Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

JOLA49

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez JOLA49

  1. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    Próbowałam wejść na biesiadę...nie udało się z innym nikiem..więc z tego miejsca całuję i pozdrawiam wszystkie drzewka, mając nadzieję,że kiedyś to przeczytają na naszym topiku
  2. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    U mnie też zmiennie jak u ennkii...ale po prostu nie chcę wgłębiać się w ten stan ani nikogo martwić.Piszę momentami różne rzeczy, żeby siebie i Was wprowadzić w lepszy nastrój, bo byłam wesołym człowiekiem zanim dorosłam i tak zostało.Umiem się na chwilkę wyłączać.Wokół mam znajomych, których też doświadcza los, czasem pogadamy to przynosi chwilową ulgę. Ennkoo...ja na swoje strachy mam modlitwę i dorzuciłam też gimnastykę oddechową na leżąco.Wciąga się powietrze nosem...(moment tzw.wciągania życia) w tym czasie liczysz wolno do siedmiu wstrzymując oddech i marszcząc czoło.Następnie wypuszczasz powietrze,tym tazem ustami ale wąską strużką i jak najdłużej(wypuszczanie zepsutego powietrza, czyli wyrzucanie śmierci)Każdy element po 3 razy.Potem to samo robisz ze ściskaniem, zamkniętych gałek ocznych + to wszystko co pisałam z oddychaniem, ścisk szczęki, odchylanie głowy w prawo, w lewo), potem ścisk prawej i lewej pięści,wypychanie na ugiętych łokciach - pod łopatkami, klatki piersiowej spłaszczając brzuch ale nie odrywając pupy od podłoża, potem naprężanie mięśnia nad prawym i lewym kolanem, na końcu zginanie stopy prawej i lewej ku sobie oddechy wyżej opisane w trakcie czynności naprężania.Spróbuj...zobaczysz jak się odprężysz.Te ćwiczenia oczyszczają,dotleniają,dają kondycję umysłową, są antystresowe i wygodne,bo nie trzeba skakać.Pomieszczenie musi być dokładnie wywietrzone.Trwają 15 min a efekt końcowy zdumiewa. To dla Was wszystkich! Zofinko..mendelku...gdzie jesteście?Wszystko w porządku?
  3. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    ....copertko....jaki fajny, rymowany wierszyk o nas....drobiazg a cieszy..całusek za wierszyk i pozdrowienia dla wszystkich!....idę ćwiczyć....he he....na materac.
  4. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    Belvuniu...ja często mam te same odczucia....mnie zrobiło się głupio, bo przecież kto,jak kto ale ja, jestem jak \"Wierna Rzeka\". Zaglądałam po moich wpisach parę razy i też od razu nikt nie odpisał....na tyle Was znam...i wiem...macie podobną wrażliwość, stąd podobne przemyślenia i zachowania. Nie zawsze mam włączony komp ostatnio, bo muszę uważać.uzależniłam się kiedyś, jak pisałam na początku.Poza tym wtedy byłam z kimś i nie martwiłam się o byt i że muszę regularnie malować, szukać pracy i dalej wykonywać te wszystkie sprawy odnośnie domu.Nikt mi nie pomaga.Myślę, że teraz zostanie mi to wybaczone.Kwestia zaakceptowania mojej nowej sytuacji.Oczywiście po tym wpisie, będę tu zaglądała czy któraś miła osoba odezwie się.Jest tu tak jak w rodzinnej sypialni...mówi się szczerze i intymnie ale przebywa się rzadziej, jak sprzyja wolny czas i natchnienie. Całuję wszystkie koleżanki, które tu zaistniały.Cieszyłam się z wpisów ennkii, szarookiej, coperty...wpisów nowych pań, które gdzieś zniknęły, bo pewnie myślą , że ktoś je zignorował...a przecież każda ma takie odczucia co jakiś czas, gdyż jest to topik kameralny..mało nas i jesteśmy osobami czynnymi w życiu...stąd te puchy...mam nadzieję...i zostawiam dla Was w tej sypialni...różyczki w wazonie z bilecikiem...na którym napisałam....byłam tu....zostawiam swój zapach i pocałunek....jeśli mnie będzicie potrzebowały jak ja Was potrzebuję....będę w pobliżu.Zostawiam również numer skypa....zawołajcie mnie po prostu: kurczak1978125 [
  5. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    i jeszcze jeden krótki (okolicznościowy) ZWIERZENIE Pewien dziennikarz zwierzył mi się na ucho cichym szeptem ,że... najbardziej w kobietach podniecają go ...OKULARY Pomyślałam: - widocznie przez nie kobiety lepiej dostrzegają JEGO męski..."walorek" !
  6. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    a to wierszy o alkoholiku.... Alkoholik W pijanym widzie nie doczołgał sumienia do brzegu poduszki Przedziurawił ją tygodniowym zarostem padł na szczęki Mucha pożądliwie zaciera łapki W butelce masturbacja procentów, jedyny akt jaki pozostał Opuścił powieki nocy Kot Przyduszony pieszczotą drewnianej ręki Kołysankę śpiewa mu dno butelki Spocone myśli Ukrył na ścianie kreśląc kreski Zdradził własną moralność Na dowód jaki jest męski !
  7. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    coś się zdublowało...kurna generalnie sporo wierszy dotyczyło wad mężczyzn ale i pewnej kobiecie się oberwało...jak znajdę to wkleję ooo mam: NIEDO - kończona historia W TESCO - pewna Pani przykrywszy czołowe zmarszczki pod obscenicznym kapeluszem - rozciągając wąskie usta na boki ku uszom oraz.... pionie litery "O" - OZNAJMIŁA kolejkowiczom - jakim skandalem jest... ŻE...ONA - TYLE tu już stoi a kolejka nie POSUWA jej ... ANI od przodu ANI od tyłu!)))
  8. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    Nie wiem czy znacie mnie ze strony cynika....to też wiersz napisany z 10 lat temu a preentowany był na wieczorku poetyckim dwa lata temu...wyjęłam zżółknięty z szuflady i przepisałam na czysto: Prywatka Pamiętał... była puszysta nie pamiętał koloru oczu za to.. Zapamiętał...że Ona obiecała pamiętać Był fantastyczny...to pamięta ale... nie pamięta jej imienia również daty zdarzenia Ależ miała tyłek ! ...zapamiętał koliste jego parametry Nie zapamiętał przy której to było ulicy jednak najważniejsze zapamiętał ...Miał Powodzenie ! ...wszystkie - podobały mu się ! Pamiętał...była puszysta nie zapamiętał koloru jej oczu za to zapamiętał że... ona obiecała go pamiętać był fantastyczny...to dokładnie pamięta ale... nie pamięta jej imienia...jak również daty zdarzenia ależ miała tyłek....rozpamiętywał koliste jego parametry i jeszcze przy której to było ulicy? najważniejsze z tego zapamiętał. miał powodzenie... wszystkie mu się podobały!
  9. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    Znowu ma rację belvo....chciałam tylko powiedzieć, że już wiele lat temu odkryłam schematy, manipulowanie społeczeństwem, jeszcze wtedy próbowałam rzucać się z siekierą na księżyc...rozpierało mnie silne poczucie niezależności i sprawiedliwości...oraz nadzieja o lepszych ludziach...Jak widać nic się nie zmienia, prócz ludzi i stanowisk przez nich zajmowanych.Na propagandzie..też zarabiają...i tak się ten świat kręci. Kiedyś napisałam taki wiersz...jest na początku wiersza coś odnośnie moich spostrzeżeń Awers Autobiografii Siedzę na tratwie w morzu alkoholu oglądam \"GRUBE RYBY\"...pijane ze szczęścia małe rybki ćwiczące uniki beztroskie słońce - sprawca bytu ciepło mnie podgrzewa do grzechu Miłość lub...jej brak daje ascezę duchowej rozpaczy iluzję wolności topię w ironii butelki trzymanej w ręku Odkrywam prawdę o samotności wewnętrznej muzyki Wyklinam hiperstezję do jedynej przyjaciółki która jest we mnie Rozważam możliwość wyboru: -Życie na tratwie -Życie pod nią ?
  10. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    witajcie...mądrze mówisz belvo...ja tam ostatnio mam taką taktykę...uczę się uników i jak najmniej wiedzy o świecie.Kiedyś było odwrotnie ale po co mi taka świadomość, która przysporzy więcej myślenia na tematy, które nie przyniosą ani uśmiechu ani nie dadzą mi chleba a jedynie wprowadzą strach i obawę a jak wiadomo te czynniki blokują nas do działań.Jak to obejrzałyście to już jesteście zmanipulowane...bo komuś o to chodziło, żeby się martwić...i jak znam życie ma nas to przestawić na inne tory, żeby zamydlić widzenie na temat prawdy o rządach....i schematach eliminowania ludzi.Zaczynają więc od tego...żeby ktoś się rozchorował i ze zmartwień zszedł....nie dajmy się manipulować!))) Całuję Was mocno (usta)
  11. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    Najlepszy piling to głęboki wdech nosem, wstrzymanie, wypuszczenie powierza ustami, na świeżym powietrzu a na noc oliwka dla niemowląt , dobrej firmy.Polecam!Pozdrawiam!
  12. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    witam i ściskam Was! belvuś...po ostatniej awarii nie mam Cię na skype!Prześlij mi adres a ja Cię dodam do znajomych i wkleję tam linka
  13. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    KOBIETONIEDOBRA....to, że wszyscy faceci krążą za przygodą po necie, to już odkryłam ale niekoniecznie zrobi coś przeciwko Tobie.O ile wiem to w jego wieku panowie boją się przemijania i chcą się sprawdzić pisząc bzdury na czatach czy jakaś poleci na nich.Jak bierze leki, to ma obniżone libido i wielki stres...może nawet mieć prostatę dlatego unika współżycia.Boi się, że brykawka wysiadła może.Sprawdź go, czy na niego działasz, bo jak nie,to możesz być atrapą na jego ekstrawagancje.
  14. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    SKYPE kurczak1978125 i mam już GG OD PARU GODZIN...HUUUURA!12105937
  15. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    WITAJCIE!....co tu takie puchy???? obrażone czy co?Czy może palnęłam jakąś gafę?...hej...hej! copertko..email do mnie nie zmienił się,możesz wysyłać info na stary...jakimś cudem odblokował się....a GG nie mam,mam jakiś konflikt w kompie i nie da się zainstalować,dwóch panów próbowało mi to zrobić...na razie bez powodzenia.Mam skypa...jak napiszesz,że chcesz na e-maila...to Ci podam a Ty podaj mi adres skype...ok? belvo...ja Twojego skypa nie mam,bo mi kiedyś siadł komputer...jak możesz podać na emaila...to fajnie...cieszyłabym się. Miłej niedzieli!!!!
  16. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    http://kartki.wp.pl/kat,32,kid,2196,main,25,nowakartka.html
  17. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    http://www.pieknyposlaniec.pl/
  18. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    Nie byłam na giełdzie...tak się źle poczułam...wydawało się , że koniec ze mną.Stał się cud dopiero teraz po powrocie z trzygodzinnej mszy...głowa pracuje na pełnych obrotach. Wcześniej dostałam życzenia wirtualne od ex, jedno życzenie na komórkę,dwóch panów znajomych przyszło z kwiatkiem i koleżanka z czekoladą i życzeniami.... Najbardziej zdziwiły mnie wizyty w domu tych kolegów i życzenia od ex...chociaż miałam również wirtualną kobietę, zupełnie obcą, która chciała porozmawiać, bo czuła się samotna tak jak ja...więc dopisałam ją na listę skypa i przegadałyśmy z godzinę.Oczywiście również złożyła mi życzenia. Wracając do dni wcześniejszych....otóż mój junkers chciał mnie wykończyć ale nie udało mu się.Wezwałam fachowca, który połowicznie go połatał a wczoraj zaprosiłam księdza, by egzorcyzmował moje mieszkanie....spytacie dlaczego? Niedawno po wielu latach poszłam do spowiedzi życia u niego z zeszytem grzechów a niektóre były związane z wywoływaniem duchów w młodości...co znacznie umniejszało moją szansę na normalne życie.Ruszyłam \"to coś\" i to było jak kolec, który ropieje aż doszłoby do stanu zapalnego...to tak w odniesieniu do działania tego poważnego grzechu. Takim oto sposobem stałam się dzieckiem nieba.Fajnie no nie? Belvuś...nie bardzo zrozumiałam z tym Twoim fachowcem....czyżbyś przechytrzyła go? :-) Olu...ty to masz przeboje....ja bez tylnych zębów, po prostu wąsko się usśmiecham.....hehehe....taki sposobik mam....a co
  19. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    Witam...dziękuję Wam za wpisy..teraz muszę wyjść a potem napiszę. [kwiat...dla Was Lecę na giełdę! Olu...emaila pisz na stare konto e-mailowe pozdrawiam wszystkie mile osoby...pomarańczki również i dzięki za piękne róże!
  20. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    :-) :-) :-)...Szarooka...nie wypada się śmiać...ale przepraszam uśmiałam się choć to reakcja nie planowana.Oczywiście współczuję...tej maseczki...niebawem się zagoi.Ja już od rana sprzątam i nic nie widać...he he he przez przypadek coś znalazłam.....nie wkleję, żeby nie wyglądało na moją nieskromność...sama byłam zaskoczona.Wbijcie w Google, moje imię i nazwisko....he he
  21. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    Witajcie...witam również nową koleżankę wirgo...!i dla wszystkich... Ja stwierdzam...że żyję już nie na miesiące, nie na dni...tylko na godziny....he he he Rano wstaję...wywracam się,w głowie się kręci, na czy widzę kilka godzin później...po trzech kawach....ale i tak cieszę się, że żyję...i to mi musi wystarczyć...he he he Akurat teraz dopiero czuję się dobrze jak już niedługo trzeba iść spać :-) Nie wejdę na wasze linki...bo mi życie miłe i nie chcę się dołować :-)
  22. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    witajcie dziewczęta...tylko się przywitam....mam nie tylko deprechę ale i brak oparcia w najbliższych a dziś o mało nie zabił mnie junkers.Jest nie do naprawienia.Płakałam za strachu na klatce schodowej a on buchał,dudnił,zionął dymem i ogniem...patrzyłam kiedy wysadzę blok...jeszcze się trzęsę....każdy ma jakiegoś garba!Uważajcie na siebie!Całuski!..macham łapką idę spróbować zasnąć!
  23. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    kochane moje.... nie miałam pojęcia, że z powodu głupiej apteczki można nie dojechać przez NIEMCY...do celu.To bulwersujące.Oni nadal są chłodni i mają o nas przekłamane zdanie...przez niektórych sezonowych emigrantów od przywłaszczania cudzych aut...tak sądzę.Cyba skopiuję sobie fragmencik do dokumentów...ku przestrodze. Legwanku....ech poezja...ona nas uczłowiecza....gdy szukamy czasem siebie jak wychodzimy ze skóry.Napisałam Ci wiadomość na \"nasza klasa\" ennkoo....ja też pamiętam o Tobie szarooka....piękna dziewczyno... belvo...dziewczynko z tajemniczego ogrodu Zosiu....kobieto....kobiet, kobiecości zapach ....cieszę się,że masz pracę....wiedziałam....super! copertko....filigranowa ważko.... Ja dzisiaj też czuję się źle, chyba uderzę w \"kimonko\"...na chwilkę
  24. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    Witajcie kochaniutkie! belvuś...no ale się obśmiałam z Twojego wpisu z tym nawiasem.Masz rację, te przestoje....zwłaszcza jak się czeka...są nie do zniesienia. Trzymam laptop na jednym kolanie, żeby tylko nie runął. legwanku...ja dziękuję za garść poezji...jak zwykle urzekająco pięknej. Masz rację...trzeba zacząć się ruszać.Ja na początek tańczę sobie w domu jak tylko leci coś ładnego w radio.Jutro będzie spacer po lesie. W pewnym sensie uprawiam gimnastykę ale ...nie będę się rozpisywała:-) Dłubię sobie słonecznik smażony na oleju z solą...pyszota....a obraz leży odłogiem.Nie wiem kiedy go skończę....wiosna i wolność czasem uderza do głowy.Bzdety chodzą po głowie....hehe
  25. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    Ceść ja capka! Legwanku...bardzo się cieszę, że jedziesz w góry.Mnie ostatnio też nie omijają przyjemności...i myślę, że moje modlitwy tak działają....bo kasy brak ale co jakiś czas mam jakieś zaproszenia sponsorowane.Dobrze czasem być wolny elektronem, singlem....hi hi :-) Niedawno poznałam trochę starszego od ex....mężczyznę...trzymałam się na dystans....ale wczoraj zadzwonił z zaproszeniem mnie do Karpacza na wycieczkę.Gdyby nie to, że tydzień temu inny kolega z koleżanką \"porwali\" mnie na wernisaż do pewnego miasteczka w górach i przewiało mi czaszkę (mam rwące bóle),to...skusiłabym się.W sumie miałam 4 zaproszenia od różnych mężczyzn.Zamierzam na razie wszystkich zdystansować do siebie.Chcę ochłonąć..... poza tym nie chce mi się nikomu \"usługiwać\".Na pewno za jakiś czas by tego oczekiwał a ja czuję się wypalona. ennkoo....dziękuję za przypomnienie o ruchu....bardzo dawno nie ćwiczyłam...dużo siedzę przy sztaludze. belvo...mam nadzieję, że impreza udana...:-) Zofinko...moja obrończynio! :-) szarooka...:-)
×