobić, po pierwsze USG nie jest szkodliwe, tak samo jak ZZO tez nie jest szkodliwe dla płodu, naprawde duzo czytałam na ten temat, lekarze którzy lecza na NFZ moze tylko w takich terminach robia USG, ale to tylko dlatego ze tak mają zakontraktowane, możesz miec zrobione wiecej ale musisz dodatkowo płacić, dlatego ja na USG wybieram się prywatnie, dotychczas chodziłam do kliniki leczenia niepłodności, w której USG jest najwyższej jakości, nie mówiac o tym że jest dodatkowy specjalny ekran dla pacjentki zeby mogła wszystko widzieć, troche mi tego bedzie brakować, narazie nie wpisuje się do żadnej tabelki, bo muszę miec potwierdzenie testu w beta HCG i potwierdzenie od lekarza, naprawde żałuje że moja lekarka nie ma USG w gabinecie, bo będę musiała chodzić w rózne miejsca, a szczerze to srednio mi to pasuje. Kupiłam sobie juz Prenatal i zazywam jedna tabletke dziennie. Ale nie wiem czy nie będę musiała dalej brac Duphastonu, bo lecze się nim od 9 miesięcy(miałam niski poziom progesteronu), dlatego jutro ide do lekarza, mam nadzieje że z odpowiednią betą:), pozdrawiam wszystkie sierpniówki
×