Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bziczek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bziczek

  1. kochane moje..co ja bym bez was zrobiła... Mała znowu wisi mi na cycu - po 2 dniach na butli. Wprost nie mogła sie nacieszyc:) glaskala cyce i glaskala, a ssala tak szybciutko jakby ktos mial jej zaraz zabrac:) wisi na mnie non stop - chyba sie stesknila:) Wiec pojechalismy na konsultacje do pani Kachel i ... na dzien dobry zapytala kto wogole mi takich bzdur naopowiadał???!!! zapytala czy to na pewno był lekarz???!! kazała natychmiast wracac do karmienia cycem. zmieniła leki, gdyby nie pomogło po 4 dniach mam kupic silniejsze. Przez ostatnie 3 tyg. zapisywalam co jadlam, wiec powiedziała mi jakie warzywa moge wprowadzic, kazala wyeliminowac marchew, jablko i seler, bo na to ja sama mam alergie. A z ta butla.. tak jak pisalyscie, diete i tak mam scisla, wiec po co odstawiac cyca??? mala wczoraj znowu wygladała jak poparzona, dzisiaj sluz w kupie wiec tym bardziej utwierdziłam sie w\\ przekonaniu, ze sztuczne jej nie pomoze. moja spinko - 2 dzien kapie w krochmalu, kupilam bepanten i bardzo chcialabym zeby w koncu mala nie cierpiala. Wczoraj wieczorem jak wróciłam z aerobku to az dzwoniłam do pani doktor zapytac jak malej ulzyc... bifdulka nie miala sily plakac, ale az takie drgawki miala z tego swedzenia... dmko, dzieki za maila.. cudna z was grupa wsparcia
  2. dziewczyny, dziękuję wam bardzo za odzew. Tym bardziej jestem pewna że trzeba sprawdzic u innego lekarza. moja spinko - dokładnie opisałaąś to co jest u nas... Mam zagwostkę teraz. Ale na 100% sprawdzę twoje sposoby!!! DZIĘKUJĘ wyobraźcie sobie ze lekarz który zadecydował o przejsciu na butlę od zaraz jest specjalistą, pediatrą i alergologiem z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie... Może przyśpieszył to fakt, że ja też nabawiłąm sie alergii w ciąży? Nie wiem - zapytam, zaraz jedziemy. A co do wyczuwania złych ludzi przez dzieci - Po stokroć prawda!!! Ostatnio była u nas moja babcia z którą mamy sredni kontakt - najbardziej oschły i nieczuły człowiek jakiego znam. I małą jak wsiadłysmy do samochodu, babcia obok małej na tyle.. Dziecko tak sie w drodze darło, ze sie zapowietrzało... Odwiozłam babcię na PKP i ... zadzwoniłam po znajomych by mnie siągneli - małą byla tak rozdygotana ze nie dałam rady wsadzić jej w fotelik :O
  3. Moniczko - no kiepsko... Jakis miesiąc temu musiałąm wezwać wieczorem lekarza bo po kąpieli tułów malej wyglądał jak poparzony, a buzia była w kropkach... Teraz plecki i tułów są w czerwonych plackach i suchych pręgach, ciałko pokryte kaszką, nożynki chropowate, udka suche i szorstkie, zgięcia kolan całe zaognione, zaognione placki na szyjce... Natłuszczanie pomaga na to co chropowate, ale to co zaognione jeszcze bardziej sie podrażnia i małą swędzi, łapie łapkami za brzuszek i dekold i drapie sie. Buzia nienajgorsza o dziwo, ale też na skroniach suchutka i łuszcząca, a na policzkach czerwone krosteczki i jakby lukrowane - blyszczące policzki czasami się robią. Od początku grudnia nie wiem co to owoce (jadlam tylko jabłka), zero nabialu, czekolad, orzechów, ciast (szczególnie te z zakazanymi produktami), od miesiąca zero wegety, jak najmniej konserwantów, zero kupowanych wędlin, zero kupnych słodkości, jak najmniej mocno doprawionych i smażonych potraw. Od 1.5 tyg. produkty bezglutenowe (czyli wykluczone wszystko co ma mąkę pszenną, zytnią, jęczmięnną). I.... zero poprawy... Lekarz powiedział, ze mogłabym jeszcze spróbować odżywiać się tylko ryżem, gotowanym drobiem, królikiem, z warzyw tylko brokuł i kalafior, do picia tylko mineralka i z pieczywa wafle ryżowe. Ale jego zdaniem nie ma na co czekać, bo po pierwsz eja nie bedę miala siły a po drugie to i tak moze nie pomóc..... cholera.. na początku złosciły mnie te godziny z małą uwieszoną na cycu, ale teraz ta bliskosć była taka cudna... zresztą.. wiecie o czym mówie.. wiele z was walczyło o pokarm.. ja pewnie bedę musiała wyciszać laktację mimo, ze mlenia pod dostatkiem..
  4. nooo.. to ja jak odstawie małą to pewnie i ja bedę miala miesiączkę bo narazie zapomniałam co to takiego :D
  5. beybe - dobrze że mam taką dzielną i kochaną mamę - bez niej nie dałabym rady.. jak wyszłam wczoraj od lekarza i mówiłam przyjaciółce relacje to nie mogłam powstrzymać sie od płaczu.. Sądziłam, ze to ja zadecyduję kiedy odstawie małą. Ze na spokojnie jak zacznie jeść obiadki to cyca powolutku coraz mniej... A tu: NATYCHMIAST!! Lekarz twierdzi, ze skóa dziecka wygląda na tyle źle że trzeba jej podać sztuczne mleko. Jak zaczęłąm czytać w necie strony o AZS to jedni uważają ze trzeba karmic cycem jak najdłużej bo nikt nie da gwarancji ze na sztucznym skóra sie poprawi... Normalnie zabawa w ciuciubabkę. Dlatego chcę jeszcze skonsultować u innego lekarza. Jedyny plus, ze już ważę tyle co przed ciążą. Czyli dla moich bliskich został mi tylko nos :P
  6. dobry... długooooo mnie nie było, ale.... historia długaśna, ale niestety dzisiaj rano po raz ostatni karmiłam prawdopodobnie moją córeczkę.. Alergolog natychmiast kazał przejść na butlę. Jezuuuuu..ale mi przykro było.. normalnie siedzialam, karmiłam ją i chlipałam... Przyjechała moja mama by zabrać ode mnie dziecko, bo wystarczy ze mała zaplacze a moje cyce jak kamienie i już gotowe do podania mlenia... Strasznie przykro rezygnować z tej bliskości... Ale jeśli to ma pomóc by dziecko nie było w czerwonych łuszczących pręgach...Jutro pojedziemy jeszcze na konsultacje do innego alergologa, ale wygląda na to, że to jest szansa by dziecku ulżyć... Przy pierwszym podaniu butli mała wogóle nie chciała wziąć do buzi, płakała tak długo aż dostała cyca.. Serce mi sie krajało jak głaskałam ją po buzi a ona otwierała dziobka czując mój zapach i wkładała moje palce do buzi i ssala.... Później wkroczyła moja dzielna mama i powiedziała :STOP. Mała nie jadła chyba ze 4-5 godz w ciągu dnia, mama pod ręką miala butlę, zaczęła smyrać małą po dziąsełkach, zabawiać ją, zagadywać... wypiła co prawda połowę dawki w 1.5 godz!! ale wogóle wypiła, chociaż troche!!. Teraz mi jeszcze nie wolno małej brać na ręce jak głodna - niestety kojarzę jej sie z mleniem.. :O ale mała wykąpana, leży u mojej mamy na rekach, nakarmiona butlą!!!! i spi :P ciekawe co bedzie dalej...
  7. co do czopków na temperaturę - ale 37.5 to chyba za mało zeby czopek dawać. PODOBNO organizm ma troche powalczyc. Czopek dajemy chyba powyzej 38 st. Tak gdzieś słyszałam dlatego piszę PODOBNO Dorotko, a gdzie mierzysz temp? Ja mam douszny i ni cholery nie wiem czy mam wetknąć w mały otworek uszny, czy tylko dotknąć wewnątrz małżowinę?
  8. caterinko - moja całe szczęście przespala calą mszę - to prawdziwy cud :D bo zazwyczaj żywioł i marudek z niej okrutny :D I w poziomie też nie ma szans żeby leżala. i wiecie co - nie wiem czy to zbieg okoliczności czy co... ale mała dostała okropnej wyspki na buzi, caly dekold i szyjkę miala po kąpieli czerwoną jak pomidor.. okrutnie ją piekło bo piąstakmi usiłowała drapać te czerwone placki i wyginała się w pałąk. A jak płakała...A wszystko po zmainie kosmetyków na SVR!!!! Podobno specjalnie dedykowana seria dla atopików!!! Wezwaląm oczywiscie luxmed - dobrze, że traiłąm na lekarkę która znałą sie na atopowym zapaleniu skóry... przepisane leki pomogly chyba, a na pewno złagodzily zaczerwienienie i swiąd. Niestety opinie lekarzy podzielone są 50/50. Jedni uważają że AZS to wynik alergii, inni że taka uroda dziecka... Platynko - nie wiem co masz wspólnego z Katyniem, ale też gratuluje :) Byłby to drugi oskar dla wajdy :)
  9. dorotko - duzo slyszalam o balneum. nastepnym razem sprobuje, bo po oilanie, oilatum i emolium jest \"tak sobie\". teraz testuje oliwke svr ale kosztuje... 44 zł!!!!! :O:O:O caterinka, moja do chrztu miała sukieneczke a na wierzch biały welurkowy kombinezon z woreczkiem na stopki. Teraz uzywam na codzien bo zimowy za gruby na spacery jak na termometrze duzy plus. dmko - to fakt, do dobrego człowiek szybko sie przyzwyczaja:) mam to samo jak moja mama była u mnie przez 3 dni. Ciezko radzic sobie samej... netko - ja wroce do pracy po wakacjach. Szkoda mi dziecka zostawiac. Te kilka miesiecy mozemysobie na to pozwolic :)
  10. katynko - też trzymam kciuki za Was... Mam nadzieję, ze w tym roku czeka Was duzo radosci.
  11. lenko, kupiłam SVR - maja nowa serie dla atopików. Skorka jakby zbladła.... Lekarka powiedział, ze SVR jest ok, ale drogi i mozna zastapic zwykla parafina. Tez mam - i fakt, super tania a jak natluszcza! oilan niestety za słaby na te placki... kazala natłuszczac jak tylko mam mozliwosc. czesciej niz 1-2 razy dziennie. Fajny jest kremik oilatum soft do dziobala. Jesli plamy beda sie nadal zaogniac albo saczyc to dopiero wtedy dostaniemy steryd, ale cieniutenka warstwa i zeby tylko zaleczyc. niestety tak samo waznejak natluszczanie jest ta cholerna dieta...:O i masz cudne imie:) coreczke chcialam tak nazwac ale maz sie nie zgodzil . buu
  12. platynko - ja muszę zaostrzyć dietę... Mała ma zmiany atopowe.. Łuszczące sie plazgory, wysuszoną skórkę... Nie pamietam juz smaku nabiału, jajek, kakao, czekolady,cytrusów. Ale musze dorzucic do listy wegete, kupne słodycze, nie wspominajac o chipsach, paluszkach, wszystko co zawiera duzo konserwantów i nawet sladowe ilosci orzechów... moja rocznica dzidziolkowa jeszcze przede mna:) Rocznice poczecia obchodzic bede z mama:) Maz jedzie w delegacje :O
  13. madzia, dmka - trzymajcie sie dziewczyny.... chemical - skoro jesteś, to biorę się za skanowanie instrukcji do chusty. Ja nauczyłam sie wiązania krzesełka, mała ładnie \"siedzi\" i chyba sie jej podoba :P bo nie płacze - przyzwyczajam ją po kilka minut dziennie by jej nie zniechecic i zaczniemy próbować inne wiązania.
  14. acha -i my mamy matę tiny love. Mała czasami da sie położyć i poleży troszke - jak na jej mozliwosci to rewelacja, bo czasami zdążę sniadanie zjeść albo obiad podszykować. Ja mam ze zwierzakami (żyrafcia, lew, kaczorek, jakaś grzechotka, lusterko, grające "coś", szeleszczące i piszczące elementy). Kupiłam z drugiej reki wiec zapłaciłam 100 zł. mała dalej śpi... moze zaczne sprzątać bo jak dzisiaj spi to jutro bedzie dokazywać... a jeszcze sąsiadka ma mi córeczke podrzucic w ciągu dnia na jakieś 2 godz. Jej córeczka ma 2,5 roku.
  15. Kasiu - fantastycznie przelewasz na słowo pisane swoje uczucia do Adulki:) Ja właściwie podjełam juz decyzję ze wracam do pracy po wakacjach. Zwalnia sie wtedy fajna opiekunka - dziecko moich sąsiadów idzie do przedszkola i ta Pani będzie wolna. Już wstepnie sobie pogadałysmy;) Nietanio.... można powiedzieć ze drogo jak diabli ale kobitka sprawdzona..
  16. cześć dziewuszki;) moje słońce ma dzisiaj dzień spiocha. Zasneła o 11 i z małymi przerwami na cyca, czy świeżą pieluchę śpi non stop.... W międzyczasie 3 razy zmieniła miejsce spania, bo myślałam, ze to pobudka na stałe;) Marudziła trochę w nocy więc teraz odsypia. Zdążyłam z prasowaniem, obiadem, nareszcie po ludzku zjadłam - usiadłam do kompa wiec pewnie zaraz sie obudzi:P
  17. dobry:) dmko.. tak mi przykro... moja Karola zasypia ok. 22-23, pobudke mamy ok. 3 i później ok. 6 dzisiaj zadzwonili do mnie z pracy. Pytali, czy wracam w kwietniu bo jakis wazny projekt sie szykuje. Jeśli przedluze sobie wolne i wroce po wakacjach to przydzielą kogos innego. A ja nie potrafie nic powiedzieć... Same wiecie jak te maluchy są absorbujące. Nie wyobrażam sobie zostawic małej z kims obcym... Dobrze, ze nie bedzie zadnych konsekwencji jeśli zostane w domu i wrócę po wakacjach. Mój szef czeka na 3 dziecko i doskonale zdaje sobie sprawę jak zmienia sie światopogląd młodych matek:)
  18. madzia, a nie można odciągać mleka w szpitalu? Nie będziesz go oczywiscie podawała dziecku, bo dostaniesz zapewe jakieś leki, ale utrzymasz laktację. grunt to pozytywne nastawienie. laktacja siedzi w głowie;) później w cyckach :P
  19. cholera.. to wyglada na to, ze problemy podobne... u mnie przynajmniej kosztem nieobecnosci malza jest bezpieczenstwo finansowe (jak narazie). I w zasadzie jak mala nie placze to malz raczej sie nia zajmuje - o ile akurat jest w domu. Chociaz jak to powiedziala platynka - ja musze on moze...
  20. bo czytam artykuły innych mądrych i wszędzie piszą ze karmić tak często jak chce dziecko i ze to najważniejszy czas. Że tulić, tulić, nosić kiedy tylko kwęka, pozwalać spać w ramionach jeśli tego potrzebuje... Czuje sie jak wyrodna matka, bo chciałąbym by mała mniej czasami płakała i spała w dzień w łózeczku. A jej najlepiej z wtulonym noskiem w cyca.. Ewentualnie mogę położyć sie koło niej, a ona przytula się do cycków - prześpi wtedy i 3 godziny. Ale wystarczy ze zostawie ją samą to za chwilę brzęczy. cycek jeden no... Szkoda mi jej i rozczula mnie jak wtula się z taka ufnością, ale z drugiej strony chciałąbym mieć chwilę dla siebie..
  21. dziewczyny, jak czesto jedza wasze dzieci w ciagu dnia? Moja coreczka przysysa sie do cyca najchetniej MAX co dwie godziny. Nie za czesto? Sadzilam, ze im bedzie starsza to bedzie rzadziej jadla, no a na pewno ni czesciej jak co 3-4 godz. Czasami toczę z mężem boje, bo małą juz zaczyna kwękać po 1 godz, czy 1,5. W nocy spi najczesciej od 22-23 do 3 i pozniej do 6. Czy mam małego głodomorka? czy to norma?
  22. a co do skuteczności specyfików na katar.. jeden z pediatrów powiedział: leczony trwa 7 dni, nieleczony tydzień. no comments
  23. dobry:) a ja kupiłam sobie dwa staniki dla karmicielki, ale takie fajne, na fiszbinach. Do tej pory miałam triumpha, bez fiszbin, na klika miseczka, bez szwów i w bardziej dopasowanych bluzeczkach cycki wogóle kształtu nie miały... A teraz kupiłam takie: http://www.allegro.pl/item286051968_super_biustonosz_do_karmienia_alles_mama_bella_80d.html http://www.allegro.pl/item286489846_new_biustonosz_do_karmienia_alles_mama_bianca_80d.html Nareszcie odrobina kobiecosci w tym mleczarskim przemyśle;);) Miseczka też odpinana, ale mają wygląd :P i są wygodne :) Na tvn style mówił pediatra, że na katar warto dziecku nasmarować stópki na noc i nałożyć skarpetki. Tylko trzeba kupić maść rozgrzewającą dla dzieci.
  24. platynko, ja chodziłam do klubu S4 http://www.silownias4.com/ tylko na ursusie, ale zajecia mają w kilku miejscach w wawie wiec zerknij na stronę. Mają kilka swietnych instruktorek. Ja niestety na pilatesie zasypiam :D Najlepiej coś połączonego z ciężarkami. mala - ja zostaje sama z dzieckiem od 7 do 21-22 wiec jak wyla calymi dniami, albo marudzila i z rąk nie schodzila to bylo zle... Ja padalam z sil a MM nie czaił o co chodziło... Mala plakala, ja razem z nią. Na MM warczalam i bylam wsciekla. Nadal zloszcze sie i przyrzekłam ze nie zgodze sie na drugie dopoki bedzzie tyle pracowal. Teraz troche sie poprawia, mam nadzieje, ze wyjde na prostą :) Ale nadal dres to moje dyzurne ciuchy, nad czym MM bardzo ubolewa.. Ale w jeansach tak mi niewygodnie... no i bluza musi byc na suwak, by cyca łątwo wyjąć.. chemical - ok, w weekend zeskanuje i podesle:) jaki wzielas kolor? Ja mam w pasy, kolory od żólcieni po czerwien i pomarańcz.
  25. chemical - super!!dzięki!! A zeskanować ci instrukcje z hoppa? Moglabym ci w pdf-ach podesłać na maila.
×