Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bziczek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bziczek

  1. i dopisuję się do listy frajerek. Nie teraz ale kiedyś dałam sie naciągnąć cygance na wrózbę.. Połóż pieniążek, zaraz oddam.. I to wiekszy nominał to wróżba bedzie lepsza. TERE FERE. Ale miała wtedy moze 14 lat, więc wyciągnęłam z tego naukę na przyszłość :) Dobrze, ze człowiek ZAZWYCZAJ się uczy na błędach. Ja wogóle dochodzę do wniosku, ze nawet te złe rzeczy które mi sie przytafiły wydarzyły sie po coś. cholera.. ale mnie dzisiaj naszło..
  2. hallo;) wszystkim zaciązonym wszystkiego naj naj najlepszego!! no i meżatkom, aby ten dzień rozpoczynał najpieniejszy okres w zyciu (o ile to wogóle mozliwe, bo stwierdzam, ze najpiekniejsze co mi sie w zyciu przydarzyło to macierzyństwo). Wczoraj przegrywalismy swoje weselisko z vhs na dvd i ... o matuniu!!! :D :P :O Jak tak patrzę na Karole, która teraz jest jak ... miracle... To stwierdzam, ze naprawdę z dnia na dzień kocham ją coraz bardziej. I jeśli wydaje mi sie, ze bardziej nie można, to nastepnego dnia odkrywam, ze jednak moje serduszko zrobilo sie znowu ciut większe i znowu pomieściło wiecej mojej matczynej miłosci.. Szkoda mi wychodzić do pracy.. WYmiksowałam sie też z babskiego spotkania, bo wychodząc z domu po 7 wróciłabym ok.22 wiec jeśli to nie są obowiązki służbowe to nie potrafie dobrowolnie na tak długo wyjsć z domu. Netko.. trzymam kciuki żeby mąż szybciutko sobie poradził z tą sytuacją..
  3. to i ja sie dopiszę: - unas ciemiączką już zarosło. - szczepionka była, mała nawet nie pisnęła cud jakiś? - witamin nie daję. Pani doktor powiedziała, ze dawać D3, tylko nie bardzo wiem po co? Jakos nie pasuje mi ta pani pediatra... Tak samo, ze powinnam od cyca malą juz odstawić bo.... bo dziecio witamin moze brakować, a mogą też słabiej przybierać??!! g ó w n o prawda moim zdaniem, Karola na 50 centylu, poza katarkiem i jakąś jelitówką nic jej nie dopada. Nie daje zadnym cebionków itp. Mała tfu-tfu, okaz zdrowia. Ambaa - współczuje z tą pracą... Dla mnie to był horror który dziękować - mam za sobą. i miłego dzionka pa
  4. mojaspinko -współczucia... Ja z niepokojem patrzę na choróbska dookoła i zastanawiam sie kiedy moja Karolę i nas zetnie.. Bo w to nawet nie wątpie, raczej kwestia czasu. Ambaa - no to cyc perwers z Ciebie :D pozazdroscić :P Bo u mnie aż strach pomysleć co zostanie jak skończę karmić. sili -gratulacje dmko - cudny ten projekt, bardzo mi sie podoba. Ja narazie nie wyobrażam sobie przeprowadzki 30 km. pod wawę i dojazdy jeszcze dalsze... Więc narazie szczerze gratuluje :)
  5. dmko :) - karmie, a jakże!! Pod koniec lutego pierwsza kilkudniowa delegacja i zastanawiam się czy jechać bez małej, czy ciągnąć Karolę i brać mama do opieki? Sama nie wiem.. Mama mówi, ze szkoda jej jeszcze :P A ja panicznie sie boje co z nocą będzie? Teraz malą przytuke do cyca i zasypia... A jak odstawie to zacznie sie tancowanie... chyba, zeby nie.. Sama nie wiem.. uh! Shamanka - a proszę Cie bardzo;)
  6. a jełopa ze mnie, to chyba własnie ten nutriton. I dowiedziałam sie o co chodzi z tym opakowaniem: po prostu zadzwoniłam do Nutrici - producenta :D Róznica jest TYLKO I WYŁĄCZNIE w opakowaniu. Sklad ten sam, zmieniają design. Narazie jest kłopot z dostawami, ale juz za tydzień sprawa powinna sie unormować.
  7. a jeszcze sie dowiedziałam (bo moja nie ulewała na szczeście) - ulewa synek mojej sąsiadki i słabo przybiera na wadze. Pediatra powiedziała, ze przy dzieciach które ulewają mozna podać doustnie jakąś zawiesine, która zamienia mleczko juz w brzuszku dziecka w coś na kształt żelu, że mleczko gestnieje.
  8. Shamanka - moja jest na cycu, wiec nie pomogę z mlekami. Nasza Pani alergolog powiedziala, ze jeśli dziecko ma skazę białkową to w tych sztucznych też jest hydroliza białka krowiego czy cuś.... Przy mojej Karolinie była zwolenniczką podania mleka sojowego, nazywa sie Isomil. Gdybym zdecydowała sie przestać karmic to mam próbować ten Isomil (do kupienia w aptece, mozna też bez recepty). Ale moim zdaniem powinnaś isć po prostu do lekarza, ewentualnie zmienić go jeśli masz wątpliwości.
  9. dzieeeeńńńń dooooo bryyyyy :D jak tam wszystkie solenizantki? Moze dzisiaj cos pozytywnego? Dla wszystkich pracujących mam: już czwartek!!! Dla wszystkich mam które nie pracują: coraz blizej do wiosny!!! miłego dnia, oby zła passa sie skończyła!
  10. dmko kochana - Igo ma juz 16!!!!!!!!!!!!!??????? ząbków???!!! toż to cała klawiatura!!!!!
  11. witajcie kobietki;) aneczko, z tym obserwowaniem to po czesci lekarz miał rację. Zanim podejmie się decyzje o działaniu - najpierw sie obserwuje i patrzy czy guz rośnie etc. Ale zlekceważyl sprawę, ze nie zlecił doklądniejszych badań, to nie jeden maleńki guzek, tylko 3 i to w róznych miejscach! A tego tak spokojnie zostawic nie mozna... U mojego dziadka na płucach wykryli guzki, porobili wszystkie badania by określić \"zlosliwosć\" i po kilku tygodniach bylą powtorka badań by sprawdzic w jakim tempie to rosnie. Operacje odradzają, bo niestety guzki są na płucach i tak ogrmna ingerencja dla 80 letniego czlowieka moze zakończyć się tragicznie..
  12. a co do Dnia Babci i Dziadka: właśnie wysłalam kalendarze, zamówiłam na allegro takie duze - scienne, a ze Karola skończyła rok, więc każdy miesiąc wypełniony:D W styczniu zdjecie jak sie urodziła, w lutym z chrzcin, jak miała 2 miesiące, w marcu jak miala trzy miesiące itd... w październiku jak dmucha świeczkę urodzinową :) W grudniu z bombkami - świątecznie, w sierpniu z wakacji itd. A na oklądke kalendarza miałam zdjecie brzuszka ciążowego, z ułożonymi dlońmi w serduszko i trzymam stokrotkę a pod spodem napis: dziecko jest cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąponym...
  13. co tu sie dzieje normalnie?? Nasz topik jakieś złe fluidy opanowały... A kysz wszelkie złe wydarzenia, nastroje, choróbska!!
  14. halo ;) platynko - spotkamy sie, na pewno;) i dziewczyny juz sobie pogadają;) Podjedziemy do zoo, albo do łazienek o ile jeszcze ci sie nie znudzą;) luxorku - trzymamy kciuki! i miłego dzionka dla wszystkich!
  15. lenko, czyli u was nadal wieksze problemy alergiczne? U mnie mała jak ja przesadzę z nabiałem, ciastem to też ma plazgorki i troszkę wysypki. Ale od czasu do czasu danonka jej dam, czy coś z jajem. Tylko nie za często i radzimy sobie bez syropków i kropelek. I też uważam, ze każde dziecko jest inne. Jedno mozna szybko nauczyć, akceptuje zmiany, inne są bardziej uparte i wrazliwe. Każde dziecko ma swoje tempo rozwoju i swój czas.
  16. mala - oprócz odciągania odrobinkę (!!)laktatorem mozesz pic szałwie - ogranicza laktacje, 3 razy dziennie po 1 szklance. Byliśmy dzisiaj na szczepieniu, mała waży 10,2 i ma 78 cm. Ani łezki nie było :) moja starszyzna kochana:) Na szczepieniu był 2 letni chłopczyk, w poczekalni tak sobie do gustu przypadli, ze na koniec Mikołaj mi Karoline wysciskał i wycałował;) Ale fajny był ten mały;) Taki opiekuńczy, wszystko dawał Karoli, pokazywał, gadali po swojemu. Mały gentelmen;) I Pani doktor powiedziała, ze powinnam pomysleć o odstawieniu Karoli od cyca. I ta delegacja to swietny pretekst. Najlepsze było to, ze byl z nami tata Karoli. Wiec usłyszal od Pani doktor, ze to bedzie jego WIELKA MISJA :D Wziął sobie to do serca. Przykro mi sie troszke robi, bo lubię te maślane ślepka jak sie wtula w cyca, ale do 18-stki karmic nie bedę. No i moze sie w końcu wyspię??
  17. a witam mroźno i noworocznie!! wszystkiego najlepszego kochane dziewczyny!!! i duzo zdrówka dla maluszków. dmko - ja to wypadłam, ale była kiedyś opcja ze na jakąś rozmowę o pracę poszłaś?? jak to sie zakończyło? Widzę, ze coraz wiecej dziewczyn zaczyna rozmyslania o kolejnym dziecku;) Ja też dołączam, ale muszę poczekać aż urodzi kumpela którą zastepuję i też mamy w planach powiększanie rodziny! Ambaa - z tą rączką to fajnie ale i kicha.. jak chcesz wrzucić sanki do samochodu i na górkę gdzieś podjechać to masakra, chyba z otwartym bagażnikiem? Chyba, ze to tylko u nas w mieście chodniki na maks odśnieżone i nie ma jak dziecka dowieźć na śnieg. Niania Karoli narazie fajnie;) Mała ją lubi i z wzajemnością:) Zabiera ja do siebie, tam jest 3 dzieci, mąż, babcia, wiec mała jest wsród ludzi. Ostatnio kumpela mi mówiła, ze jej znajoma zwolniła nianie bo dzieci były tak do niej przywiązane że mama widziała w niej rywalkę. Fakt, ze nianią była młoda dziewczyna, która szalała za dziećmi, wymyslała im takie zabawy, ze pól podwórka za nią biegało;) Ja egoistycznie stwierdzę, że chcę zeby mala była dopilnowana bezpieczna, ale nie zależy mi na jakiejś niesamowitej więzi ... wiec też cudów nie oczekuje po niani.
  18. :D:D:D:D spineczko - rewelacja Monia - zdrówka dla malutkiej... ale tu cisza....
  19. a co do nas... Karola zaczęła chodzić ok. 15 października, wiec jeszcze przed roczkiem, a teraz zwiewa na całego. Uwielba pieski, jak tylko zobaczy sztucznego albo prawdziwego, to robi hau hau hau :P:P i biegnie robić głasiu głasiu :) Juz taki rozumny mały człowieczek rosnie, coraz wiecej po swojemu zaczyna gadać, próbuje powtarzać słowa :) a cycuś.. nadal ukochany i ulubiony.. Spryciarz z nianią czy z tatusiem zasypia bez cyca i bez problemu, ale jak tylko mama jest to nie ma bata.. Awantura, zaciąganie koszulki, nos w cycola.. W nocy potrafi w garsci zacisnąc moją piżamę i jak tylko przykuma, że się ruszę z łóżka to krzyk :O choinke juz mamy- żywą:) stoi na tzw ogrodzie zimowym, wiec sie nie sypie, bo za ciepło tam nie jest. Ubrana, świecąca - Karola zachwycona :P chociaż i tak ulubioną zabawką jest pusta butelka po mineralce i koreczek ewentualnie plastikowe opakowanie po gumach orbit. A wszystkie wymyślne zabawki leżą w kącie. Z ząbków mamy 8 - w pewnym momencie zaczęły wychodzic wszystkie na raz. Ostatnio miała znowu 38-39 stopni gorączki i biegunkę.Ale szybko sie pojawiła i szybko przeszła wiec pewnie znowu jakieś czwórki idą? No i wogóle super, no... :) A dla Jagórdki gratulacje
  20. jejuuu... wyglądam zza rogu nieśmiało, macham białą flagą że niby w ceklach pokojowych tu zaglądam.. Mam przeogromne wyrzuty sumienia ze tak was zostawiałam... Żyje w maksymalnym niedoczasie. Zapierdol na całego.. Znaczy cały etat w pracy, jak wracam to mam małego misia koale na nodze i nic a nic dla siebie nie uszczknę.. A jak mała juz padnie to odpalam deskę do prasowania i dawaj... Wstyd przyznać, ale nie pamietam kiedy tu byłam... Postaram sie troszkę was podczytać:) Czasami załuję, ze zdecydowałam sie na powrót do pracy.. Niunia tak teskni... siedzi z nianią - całe szczęscie że dziewczyny coraz lepiej sie docierają, niania dba o małą więc czuje się zupełnie spokojna. Buziaki!! i najserdeczniejsze życzenia swiąteczne!! Pchnącej choinki, pysznego karpika, wymarzonych prezentów i przede wszystkim.. rodzinnej atmosfery! Dmko kochana - my to sie na DM pewnie zobaczymy :D:D
  21. cat - glowa do gory jak ja uwielbiam takie szczere znajome...grrrr... tez marze o 4-5 godzinach nieprzerwanego snu... a mam jak dmka :O
  22. dzieki dziewczynki za gratulacje dla Karoli;) Kasiu - mała też robiła piramidkę, śmiałam się że właśnie wspomnianą jogę ćwiczy :P i na głowie staje. a kobity to pokręcone istoty są... Siedzi w domu z dzieckiem - źle, do pracy ma iść też źle, karmi cycem żle bo uziemiona, ma przestać źle bo coś tracić zaczyna.... MASAKRA! Też nie mogę siebie zrozumieć, ale wszystkiego na raz mieć nie można. W kwestii powrotu do pracy. Mój małżonek uważa, ze każdy musi na swoją emeryturę zapracować i nie ma co tracić czasu pracy który moze sie wliczać do emerytury i nie ma co wypadać z obiegu biznesowego. U nas kwestie finansowe też są ok. I tym bardziej mi żal że nie przejawia chęci do utrzymywania bezrobotnej zony opiekującej sie jego szczęsciem. :P no, dzisiaj przychodzi zapoznać sie z Karoliną opiekunką którą wybrałam.... pa
  23. dmeczko... nie wiem czy życzyc ci dostania tej CHOLERNEJ roboty i dobrej opieki nad Igusiem czy zeby Cie nie chcieli... Głupio psioczyc bo wiele osób ma tak fatalne warunki i marzą o robocie.. Ja też wczoraj jak zaczęlismy rozmowę o nianiach i że chciałabym zostać (tylko taką oferte dostałam ze grzech było nie skorzystać) - to też swieczki mi w oczach staneły... No cóż.. mam sie cieszyć ze pracę mam, ze mnie chcą, mysleć pozytywnie i isć do przodu.Taką mantrę muszę sobie przynajmniej powtarzać.. Odchamie sie przynajmniej :P bo ubrac sie trzeba, podmalować :D aaa - i zamawiamy bilety na DM (i swoją drogą dmka to właśnie od nich skrót?) Luxorku - to gratulować:) Moja potrafi zasnąć ładnie bez cyca ale jak mnie nie widzi :) A w nocy to masakra. Ale narazie nie ruszam tematu. Zobaczymy co sie bedzie działo jak wrócę do pracy już codziennie, a nie z doskoku, moze sama sie odstawi? no - zmykam. papa
×