G*O*S*I*K

czesc wszystkim, a ja od dzisiaj rana mam dziwny bol w klatce piersiowej z prawej strony-nie moge (caly czas mnie cos niezle gniecie) a jak zrobie glebszy wdech to masakra...:( nie wiem czy to cos powaznego czy kolejny skutek uboczny ciazy..wiem ze dziecko jest ulozone na prawej stronie wiec to moze ma cos wspolnego...zwariowac mozna-co dzien to inne dolegliwosci. Asiczku trzymaj sie z tym zebem-a jakby mocno bolalo to chyba zawsze mozna na pogotowie.

hej dziewczyny...troche was poczytuje, bo termin mi sie zmienil i wasz topik jest blizszy mojej obecenej sytuacji... Tak jak mamcia 25 mam termin na 27 grudnia-poczatkowo na 3 stycznia...Jestem ogolnie przerazona wizja porodu...ale czego sie nie zrobi dla naszych skarbow..:) a jak widac na przykladzie kolezanki z Malty-mozna szybko i bezbolesnie urodzic... Ja juz wszystko mam przygotowane dla dziecka-teraz zostalo mi tylko spakowac walizke do szpitala(moze w ten weekend) Pozdrowienia dla wszystkich grudnioweczek! a o co chodzi z tym olejkiem bo nie doczytalam?

helloo wszystkiego naj z okazji I rocznicy naszego topiku!!!!!!!!!!!!!!! ale ten czas leci...niedawno wszystkie byly starajace sie a teraz mamy juz 3 mamusie...nie licze juz tych zaciazonych..;) dzieki ze jestescie-bo my najlepiej rozumiemy swoje rozterki czy problemy... Daria fotki porobie moze dzis-ale chyba pojade do sklepu zamienic kaptur w wozku bo troszke jest skrzywiony-a mnie takie pierdoly dobijaja-za taka kase musi byc idealny...Daria, na prawde go polecam-sklada sie szybko(jedna reka) malo miejsca zjmuje w bagazniku, wazy tylko 8 kg.(piorko) a kola moze nie sa za duze ale bardzo zwrotne...ja czytalalm duzo recenzji i wszyscy sa bardzo zadowoleni...Z duzymi kolami tez mieli-ale mi sie nie podobal-ja kupilam od razu z pasujacym krzeselkiem do samochodu..wczoraj wszystko zamontowalismy i wyglada super-poza tym skrzywionym daszkiem(chociaz moj M. nic nie widzi) jeszcze raz gratulacje dla wszyskich wytrwalych na tym topiku!!!!

ja tez sie pisze na jutro...z sokiem jablkowym..;) pozdrowienia

Miama-ja odwrotnie-co wizyta to mam nadzieje ze synek obrocil sie a tu nic-glowa w dol...Ja wolalabym cesarke-za duzo naczytalalam i nasluchalam sie o naturalnych porodach...ale co ma byc to bedzie... Ja juz mam wszystko zorganizowane-ciuchy poprane w komodzie, lozeczko zloylismy do garazu bo doszlismy do wniosku ze przez pierwsze pare misiacy jak dziecko bedzie z nami w pokoju to bardziej poreczna bedzie taka mala kolysko obok naszego lozka-a caly pokoj dla malucha urzadzimy w nowym domu-w marcu przeprowadzka!! Kupilismy tez wozek-Peg Perego Pliko 3 Classic -czy one sa popularne w Polsce? tu to ostatni krzyk mody...do tego leciutkie, solidne, super wykonczone i porecznie sie skladaja...Mialam juz brac Graco Quatro ...ale jak zobaczylam ten Peg Perego to sie zakochalalm mam nadzieje ze Maly tez to doceni..;) Channah wyslij zdjecie z nowa fryzura! Karyn..dobrze jak masz takie zrecznego meza i duzo moze sam zrobic...moj M. nie za bardzo do remontow (tlumaczy ze nie ma czasu-faktycznie duzo pracuje) ale na szczescie mam tata-zlota raczke-chetnie wszystko zrobi i naprawi

Karyn, oczywiscie ze planuje nastepne...ale ma byc dziewczynka tym razem...:) Dzis kupilam malusie buciki-to chyba nie kwalifikuje sie do ubranek-buty to buty..;) Karyn a jak tam twoja praca, ostatnio pisalas ze zrezygnowalas z poprzeniej-masz cos nowego na oku? Buziaki dla wszystkich Daria Kamila Asik Channah i Kubus Rosa Agapka(co z toba???) JANA i Justynka 100krocia tiki taki Molus

wczoraj zajechalalm do sklepu dla maluchow po specjalny proszek hipoalergiczny i oczywiscie skusilam sie na nastepne ciuszki-tym razem takie cale spiochy z rekawami i nogami z czapeczka...tym razem to juz na prawde koniec!! daria, super ze twoje wyniki sa dobre, oby tak dalej..:)

witam, Rosa a skad taki ponury humor??? ja nie narzekam bo piatek mam wolny...dluuuugi weeeekend sie zapowiada-ostatnie zakupy dla dziecka, a potem pranie i ukadanie do szafy. daria-jak tam czas plynie bez meza...ja niecierpie byc sama-zadko sie zdaza, ale i tak nie lubie....Raz moj chlopak pojechal do rodziny na urodziny chrzesniaka-ja zostalalm w domu bo sie zle czulam i myslalam ze oszaleje w tym wielkim domu-caly czas mialam schizy ze ktos chodzi na dole...wrocil ok.polnocy a ja do tego czasu siedzialam z dusza na ramieniu....ale ja panikara jestem. byle szelest a ja podskakuje..;) JANA wszyscy mowia ze powinnam sie teraz wyspac, bo przy dziecku nie odpoczne-ale u mnie, tak jak u Miamy sen nie jest juz relaksem...nie moge znalesc pozycji

Daria-masz racje bezpieczenstwo dziecka jest najwazniejsze...Miama nie martw sie, te foteliki sa specjalnie skonstruowane dla niemowlat...nic im sie nie stanie, a na rekach to jest bardzo niebezpiecznie, nawet sie nad tym nie zastanawiaj...usiadz z tylu obok i obserwuj czy nic sie nie dzieje-ja przynjamniej tak zrobie. Nie wiem czy pamietacie , kiedys pisalalm o tym Polaku co wygral ten konkurs ze stanow w \"American Inventor\" zaprojektowal bardzo fajny fotelik do samochodu dla noworodkow-cos jakby kola w koli-moj tato szukal go ,ale chyba nie maja jeszcze w sprzedazy...super rzecz. Kamilka-7 misiac ale ten czas leci...:) nie chce cie martwic, ale 3 trymestr nie bedzie juz taki bajeczny....ja mam spuchniete ...wszystko-dloni nie moge dobrze zacisnac-dziwne uczucie...Dziecko juz teraz nie kopie-tylko wypycha mi brzuch na rozne strony-bardziej to widac, niz czuc..:)) mnie zostalo rowno 5 tygodni(bez jednego dnia)...w tym tygodniu zaczynam prabnie ubranek, bo tesciowie przyjezdzaja za dwa tygodnie i musze zwolnic szafe(jest zawalona ubrankami dla dziecka...) Popiore i poskladam do komody...a nastepna rzecz do zrobienia to pakowanie walizki do szpitala...

masz racje Darcia...zeby tylko bylo zdrowe!!. ...ja chyba w 60% wolalam coreczke...a teraz nie zamienilabym synka na nic na swiecie...a te spodnie gangsterskie z kieszeniami sa takie \"cool\" -mam juz chyba ze 4 pary..:) nastepna bedzie coreczka.;) takie bardzo szczegolowe masz te badania-ja to chop siup i po wizycie-a jak czesto je masz-ja co dwa tygodnie...a teraz to juz co tydzien

no to spiopchow nie mam zadnych-tu takich nie widzialam...albo te pajacyki albo body...dlatego mam sporo body i do tego rozne spodnie... Karyn...w koncu sie odezwlaals ...napisz co tam u Ciebie i dlaczego dopiero w wakacje starania?

dobrze, ze napisalyscie o tych kosmetykach J&J...ja mam wiekszosc Aveeno...ale mam tez kilka J & J wiec moze zostawie to na pozniej...chyba potem juz bedzie mozna co? pieluchy-mam na razie 3 opakowania Pampers dla noworodkow...potem sie dokupi bo nie wiem czy juz bedzie potrzebny wiekszy rozmiar czy ten sam.. wczoraj kupilam ostatnie pierdoly-czyli Daiper Geene(specjalny kosz na zuzyte pieluchy) smoczki, sliniaki, i te majtki jednorazowe-w koncu je znalazlam...:) ubran juz nie kupuje chocby nie wiem co! kupilam tez lampke i karuzele nad lozko.. daria...dla noworodka nie wkladasz nic do lozeczka-ja mam wszystko zaczynjac pd tych firanek, falbanek, karuzelek, poduszek, kolderek, i ochraniaczy-ale to zklada sie dopiero po kilku miesiacach...kladziesz tylko materac(ma byc twardy) przesieradlo i kolderka albo spiwo...zadnych poduszek, ochraniaczy czy zabawek, zeby dziecko milao swobodny przeplyw powietrza.

z tego co piszecie to w Polsce nie ma jakiegos wymogu jak przewozic dziecko ze szpitala-tutaj wszystko sprawdzaja-musi byl foteli do samochodu dla niemowlakow-odpowiednio oznakowany, i to w czym jest ubrane musi byc odpowednie-taki specjalny spiwor ktory przymocowuje sie do fotelika...Ja ubiore dziecko w body na dlugi rekaw, takie jednoczesciowe spiochy, jakis sweterek i do tego spiwora, do tego jedna czapaka cienka i na to zimowa, rekawiczki, szalik i tyle...samochod bedzie w podziemnym garazu wiec nie bedziemy nawet wychodzic na zewnatrz...mam nadzieje ze bedzie ok. podobno duzo gorzej jest jak dziecko sie przegrzewa. jANA jak jest roznica miedzy spioszkami a pajacykiem

dziewczyny dzieki za fotki...Molus sliczny ten twoj psiak...ja pewnie niedlugo tez sie skusze na jednego...ale chce zeby dziecko mialo przynajmniej rok. Daria-wygladasz na prawde kwitnaco-ciaza zdecydowanie ci sluzy! zaczelas juz cos kupowac, czy dalej rodzina sie stawia??? Ja po malu zaczynam stekac...spac nie moge krece sie tylko...coraz ciezej mi sie wszystko robi-ostatnio prawdziwym wyzwaniem bylo dla mnie golenie-bikini(dwa lustra ze mna w wannie..;))) mam pytanko co to sa te majtki jednorazowe-bo tutaj chyba nie ma-nawet nie wiem jak o to zapytac i gdzie-w aptekach? i czym sie roznia od normlanych majtek? Musze sie przejsc po polskich aptekach i kupic tantum rosa-slyszalalm ze jest dobre.

ja staram sie o porodzie jeszcze nie myslec-ale lekkie nerwy sa... w nastepnym tygodniu piore ubranka, kocyki, reczniki...a na poczatku grudnia zaczne pakowanie walizki do szpitala...a tydzien przed terminem przygotuje lozeczko i inne pierdoly-a jak sie nie wyrobie, bo np.zaczne rodzic wczesniej to Max sie wszystkim zajmie..szkola rodzenia juz mi sie skonczyla-ale jeszcze za tydzien mamy wizyte w moim szpitalu-takie zwiedzanie co gdzie jest...juz raz cos takiego mialalm ale teraz jedziemy oboje i bedziemy tez rozmawiali z lekarzem -na temat wsztskich opcji-ja chyba wolalabym cesarke...

hello Miama...ja sie wlasnie usadowilam za biurkiem...i zaczynam, poranek z Kafe..:) pogode mam deszczowa-ale nie ma co marudzic bo to piatek! wczoraj znowu kupilam troche ciuszkow dla synka-wiem ze juz nie powinnam ale byly superanckie-malusia granatowa bluza z polaru zapinana na suwak, a od spodu pomarancz...i spodnie dresowe z napisem na tylku=\"Propery of mom\" tym razem to juz na prawde koniec z zakupami, bo moze niektorych ciuchow nawet nuie zalozy a wybralam sie po cos dla siebie-jakas kurtke zimowa na\"po ciazy\" i komplet-czapka, szalik, rekawiczki-nic oczywiscie nie znalazlam

dziewczyny spicie juz...??????????? ja za godzine zmywam sie do domciu...po drodze wstapie tylko do rodzicow po kilka rzeczy....moze male zakupki(spozywcze) dzis w pracy zakomunikowalalm wszystkim ze 22 grudnia jest moj ostatni dzien...bo potem sa swieta i moj termin! Miama sprawdzalas te strony z Nestle...mnie wczoraj przyslali nastepna tarbe a gadzetami...To jest taki plecak-lodowka z zamrazanymi wkladami,0.5kg.formula Nestle Omega 3-6-9 dla niemowlat, przewijak dla dziecka, butelka AVENT i sporo kuponow...najbardziej podobaja mi sie te butelki, bo po co mi 3 plecaki...?! moze na lato taki cooler...oddam kuzynce i siostrze... kolorowych snow!!!!!!!! dobranoc

Miama! troszeczke spoznione ale jak najszczersze zyczenia urodzinowe!!!! duzo szczescia, zdrowia(dla was obu) ! Miama -jedno pytanko masz jakas liste zakupow dla dziecka albo do szpitala-ja juz chyba wszystko mam ale chcialalm potwierdzic czy to na prawde wszystko...Wczoraj zrobilam ostanie zakupy-typu poduszka do karmienia, dodatkowe reczniki, sliniaczki i smoczki... a dla siebie dwie pary pizam do szpitala-bo te ktore mam nie za bardzo nadaja sie do publicznego pokazywania..;)Pewnie przez te 1.5 miesiaca skusze sie jeszcze na jakies ciuszki-dla synka oczywiscie, bo dla siebie to niewiadomo jakie rozmiary kupowac...;) Greta, Asik-przykro mi ze ta wstreciuch znowu sie przypaletala..:( Asik zmiana fryzurki to swietny pomysl=mnie zawsze poprawia nastroj, albo nowy ciuch! i nie stresuj sie za bardzo bo wiesz ze nerwy sa niewskazane...mnie sie wydaje ze ta pogoda jest taka dolujaca-chociaz w tym roku nie przeszkadza mi nadchodzaca zima-nawet wyczekuje jej jak nigdy dotad milego popoludnia dziewczyny a dla mnie ranka..:))

Miama-a co bedziesz robic z tymi ciuszkami-pranie? u mnie na razie wisza w szafie-moze w grudniu zaczne panie. Wczoraj moj M. zlozyl lozeczko i komode dla synka...wyglada super! na razie poscieli nie bede nakladac bo sie zakuzy do konca grudnia, ale w nocy jak sie obudzilalam i spaojrzalalm na to lozeczko to sama do siebie sie usmiechalalm -ze niedlugo juz tam ktos bedzie spal-super uczucie...na pierwszy misiac dziecko bedzie spalo w takim specjalnym koszyku-kolysce obok mnie, a dopiero potem do wlasnego wyrka-podobno takie male dzieci zle sie czuja w tym duzym lozeczku i musza byc dobrze otulone-tak jak w brzuchu mamy... skocze dzis po pracy na male zakupki wymienic pare rzeczy z mojej imprezki-24 szt. body to chyba troszke za duzo..;) i musze dokupic reczniki-mam tylko dwa...i inne pierdoly. spadam cos wszamac Byuzka,paa

didlana...powiem ci tak-mozesz robic wszystko, zalezy jak sie czujesz...ale moze nie skacz po wysokosciach czynnosci typu zawieszanie firanek, mycie okien zostaw lepiej dla kogos innego. Moj chlopak nie pozwalal mi myc zlewow i wanien w domu-bo CIF podobno jest za bardzo chemiczny-ja w to nie wierze, nawet pytalalm lekarza i powiedzial, ze to bzdury-chyba ze na opakowaniu jest napis-\"silnie trujace\" i ze trzeba uzywac w wentylowanym pomieszczeniu...Wiec mozesz odkurzac, zmywac, gotowac...na co masz ochote. Ja tam dalej duzo robie-bo od bolenia tylek mnie boli wiec wole byc w ruchu.

ahhh...zapomnialalm napisac ze syn ustawil sie glowa do dolu i lezy sobie spokojnie na boczku-twarz w lewa strone i czeka...zeby mi juz zadnych fikolkow nie robil, bo potem bedzie za duzy zeby sie przekrecic...Pytalalm czy moge zrobic cesarke-a ona oczywiscie zaczela mnie od tego pomyslu odwodzic-ze to niepotrzebne i na pewno sobie dam rade-ale ja panikuje na zapas...ta pempowina wokol szyi powinna byc powodem do C.c. ale ona powiedziala,ze nawet wczoraj odebrala dziecko ktore mialo dwa razy pempoiwne wokol szyi-i to po prostu zalezy od jej dlugosci...jak dluga mozna spokojnie rodzic normalnie...

Kamilkaaa ale mi przykro..:( trzymaj sie kochana

witam! ja za dwie godziny mam wizyte u mojej ginekolog-moze w koncu sie dowiem w jakiej pozycji jest maly-mam nadzieje ze zrobil fikolka i czeka glowa do dolu....;) ja mam wskazanie do cesarki przez ta pempowine wokol szyi...i szczerze powiedziawszy wolalabym to niz naturalny porod..ale ja tchorz jestem,wiem... Asiczku...nie wiem czemu nie mozesz otoworzyc tych zdjec kliknij na ten link i zdjecia same sie pokaza... Pozdrowienia porownujac JANY porod-Mikolajka miala jak w raju...

Miama...nie wiem czy w Polsce to dziala...ale moze jest polski odzdzial Nestle-ja sie zarejestrowalam na ich stronie i przyslali mi botelki Avet do karmienia-torbe termos i rozne kupony, probki...Tak samo z Pampers, Huggies i J&J...troche nudzi mi sie w pracy i rejestruje sie na tych ich stronch..;) ale fajne rzeczy przysylaja-kremy, szampony, balsamy no i kupony na pieluchy-zawsze sie przyda. Moze poszperaj na polskich edycjach tych stron-na pewno bedziesz zadowolona. Ja kombinezonu nie kupowalam-tylko taki cieplusi spiwor z polaru(a od spodu taki misiek) podobno duzo lepsze niz te kombinezony-jak dziecko ci zasnie w samochodzie - odpinasz krzeselko -zanosisz dziecko do domu-rozpinasz spiwor zeby dziecko sie nie zagrzalo i moze spac w tym foteliku...a z kombinezonu musisz dziecko rozbierac i wtedy jest duze prawdopodobienstwo ze sie obudzi jak bedzisz mu raczki i nozki wyjmowac-taka rade dala mi kolezanka ktora urodzila w grudniu tamtego roku-wiec ja tak robie.

100krocia wyslalam...zobaczysz jak sie bawilsimy w sobote...moja mama wszystko super zorganizowala z siostra-bylam mile zaskoczona. Wszystkich razem bylo ok.20 osob( na koniec jeszcze moj facet przyszedl z mezem kolezanki-pomoc mi z torbami)...z duzych zakupow brakuje mi jeszcze tylko krzeselka do karmienia-ale to bedzie potrzebne za kilka miesiecy jak maly juz bedzie umial siedziec. jade w tym tygodniu po wozek juz sobie jeden upatrzylalm ...w sumie to dwa-jeden duzy z wszystkimi bajerami a drugi maly taka podreczna parasolka( na wypady na zakupy:)) dostalalm tez sporo kosmetykow dla niemowlakow-Aveene-ja wczesniej pokupowalalm J & J ale jak JANA mowi ze to uczula to moze bede stosowala Aveene, albo jeszcze cos innego znajde...Mam tez spory zapas Pampersow, wszelakich husteczek do tylka, mala kosmetyczke dla bobasow z termometrem, gruszka do nosza, obcinaczkami do paznokci i innymi pierdolami...