Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bziczek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bziczek

  1. cześć dziewczyny:) widzę ze problem z cycowaniem macie również, wiec nie czuje sie taka osamotniona :P Luxorku, jak tam noc? udąło sie bez cyca? były awantury? Moja złosnica potrafi smoka na drugi koniec pokoju walnąć jak próbuję jej cyca wyjąć i podmienić na smoczka :O Nie sądzę by była głodna w nocy - bardziej chodzi o sama pociumkanie i przytulanie aaaa - no i od tygodnia chodzi :D taka śmieszna, jak dziadunio z prostatą :P szeroko stawia nózki by równowagę łapać, ale odkąd wie że na nóżkach moze to czworakuje coraz rzadziej. I też właściwie szybko zaczęła najpierw chodziłą przy meblach i ścianie, później dokłądnie 15.10 zrobiła wkierunku pieska 3-4 kroczki sama, i tydzień póxniej jak sie odważyła tak juz chodzi bardzo stabilnie. Jak sie zmęczy to kucnie, sama wstanie i idzie dalej:) I oczywiscie też papuguje. No teraz radosć ogromna patrzeć jak z dnia na dzień robi coś nowego. Cudny czas.... Żałuję, ze mojemu małzonkowi jakos nieszczególnie zależało zebym została w domu z małą...
  2. jejuuuu.. was nadgonic w czytaniu to jak modę na sukces obejrzeć z ostatniego tygodnia :D znalazłam opiekunke, lat chyba 36, ma swoich troje dziciaków odchowanych i odchowanych dwoje podopiecznych, którymi opiekowała sie aż do przedszkola. Najmłodszego szkraba miała w wieku 6 miesiecy wiec jestem o tyle spokojna ze wie co i jak. Miałąm fajną młodziutką dziewuszkę na rozmowie. Taka dobra duszka, ale... zero doswiadczenia z roczniakami. Szkoda... No ale mam nadzieję ze na spokojnie teraz mogę do pracy wracać. no. ja jak zwykle poza tematem pomarańczek i tego \"kretowania\". zdrówka dla solenizantów!!! buziaki!
  3. Kitek - dzieki! a powiedz jak mała przyzwyczajała sie do niani? Od razu na głęboką wodę czy przychodziła wcześniej do was? Wpadła mi w oko dziewczyna, młodziutka, 20 lat ale taka spokojna, taka \"dobra dusza\" mi sie wydaje. Skromniutka - myslę że mała dostałaby od niej dużo ciepła. I to chyba ważniejsze niż nie wiadomo jakie doswiadczenie... Gdybym miała wybierac: albo doswiadczenie albo podejście do dzieci (no najlepiej znaleźć i jedno i drugie) to wybiorę tą dziewczyne. Opiekowała sie 2 letnią dziewczynką. Kitek - nie wiem czy masz Batę gdzieś pod ręką. Ja kupiłam wczoraj śniegowce z kożuszkiem za 79 zeta, są też za 89 zeta troche szersze i na polarku.
  4. a co do nocnych karmień. Zjada coraz mniej. Cyc to kwestia ukojenia. Budzi sie w nocy i nie moze zasnąć wiec wtula sie w cyca. Nawet jak czasami jej mleko leci to odrywa w pólśnie głowinę i mówi nie nie nie :D Więc narazie cyca zostawiam, pomyślę co z tym zrobić jak juz bedzie opiekunka. Może sama się odzwyczai jak mnie nie bedzie?
  5. matuniu kochana!!! babole moje październikowe!!! a co tu taki kwasik mały, ha?????!!!! ja tu w pracy jestem, opiekunki szukam i kicha okrutna w tym temacie, chciałam wejsć żeby sie odstresować a tu klops... witajcie! dmko ziomalku, masz cynk o biletach na DM? w DDTVN był wywiad z Dave\'m :D Moze na bilety jeszcze za wcześnie?? a co do butków, kupiłam Karoli dwie pary, jedne takie \"dorosłe\" kozaczki w clarksie i takie ciepluchne śniegowce w bacie. I my tez mamy troszkę problem, bo nie wszystkie kozaczki dało sie karoli zapiąć na nóżce- bardzo ją obciskały. I w końcu upatrzyłam kombinezon bo zimno idzie... brrr... a wybieracie sie na 1 listopada? My decyzje zostawiamy do samego konca, jak bedzie ciepło pojedziemy, jak nie to.. zostajemy i juz. Znicze mozna teraz nawet przy cmentarzu kupić. no właśnie i z tymi opiekunkami.. WIększosć ofert od młodziutkich dziewczyn, prawie bez doswiadczenia, albo które opiekował sie np. 2 latkami... A z rocznym maluchem to inna bajka.. Jeszcze nic nie powie... Dzisiaj ma przyjsć jedna kobitka 36 l. która ma 2 swoich dzieci i podobno doswiadczenie... A czasu malutko sie robi... Kasiu - moja Karola tez na cycu, kaszki blee (czasami zje kilka łyzeczek jak sie zamysli :P), o mleku z butli nie wspomnę... Jak jestem ja to nic mlecznego nie ruszy. Jak miała 4 miesiące i lekarz kazał spróbować z butlą to musiała przyjechać moja mama. Karola obraziła sie na jedzenie i dopiero na 2 czy 3 podanie troche zjadła. Ale tylko od mojej mamy - ode mnie chciała cyca. Teraz pocieszające jest, ze jak mnie nie ma to zje co dają, zasypia jak tata kołysze. Też miałam fantazje by oduczyc ją zasypiania przy cycu i przestawienia na butle ale dałam spokój, stwierdziłam, ze jakos naturalnie samo sie ułoży... no, to tyle narazie:) miłego dzionka.
  6. DMKA - TO DM BĘDZIE W POLSCE ZNOWU?????? GDZIE?????? Ja byłam na stadionie ostatnio w wawie, grali chyba w 2006 r. Mój brat załapał sie też w Katowicach. W Wawie na stadionie była taka zlewa ze szok.. siedzielismy we trójke pod jedną parasolką, a na kolanach miałam pudełko po pizzy zeby mi spodnie nie zmokły :P Było super, ale jednak na takim stadionie to nie było takiej atmosfery jak w Spodku
  7. Luxorku!!!!gratulacje!!! ja swoje plany bedę musiała wstrzymać bo zostałam poproszona o skrócenie wychowawczego właśnie dlatego, ze moja kumpela w dziale jest w ciąży. Wiec teraz ona musi urodzic i ciut odchować. Nataszko- sto lat!! Platynko - to na szczęście nic poważnego sie nie stało, ale u nas na tej wsi to jeżdżą ludziska okropnie.. a na wjeździe do wawy jest niby ograniczenie do 50 :P:P Laski, kupiłyscie kombinezony na zimę?? Jak przykładam do Karoli dwuczęsciowy na 80 to chowa sie cała z głową.. Jak jednoczęsciowy na 74 to jest na styk.. Wogóle jak tu kupic kombinezon jak nie wiadomo jaka zima bedzie??? No i jaki rozmiar zeby zime przechodziła?? Wolałabym kupic jak juz sie zima zrobi, ale niestety w sklepach to co dostają na początku sezonu to cała dostawa czasami i dorzutek nie ma... :O no - buziaki
  8. a co do pomarańczki - sytuacja która spotkała Katynkę jest ogromnie przykra natomiast Katynka pisała o tym oficjalnie na forum więc tajemnica to nie jest. no - ja drugi dzień w pracy... nasze podróżniczki mają niefajny powrót do rzeczywistosci.. Niebo w kolorze brudnej sciery do podłogi.. brrr.... Nijak to sie ma do bajecznych klimatów rodosa.. i mimo wszystko miłego dzionka.
  9. gratuluje kroczków!! musimy dzielnie łzy dzieciaczkom ocierać bo siniaki i zadrapania to niestety dopiero początek... Moja karola juz zaliczyła rozciętą wargę ale dlatego, ze sąsiadeczka jej pomogła, chciała ją \"popchnąć\" i pomóc w szybszym przejsciu :P a JA DZISIAJ PIERWSZY DZIEŃ W PRACY!!!! z karolą siedzi tatuś bo jeszcze na zwolnieniu... Moja samopoczucie nienajgorsze, chociaż przykro wychodzic jak mała rączki wyciąga i płacze... Mleka z butli nie chciała, oczywiscie ryk przy zasypianiu ale jakos poszło. Musi sie przestawić. I już.. Dobrze, ze tak lightowo na początek. No i niani muszę od listopada szukać. dmka - ja też w pulawach najczęściej zakupy robie bo wtedy mama mnie wyciąga i cierpliwie z karoliną spaceruje aż ja coś upatrzę. Wiec nikt mnie nie pogania. Migotka to bardziej chyba pionki.
  10. aniu - witanko :D a powsinoga jestem okrutna :D a to do rodziców jadę, małż teraz kontuzjowany, na spacerach poznałam kilka sympatycznych dziewczyn w okolicy i raz one do mnie, raz my do nich i fajnie jest. Teraz jak zimno to na spacerach mniej czasu spędzamy wiec takie znajomosci są mile widziane bynie oszaleć. I zeby dzieci nie zdziczały:) mój małż zobaczył na forum pytanie: czy przy karmieniu piersią można farbować włosy? Ryk był nie z tej ziemi :D Zapytał który wiek mamy :D:D:D
  11. Platynko - z tym powrotem do pracy to koszmarek.. Im dłuzej jest sie z dzieciną tym trudniej bo maluchy z misiąca na miesiąc słodsze, sprytniejsze, bardziej do nas przywiązane... Ja mam wracać.. już.. a też miałam do wiosny siedzieć. W październiku narazie 2 dni w tygodniu na kilka godzin więc mam nadzieję, ze powolutku jakos przeżyjemy.. Ale też wściekam sie dlaczego ktoś obcy ma tulić moja kruszynkę..??!!! dmko kochana!!! a ja włąśnie dzisiaj wróciłam z Puław. Moze kiedyś będzie więcej czasu no i szczęscia :P A co do zakupów, to oprócz galerii i tego duzego sklepu gdzie jest min reserved jest tez na wylocie do konskowoli jakis sklep z ciuchami. taki wiekszy. nigdy tam nie bylam - ale jak nic nie kupisz to tam moze podskoczcie. A nam wychodza jedynki na gorze!!! a ostatnio pisalam ze mamy dopiero 2 dolne jedynki :D mala ma gluta i goraczke.. Marudna... Tylko ja ją daje radę utulic.. aż mnie ciary przechodzą że mam ja z tym zostawić i wrócić do roboty... wrrr... i dużo zdrówka dla roczniaków!! netka - gratulacje pierwszych kroczków!
  12. ja to często z opóźnieniem, ale nueva - podpsuję sie pod Twoim długaśnym wywodem. Dobrze to kobieto napisałaś;) lenko - moja Karola z jedzeniem też tak sobie. ma swoje ulubione smaki - ponad wszystko miesko. Naleśniki, ryż z owocami, jogurt, deserki - wszystko be :O Kaszki też raczej srednio. Kanapki, parówki, wędlinę, ziemniaczki, zupy, owoce - ale tylko w kawałku do skrobania dziąsełkami (nic w papkach). Ma cholernie monotonne menu. Czasami wogóle kręci nosem i najchętniej pierś by ciągnęła :O pójde niedługo do pracy to nie bedzie miała wyjscia. Tylko nie wiem kto to gorzej zniesie. ja czy ona...? Lenko, a pytałaś o zdanie lekarza?? Ty skad jesteś? Bo w wawie jest Pani dr. alergolog która nam bardzo pomogła. Niedługo znikniesz... jesteś taka drobineczka. platynko - witaj:) 7 ząbek??!! gratulacje!!! U nas są.. dwa :D:D:D
  13. dmka a ty co się opuszczasz? :P witaj :D napisała ta co zawsze na bieżąco :O :P
  14. ambaa - grunt to uzależnienie :P odpoczywajcie i łapcie słonko przed zimą. czy Szymuś to nasz pierwszy roczniak?? 100 LAT!!!
  15. Balbinko - to słonka na spacerku;) Spineczko - mnie też jeszcze skóra cierpnie na karku jak sobie to przypomnę. Aż uwierzyc nie mogę, ze nic sie Karoli przy tym upadku nie stało... Najgorsze jest to, że jeszcze kilka takich akcji pewno przed nami... Dzisiaj opieprzyłam dzieciaki pod oknami. Na fali Gwiezdnych Wojen które od kilku piątków puszczają lata cała banda z mieszami i sie drze... Matko kochana.. tak to jest mieszkać na zamknietym osiedlu. Boisko daleko, a rodzicowi najwygodniej i najbezpieczniej powiedzieć ze dzieciak ma poza bramę nie wyłazić. Tylko na osiedlu cala masa maleńkich dzieci, które potrzebują spać... Moja Karola śpi jak wróbelek na gałęzi i co oni we wrzask to karola oczy jak 5 zł... Wrrrr... To i imprezy balkonowe w ciepłe wieczory to dla mnie koszmar... Debil jeden z drugim by pomyślał, ze betonowe osiedle to wszystko jak w studni sie niesie... A tu piwko, śmiechy i muzyczka... Ja sie chyba nie nadaje do zycia... :O
  16. spineczko - brrr... ufff... całe szczescie... Niestety maluchy są nie do upilnowania :O
  17. ooo - Kasiu, a ja durna w mikrofali robię... :P popcorn znaczy sie mojaspinko - a buuuu!!! ale wam zajebiscie!! ja też chcę...!!! ambaa - witanko;) mnie też luby zjebał na początku ale mu przeszło :P a dzisiaj to nadrobiłam ze hoho!!! obiad sąsiedzi dali wiec czasu mam więcej :P nie sprzątam bo mi sie nie chce :P
  18. Luxorku - dajesz nadzieje:) zajrze pozniej, ide powietrzyc karole na dworku;) pa
  19. ooo - beybe :) hallo :) No właśnie też mam wrazenie, ze wiecej szkody niz pożytku takie śledztwo przynosi.
  20. Zaśnie bez cyca, ale to juz jest MEGA PADNIĘTA. Nie chcę dopuszczać do takich sytuacji bo w końcu nauczy sie nie spać w ciągu dnia. A to zadna metoda.
  21. no właśnie sama nie wiem - Asiu. Mam znajome, które nauczyły dzieci zasypiać tą metodą Usnij wreszcie. Czyli zostawic dziecko - jak placze to utulić, ale nie dłuzej niz 30 sekund, zapewnic ze mama jest obok i wyjść. Załamuje mnie to, ze nie przerywać nawet jak dziecko z nerwów zwymiotuje, czy zrobi kupe. Że niby upewnic sie że dziecku nic nie jest i do dzieła. Mało pocieszające ze dzieci max do 2 godz. usypiają... No tak.. tylko moja po takiej akcji też obudzi sie z rykiem i trzęsąca sie jak osika... Nie mam na nią pomysłu... Dotychczas miałam nadzieje, ze po prostu z czasem sama dorośnie do jakiegoś sposobu.. A teraz martwie sie bo muszę to przyspieszyć. Mogę juz posiedzieć i glaskać ją, czy czytać, ale ona zainteresowana jest tylko jednym sposobem - cycem. Odrzuca moją rękę jak ją głaszcze, wczepia sie w rękaw, podkula nóżki zeby ją wziąć na ręce i za chiny nie da sie położyć ot tak w łóżeczku. Narazie patowa sytuacja. Pocieszające, ze wiele mam jest w takiej :O
  22. asiu, tu masz ten topik o którym pisałam http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3852349&start=0 luxorku - witaj.
  23. no właśnie ja też cycole - Karola jak krecik odszuka cyca w egipskich ciemnosciach. A tu powrót do pracy i co z drzemkami w dzień??!! Czytałam topik Goni1987- tam uczyła synka zasypiać wg. schematu książki "Uśnij wreszcie" przy pomocy m.in Rafinki ale sie poddała. No przynajmniej osiągnela tyle, ze czyta synkowi, bo metoda wypłakania sie i zaglądania tylko na ukojenie nie dała rezultatów. dajcie spokój dziewczyny z pomarańczką - a przynajmniej nie osądzajcie innych bo można naprawdę kogoś urazić i oczernić.
  24. no ja też juz miesiąc temu test ciążowy robiłam, bo jakos na ochrone sie zebrać nie mogę, a po porodzie cykle jakieś 30 dniowe sie zrobiły, czyli wydłużone. Ale nie płakałabym :) U nas te kupsztale czasami smierdzące ale to ewidentnie nabiałowa sprawa. No i mam wrazenie, że czasami jak z owocami wątpliwej dojrzałosci przesadziłam. z forum nigdzie sie nie przenoszę - tu mi dobrze i wygodnie, bo i was podglądam i czytam inne bieżące tematy które mnie interesują. A mała włąśnie z rykiem zasnęła - jakąś zabawke w oko wsadziła i nie dała sobie zajrzeć. mam nadzieję, ze jak sie obudzi to już nie bedzie pamietała. Dziewczyny, czy któraś juz uczyła swoją pociechę zasypiać samodzielnie??
  25. majaspinko , lenko - a u was alergie ustąpiły??
×