Są świetne ćwiczenia na odzyskanie sprawności w pełnym słowa znaczeniu....przerobiłam je...dają rewelacyjne efekty...ćwiczy się w domu i szybko dochodzi do zdrowia.
na leżąco na kocyku na plecach...włączamy błogą muzykę bez tekstu...pokój wywietrzony...zamykamy oczy...robimy wdech nosem....liczymy do siedmiu na ...wstrzymanym oddechu...potem odpoczynek i zaczynamy do bólu zamykać oczy...ściskamy gałki licząc też do siedmiu
Za każdym razem wdech i przy rozkurczu...wydec
-ściskamy prawą dłoń mocno w pięść...wd i wyd
-lewą dłoń...wd...wydech
-skręcamy głowę w prawo...wd i wydech
-w lewą stronę
-podkurczamy pod siebie łopatki...jakkbyśmy chcieli na nich się dźwignąć...lecz nie odrywamy pupy z podłogi....nasz brzuch ma się zapaść do bólu....wdech...wydech
-ściskamy pośladki pupy do bólu....wdech...wydech
-ściskamy mięsień trójgłowy nad kolanem bez udziału mięśnia łydki...prawej a potem lewej....wdech...wydech
ciągniemy do siebie palce stopy lewej do bólu wiązadła lewej i prawej nogi....wdech i wydech.
PRZY częstej sytuacji nie rozwiązanych problemów...mamy zachwianie równowagi postawy i kiwamy się....żeby to zlikwidować(zniknie kiwanie i lęki)....stosujemy stanie w rozkroku 30 cm, ręce proste, poziomo do podłogi....oczy zamknięte....i tak stać ile możemy....ćwiczyć często.
Poza tym wszelkie ćwiczenia na lewą i prawą półkulę mózgu(musi być równowaga)ćwiczymy na leżąco....i naprzemiennie unosimy np.lewą nogę...to do tego idzie prawa ręka...najbezpieczniej na leżąco....wtedy kręgosłup jest bezpieczny i prawidłowo się uelastycznia.
Na nagły stres i nerwy....oddechy opisane na początku...wykonane 3 razy....ze wstrzymywaniem oddechy i wolnym wypuszczaniem powietrza oraz wizualizacja ewentualnej osoby, która nam zalazła za skórę do poziomu krasnoludka...i jak nas wkurza...tak go mamy zobaczyć...a wtedy dystans zniknie.To takie podstawy.Są placówki...psychologiczne...gdzie jest szeroki wahlarz terapii równie skutecznych...a info na pewno zapewni przychodnia.Tam szukać ulotek lub w necie.