Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MissX

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Oczywiście wziełam tu pod uwagę sytuację kiedy tabletki są zażywane mniej więcej o tej samej porze,nie wystąpiły wymioty i nie bierze się np. jednocześnie silnych antybiotyków(bądz leków które są wymienione w każdej ulotce dołączonej do pigułek)
  2. No z tym rakiem to ktoś przesadził:)jak ktoś już tu wcześniej wspomniał-nie po to bierze się tabletki żeby się stresować.Szczerze,ja osobiście nie rozumiem osób na tabletkach,prezerwatywie(i bez chłopa hihi),może wynika to z niewiedzy na temat mechanizmu działania tabletek .Przez ostatnich kilka miesięcy prawie zawsze kończy we mnie (bo oboje tak lubimy),biorę tabletki i jakoś dzidzi się jeszcze nie dorobiłam.W zasadzie trzeba się psychicznie samemu przekonać, nie warto nikogo namawiać na siłę skoro potem trzeba to odkupić myśleniem czy pojawi się kolejny okres.
  3. Dzięki kobitki za wszystkie rady,fajnie że ktoś się odezwał.Jutro z rana przejdę się do lekarza i zobaczymy co mi powie.calusy!
  4. Dziewczyny pomóżcie!Tak jak już wcześniej pisałam łyknęłam post. w piątek 29.pazdziernika.po czterech dniach wystąpiło niewielkie krwawienie które trwało aż do dzis.i tu sie zaczyna moj problem bo z dwie godziny temu rozbolalo mnie strasznie podbrzusze,krwawienie sie triche nasililo i teraz mam dylemat czy to jest jeszcze po postinorze czy juz okres(zaznaczam ze mniej wiecej w tym czasie powinnam dostac okres regularnie).Tak sie denerwuje bo zalezy mi zeby zaczac brac tabletki jak najszybciej i nie wiem czy w takim razie dzis nie powinnam wziasc pierwszej.Zaznaczam że bol jest dosc ostry a wczesniej,po zazyciu post. nie mialam zadnych akcji bolowych.Prosze Was bardzo o jakas rade!
  5. Acha zapomniałabym, nastepnego dnia po lyknieciu postinoru pojawily sie dosc nieprzyjemne uplawy,w duzej ilosci.Nie wiem czy to bezposredni skutek tabletki czy moze przypadek.na wszelki wypadek zaopatrzylam sie w Lactovaginal.Jeśli któraś z Was miała podobne przeżycia-piszcie!
  6. Oj my bidulki!Ja jeszcze rok temu brałam tabletki ale coś mi sie ubzdurało że koniec z tym. 10 dni temu brałam postinor w zasadzie na własne życzenie bo bzykanko wymknęło się trochę spod kontroli.Zazwyczaj rozsądnie podchodzę do takich spraw ale tym razem nie wiem co mi strzeliło do głowy.Kiedyś, jednokrotnie brałam już postinor ale wtedy to wypadek przy pracy(wtedy była to tabletka którą zażywało się 1 h po).Tym razem wzięłam mniej więcej po 10 h, drugą po 12h.Samopoczucie bez zmian,wszystko super pięknie,jedyne na co mogę sie poskarżyć to lekkie bóle jajników(o właśnie teraz się jeden odezwał-chyba wie że piszę na jego temat:)).Właśnie przechodzę lekkie krwawienie(albo plamienie bo sama nie wiem), które pojawiło się po 4 dniach.Mam zamiar powrócić do antykoncepcji hormonalnej i teraz nie wiem czy obecne krwawienie można uznać za początek cyklu czy na pobranie pierwszej tabletki anty. należy poczekać do wystąpienia regularnej miesiączki.No i kwestia zapewne poruszana tutaj wielokrotnie, lecz mimo to zapytam:czy okres dostanę w normalnym terminie(tzn planowo w polowie listopada) czy też póżniej. Wiem że u każdej osoby to indywidualna sprawa,ale kwestia czy postinor przyśpiesza czy opóżnia występowanie miesiączki nadal jest dla mnie niejasna.Prosze Was kochane kobitki o odzew!Pozdrawiam!
×