kamelle
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kamelle
-
Hej dziewczynki! My juz prawie tydzien po krotkim urlopie.zlecialo nie wiadomo kiedy:-(buuuu!Na pocieszenie zostala nam polska kielbacha i ciuciu,ktore sobie przywiezlismy:-))) Ach-musze sie pochwalic,ze najwyrazniej nasz synus lubi dluga jazde samochodem,bo ani w jedna ani w druga strone przez ponad 10 godzin wcale nie zaplakal.do dzis w szoku niesamowitym jestem!oczywiscie na droge zabralismy mu mase zabawek,mimo wszystko podziw mu sie nalezy za ta wytrwalosc(jechalismy w dzien):-) Xavier w koncu wrocil do formy po dlugotrwalach przygodach zoladkowo-jelitowych. w przyszlym tygodniu moze wreszcie uda nam sie przyjac ta szczepionke 3 w 1(rozyczka,odra i cos jeszcze),bo jak do tej pory to wiecznie jakies chorobstwo go nekalo:-( w nastepny wtorek idziemy pierwszy raz na krabbelgruppe (takie spotkania mamus z maluchami od noworodkow do wieku przedszkolnego).bede miala okazje poznac nowych ludzi,a i maly bedzie mial regularny kontakt z rowiesnikami. w srode planujemy u mnie kolejny \"zlot dzieciatych czarownic\" .znowu bede miala przedszkole w domu i rozkrzyczane mamuski:-)ale naprawde lubie te spotkania.odstresowuja i smiechu jest co nie miara:-) No i z wiadomosci ciazowo-przedciazowych:-),to ja tez w nastepnym tygodniu wybieram sie do mojej ginekolog ustalic \"szczegolowy plan dzialania\":-)ciekawe co mi powie?:-)a w wakacje \"ostro\" bierzemy sie do roboty:-)))) oczywiscie mnik-ogromniaste gratulacje! to tyle na dzisiaj,bo tez dopiero niedawno wrocilismy z urodzin dziadka,a rano do dentysty trzeba jechac,a wczesniej jeszcze babla do tesciow\"odstawic\":-),bo meza w pracy.p.s. moj mezunio tez raczej ze sprzataniem jest na bakier,co naturalnie do okropnego szalu mnie czasami doprowadzic potrafi:-) buzka!
-
Witam! Iva-a moze maly (nie daj Boze!) tez zalapal jakiegos wirusa?my musielismy zrobic Xavierkowi badania kalu i okazalo sie,ze ma norowirusa!to juz sie ciagnie trzeci tydzien,na szczescie wreszcie po wyprobowaniu juz chyba wszystkiego-dziadostwo odpuszcza.oby,bo w sobote mamy zamiar jechac do polski na krotki urlop... W zwiazku z wyjazdem przed nami znowu masa rzeczy do spakowania-jak zwykle Xavcia najwiecej:-),wiec odezwe sie po powrocie. a wy dziewczynki nie mowcie tylko,ze chociaz raz w tygodniu tak ciezko wam znalezc wolna chwilke,ktora moglybyscie poswiecic naszemu forum..:-(wracajcie do cholery,ale to juz!:-))) buziaki!
-
Witam! Ostatnio pisalam o naszych problemach zoladkowych...no,wiec wczorajszej nocy wyladowalismy w szpitalu na dyzurze nocnym:-(Maly juz 3 noc okropnie wymiotowal i mial straszne rozwolnienie.biedak chodzi teraz jak pijany,bo jesc za bardzo nie moze,cale szczescie,ze chce pic,choc i tak jest juz troche odwodniony:-(wlasnie polozylam go spac i mam nadzieje,ze dzisiejsza noc bedzie w koncu spokojniejsza.przez 3 dni spalam moze razem z 10 godzin(wliczajac w to dzisiejsze poobiednia drzemke,kiedy to tesciowa opiekowala sie malym). Na domiar zlego Xavciu zarazil tate i teraz mam dwoch pacjentow w domu,a sama zaczynam odczuwac ciezkosc na zoladku...juz sie boje na sama mysl,chociaz lepiej niech mnie boli niz paskudztwo ma meczyc tuptusia.jak nie urok,to s...ka! Najdziwniejsze jest to,ze on w dzien jest normalnie akywny,nic mu nie dolega(tylko apetytu za wielkiego nie ma),a w nocy dokucza mu ten zoladek.troche mnie to dziwi... Dziewczyny,mam pytanie-szczegolnie do tych,ktore planowaly ciaze-jakie badania przed zajsciem wykonywalyscie?Ja powoli chce zrobic sobie \"przeglad generalny\",a z racji tego,ze wkrotce planujemy kolejnego bobasa,chcialabym przy okazji porobic takze badania w \"tym kierunku\".Nie wiem,czy to cos pomoze,ale mam nadzieje,ze jesli juz wczesniej zadbam o siebie,to nastepna ciaza bedzie latwiejsza od poprzedniej. Sylka-jak tam podwojne macierzynstwo?tylko mnie nie strasz!:-))) Na temat spraw nocnikowych,to powiem tyle-nocnik nabylismy juz \"wieki\" temu,ale do uzytku wprowadzimy go za...ohoho!Xavier wcale nie zamierza sie z nim zaprzyjaznic:-)podczas prob posadzenia go na kibelku.robi sie sztywny jak drag,i za chiny nie daje sie \"zgiac\":-)zreszta wyczytalam,ze pierwsze proby najczesciej odnosza dopiero skutek po ukonczeniu 18 miesiaca zycia.no,a ze my tacy jacys przykladnie ksiazkowi jestesmy,to poki, co nie zamierzam sie stresowac:-) Buziaki moje kochane!Usciskajcie babelki!
-
Halli hallo! Oj,mnie tez dawno tu nie bylo:-)nie ma czasu kochane,nie ma czasu:-) Ostatnio byla u nas moja przyjaciolka przez tydzien,wiec rzadko zagladalam na forum,chociazby nawet w celach czysto \"czytelniczych\":-) Nawet nie pamietam na jakim etapie bylismy,podczas ostatniego wpisu? Ale mysle,ze juz zdazylam sie pochwalic tym,ze Xavier od 1 stycznia biega jak szalony.wczesniej stawial 3-4 kroki,a w Nowy Rok jak wstal rano z lozka,tak przechodzil juz caly dzien:-)Tak sobie mysle,czy to jakis znak,ze ten rok bedzie jakis wyjatkowo \"chodzony\":-)? Wczoraj biedak chyba cos zjadl i przed 3 w nocy zrobil nam pobudke,bo go brzuszek bolal.do 7:00 zdazyl z 5 razy zwymiotowac i niezliczone ilosci kupy zrobic.na szczescie jak juz wstal,zaczal sie bawic i jakos mu to paskudztwo minelo.modle sie,zeby tylko tej nocy nic mu nie dolegalo. w ogole ostatnio ma dosc czesto problemy zoladkowe:-( noi obiecuje nie co czesciej pisac.a dzis juz koncze,bomusze jeszcze kilka telefonow wykonac:-) Buziaki!
-
Iva-dziekuje za zdjecia Marcelka.jest slodziusi i jaki juz duzy! Jak tam kobietki po swietach?
-
Dziweczynki kochane! Ja tylko na momencik w przerwie miedzy garami,a szmata:-) chce Wam i Waszym rodzinkom zyczyc pogodnych,radosnych,ale przede wszystkich zdrowych swiat,pieknych prezentow,smacznego jedzonka,milej atmosfery,no i oczywiscie zasp snieznych:-)))bo u nas pogoda wiosenna ma byc:-) buziaki!
-
Iva-my walczymy z tym samym problemem,a wszystko to -tak mi sie wydaje-za sprawa mandarynek,ktore Xavier moglby wcinac tonami.nie mam sumienia zabraniac mu ich jesc,bo on naprawde je kocha:-)a co do pupci,to my stosujemy sudokrem(nadal),czesto zmieniamy pieluche i myjemy pupcie,wietrzymy(ostatnio podczas wierzenia zsikal sie na panele i -o rany!-jaki byl zdziwiony,ze \"cos\" mu wylecialo z siusiaka:-)!az lapke w pospiechu badacz w kaluze wlozyl:-) )i smarujemy dosc grubo sudokremem.niby mowia,ze nie nalezy grubo smarowac,ale nam to pomaga i zazwyczaj po takich zabiegach dupcia wyglada duzo lepiej. my juz od dawna mamy wyciagniete 2 szczebelki z lozeczka(przypadkowo wylecialy,jak przy nim manipulowalam:-).i od tamtej pory maly kursuje z lozeczka do naszego lozka i odwrotnie(przyp.lozeczko mamy przystawione do samego lozka). A nam dzis tata przywiozl piekna choinke z lasu.ale sie poswiecil-sam wybieral:-)biedaczek poklul sie i wybrudzi przy t ym.ale warto bylo.jutro rano mamy zamiar ja ubierac:-)tak na marginesie-chyba jestem jakas inna,bo mimo,ze uwielbiam choinke w domu,to nienawidze jej ubierac:-) tak wszystko w porzadku.buziaki! aha-jakie prezenty robicie dzieciaczkom na swieta? pa!
-
HURRRA!!!dzis zrobilismy pierwsze trzy kroczki!!!!samodzielnie!!!:-)
-
Iva-ok,bede teraz szczera.ja kiedys tez bylam zwiazana z narkomanem(oczywiscie on uwazal,ze nim nie jest:-))) ).bylam idiotka,ale go kochalam (chyba mozna to tak nazwac?).pozniej wyjechalam na jakis czas do Polski,jemu wtedy ta \"milosc\" do mnie minela.ja rozpaczalam niesamowicie.i ...dzis dziekuje Bogu,ze sie rozstalismy.tym,ze mnie zostawil zrobil mi najlepsza przysluge w zyciu.dzieki temu mialam okazje poznac swojego cudownego meza,dzis mam cudownego synka,jestem cholernie szczesliwa osoba!az mi ciarki przechodza,gdy sobie pomysle,co bym dzisiaj przy nim robila?siedziala na zasilku dla bezrobotnych i uzerala sie z mezem(lub nie mezem)-narkomanem?! no,ale dopiero po pewnym czasie do mnie dotarlo to,ze to,co sie wydarzylo wtedy bylo czyms najlepszym w moim zyciu,wiec rozumiem swietnie twoje uczucia.ale uwierz-nie przejmuj sie nim i wychodz jak najczesciej do ludzi!to najlepsze SPA dla duszy! a ja lece zrobic porzadek w kuchni.dzis mam dzien sprzatania-puscilam5 pralek!!!ufff!i to jeszcze nie wszystko!ale firanki tez juz poprane:-) buziaki! brzuchacz-szymus jaki sliczny i \"kudlaty\".zazdroszcze mu normalnie tych loczkow!widac,ze prezenciki przypadly do gustu:-)
-
bebolku-dziekuje za swietne fotki Fabiego.maly model Ci rosnie:-)A!Musze sie pochwalic,ze sesje zdjeciowa w automacie tez juz mamy za soba:-)))
-
Oj,biedne dziewczynki:-(widze,ze u was dzis jest jakis pechowy dzionek:-( Mnik-kochana nie obwiniaj sie za to, co sie stalo.to na pewno nie twoja wina.i takie gdybanie \" a gdyby...\" naprawde nie ma sensu.nie jestesmy w stanie w 100% uchronic dzieci przed niebezpieczenstwami jakie na nie czychaja!powinnysmy,ale jestesmy tylko ludzmi i nie mamy oczu zamontowanych dookola glowy.wystarczy chwila i nieszczescie gotowe.i musze powiedziec,ze Xavciu zazwyczaj najgorsze upadki zalicza,gdy ja jestem tuz przy nim!moze to dziwne,ale wydaje mi sie,ze to wynik zaufania do doroslych.staram sie za wszelka cene nie dopuscic do tego,zeby cos zlego mu sie stalo,ale przynajmniej malych upadkow nie da sie uniknac.najlepszym przykladem jest np.to,jak nakladalam krem na torta urodzinowego.Xavier stal doslownie przy mojej nodze!nagle czuje zapach spalenizny,za chwile spod deski do krojenia (ktora lezala na blacie kuchenki elekrycznej) wydobywal sie dym!!!!maly wlaczyl pokretlo polnika i na efekty nie trzeba bylo dlugo czekac...teraz za kazdym razem,gdy wychodzimy z domu sprawdzam kuchenke i pralke,bo tez ma zwyczaj jej ustawiania:-)ostatnio przestawil mi pranie z 60 na 95 stopni:-) i tutaj nasuwa mi sie do was pytanie-czy stosujecie jakies kary za \"przewinienia\"?ja od 3 dni postanowilam,ze jesli za 3 razem Xavier sie mnie nie poslucha,to na 10 minut wkladam go do lozeczka turystycznego (oczywiscie z zabawkami,ale ja w tym czasie wychodze z pokoju).i musze powiedziec,ze to chyba powoli zaczyna skutkowac. Iva-doskonale rozumiem kochana,ze jestes w \"dolku\".ten twoj eks to naprawde kawal \"sku...\".i wiesz c onajbardziej mnie wkurza?ze takie patalachy,ktore wcale nie interesuja sie dziecmi,gdy sa malutkie za kilka lat,probuja zgrywac kochajacych i najbardziej poszkodowanych przez los ojczulkow!jeszcze raz ci powiem,ze zrobilas najlepsza rzecz w swoich (a raczej twoim i marcelka) zyciu i sie rozeszlas z tym dupkiem.wyobrazam sobie jak ci ciezko jest samej.moj maz jedzie rano do pracy i wraca dopiero przed 17.a przez caly dzien Xavciu potrafi czasami dac naprawde w kosc,wiec gdy maz wraca z pracy odczuwam wieeelka ulge i moge miec wreszcie chwile spokoju,chwile dla siebie.ale pomysl w ten sposob,ze najgorsze chyba juz za nami,teraz dzieci zaczynaja wiecej rozumiec,same soba sie zajac choc pare minut .naprawde bedzie lepiej!musi byc! Sylka-a ja juz sie martwilam,ze cos niedobrego sie stalo.oczywiscie nie wliczajac cukrzycy ciazowej.u mnie tez w ciazy ja podejrzewali.na szczescie byl to falszywy alarm.no i niedlugo dobiegasz juz do mety!super!juz z utesknieniem czekam na zdjecia nowego obywatela polski!:-)buziaki w brzusio! franiu-my tez mamy w lutym nastepne szczepienie,m.in. na odre,to jest jakas szczepionka skojarzona 3 w 1.i tak sobie myslalam,ze moze latem uda nam sie spotkac w tczewie?my prawdobpodobnie bedziemy tam w ostatnim tygodniu lipca.byloby super! Jesli wszystko dobrze pojdzie,to 7 lutego wybieramy sie do polski,ale tylko na tydzien i do moich rodzicow.jak cie niesamowicie cieeeeesze!!!! Co do planow powiekszenia rodziny,to mamy je i owszem:-)prawdopodobnie zaczynamy latem dzialania:-)))ktore z was jeszcze?:-)co, zalozymy topik kwiecien/maj 2010:-)))zbieram zapisy:-))) Acha-poczte oproznilam,wiec znowu przymilam sie o zdjecia:-) Ojejku,ale dzis mam wene.i nie tylko ja!:-)swietnie! ucalujcie wasze maluszki! buziaki! p.s.przepraszam za stylistyke:-)
-
A i jeszcze jedno!Sylka-jak sie czujesz?wszystko w porzadku?
-
MAMA ........BABY ..........D.P ......WA - WZ.pocz .....WA - WZ.ob beti26 .......Kacper ........23/10 ....2 660g - 52cm .....9 000g - 68cm beti26 .......Natalia ........23/10 ....2 270g - 49cm .....8 100g - 66cm Asiorek2 .....Aleksandra ...25.10 ....2 900g - 55 cm .....7 500g - 76 cm Monika2700 .Wiktoria ......01.11 ....3 725g - 56cm ......8400g - 74cm Edzia87 ......Kevin .........03.11 ....3 350g - 55cm ......11 300g - ??cm kasik kasik ..Adam .........03.11 ....3 310g - 50cm ......8 000g - 75cm Kamilka81 ...Karina ........04.11 ....2 880g - 54cm ......8 710g - 74cm M-osia ........Patryk ........05.11 ....3 500g - 57cm ......8 950g - ??cm Andzia .......Izabela ........06.11 ....2 780g - 48cm ......10500g-75cm dana11 .......Adaś ..........06.11 ....2 600g - 52cm ......6 380g - 62cm Młodziutka ..Wiktoria ......07.11 ....3 400g - 54cm ......7770g - 72cm Bunia_77.....Dominik........07.11 ....4330g - 57cm ....... ??? - ??? Migotka ......Olek ...........08.11 ....3 750g - 52cm .....7 800g - 74cm Wzetka ......Wiktoria ......10.11 ....3 360g - 57cm ......8 610g - 82cm M_ka .........Kubuś .........10.11 ....4 410g - 52cm ......10 460g - ????cm Aneta_71 ...Amelia .........10.12 ....3 580g - 57cm ......7 910 - 70cm bebolek20 ...Fabian ........12.11 ....3 065g - 50cm ......9 200g - 75cm Brzuchacz ...Szymek .......12.11 .....4 000g - 57cm ....9 900g - 77cm MALUTEK1 ..Aleksandra ...12.11 ....2 820g - 56cm ....10 300g - 78cm Sylka28H ....Aleksandra ...12.11 ....3 450g - 54cm ......7 100g - 68cm IVA25 ........Marcel .........14.11 ....3 580g - 57cm .....8 560g - 72cm shenen ......Magda .........14.11 .....3 350g - 54 cm ....8300g - ??cm basik74 .....Karolinka ......16.11 ....3 310g - 55cm ......8900g - 71cm czarna101 ..Natalie .........20.11 ....3 815g - 50cm .....10 250 - 75,5cm joy76 ........Karolinka ......21.11.....3 550g - 54cm .....8400g - 76cm Asik84........Tytus...........21.11.....3150g - 54cm.......ok 10kg - 79cm Mnik .........Maciuś .........24.11.....4 090g - 59cm .....10 300g - 76 cm Sara2 ........Piotruś ........25.11......4 100g - 56cm ....11 000g - 78 cm Frania23.....Collin ..........27.11.....3 960g - 54cm .....8 150g - 70cm kamelle .....Xavier .........28.11.....4 100g - 55cm .....13 230g- 84cm
-
Franiu-nasz smok jeszcze sam nie chodzi.jak sie czegos trzyma to pomiata jak szalony,w biegu na kolankach tez juz osiagnal mistrzostwo,zaczyna powoli prowadzac sie za jedna raczke,ale najlepsze jest to,ze jak mu nie pozwalamy czegos,np. dotykac,to skubaniec jeden kladzie sie na podloge i czolga sie do tylu.chyba mysli,ze go wtedy nie widac:-)moze cos podlapal od wujka zolnierza,ktory u nas ostatnio byl:-) A my dzis bylismy na U6(bilans roczniaka).maly dostal 2 szczepionki i musze sie pochwalic,ze byl super dzielny-dopiero przy drugiej odrobinke zaplakal,ale zaraz potem sie smial.no i mozemy wreszcie zaskoczyc Was nowymi wymiarami,wiec zaraz wkleje nowa tabelke. mnik-zdjecia juz posylam! buziaki dla wszystkich!
-
Brzuchacz- u mnie zdjec brak:-((((
-
Dziewczyny poslalam Wam zdjecia naszego zboja.jesli,ktoras nie dostala,to prosze krzyczec:-)! My juz po roczku.bylo super,ale dobrze,ze mamy to juz za soba:-) Buziaki!
-
Karolciu,moja droga imienniczko-wielgasne buziaki dla Ciebie z okazji ukonczenia roczku!duzo zdrowka i energii!:-)
-
Madzia,Marcelku-duzo zdrowka,sloneczka,pieknego dziecinstwa i zawsze usmiechnietych buziuniek!caluski!
-
Sto lat dla forumowych \"czworaczkow\"!Buziaki dla Was maluszki,rosnijcie zdrowo!
-
Wzetko-dziekujemy slicznie za zdjecia Twojej malej modelki:-)!najbardziej rozbrajajace jest to z kolega? przy lustrze.ile sie z siostra z niego nasmialysmy:-)boskie!koniecznie musisz wyslac je na jakis konkurs! Oczywiscie skladamy ogromne graulacje wszystkim zaleglym solenizantom!Nie bylo mnie przez kilka dni,poniewaz mielismy gosci-przyjechali moi rodzice i siostra ze szwagrem.ale zem:-) sobie odpoczela!bylo swietnie,niestety zbyt krotko i znowu jest mi smutno,bo dzis z samego rana pojechali do domu:-(((( Babel juz dostal od dziadkow na roczek zebre z fisher prica i garnuszek na klocuszek od siostry :-)od drugich dziadkow dostanie najprawdopodobniej konika na biegunach. musze konczyc,bo zboju wsal i chce byc w centrum uwagi:-) buziaki!
-
Ogromne graulacje z okazji ukonczenia roczku dla kolejnych solenizantow! Beti-dzieciaczki masz przeurocze,ale sobie wyobrazam ile jest z nimi \"rozrywki\":-)Sa sliczniutkie! Iva-trudno jednoznacznie odpowiedziec na Twoje pytanie,bo my bawimy sie tym,lub w to,co akurat nam wpadnie do glowy,ale i tak wszystko pobija jazda samochodzikiem(takim pchanym z chicco), wlaczanie pralki automatycznej,telewizora,itp...,a ostatnio rowniez- o dziwo- zabawy z krolikami,tzn.maly zazwyczaj je goni,a one mu uciekaja,ale jak juz do niego podejda i daja sie poglaskac,to wyglada to taaaak slodko...:-) My tabelke uzupelnimy chyba dopiero po 4 grudnia,bo wtedy mamy termin na U6.sama jestem ciekawa ile ten moj grubasio wazy?ale z 13 obstawiam!:-)tylko najgorsze jest to, ze Xavciu ostatnio polubil noszenie na rekach.moich:-) buziaki
-
Sto lat dla naszych kochanych forumowych roczniakow-Maciusia i Wikunii!rosnijcie zdrowo maluszki,a piekny usmiech niech zawsze zdobi Wasze buzki!
-
Witam! ja dzis krociutko.dziekujemy bardzo za zyczonka dla Xavierka.juz nie mozemy doczekac sie roczku:-)poki,co wlasnie walczymy z katarem-przypaletalo sie to to nie wiadomo skad i wczorajsza nocke mielismy nieco zarwana:-(ciekawe jak bedzie dzis?... Buziaki dla wszyskich!milej nocki!
-
Olenko-wszystkiego najlepszego z okazji wczorajszych urodzin,duzo zdrowka,promykow slonca,radosnych dni,cudownego dziecinstwa i wspanialych kompanow do zabawy!buziaki!
-
Kochane bobaski-Kacperku i Natalko z okazji Waszych pierwszych urodzinek zyczymy Wam: Kolorowych snów, uśmiechu od ucha do ucha, pięknych bajek na dobranoc, własnego psa i kota, co dzień nowych przygód, butów siedmiomilowych, gwiazdki z nieba, wspaniałych przyjaciół, i wesołej rodzinki. Wielkie buziaki dla Was!