Hej!
Serdecznie dziękuję za skomplementowanie sukni - wybór nie był prosty ani łatwy - obejrzałam sporo innych sukien, ta była ostatnia i jak ją założyłam, to wiedziałam już, ze albo ta albo żadna ;-)
Co do Twoich propozycji - bukiet jest przepiękny! Jeśli tylko moja Pani od kwiatów powie, ze uda się jej dostać peonie, to na pewno z nimi idę do ślubu! a jak nie, to znajdę inną panią od kwiatów ;-)
Niestety, welon już zamówiłam - wygląda tak:
http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-04/c3d41a08.jpg
Twoim zdaniem, tragicznie wygląda?
Koszula dla męża będzie w kolorze sukni, spinki srebrne, a co do krawatu - zobaczymy, czy zgodzi się na zielony (mi ten pomysł bardzo się podoba!)...on najchętniej poszedł by bez krawatu, bez koszuli... ehhh.....
Natomiast nie jestem przekonana do biżuterii z elementami zieleni...
Myślałam raczej o jakimś lekkim naszyjniku z kryształkami ... albo coś ze srebrem/ białym złotem... (z białego złota mam pierścionek zaręczynowy i z niego będą obrączki).
Perły odpadają na starcie - mama wierzy w przesądy (że perły na ślubie to nieszczęście itd.), a ja nie chcę już i siebie i jej denerwować, przekonując ja do pereł.
Może masz jakiś jeszcze inny pomysł na biżuterię dla mnie???