Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bziczek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bziczek

  1. Aneczko - też bym zjadła coś z owoców morza, ale w tym temacie noga jestem.. Uwielbiam jeść ale nic nie -potrafie.. nawet prostej sałatki krabowej..
  2. a ja tam mam generalnie wszystko w d u p i e. Jakos tak. Tzn. wszystko co nie dotyczy mojej rodzinki najukochańszej;) Platynko - powiem ci, ze ile razy wracalam od rodziców to mialam przeogromnego doła. Szczególnie jak mała była jeszcze mała :D U rodzicó zawsze cos się dziąło, sama nie siedziałam, ktoś pomógl, ktoś zajrzał. A tutaj caly bozy dzień człowiek sam siedział, bo wszyscy w robocie. Aż mi sie płakać chciało. Kiedyś uważałam, ze mó jedyny dom to ten dom rodzinny, u rodziców. Ale rodzice dom rodzinny sprzedali, my mamy teraz Karoline, swoje mieszkanie i powolutku stwierdzam, ze tu jest moje miejsce.. Ale trwało to dłuuuugo ;)
  3. ja tam nie mogę teraz oglądać takich rzeczy...
  4. dmka - moze do mnie wpadniesz? :) do Promenady na kafkie podjedziemy :P tak poważnie - oby to ostatni raz i z Igo wsio okej bylo.. moja smiga w ciapkach zetpol też bez paluszków. Nózka sie jej poci, a tu przynajmniej powietrze dochodzi. Wogóle jak spi z nami to na minutę nie pozwoli sie przykryć.. Nózki w pionie i skopuje koc, kołdrę - wszystko.. A w pokoju mamy 20-20.5 stopnie wiec chyba nie ma upalu.
  5. Skorpionko, tu nikt nic nie musi. Jest kilka dziewczyn któe dolączyly w trakcie, ja też nie należę do asów w podpisywaniu listy, ale dobrze mi tu. Poczytam i upewniam sie, ze z moim dziecieciem jest wszystko w jak najlepszym porządku :P Gdzie znajdę tyle mamusiek z dziećmi w wieku mojej niuni? Też często nie nadązam kto gdzie kiedy, ale czy to takie ważne? Każdy bierze dla siebie co chce :) Monia - juz sie boje co bedzie za rok :D te rajstopki nie pasują do sukienki etc etc... Takie małe fajne kobietki z niemowlakó sie robią. No i mali dżentelmeni :) Mamusie chłopców - poopowiadajcie o synusiach :)
  6. Kasia - mają charakterki te panienki;) Mojej nie spodobała sie dzisiaj sukienka :D Stanela przed lustrem, pokręciła bioderkami i przyszła do mnie mówiąc NNNiiiieeee... i zaczęla ciągnąć za kiecke, za rękawki, próbując ją z siebie ściągnąć.
  7. NIENAWIDZĘ mycia okien i prania firan a tego dziadostwa mam w domu od z a j e b a n i a!!!! co do spania... Moja śpi: rano ok. godz. 10 pierwsza drzemka 1.5 - 2 godz.i później druga drzemka poludniu ok. 14-15 znowu ok. 1 godz. W nocy od ok. 21 do 6-6.30. W sumie uzbiera sie na dobę z 12-13 godzin snu. Też zastanawialam sie czy rezygnując z pierwszej drzemki nie bedzie spała dłużej? Ale właśnie obawiam sie ze porąbie sie jej rytm dnia. I ŻADNEJ nocy nie przesapała całej. Budzi sie średnio co 2 godz. tzn. przebudza, przytula do cyca spi dalej. Jak mnie nie ma i cyca nie dostanie to dziką awanturę urządza przez dobre 15 min.
  8. pogoda piękna, wiec pewnie spacerujecie sobie z didkami... Czy są czyscioszki które moze za mycie okien sie zlapały? Ja złapałam sie za głowę jak zobaczyłam okna o poranku, gdy słonko zaswieciło. A jak pięknie kurz fruwał w powietrzu.. Aż Karola chciała pyłki lapać :O
  9. ja żem wróciła... uff.. masakrycznie padnieta, a za stresu i tej masy ludziów chyba coś przytargałam, znaczy wirusa jakiegos... Karola pociąg zniosła super;) w drodze powrotnej spała 3/4 drogi:) A pogoda u nas cud miód i orzeszki. A swoją drogą - jak w tych Katowicach można poruszać sie po mieście??? Chodniki odśnieżone o tyle o ile, maklarenę ciągnąć musiałam!! kółka sunęly po rozmokniętej brei - masakra!! Z domu wyjść sie nie da, padało coś rozmieknietego z nieba, więc nawet na spacer bez wózka nie było jak wyjść. Brrr... Ja zaczełam sobie pozwalać na jedzeniowe grzeszki, Karola też i na efekty nie trzeba długo czekać - wysypało Karolinę a ja mam ze 2kg na plusie;) Więc 68 kg przy 178 cm. Narazie się nie odchudzam, myslę, ze ze wzgledu na cycolenie Karoli i tą wysypkę muszę znowu uważniej patrzeć na to co jem i te 2 kg sama spadną. no, do roboty... muszę sie odgruzować...Pa pa koleżanki
  10. Kasiu, co do chodzenia Adulki - dzieci mają czas do 16 czy do 18 miesiąca i to jest w granicach normy. Przecież chodzi przy meblach wiec sie nie martw. Jedne dzieci chodzą mając 10 mcy, inne 16. Tak smao z móieniem, każde ma swój czas.
  11. ambaa no przy maklrenie faktycznie mozna sobie darować spacery, dlatego nie rozstają sie ze starym dobrym mutsy :) Zaspy pokonujemy jak małym czołgiem.
  12. Monia-witaj w klubie. Mała śpi do pólnocy w swoim łóżeczku, a wczoraj nie dała sie odłożyć bo oczy jak 5 zł. Dzień był meczący, mało snu, a w nocy i tak budzilą sie co godzinę. Masakra.. Idą jej 3 czwórki. Wiec jej wybaczam;) bo i tak dzielnie to znosi. U nas narazie zima piękna! Ale pewnie i do nas niedługo ocieplenie przyjdzie. a buu...
  13. u nas bajki od wielkiego dzwonu, ale niezbyt ją interesują. Na krótko tylko rybka z mini mini, bebe lulu, duży mis w niebieskim domku, troszke teletubisie, a chyba najbardziej z tego wszytskiego swinka pepa. Karmić staram się bez tv i książeczek. Chyba, ze mi bardzo zależy i nie mam czasu to w wyjątkowych sytuacjach włączam tv. Kasiu -u mnie też 6 pączków na plusie;) Lenko - współczuje... ja taką dietę miałam właśnie rok temu, a teraz dziekować Bogu, lepiej. Chociaż pozwoliłam sobie ostatnio (małej też) i widzę wiecej placków na przedramionach. Muszę troszke sfolgować z nabiałem. Bo zdaża mi sie serek żólty zjeść, zupkę ze śmietaną.. Karola zjada danonki, jogurciki dziecięce.. i na efekty nie trzeba czekać. Ale to nic w porównaniu z Wami. Bardzo dzielne jesteście;) Luxorku - no to dobrze, ze nie komputer :P
  14. zaliczyłam talerz ogórkowej. zmuliło mnie. ale tylko chwilowo;)
  15. hello Diamenciku, ja karmie cycem, ale odkąd Karola prawie wszystkl toleruje to niestety podjadam.. i to mnie gubi, bo od początku nie byłam z tych co chudły od samego karmienia. Musiałam zaciskać pasa, a raczej zmniejszać nadczynność jadaczki. A wiec ze karmie cycem to Karola budzi się w nocy sredni co 2 godz. wiec ok. pólnocy zabieram ją do łóżka, przytula sie do cyca, pociumka spi dalej. Ale ni cholery nie chcę wziąć smoka i zasnąć, awanturuje sie pręży i sru
  16. TŁUSTY CZWARTEK!!!!!!!!!!!!! Kobietki - słodkiego, cudownego i nieprzyzwoicie kalorycznego dnia życzę!! Jedyny dzień w roku (poza wigilią chyba;)) kiedy bez zadnych wyrzutów sumienia nieprzyzwoicie obzeram sie słodkościami. I jak mi dobrze z tym :) Zaszłam rano do sklepiku, kupiłam 11!!! pączków, sama zjadłam juz 2, wyłożyłam na stoliczek dla moich koleżanek. Tylko nie wiem czy doczekają te pączki .... mrrauuu... :D
  17. hallo;) to i ja sie melduje;) Karola ma dokłądnie to co powyzej napisałyscie . To najcudniejszy wiek dla maluchów i zazdroszczę szczerze wszystkim mamusiom, które z własnego wyboru zostają z dziecmi w domu i mogą codziennie to obserwować. Dzieci wielu rzeczy nie pokażą, ale czają wszystko! Ostatnio mała przyniosła mi pomarańcza i mówi AM, więc ja na to, ze pomarańcza kwaśna i zeby przyniosła mniejszą mandarynkę, wiec ta poczłapała do stoliczka, wybrała mandarynkę i przyniosła... Albo buciki na spacer, niesie kozaczki, wiec mówie, zeby przyniosła trzewiki, takie krótkie, bo w kozaczkach za ciepło - wiec idzie i przynosi o co mama prosi;) Na komendę zmieniamy pieluszke to samo - kładzie sie na łóżku i czeka :) Mogłabym tak o niej godzinami... i miłego dnia kobitki! Taka pięna snieżna pogoda, wiec nie prosze nie tracic czasu przed kompem tylko na sanki zapraszam!!
  18. Monia, normalne, normalne:) na wakacjach było dziecko któremu wyszły trójki, a 1 i 2 nie miał :D wyglądał wogóle jak wampirek :D czyli w maksymalnym odwrocie.
  19. Z czasów \"przed Karoliną\" darowaliśmy sobie wszelkie prezenty i umawialisy sie na romantyczną kolację do knajpki. W tym roku w końcu jedziemy do rodziców i powracamy do tradycji - wybieramy sie na kolację :) Wkurzały mnie te prezenty bo zawsze był ten sam problem.
  20. LENKO!!!! Szczęscie w nieszczęsciu, ze z Wami ok!! Masakra.. Ciąg dalszy jakiegos fatum nad topikiem... Dziewczyny - zapinajcie maluchy w fotelikach!!
  21. Dorotko.. trzymaj się... Zdrówka zyczę... Kciukasy zaciskam z całych sił by szybko postawili diagnozę i potrafili to opanować...
  22. halo;) podpisuję sie na liście do cycolenia. Też jest wiecej tulenia niz jedzenia, ot taki hotmon szczęscia;) Ale noc bez cyca??!! To chyba niemozliwe.. Karola nie jest mleczna.. sztucznymi mlekami wogóle pluje, dziób zacisniety i pluje wszystkim. Ewentualnie od czasu do czasu danonek, ostatnio jakis jogurt hippa jej posmakował, ale to wyjątek. I cieszę sie, ze narazie omijają nas przeziębienia, bo nie ma mocnych by podać jej doustnie jakiekolwiek lekarstwo.. Na gorączke tylko czopki nas ratują. My wczoraj mielismy debiut w Kościele, tzn. poza chrzcielnym, ale ten sie nie liczy;) W ławce oczywiscie nie siedzieliśmy, zwiedzała wszystkie mozliwe zakamarki przy ołtarzu i schody, ale było naprawdę ok;) Wybrałysmy mszę dla dzieci a ta wiadomo rządzi sie swoimi prawami. Też wychodzą nam czwórki na dole. W niedzielę pobudka przed 4 i do 6 pozamiatane.. Dobrze, ze nie szłam do pracy i mogłysmy odespac bo byłby koszmarek.. Nie płacze, ale też nie moze zasnąć i widzę, ze drażnią ją napuchniete dziąsełka, ale i tak jest dzielna. no, czas brac sie za robotę.. Miłego dnia! Platynko - Jagód został z tatusiem? Chyba też muszę w końću o kinie pomysleć;) dziewczyny, a co z walentynkami planujecie? ;) w takich chwilach załuje, ze babcia tak daleko..
  23. Kasiu, w szybkowarze wszystkiego naraz nie ugotujesz. Jest wstawka do warzyw na parze, ale np. ze schabem cieżko jest ugotować bo z warzyw zrobisz pure niczym mięsko dojdzie. I pod żadnym pozorem nie otwierac dopóki para nie zejdzie!!! Cisnienie jest tak niesamowite że przy otwarcie z pełnym ciśnieniem kurczaka znajdziesz na suficie i sama sie poparzysz!!! Ja korzystam i polecam, mięsko rewelacyjne, soczyste, szybko sie dusi, rosołek migiem, inne zupki też - polecam;) Ale czytać trzeba instrukcje obslugi! Jak gotuje zupę to standardowo najpierw wywar gotuję, spuszczam parę i dopiero ziemniaczki kroję. Wszystko na jeden raz, piętrowo ustawiamy w parowarze, takie przeźroczyste urządzenie najczęsciej na prąd. Na górze jest to co gotujemy najkrócej, a na samym dole te najtwardsze potrawy, wymagające najdłuższego gotowania.
×