edzia87

Witam wieczorowo Moja mała dopiero usnęła. każdy wieczór mam taki sam od kąpania cięzko jej usnąć za to nocka i cały dzień na medal. Nelli- a ty nie zauważyłaś za to że pod linkiem podałam w jaką zakładkę trzeba wejść :P Jeśli chodzi o zdjęcia- ja tez długi czas nie dawałam Laury i nikt nie zauważył. Ale czekamy na twoje zdjęcia jeśli jeszcze nie dodałaś. Proponuję dokładnie prześledzić linka bo są ciekawee rzeczy, stron jest 3, poruszane sa różne tematy jeśli chodzi o karmienie piersią, dużo odpowiedz, nie tylko suche wiadomości lecz konkretne działania jakie należy wykonywac, bardzo mi podpasowała ta stronka, teraz wiem dużo więcej i postepuję tak jak tam piszą. A tak wogóle czy jest mama która karmi tylko i wyłącznie piersią?

Witam Obiecany link http://cycusialka.bloog.pl Zakładka La Leche League

Melduję się i ja Będę pisać krótko Nowa GRATULACJE, w końcu się doczekałaś. Bądz dzielna :) Przepraszam za nieobecnośc ale niestety macierzyństwo..taka jak każda z was :) Gonię każdego dnia chociaż mała grzeczna-aniołeczek;-) Nadal karmię piersią, nie mam zadnych problemów. Z mała wszystko ok, wyniki z posiewu dobre ale czas zajmuje mi tak jak Iggaa pisała obowiązki domowe:pranie,prasowanie,sprzątanie, mąż,drugi syn, spacerki... Dlatego coraz mniej mnie tu jest Czytam co u was czasem...dużo ma problem z tym karmieniem, jutro podsune fajną stronkę którą czytałam ostatnio. Super porady Tymczasem ide do męża bo mam go tylko w niedzielę praktycznie :P

Dziewczyny to jakas magia chyba hehe moja mała tez ze 4 razy wstawał jeść, na szczęście tylko jedzonko i spanko ale jeszcze nigdy tak nie miałam... cos podobnego że wszystkie dziś tak miałyśmy. może to ta pogofa hehe u ans ponoć ostatni dzien dzis deszczowy... kssemma- GRATULUJĘ:) Nowa,Karinka to dzisiejszy dzień wasz:) Karinka to być może już jest po:) Podpisuję się pod zmianami w tabelce jeśli chodzi o wagę maluszków A teraz lece sie kąpać póki mała jeszcze śpiocha bo już pewnie woda mi sie nalała

Jak sprawdzić czy Twoje dziecko karmione piersią najada się? Nie ma powodu do niepokoju, gdy: * dziecko karmione jest na żądanie, nie rzadziej jednak niż 8 razy na dobę (najdłuższa przerwa w dzień nie powinna przekraczać 3 godzin, a w nocy 4 godzin) * przystawienie do piersi jest prawidłowe, a po przystawieniu do piersi dziecko ssie aktywnie (czyli słychać łykanie - w sumie przez 5-10 minut) * dziecko samo budzi się na karmienie, a po karmieniu jest wyraźnie zadowolone i uspokojone, zdarzają się okresy czuwania i oglądania świata * dziecko moczy 6-7 pieluszek na dobę, 2-3 razy dziennie robi kupę (czasem nawet każda pielucha może mieć "kleksa" ). Po jakimś czasie to się zmieni i stolców nie będzie tak dużo. * piersi przed karmieniem są wyraźnie pełniejsze niż po karmieniu i czuje Pani wypływ pokarmu (mrowienie, delikatne ukłucia, ucisk)

Jak karmić dziecko Prawidłowo przystawione do piersi dziecko powinno mieć w buzi całą brodawkę wraz z otoczką, wtedy ssanie jest najbardziej efektywne. Dziecko ssące pierś wkłada w tę czynność wielki wysiłek. Zdarzyć się może, że nie ma tyle siły, aby dobrze ssać i zasypia w czasie karmienia. Matka, karmiąc dziecko, powinna zwracać uwagę na to, aby karmienie przez cały czas było efektywne - mówi Bożena Biadoń, położna dyplomowana i doradca laktacyjny. Należy cały czas kontrolować czy pracuje buzia dziecka. Jeżeli mama widzi, że dziecko possało 2-3 minuty i zasnęło, powinna je obudzić. Można to robić, próbując wyjmować mu brodawkę z buzi. Gdy zmusimy je do ponownego jej schwycenia, wówczas dziecko odruchowo znów zacznie ssać - dodaje. Dziecko należy karmić na żądanie, ale jednorazowe karmienie nie powinno trwać dłużej niż godzinę. Jeżeli dziecko ssie prawidłowo, powinno opróżnić pierś w ciągu 15 minut. Dzieci nie powinny godzinami tkwić przy piersi mamy, bowiem ślina dziecka zawiera substancje bakteriobójcze, które wpływają drażniąco na skórę piersi matki. Efektem zbyt długiego ssania może być pojawienie się pęknięć na brodawkach sutkowych. Ważne jest także, aby już od pierwszych dni życia dziecka wprowadzić mu rytm posiłków i snu. Po karmieniu trwającym nawet do godziny powinny nastąpić 2 godziny przerwy do następnego karmienia. Jeżeli dziecko obudzi się wcześniej, należy je zabawiać. Najedzony noworodek czy mały niemowlak nie powinien płakać. Jak sprawdzić, czy dziecko się najada? Jeżeli karmione piersią dziecko "ciągle płacze" - można przypuszczać, że się nie najada. Również jeśli noworodek nie zasypia po karmieniu, należy sprawdzić, czy całkowicie opróżniło pierś. Jeżeli po karmieniu matka może jeszcze odciągnąć sporo pokarmu z piersi, np. 50 ml, należy ten pokarm podać dziecku specjalną łyżeczką z dozownikiem (można ją kupić w aptekach) lub zakraplaczem na wewnętrzną ściankę policzka, a w ostateczności przez smoczek z butelki. Jeżeli dziecko opróżniło pierś i nadal jest głodne, to może znaczyć, że matka produkuje dla niego za mało pokarmu. Tak się może zdarzyć, gdy matka żyje w stresie, np. nastawiała się na karmienie naturalne przez całą ciążę, a teraz boi się, że temu nie podoła. Każdy stres i, zdenerwowanie mogą zaburzyć prawidłową produkcję mleka. W takiej sytuacji po karmieniu, gdy dziecko opróżniło obie piersi, należy przygotować dla niego jeszcze 100 ml mieszanki. Jeżeli wypije 50-70 ml, to znaczy, że matce brakuje pokarmu i dziecko trzeba dokarmiać.

Nelli to ta herbatka: http://www.herbapol.waw.pl/med.php?id=76

anjelka witaj Nowa,Karinka macie towarzystwo :) Nowa- nie czop to nie zadna oznaka że to już trzeba jechać lecz zwiastun że zbliża się poród wielkimi krokami. Sama widzisz jak to było u nas. Mi zaczął odchodzić bardzo wczesniej, potem na kilka dni przed porodem też odszedł a juz gdy był brunatny to urodziłam chyba na drugi dzien czy jakoś tak. Iggaa- tak synek juz dawno w domciu;-) I jedziemy z nim dziś na kontrole do lekarza z wypisem bo przerwałam szczepionkę. Nie wiem co dalej robić. AS kaszel nadal sie utrzymuje U was tez taka paskudna pogoda? Już 3 dzien leje, z małą nie wychodze. Zastanawiam sie nad kupnem folii przeciwdeszczowej i spacerowac z nią gdy ustąpi deszcz na jakiś czas. Wy wychodzicie jak jest brzydsza pogoda czy raczej nie? Nie wiem kiedy w końcu przestanie padać...

Hello Kolejny dzien z małą mija. jak ten czas leci. w czwartek skończy 3 tygodnie... U nas był wczoraj pediatra, zbadał małą, zobaczył żółtaczkę no i dzis robiłam kontrolną bilirubine no bo jest żólta no i posiew moczu- tego boję się najbardziej bo jak wyjda bakterie to nieciekawie bedzie... Chodzi o to że żółtaczka może się utrzymywac dłużej przez bakterie w moczu... Dziewczyny widze że coraz więcej was jest załamanych z powodu pokarmu, że nie ma, że dzieci głodne...jak ja bym miała na każdy płacz Laury reagowac podaniem jedzenia to tez bym pewnie butle dawała bo bym miała za mało w piersiach, a ona pewnie zjadła by z butki :) ale mi się wydaje że trzeba mieć spokój w sobie i czasem po prostu znaleźć inny sposób na uspokojenie dziecka, nie zawzse jest ono głodne, taka natura małych dzieci że krzyczą...:P No chyba że faktycznie nie śpia godzinami a uspakaja je tylko jedzonko...To faktycznie głodomorki:) cob- poród nie taki zły. A masaż który miałaś robiony na "powiększenie rozwarcia" wiem że to boli :) Znam to... Co do kładzenia, moja śpi normalnie na plecach, kładzenie na brzuchu jest niebezpieczne, jeśli śpi to tylko pod nadzorem waszym a jeśli jest aktywna to warto kłaść an brzuch o ćwiczy sobie NowaTu- trzymam kciuki, dziś na bank urodzisz :) A skurcze mi sie pojawiły jak odeszły wody ale różnie raz co 2 raz co 4 a raz co 7 min. W każdym razie w ciągu 3 godzin urodziłam. Przy końcu już były co chwile. Ja wiem że jedzie się jak odejda wody, dwa arzy tak miałam, a jak nie odejdą a skurcze sa to nie mam pojecia kiedy się jedzie Fajnie że bratowa zgodziła się roddzic z tobą :) iggaa jej ty to się masz :( Bardzo współczuję, ja nie mam takich rewelacji, moja mała spi jak zabita, dzien i noc, przebudza się do jedzonka tylko no i czasem buszuje. Urodziłaś małego głodomora:) Naprawdę może udaj się a to pogotowie jeśli masz się tak męczyć może coś doradzą Na pokarm polecam herbatke z Herbapolu. Nawał po niej jak nie wiem... Kosztuje 11zł, ja mam dwa opakowania, czasem popijam, niby 3-4 dziennie trzeba ale ja jak napiję sie dwie to mam pełno w cyckach :P Idę brać się za obiad. Potem się odezwę

Iggaa- to faktycznie musisz się doradzic kogos bardziej kompetentnego bo ja już nie wiem... Może te pogotowie pomoże Ja nieraz jak Laura płacze ratuje się smoczkiem, nie daje cycek skoro opróżniła je to wiem że najedzona, kiedyś dawaam i dawałam aż w końcu zwymiotowała- za dużo było jednak- więc teraz jak poje i ma sucho to uspakajam ja w inny sposób. Bo nie zawsze dziecko placze z głodu. Ale na mleczko sie nie skusiłam bo nawet w domu nie mam :P Co do spania w stanikach- oczywiście, raz nie założyłam to koszula z [przodu caaała mokra Ja nic nie ćwicze bo bym schudła s kości an ości :P Moje 45kg to i tak mało :P Właśnie co do odchodów połogowych- jestem juz prawie 3tyg po porodzie a midalej leci jak okres, był czas że jakby znikło a potem znow :P A wy jak macie? Dużo tego jeszcze?

Witam U nas nocka jak zawsze 3 pobudki w sumie do rana, karmionko i dalej spanko. Aktywna była znów od ok 8:30 do 11 a teraz spi :) A mama ma czas dla synka. Obiad gotowy prawie- pomidorówka z wczorajszego rosołu. Motorola85- moja jest dwa arzy na dzień aktywna, rano i wieczorek po ok 2-3 godzinki NowaTu24- fajnie że jestes a nie siedzisz w tym szpitalu. Gosienkaaaaa87, Nicety GRATULACJE mejb ja mam ten co kasiek kupiła: http://allegro.pl/l0539-fisher-price-lezaczek-bujaczek-3-w-1-kurier-i1236885682.html SylwiaKa- mój miał ok 2,5 miesiąca jak zaczął przesypiac noce, w szpitalu mnie oduczyli dawac mu mleko w nocy, powiedzieli że takie "duże" dziecko już ewentualnie na pobudkę w nocy może kleik ryżowy dostać. Na początku byłam zła (leżeliśmy w szpitalu bo był chory) ale jak wróciliśmy do domu to w sumie się ciszyłam, najpierw dawałam mu ten kleik a potem przestał sie budzić wogóle. Tyle że ja karmiłam tylko kiesiąc, potem juz mleko modyfikowane więc może dlatego tak szybko??? Iggaa- a może jeśli Adaś już poczuł butelke to ma zaburzone ssanie z piersi i dlatego tak się denerwuje? Bo mu mniej leci. A w cycach pustki bo laktacja stoi w miejscu gdy on butle dostaje?? Nie wiem staram się znalezc jakąs teorie... najlepiej jakby sie wypowiedziala kompenetna osoba np. polozna czy lekarz. Kiedys pisalas ze bedziesz korzystac z pogotowia laktacyjnego zeby tylko tym razem karmic, wiem ze ci zalezalo... nam kikut odpadł dnia 4 w szpitalu...:) Tam nic kompletnie nie robią z pepkiem i dlatego tak szybko, kaza tylko osuszac po kapaniu, jak odpadl to w domku jeszcze kilka dni strupek się robił to tylko osuszałam aż w koncu się zagoiło ładnie She- super że już jesteś:) Nacierpiałas się leżąc tyle i maluszek ale najwazniejsze że już po :) pola-pola uśmiałam się hehe no to mąż uświadomiony :P A gałki oczne ma żółte :( Wysłałam wam jej zdjęcia, widac tam jaką ma cere. Teraz zrobie jakies nowe dla porównania czy cos schodzi lece poprasowac :)

mejb- bardzo fajnie to wszystko napisałaś o karmienu. Jestem w 100% za tym wszystkim i zgadzam się Moja mała tez nie lubi leżeć sama, zostawiona "sama sobie" tez lubi na rękach ale ja nie widzę większego problemu, pomaga tez leżaczek-bujaczek fisher price- świetna sprawa. ma takie wibracje i mała jak w nim leży to ejst spokojna, ma też pozytywkę A starszy synek pomaga, mówi do niej, śpiewa jej, jest kochany:) Staram się do wszystkiego podchodzić z dystansem, nie załamuję się gdy mała ma gorszy dzień, dajemy radę, mówię do niej, śpiewam, kołysze, czasem tata się angazuje, a cyc to dla mnie przyjemnośc gdy małą sie wtuli w niego, nawet jak musze karmic długo Gdy zaśnie zaraz biorę się za dom, synka, wszystko to co nie mogę zrobić gdy zajmuję się nią Chodze spać ok 22, budze się co 3 godzinki mniej wiecej- w dzien nawet czasem śpi po 4 godzinki, nakarmię- idzie dalej spać, w nocy ssie mało- ok 10 minut, fajnie bo zaraz kładę się spac, wstaje rano ok 7:00, nakarmię, synkowi włącze bajkę i czasem jeszcze z małą przysnę gdy jestem bardzo zmęczona a jak nie to odrazu zajmuję się sobą i synkiem- śniadanie, ubrac się itp... Jakoś dajemy radę :) Wierzę w was dziewczyny że jakoś poradzicie sobie i maluchy wyrobią sobie rytm dnia no i z karmieniem... może położne coś poradzą? Mi bardzo położna pomogła, odrazu uwierzyłam w siebie i karmię cały czas:)

Hej U nas wsio ok:) Mała jak narazie jest tylko na cycku, w czwartek bedzie miała 3 tyg. Jest grzeczna- jak braciszek w jej wieku- spi jak aniołek. Zna już chyba rytm dnia i nocy bo obudzi się w nocy, zje i dalej śpi. Za to w dzien jest aktywna o wyznaczonych porach, zazwyczaj 8-11 i po kąpaniu 19-21. Kevinek nie ejst zazdrosy, bardzo sie cieszy, opiekuje się siostrą jak tylko może, ciągle by chciał jej doglądać, trzymać, przytulać, całowac... Kochany jest. Jeśli chodzi o mój poród- ekspresowy- o północy odeszły wody a o 3:45 miałam już córcię :) Mąż po raz drugi był przy porodzie ale teraz bardziej zestresowany :P Prawie zemdlał na porodówce :P Nie byłam nacinana także zaraz po porodzie byłam w formie, z załatwianiem sie też problemów nie miałam żadnych frania- u nas pierwsze szczepienie jest w 6 tyg zycia... 5kg super!!:)Ciekawe ile moja już waży ale myslę że ok 4kg już jest hmm? bebolku to macie pocieche teraz hehe z pieska :) jeśli chcesz to podaj maila wyslę ci fotkę Kevinka i laury Iva- jakbym czytała o swoim synie. A te "a dlaczego???" też przerabiam co dzień hehe :) bardzo mi przykro że może nie widzieć..Czemu tak późno to wykryli???? Co do astmy oskrtzelowej tez to przerabiałam. kevin tydzien temu wyszedł ze szpitala bo miał zapalenie oskrzeli Uciekam bo dzieci wzywają i obowiązki :)

Hej Czytam po troszke co piszecie... U mnie jest tak: - pokarm- jeszcze ani razu nie skorzystałam z laktatora ani butelki. Mała ciąsgle je cyca. tez miałam chwile zwątpienia, ale położna wszystko mi wytłumaczyła. Nie ma znaczenia ani to jakie duże ma się piersi ani to co nam się wydaje... A to że w szpitalu cycki były dużo- to był ten tzn nawał pokarmu. Miarą tego czy pokarm jest i czy wszystko jest w porządku jest to, że dziecko po jedzeniu prześpi 3 godziny, czy zmienia się jego ciało tj. czy robi się grubsze (nóżki, buźka itd.) no i waga. Mi też się wydawało że nie mam pokarmu. Ale przeciez jak tak się przyjżę, mała widać że tyje, ładnie śpi...czyli wszystko jest ok, tez mi przysypia przy cycku, czasem siedzi 5min a czasem nawet 2 godz, sama sobie reguluje ilość pokarmu, nie skusiłam sie więc jeszcze na podanie mleka bo to zaburzy mi lakracje, która w moim przypadku jest prawidłowa :) Ciesze się ze jeszcze nie skusilam się na podanie butli i że połozna rozwiała moje wątpliwości. tak więc dziewczyny które naprawdę chca karmić- najpier dobrze poobserwujcie maluchy, nie dawajcie butli niepotrzebnie bo wtedy dopiero zacznie wam pokarmu brakować... a tak małe ssaki same sobie wyregulują ilość pokarmu, raz będa przysypiać przy cycku a gdy zgłodnieja gwaratuje wam że się nie oderwa od cyca dłuuugo -kupy- u nas w kolorze zoltym jak slonce a czsemjasno zielony. Specjanie nieprzywiązuję wagi do tego -kąpiel- my kąpiemy codzinnie bo mała wyrobiła tym sobie rytm dnia i nocy, nie czekam aż się obudzi tylko przychodzi 19:00 to kapię nicety- jak tam????chyba już na pordówce... nelli- ja bym na twoim miejcu odstawiął butle... pokarm jest też w głowie...nie nakręcaj się że nie masz pokarmu, przystawiaj jak najczęściej, w końcu będziesz miała na tyle ile mu potrzeba.szkoda ze wprowadziłaś butelkę. ja tez zcasdem siedzę długo przy cycku np. teraz co chwilę woła mi za cycem i tak pisze tego posta już z 1,5 h :P No i musze znów jej dać...czasem nie z głodu dziecko woła lecz z potrzebą bliskosci, potrzebą ssania... a mamy się nakręcają że pokarmu nie mają

b_ianka- dzięki za porady, super że to wszystko napisałas, ja też specjalnie się nie ograniczam, unikam jedynie tego co wzdyma, owoców pestkowych. mowila wam polozna o wegecie? mejb- faktycznie jesli jesz nawet cebule i czosnek to super jesli dzieciątku nic nie ejst:) Ciężarówka: 50g drożdzy 70gram cukru 200g mleka 80g margaryny 4 żółtka 500g mąki szczypta soli 2 łyzki spirytusu- nie możemy!!! więc nie dawaj tłuszcz do smażenia cukier,drożdze,mleko, żółtka podgrzac chwile ok 1 min- nie gotowac!!! dodac mąkę, sól, i ugniatac zostawic do wyrośnięcia rozwałkować na grubosc 1cm i wykrajac krążki mozna nadziewac powidlami smazyc az sie zarumienią

Hej Melduję że u nas wsio ok tylko czasu coraz mniej bo zaczęłam na spacerki chodzić :) Wczoraj w sumie 3 godzinki na dwa razy- w południe i o 16. Mała coraz mniej śpi i właściwie każdy dzień wygląda inaczej, nie wiem jak ustawić jej dzień/noc??? W sumie w nocy ładnie śpi, tylko karmionko i dalej lulu ale za to wieczór 19-22 potrafi buszowac. Wysłalam jej zdjęcia na pocztę, wiem że co niektóre osoby widzialy. dzięki za miłe słowa. Odezwę się jeszcze później. Aaaa Cob, Tygrysek GRATULACJE

Witam Bebolek napisałaś w dzień gdy odeszły mi wody :P Ja urodziłam 9.09.2010r córeczkę Laurę. Waga 3170, 53 długa Przepraszam że tak późno daję znać ale wyleciało mi z głowy z tego wszystkiego :) Z małą wszystko ok, braciszek dogląda, nie jest zazdrosny. Dziś byliśmy na pierwszym spacerku :)

No więc zrobiłam za radą Beacisko- mala znów była na ganku całe 25 min :) Jutro myślę że już wyjde na ten spacerek 30-minutowy Jesli chodzi o pogode to u nas jest teraz 19 stopni to nie wiem...można to nazwac piękną pogoda? słońce raz jest a raz sie chowa... kasiek1975- zamierzam się do kupna identycznego leżaczka :) coberrossa- no no to ci powiem że twoje godziny są policzone ze swojego doświadczenia...Prawdopodobnie szykuj się na dzisiejsza nockę jesli w śluzie jest krew...:) Powodzenia :) mirasia- nie strrasz bo nie chce wazyć mniej jak 45kg :( haka- ja nie miałam tej depresji ale zdaje sie dotyka osoby "przeterminowane" chociaz może i nie koniecznie. Albo faktycznie hormony... Lecę prasowac bo mam kupę...A mała właśnie zasnęła i pewnie pośpi ze 3 godzinki więc mam czas. Jeszcze odkurze i podłogi pomyję sobię:) A potem zajrzę do was :)

Hello Jak tu pusto... Im więcej mam rozpakowanych tym mniej postów. Szkoda :( Kamilka- takie ciśnienie to ja miałam całą ciąze :) Nikt mi nie napisał... jeśli przedwczoraj mała była wietrzona 5 min przy oknie a wczoraj była 10 min na ganku to jak z dzisiejszym dniem? Na ile ją wystawić?? I kiedy pierwszy spacerek? Gubie się w tym wszystkim... Moja to chyba wstaje jak w zegarku... Zjadła o 22:00, potem obudziła się o 1:03, a potem o 4:00 normalnie jak w zegarku... Rano też obudziła się po 7:00 aż nie mogę uwierzyć hehe a teraz jeszcze śpi. Beacisko a skąd wiesz że to kola? Ponoć wystepuje u dzieci od 1mż

dobry wieczór :) Mała w koncu zasnęła... Ech od 19 mam meksyk bo ciągle by na cycu wisiala ale jak juz zaśnie to w nocy tylko na karmienie sie budzi i to takie krótkie :) Nie wiem jak ja przestawić żeby po kąpaniu szybko zasypiała. A może to dobrze że naje się przed snem porządnie?... zuzko- to ostatnia noc w dwupaku :) Jutro utulisz malenstwo :):) Igga- opis rewelacja :) chociaż faktycznie troche problemów miałaś. Kurczę... Trzymam kciuki za twoje karmienie. smarowałaś sutki od początku bepanthenem jak radziłam? Moim zdaniem powinnaś zrezygnowac z tej dodatkowej butli. Ja jeszcze ani razu nie skusiłam sie na butelkę, nawet mleka w domu nie posiadam. jak bedzie głodny to pewnie cycka zassie a jak naje się z butli może dlatego odrzuca cyce? kasek1975- zazdroszcze spacerku :( U nas zimno, wiatr, mała przedwczoraj zaliczyła pierwsze wietrzenie 5-minutowe przy oknie a dziś juz była na ganku 10 minut, nie wiem jak jutro??? cob- moim zdaniem tez masz nisko brzuch... Klaudik czemu odrazu takie negatywne nastawienie? Głowa do góry!!! Nie możesz nastawiać sie na najgorsze. ja akurat ciesze się z macierzyństwa, mam ful czasu- wbrew pozorom ciągle mi się nudzi :) Dziś wybyłąm z domu na 3 godz do teściowej, jak przyszłam mała nadal spała... Czyli pokarm mam dobry. Położna mi powiedziała że miarą tego czy pokarm jest i czy dziecko się najada jest to że przesypia 3/4 godziny i przybiera na wadze Drasunia- kolejna załamana... czy jest jakaś zadowolona mama na tym forum?? Czy tylko ja?? :P Dziewczyny helooo hehe Głowa do góry!!!!! anna- nie załamuj:( Jak czytam co piszesz...No szkoda naprawdę że takie problemy z dzieciatkiem...ja to chyba aniołka urodziłam :P sanwro22- jej jaki kols, faktycznie powinna byc cesarka!! Ale gratulacje :) Uciekam zjeśc bo jem i jem i sie nie moge najeść. Tez tak macie???

Witam z ranka :) U mnie noc bez zarzutów tzn tak jak zawsze :) Niunia budzi się dwa razy i zaraz zasypia pięknie. Najgorzej mamy miedzy 19-22 wtedy coś nie chce jej się spać i by wisiala na cycu lub chociaż czula go koło siebie Nelli- ja też tak mam z kąpaniem...Mąż kąpał było ok a teraz ja cos nie daje rady sama, krzyczy mi strasznie póki cycka nie dostanie. A ile zabiegów przy kąpaniu zanim cyca dostanie...A to wykąpać, osuszyć, nasmarowac, uczesać, pępek osuszyć, uszka, oczy...ubrać, pampka założyc i dopiero gotowa do jedzenia :) Z moim synkiem jest już lepiej, byl badany dzis i lekarz mówi że juz ic u niego nie slyszy ale nie wiem kiedy wyjdzie jeszcze Iggaa- zapomniałam napisać że słodki twój synek, taka pyzia hehe :) Nicety- spokojnie, do terminu jeszcze czas, powiem ci że zmieniłaś się w ciąży patrząc na zdjęcia... Kg- ani jeden nie został z ciąży :( Waże już 45kg...:( Pisałam wczoraj do Iggii oto co napisała: "Jestem od wczoraj w domu. Przybieram się z napisaniem do was ale jak nie adas to damian zajmuje mi czas. Z karmieniem mam problem. jest pokarm ale maly nieefektywnie ssie. uspypa przy cycce i nie oproznia jej do konca. Nie najada sie i spi krotko. Wisi mi non stop na piersi. Sutki mnie bola i czasem faktycznie go dokarmiam. Staram sie tez sciagac laktatorem i mu podawac. Walcze :) wyslalam wczoraj fotki adasia. a jak u was? unormowal wam sie rytm dnia?" Bardzo szkoda ze taki ma problem z tym karmieniem...

Dziewczyny co niektóre źle czytają :( Z moją niunią wszystko ok, ale to starszy synek jest w szpitalu!!! Oby z nią było wszystko dobrze jeszcze tego by mi brakowało!!

Kamilka witaj z powrotem :) Nelli- tak radzę szczepić bo tyle przeszłam z synkiem że naprawdę nie chce znów tak cierpieć. szcepionki skojarzone bym odradzała bo w moim przypadku nic nie dały, a liczba ukłuć w tym wypadku to najmniejsza zaleta. i tak dziecko płacze a nie będzie przeciez tego pamietać. Niby takie dobre, chwalą je a mój 3 lata choruje.. Dlatego tym razem stawiam na pneumokoki i rotawirusy Do kąpieli mam balneum z apteki, nie mam nic z supermarketów i krem po kąpieli też z balneum. Taka nowość, reklamują w gazetach dla niemowląt z kaczuszką żółtą A ja prasuje sobie :)

SZCZEPIONKI: TAK!!!!!!!! Na pneumokoki i rotawirusy. Zaczynam juz od pierwszej wizyty dziewczyny tyle z synem przeszłam że teraz mówie dość!! I szczepie.Żałuję że jego nie szczepilam. Tyle co wydałam na leki, lekarzy, dojazdy itd... I przede wszystkim ile razem wycierpieliśmy.... To wole zapłacić za te szczepionki uwierzcie!!!! On ma juz 3 latka i nadal mi choruje!!!

Dziewczyny dzięki za odpowiedzi.. Kurcze każda z was inaczej robi. ja dziś wystawiłam do okna na niecałe 10min. Jutro chyba wystawie na 15 min a pojutrze już dam na balkon na 15 min. A pierwszy spacerek na ile po takim wystawianiu do okna i na balkon? Nicety- czop..pamiętam :) twoje godziny sa policzone :P iwozil GRATULACJE :) MĄŻ pojechał do synka własnie, wraca jutro na wieczór....