Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bziczek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bziczek

  1. moncia - no ja rozumiem ze zawsze moze byc lepiej :D Tez duzo bym dała by mała dłuzej spala... Ale wiem ze niektorzy gorzej maja - ale lepiej tez:) Córeczka moich sasiadów jadła o 23 i pozniej o 6 rano. I tak od... 2 TYGODNIA po urodzeniu. I nacycu była. ehhh.. szczesciarze :)
  2. moncia - nie szalej :) moja budzi się najczesciej ok 2, 4 i 6. I juz nie spi. Pobawi się, później i dopiero ok. 8 idzie na godzinkę spać jeszcze. Ale bywa ze i o 5 ma ochote na zabawe :O spinko - wszystkiego najcudowniejszego sili......
  3. marusia - no to dooopa.każdy organizm inaczej reaguje. Ja nawet jak karmiłam a jadłam normalnie to waga nie spadała. Dopiero na diecie zaczęłam chudnąć...
  4. przychylam sie do prosby dmki :P marusia - ja przytylam 22-23 kg. i juz spadlam z tego. waga niby ta sama, ale obwody mniejsze. co mnie dziwi. tylek mam jak deska:O mam nadzieje ze aerobik mnie ujedrni... brzuch tez sie wchlonal i nie narzekam. tylko ta pupa... i gdybym po prostu karmila to na bank nie zrzucilabym tego. tylko dzieki diecie mojego malego alergika. mala - gratulacje z zabka :D
  5. aniołku!!!!!!!!! gratulacje z okazji tego ząbka :D
  6. sili- widzę ze jakieś nowe newsy dot. sluzu w kupie. U nas oczywiscie też niestety jest... a juz szczególnie jak małą wysypie - czyli na pewno reakcja alergiczna. Co ma wspólnego chlebek ze słuzem? I dlaczego po bułkach mogłoby go nie byc?? Platynka - gdzie sie podziewasz?? mam dla Ciebie kontakt do mojej dziewczyny od sprzątania. Wolne ma 18 i 19 marca. Przed świetami ciasno z terminami wiec odezwij sie. buziaki
  7. ja chyba nie w temacie ale pomarańczy nie widzę... marusia - pozazdroscić :D ja marzę o przespanej nocy!!! dmka.. ziomalku..trzymaj sie... aleto nasz cyckowanie chyba nas osłabia albo co.. mnie też dwa razy łamało a nie pamietam kiedy chora byłam...\\ \\ ja małą dzisiaj niosłam ze spaceru.. ani myslała w wózku leżeć.. histerii dostała a na rączkach.. hohohooooo!!! ale sie rozgladała :) jeszcze troszke i gondole pozegnamy. miłego wieczoru!!
  8. kurcze.. to u nas ja jestem ta która musi mieć chwilke tylko dla siebie.. To ja walczę o aerobik by odreagować... Ostatnio małż wypomniał, ze on też czasu dla siebie nie ma. Wiec jak jechał do brata w weekend to zaproponowałam by moze nie wracał tak szybko bo narzekał że czasu dla siebie nie ma. Wiecie co mi powiedział? Że dla niego "czas dla siebie" to ten spedzony w domu, z nami... Wstyd mi sie zrobiło troche bo faktycznie ja częściej potrzebuje pobyć sama ze sobą, albo wyjechać do przyjaciółki... Dla niego firmowe imprezy to strata czasu - chyba, ze mozna rodzine zabrać... chyba mu dzisiaj piety wycałować powinnam :P
  9. dorotko - moja zasypia przy cycu cały czas. W ciągu dnia jak nie mogę odłozyc jej do łóżeczka to kładę sie na łóżku, chwilke poleżę i zazwyczaj udaje sie ją "oszukać". Wieczorem też kąpiel, nastrój, muzyczka i cyc - i jak zaśnie to do łóżeczka. Ale sama w życiu nie zaśnie. Cyc musi byc. A jak mnie nie ma to smoczek i po małej awanturze zazwyczaj zaśnie. Zamierzam ją "jakos" nauczyć zasypiania ale chyba poczekam do pól roczku - przynajmniej tak pediatra mówiła, ze wtedy dziecko cokolwiek rozumie bo 3-4 miesieczne jeszcze bardziej bliskości potrzebuje. U nas te nocne pobudki trwają najczęściej ok 40 minut, do godziny. aniołku - moja też nie umiała z butli. Nauczyła ją moja mama jak pierwszy alergolog kazał od cycą ją odstawic. U mnie wiedziała ze są cyce i butli nawet powąchać nie chciała. Ale moja mama zabrała ją ode mnie - mała obraziła sie i po awanturze przespała jedno karmienie ale juz na drugie nic innego nie było, a głód doskwierał i wydoiła butlę. Do cyca wrócilismy, ale staram sie podtrzymywać "umiejętność picia z butli". Jak mnie nie ma to mąż przynajmniej jej mój odciągniety pokarm poda, albo herbatką oszuka. ojj.. chyba muszę sie poprawic dla mojego małża - bo jak czytam jakie macie przejscia... to aż mi wstyd...
  10. jeju.. dziewczyny.. widzę że coraz wiecej dzieciaczków przesypia nocki.. czy tylko moja mała i aniołka ma pobudki w nocy?? Aniołku, moja bardzo często potrafi o 5 wstac i tańce do 7 :O Jak pójdę teraz do lekarz to podpytam czy mozna jej podać modyfikowane na noc - po tym spała dłuzej... Tylko i tak pucia sie robi - nie chciałabym jej sztucznie rozpychać.. platynko -zapytam tą moją laske od sprzątania czy ma jeszcze wolne dni i czy chciałabym u was sprzątać. Zaczęła od tego roku studia i ma troszke mniej czasu, ale jestem z niej zadowolona wiec jakoś staramy sie dopasowywać. Mieszka na Ursynowie wiec do Ciebie miałaby niedaleko. Dam znać. A w kwestii sprzątania jesteśmy raczej dokładni - dziewczyna sie obroniła. co do przewrotek - ja też staram sie kłaść małą jak najdalej od brzegów. W łazience bardzo mi sie przydaje taki pozycjoner - ogranicznik. Tego jeszcze nie przeskoczy jak leży na blacie a ja zaliczam kąpiel. Ale mam świadomość tego, ze te nasze maluchy coraz sprytniejsze... nawet jak tylko głowę odwracam na sekundę a mała na blace leży to staram sie ręki od niej nie odrywać. I też mam stracha zawsze by jakims cudem sie nie przekręciła. ja na swojego małża w kwestii pamieci o uroczystosciach nie narzekam. Nawet jak wraca z pracy bardzo późno to zawsze wcześniej cos kupi albo zajedzie do nocnej kwiaciarni czy sklepu po czekoladki. Zakupy robi- co prawda listę musi mieć, czasami pomarudzi - ale robi. Czasami ma fazę czepniecia sie o pierdółkę - a to lata z pedzelkiem i zamalowuje wszelkie plamki na scianach :P - zrzędząc przy tym że kto znowu ściane pobrudził??!! a to czysci korki w umywalkach :P i krzyczy czemu takie porysowane :O, zawsze odkurza, śmieci wynosi, w tym roku balkon ładnie na Boze Narodzenie ustroił, choinke ubrał - troche przy tym pomarudzi, ale faktycznie mam robotnego chłopinę... uhm.. kurde... o te (nie)szczęsne chrzciny to on mnie poganiał, on załatwiał bez mojego najmniejszego słówka. Pilnuje wszystkich płatności etc etc.. chyba do częstochowy w podziece iść powinnam :P wczoraj i dzisiaj bylismy całą trójką na spacerze. fajnie tak... skzoda ze tak rzadko... dobrej nocy kobietki
  11. rekord swiata normalnie... mala pospala od 21 do 3 później pobudka ok. 5 i spanko do 7.30 !!! i znowu kima :P sili kochana .... wykonczysz sie... ja znalazlam teraz do pomocy w sprzataniu mloda dziewczyne. Przychodzi co 2 tygodnie i dokladnie sprzata mieszkanie. Oczywiscie to malo, wiec pomiedzy tez trzeba odkurzyć, kurze zetrzec, na biezaco porzadek utrzymywac. Ale co 2 tyg. mam blysk w mieszakniu. Bierze złotówę z metra. Mój R to czyscioszek wiec ciezko mi utrzymac takiporzadek jak przed urodzeniem malej. I musisz jesc... ja tez miewalam akcje ze natychmiast musialam zjesc najlepiej cos slodkiego bo np. przy kapaniu zalewaly mnie zimne poty i balam sie ze upadne. A sama w domku bylam. Wiec szybko wyciagalam mala z wanienki i bieglam po kostke gorzkiej czekolady. Balam sie zeby mala tego nie odchorowala - moglam zjesc lyzeczke cukru, ale lepsze to niz upuszczenie dziecka :O Sili, a moze kup kawalek schabu, czy szynki, natrzyj sola, ziolami i pieprzem i upiecz - bedziesz miala na kanapki. Zdrowe, bez konserwantów... buziaki dla wszystkich..
  12. hehe:D ja mogę mojego małża poobgadywać ze szwagrem :D obydwaj są tak różni... wychowani przez jedną matkę a zupełnie inni.
  13. Caterinko - ten twój chłop to szczęście ma.. Ja swojego bym chyba zabiła... Ale ja to niewyparzony jezor mam :P i chyba dla swietego spokoju by o goździku pamietał :D Ale tulipankami ja sie z Toba podziele Obiecuje ze na swojego juz złego słowa nie powiem, bo ostatnio mu jeczałam okrutnie... Moze twój jak wytrzeźwieje to przeprosi i nadrobi..? My dzisiaj zaliczylismy mega spacer. Było slicznie na dworku. Wyszlismy ok. 13 i wrócilismy ok.17. Nakarmiłam malucha jak zaszlismy na kawkę. Później zaszlismy na pizzę (no zobaczymy czy małą wysypie). I okazało sie ze w lokalu w którym my od 3 lat zamawiamy pizzę pracuje moja kumpela z podstawówki - jaki ten swiat mały:) dobranoc
  14. masakra z tymi \"księdzami\" u nas w parafii proboszcz zrobił niezły \"myk\". Przy zapisie dalismy 300 zeta. A jak przed msza poszlismy sie podpisać to w rubryce wpisali ze dalismy 200 zeta. Czyli stówkę proboszcz zachachmecił pod sutanną. Odrzuciło mnie na maksa.
  15. lenka - dzieki :) sprobuje bo mam taka chetke na slodkie... asia - jutro bedzie lepiej;) ja bylam na aerobiku :P prawie padlam... - małż też dzisiaj o czasie :D
  16. marta - witaj :) wysypke i szorstkie placki przerabiamy non stop :D Ja w najgorszych chwilach wezwałąm luxmed wieczorem bo mała po kąpieli wyglądała jak poparzony pomidor.. Masakra.. i wtedy dostala sterydy. Ja stosuje diete ktora jak wspomniala moja spinka - niestety nie daje zbytniej poprawy, ale doustnie mala dostaje ketotifen i od mojej spinki wzielam pomysl z krochmalem i bepanrenem. Cos tam sie czasem pojawi, ale daaawno skorka tak dobrze nie wygladala. A wode do kapieli tez gotuje. Wiec to wszystko razem narazie przynosi poprawe. luxorku - dzieki. Wieczorkiem poszperam i poszukam serwisu samsunga. lenko - testuj, testuj:) oby tylko maluszkowi sie poprawilo.
  17. luxorku kochany... ja mam samsunga z400 - wczoraj mala wytracila mi go z reki i upadl na plytki. W efekcie dziala, ale cos wyskoczylo z mechanizmu odpowiedzialnego za rozsuwanie i cały czas jest rozłozony - nie moge go zasunac. masz namiary na jakies serwisy?? czy moge go oddac do salonu i oczywiscie zaplacic za naprawe?? umowe mam jeszcze do grudnia, ale uszkodziłm go sama...
  18. lenko - no to doopa. Ja jajek też nie jadam :O oliwia - z tym krochmalem to są różne szkoły. Nam sie narazie poprawiło, wiec przejdziemy na oilatum albo balneum. Co do alergologów.. Byliśmy u 3 - oczywiscie dziecięcych. Pierwszy był z Centrum Zdrowia Dziecka - kazał nam natychmaist odstawic małą od cyca - fakt, ze skóra była wtedy fatalna.. Druga powiedziała że absolutnie NIE!!! i co to za konował nam tak powiedział??? Wczoraj byliśmy w państwowej poradni alergologicznej i pani powiedziała, ze odstawienie cyca nie od razu, ale za jakieś 2 miesiące warto to przemyśleć i zacząc wprowadzać produkty mlekozastępcze bo swoją alergie mogę przekazywać małej. I bądź tu człowieku mądry :D co do pomarańczy.. ja też miałąm raz przejscia- musiałam zmienic nick bo to co wypisywała.. Najgorsze że przeczytał to mój R - dobrze, ze to rozsądny chłopina i ma swiadomość anonimowosci internetu który przyjmie wszystko. Poprosiłam o skasowanie tego tematu. Tylko tyle. Nie wiem dlaczego innym sprawia przyjemność dosrywanie normalnym ludziom... i po cholere czas marnowac zamiast skierowac pare na cos przyjemniejszego i pozytecznego?? no, zmykam bo karola sie awanturuje.. ja mialam wczoraj prawie 39 st. goraczki..dzisiaj juz tylko 37.5 ale mam wrazenie ze mala wazy conajmniej z 20 kg:P
  19. i karola na boczki śmiga od dawna, na brzuszek tez sie czasami uda tylko reki nie wie jak wyciagnac i nosem dziubie :P ale z brzuszka na plecki raczej nie. ma prawie 4,5 mca pomogla nam w przekrecaniu mata edukacyjna, jak lezala na pleckach to raczka chwytala szeleszczace wystajace elementy i sie przekrecala.
  20. oj - lenko, to ciebie prosze o przpisy bezglut. a karmie na żądanie ale najczesciej co 2 godz. czasami co 3.
  21. dmka-dzięki za fotki :) ja jełopa nie zauważyłam ze dodałaś mnie do listy:) muszę sie zebrać i podesłać wam fotki mojej karoli :P a Igorek.. co za przystojniak!!!! i jaki pogodny ;) sili.. lenka współczucia... witam w gronie mam dietkowych i alergicznych. Lenko -ja też 1.5 tyg jadłam bezglutenowo - zero efektu. chyba na szczescie bo to upierdliwa dieta.. idziemy na spacer bo karola cos spać nie chce to sie dotleni. papa
  22. dień dobry, a moze dobry wieczór? :O ech te dzieciaki to zdrowie mają.. moja obudziłą sie o 1.15 , wyjadłą cycki, wysmoktała i wymiętoliłą dziąsełkami moje palce po czym zaczęlą rozdawać uśmiechy i zapraszać do zabawy... no chciał nie chciał wstałam... mala robi fikołki na macie.... a ja piję herbatę z sokiem z malin by dojść do siebie. Zastanawiałam sie nad kawą, ale mam nadzieje, ze niedługo moja kuszyna sie znudzi i w końcu pójdziemy spać :P... tak sobie pomyślałam, ze mam nadzieję, ze Lusia pozwala Chemical pospać bo biedna zobiłaby na drugi dzień jakąś wybuchową mieszanke ze studentami :D:D Ale tak na powaznie - weź tu człowieku funkcjonuj jak prześpisz ze 3-góra 4 godziny i to jeszcze nie w kawałku tylko podziabane... a do pracy isć trzeba... Dobrze, ze ja mogę jutro odespać. Oby Karoli tylko w nawyk nie weszły te nocne harce... słodkich snów
  23. to pozamiatane... 102 - masz cudne fotki :)
  24. kitek - nooooo :D to daj znać czy jedna czy dwie kreseczki :P moja spinko - fajny ten łobuziak :P dlatego jestem za chrztem małych dzieci :D Ja byłam na chrzcie gdzie malec pytał księdza - \"co mnie lejesz, co??!! To przy polewaniu łaepetynki wodą :) A maluszki co najwyzej poplaczą :P 102 - ja muszę sie odczulic bo jabłka to moje ukochane owoce... A to mozłiwe zeby w ciąży cos mi sie namieszało w organizmie? bo od ciąży to sie zaczęło.. Tzn. byłam uczulona na kurz zbozowy - ale odkąd nie jeździmy do babci na zniwa to mi wogóle nie przeszkadza. dobranoc kobietki ;)
  25. kurcze.. tak chciałąbym dać małej jakiś słoiczek z zupką albo deserek.. A tu dupa.. Zakaz mamy... a co do pobudek.. Moja juz od jakiegos czasu budzi sie na cyca o 4.30-5.00 i jest gotowa do zabawy. Ok.7-8 idzie w kimonko na godzinke jeszcze. Wieczorem kapiemy o 20, mała zasypia ok. 21-21.30. Ja musze rano kawe pic, by miec oczy otwarte, a ona usmiechy na macie rozdaje :P
×