Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

JOLA49

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez JOLA49

  1. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    cichooooo....wiem o tym! Makabra i pół kabla:-)
  2. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    apropo's walentynek....dostałam dwie...na sms-a, pisało ładnie "KOCHAM CIę"....chwilkę rozmarzyłam się...bo oba numery nie znane....potem odpisałam:"dziękuję"...."kim Ty jesteś"....i okazało się, że oba wyznania pochodziły od kolegów z pleneru...którzy są żonaci...więc mina mi oklapła. Z trudem zasnęłam...a o 2:00 w nocy obudził mnie domofon...dzwonił ktoś, kto znał szyfr ,jeszcze zaspana zapytałam kto to...ale nie dosłyszałam.Głos przypominał ex...postanowiłam go "zjechać"....otworzyłam rozwścieczona.....patrzę....i gałki mam coraz większe....stoi przystojny młodzieniec....którego nie znam...na oko 28 lat...ukłonił się i pyta czy może wejść?Tu pominę lawinę w której oczywiście go umoralniałam....co do tupetu,godziny i w ogóle pytając jakim cudem tu trafił i skąd mnie zna? On wymienił imię, które nic mi nie powiedziało i stwierdził, że jest synem mojej koleżanki....zgubił klucz a ponoć domofon nie działa.Ja na to, że przykro mi, nie wpuszczam nieznajomych....a on...że był raz z mamą u mnie kiedyś tam...to już się znamy....ja mówię, żeby szedł pod okna i krzyczał albo przespał się u kolegów..a on wymówki , że jestem nieludzka i obojętna na jego sytuację....ot gówniarz.Puściłam kilka sygnałów do koleżanki i sms-a, żeby mu otworzyła...drzwi na klatkę.Pogoniłam i już potem nie mogłam zasnąć.Rano zaparzyłam kawkę....bardzo "nietomna" siadłam do komputera ścierając załzawione oczy.....dzwoni skype....pisało...jakaś Ula S....ODEBRAłAM....I WIECIE CO zobaczyłam?????.....męskiego.....no wiecie.....mało nie puściłam pawia.....zanim się zreflektowałam, gdzie nacisnąć guzik, żeby go wyłączyć....to on zrobił swoje...fuj! Takie to miałam walentynki...jak na filmie.....hehehe
  3. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    Legwnku...jednym boczkiem tulę się do Twojego nika. Dziewczęta drogie....moje dwie biedronki....a może przyjedziecie do mnie za tydzień?Co prawda na skromne zaprosiny....ale Zosia wzięła by to co zapomniała...może pokazałabym Wasm sklepy na każdą kieszeń???To jak? Tym razem połazimy więcej...hm?Potem może być różnie.Zrobię na pewno coś dobrego do jedzenia.Znów poszłybyśmy na giełdę.Jeszcze mam ten rower do sprzedania i żyrandol.
  4. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    Witam ....koleżanki...te nowe również...niestety nie pogadam, bo skończyłam obrazek....padam i idę lulu.Jednak w tym miejscu składam swój buziak dla Was Może do dzisiaj po południu?...pa pa
  5. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    eenkoo.....buziaki....ja właśnie mam randkę z Zofinką na skypa....puszczam jej muzykę i podgrywam na bębenku...hehe króra ma skypa?
  6. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    chrupię ciasteczka cynamonowe w kształcie serca i słucham radia....tak sobie podjadam i zapuszczam boczki....hi hi !Szkoda, że nie można wysyłać magicznych ciasteczek...dla Was
  7. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    kawiarenki.....zapomniałam wkleić http://www.youtube.com/watch?v=yxP__4gSjjA&feature=related
  8. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    ...i jeszcze "kawiarenki" I.Jarockiej i najważniejsze.....KOCHAM WAS!
  9. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    ....a to pamiętacie?....pobawcie się chwilę przy tym http://www.youtube.com/watch?v=H8kcPR0_tZk http://www.youtube.com/watch?v=FVeFPGap5Po&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=TAVweVW2neY&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=Q_Dxo2QwUwU&feature=related
  10. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    te na stronie www...o paskudku....to fuj...za ostre a teraz na poważnie...kapela mojego życia....najulubieńsza http://www.youtube.com/watch?v=_swFHp-0_sY&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=yaQCirSxnvg&feature=related
  11. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    PASKUDEK http://www.kartkiflash.pl/kartka/42/ ZOBACZCIE POZOSTAłE....te o alkoholu i pikniku....ja się uśmiałam
  12. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    Witam...i wszystkie dziewczyny ...i A mogę tak troszkę poświntuszyć, wysyłając linka na śmieszną stronę kartek z \"PASKUDKIEM\"???....uśmiałam się wczoraj
  13. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    JAK miło.....he he...znów w komplecie!....szkoda, że jestem padnięta żeby pisać. Joasiu..Zosiu....macie rację....powinnam chyba go unikać...przed chwilą pytał czy u mnie ok?Odpisałam..że prawie.... i zamknęłam okienko. Pomarańczko...nie jestem uzależniona od seksu...tylko od uczuć i towarzystwa mężczyzny...a to nie to samo....jak to stadne zwierzątko...nie lubię za długo żyć sama. Dziś zrobiłam kilka km spaceru po lasach z koleżanką....i tak zdrowo się zmęczyłam, porobiłam trochę fotek....wracając koło działek dokarmiłam kilka kotków,nazrywałam bazie....zupełnie już rozkwitły a przecież jeszcze nie ma połowy lutego. Niedawno wróciłam z domu modlitwy....pomodliłam się za wszystkich potrzebujących....a szczególnie długo za koleżankę pomarańczki, która ma problem z chorym synem i za je córkę. Szanty odsłucham z rana na przebudzenie....bo padam ze zmęczenia całuję Was wszystkie.... kruszynkę pozdrawiam, bo chyba zapomniałam wymienić...
  14. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    ...hmmm....ostro...ale może rzeczywiście jestem naiwna lub opętana...lub po prostu znów coś \"rozgrzebał\" pisząc mi, że po analizie...z p.psycholog...byłam najodpowiedniejszą kobietą w jego życiu...dodał też, ze to mnie najbardziej kochał.Ja wiem, że to wszystko trudno zrozumieć osobom postronnym....ale między nami była miłość..i trwała przez kilka dobrych lat.Ja nie pozwolę mu wrócić do tego mieszkania...jestem czujna i honorowa..nie lubię podsmażanych potraw....i nieodpowiedzialnych mężczyzn....a skoro to w nim odkryłam...nie ma powrotu.Jednak ja pomimo, że go skreśliłam i mam mieszane odczucia....to nadal go lubię ale to zasługa tych udanych pierwszych lat....bo co do ostatnich ...były już momenty mojej pogardy, złości, niesmaku, strachu, rozczarowania...itd.Uważam..że to coś, co się z nim stało to jakaś choroba.Ja nie wyśmiewam chorych..staram się ich rozumieć....i wybaczać.Gdyby to był jego charakter....to inna sprawa...ale jak go poznałam, był w porządku...a teraz może sfiksował....i tyle.Koniec tematu z jego osobą. JA chcę kogoś poznać....ale mam pecha....albo tu w Polsce faceci szukają kobiet interesownie.Wszyscy pytają o mieszkanie, seks, zero taktu i romantyzmu....wolą wydać na piwsko niż postawić kobiecie obiad w knajpie....czy kino.Są wstrętni, niedowartościowani, uzależnieni i groszem nie śmierdzą....w dodatku nie wiadomo z ilu panienek zeszli w jednym dniu.....może boję się....że po ex....tylko coraz gorsi.Gdybym była młoda, bogata i wykształcona....może miałabym szansę....a tu jeszcze zdrowia brak...a małolatom to jedynie nie przeszkadza....bo oni nie mają wyobraźni n.t chorób....i liczą na dobry sex bez konsekwencji i zobowiązań.....taka to prawda o facetach dla takich pań jak ja.
  15. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    Sądzisz Joasiu...że coś mi z jego strony zagraża?Proszę napisz....muszę to wiedzieć..i na pewno przemyślę każdą sugestię.
  16. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    ...belvuś...on coś wspominał o psycholożce....i użył określenia na swój temat:\"beznadziejny przypadek\"....może więc jest p........czasem się go boję a przecież są takie dni...w mojej pamięci, że był taki dobry i kochany. Boję się, że trochę zawiniłam tymi częstymi wyjazdami....on był sam.Na pewno ma problem z wychodzeniem z domu.Zawsze jeździ taksówką.Był u mnie 5 razy lub 6 od wyprowadzki....zawsze taksówką.Jak mieszkał ze mną to do kiosku \"Ruch\", który jest 40 m od domu i 30 m do bankomatu...przemierzał też rowerem a nie na pieszo.To mnie zastanawiało.Wiesz...ja modlę się za niego....i tak mnie zaskoczył, że jednak poszedł do psychologa.Teraz ma okres fascynacji tą psycholog, która ma 24 lata i wywnioskowałam, że się w niej podkochuje, bo pochwalił się, że codziennie rozmawiają również na GG OD 5 godzin i więcej....a czasem prawie całą noc,że jest miła i piękna.Ja się na tym nie znam ale uważam,że podawanie nawet lekarzowi GG , wykracza poza pewne normy...jednak jeśli ma mu pomóc....to ja nie będę się wtrącała.Muszę z nim mieć kontakt, bo ma mi oddać część pieniążków...czasem też pomaga mi coś zainstalować....a z tego co już wiem...jest w tym najlepszy....lepszy od informatyków tutaj. Ostatnie 2 wizyty...były spowodowane...jego złym stanem....płakał do słuchawki...ta jego kochanka....określiła się,że chce go jedynie jako przyjaciela....a on kupił zaręczynowy pierścionek dla niej...i wściekł się, sądzę więc, że stąd załamanie....bo twierdzi....że nasze rozstanie też do tej pory przeżywa.... i płacze.On ma jeszcze taki problem....nie ma w niczym własnego zdania i ma zaburzenia w uczuciach i przejrzystym widzeniu różnych spraw.....to częściowo stan po częstym piciu w dużch ilościach....tak uważam.Ma zatruty organizm.To dziwne....ale nie mogę całkiem o nim nie myśleć....a jak sobie wmawiam, że nie myślę....to onmi się śni 3 noce pod rząd i w tych snach jest wspaniałym kochankiem.Nie mam jak uciec od niego....ale chcę i powiedziałam mu to.Otatnio sam zainstalował się na skype i czasem dzwoni....a potem się wyłącza...i milczy...i tak co dwa,trzy dni.hmmmm...?????
  17. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    Joasiu....myślę podobnie co do ex....on najwyraźniej ma jakiś plan...tylko nie wiem jaki....na pewno nie dla mojego dobrego samopoczucia, bo ciągle mówi o jakichś pięknych młódkach, którymi jest otoczony...i dodaje, że z nimi sypia jak z koleżankami....he he he.Tylko po co mi to opowiada...?...wiedząc jak bardzo mnie tym rani ?...może on sfiksował? Smutna koleżanko....pomodlę się w niedzielę za Tą kobietę....taki krzyż nosi większość z nas.Gdybym umiała się przyznać...jakie mam życie....byłaby to życiowa porażka...a tak żyję dobrymi myślami i czasem przyciągam coś dobrego.W życiu piękne są tylko chwile....tak jak w piosence Rysia Riedla...z \"Dżem\" - u.Wybrańcy noszą najwięcej ciężarów? Może za to nowym życiu u bram stwórcy....dostaną najwięcej łask? wróciłam właśnie z galerii \"Impast\"...z prelekcji o leczeniu dźwiękiem gongu i mis tybetańskich....koleżanka powadziła...głupio było odmówić, wykład bardzo ciekawy....aczkolwiek kłóci się to z moimi nastawieniami religijnymi.Teraz muszę prosić w modlitwach o wybaczenie.Zrobiłam to dla niej, bardzo jej zależało...znamy się 14 lat. Joasiu...tą piosenkę też śpiewam....w sumie te piosenki znam i śpiewałam na ogniskach 20 lat temu...do tej pory....dziękuję!!!!!
  18. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    a to taki żarcik....dla odpornych...do odsłuchania \"Mój koń\" http://www.maxior.pl/film/32425/Bezzebny_Pan_Witek Miłego dnia!...i jeszcze pozdrawiam Szarooką!
  19. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    dla copertki.....garść najlepszych życzeń...i piosenka nieznanej mi uroczej wokalistki....mnie się bardzo podoba.... http://pl.youtube.com/watch?v=Jk5L0-SIceg
  20. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    no...a teraz ....dla....Zofinki....belvy...ennkii...aleks...mendelka...coperty ....smutnej koleżanki...libry..różyczki...liszki..iskiereczki....Ewy....kiki...alisarii i wielu miłych istot, które z nami tutaj pisały, sympatyzując z nami i dzieliły się swoimi odczuciami Zosiu...dziękuję za e-maila...to z malarstwem nie otworzyło się jednak legwanku....jak się masz? Czy wszytko dobrze?Martwię się...przytulam ......
  21. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    ..i proza życia...klient od obrazu....wycofał się...z braku pieniędzy...w ten sposób znowu jestem narażona na stres, bo na to konto zamówiłam 4 ramy, niezbędne do prac, które zostały nam narzucone tematycznie przez organizatorów zbiorowej wystawy w Niemczech w kwietniu br. Już miałam policzone jak dam radę przetrwać do marca...i klapa. Dwie osoby....z ogłoszeń niemal pewnych..znów mi zabrały niepotrzebne czas....bym usłyszała, że praca jest... owszem...ale za miesiąc...i spośród kandydatów....zostanie dopiero wyłoniona jedna osoba.....aż sie chce przekląć!!! Ex...pisze, dzwoni a nawet był u mnie.Po jego kontaktach....mało pocieszający mam stan...co z tego, że mnie docenia....i pracuje nad sobą...jak ja boję się jego stylu życia, znajomych, nastawienia do mnie jego rodziny...i wielu innych rzeczy...na pytanie, po co mnie nęka wizytami i mówi komplementy....odpowiedział ....."bo Cię lubię"
  22. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    Wracając do Waszych wpisów z dnia wcześniejszego....wzruszył mnie link belvy..do łez....z tymi cyganami.Miałam podobną przygodę wiele lat temu z takim taborem....przez przypadek..a zawsze mam przygody jak zabieram ze sobą gitarę.Cała społeczność pewnego capingu, bawiła się przy tej muzyce nocami i dniami.Nauczyli mnie tych samych piosenek, które usłyszałam dzięki bevie.....dziękuję Ci belvuś za garść moich wspomnień.To było około 20 lat temu.Jeszcze je śpiewam choć momentami dialekt w tekstach zatarł mi się....kwestia znalezienia śpiewnika...tam zapisłam jak się wymawia.
  23. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    Jeśli sprawa jest poważna i wstydliwa dla rodziny to lepiej przeczekać...ale zawsze można podpytać koleżanki czy dobrze się czuje i czy nie potrzeba jej pomocy.... Jak będzie chciała się otworzyć...to może powie, lecz nie sądzę. Kochane koleżanki...a ja wczoraj wylądowałam na koncercie Znajomych w Muzie u nas.Bardzo mi się podobał....choć miałam nadzieję spotkać się tam z kimś...i nawalił z czasem więc go pożegnałam.....bo uważam, że na pierwszej \"randce\" to niewybaczalne....zwłaszcza, że powód był idiotyczny.Napisał \"cwaniaczek\"...\"przyjadę najwyżej do Ciebie później i zostanę na noc\"....podniósł mi tylko ciśnienie ze złości....następny, który chce na łatwiznę i d razu z butami do mojego życia.Jestem zła, bo myślałam, że połączę te dwie przyjemności razem...a tu spotkałam kolegów..i dyskusja z nimi trwała do północy.Coś się dzieje z moim zdrowiem....bo wróciłam po jednym piwku...z zawrotem głowy...aż wstyd.
  24. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    ennkoo..Noja49 to ja...Jola49....nie pękaj...tylko pisz z nami! Aleks...
  25. JOLA49

    Klub pan po 50-60-tce...

    k.......a,tyle się napisałam i zjadło ! Może później....bo mam znów mało czasu! Cieszę się, że Was widzę...nas....w komplecie...no prawie! Żeby nie wymieniać...każdą z osobna i razem ściskam i całuję!
×